Tumgik
#I wracamy do nauki
ilovemolly97 · 10 months
Text
Kiedy pozostawiamy sprawy nierozwiązane lub składamy obietnice, zawsze wracamy, aby je spełnić.❣❣❣ Nikt nie przekracza samego siebie przypadkiem.💋 Dusze łączą się ku lepszemu, by wzrastać, by rozwiązać, by uzdrowić to, co zostało z poprzedniego życia.💚 W niektórych przypadkach chodzi nawet o obietnice składane z miłości na wieczność. 🧙‍♀️A wieczność trwa wiecznie w planie duchowym. Tylko ciała umierają, ale życie zawsze toczy się dalej nawet w inny sposób i plan.✨ Obietnic należy dotrzymywać.❣ Bądź ostrożny, gdy coś obiecasz❣. Może nie uda Ci się spełnić w tym życiu, ale na pewno będziesz musiał spełnić się w następnym.❣ To, co należy do ciebie, wszechświat zawsze znajdzie sposób, 💫aby ci to dać. 💫Tyle dusz łączy się w tak wielu życiach przez misję, ewolucję lub karmę. Choć karma nie jest karą, to szansa na wzrost i uzdrowienie💚. Nie nalegaj na to, co nie jest Twoje..💋. Nie żałuj tego, co myślisz, że straciłeś.🍀 Wszechświat jest wzniosły i wie, co robi. Do Ciebie należy decyzja, kto zostanie, a kto odejdzie. W obu przypadkach możliwości nauki, rozwoju, miłości. ❤Kto należy do Ciebie, zawsze znajdzie drogę do Ciebie.🥰
💙Moc Kosmicznej Wiedzy 💙
0 notes
blacky-nikki-art · 6 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Transformers Autobot City - ‘Allspark Fragment’  Pages 1-4 + cover page
I try to make a comic sometimes.
TFAC is an Universum TFA but 70 years after the episode Eng Game. On The Earth was a create Cybertronian City - Autobot City (inspired by G1). But generally this comic is about how my punk OC Zoey try to resurrect Prowl. How? Why her?
 It’s the story.
I use here own designs of all characters. I love TFA but I wanted to make it in my style. Not sorry.
I wanted to add here the pages cuz’ I’ll continue this comic. I dunno when but I’m sure I’ll do.
31 notes · View notes
antynarodowy · 3 years
Text
Ile się wczoraj naczytałem, że żaden protest już nie ma sensu, że trzeba wyjechać z kraju, albo udawać, że się nie widzi, bo tu nic nigdy się nie zmieni, bo tak samo rok temu były wielotysięczne marsze, a nic to nie dało, bo władza jest coraz silniejsza, a my, myślący i czujący ludzie coraz słabsi. Rozumiem to doskonale. Sam myślę, że PiS obecnie ma w garści kolejną kadencję, a potem z dużym prawdopodobieństwem przekaże pałeczkę neonazistom. Chciałbym się mylić, ale tak czuję. Wychodzimy na ulice, jest nas dosłownie setki tysięcy, możemy przykryć niebieskich i brunatnych pałkarzy czapkami, a jednak nic się nie dzieje, wracamy do domów, a za miesiąc jest już dużo gorzej. A za 5 miesięcy wydaje się, że to, przeciwko czemu protestowałyśmy to pikuś, bo idą po nasze ciała, po nasze portfele, po nasze umysły coraz śmielej i nic ich nie może zatrzymać. To wszystko prawda. Ale czy to powód, żeby rozłożyć ręce i nic nie robić? Dla mnie wręcz przeciwnie. Rewolucja, czy ta w głowach, czy na ulicach, to nie jest jakiś zaprogramowany mechanizm, gdzie wystarczy wcisnąć przycisk i nagle zaskoczy. Czasem dokonuje się niespodziewanie w ciągu dni, a czasem potrzeba na nią dekad. Nie ma wątpliwości, że i ta władza w końcu przeminie, zostawiając za sobą społeczeństwo w gruzach. Wszelkie dzisiejsze działania musimy postrzegać jako kładzenie fundamentów, na których możemy budować, gdy to wszystko runie, ale także wzajemnie się wspierać, gdy przyjdzie najgorsze. Tytaniczna praca, którą wykonują dzisiaj, czy to Aborcyjny Dream Team, czy aktywiści miejscy, czy wolontariusze snujący się tygodniami po lasach, by ocalić uchodźców przed oprawcami w mundurach, to nie idzie na marne. To realnie uratowane życia dziesiątek tysięcy kobiet, którym udało się bezpiecznie przeprowadzić aborcję, to setki, a wkrótce tysiące osób, które nie zamarzły na śmierć na granicy, to matki z dziećmi, które nie wylądowały na bruku, bo udało się powstrzymać bezprawne eksmisje. Nawet jeśli z naszej, zgorzkniałych szaraków siedzących na fejsie, perspektywy wydaje się, że nic się nie zmienia, bo tak pokazują sondaże, absolutnie tak nie jest. Ale trzeba na chwilę wyrwać się z marazmu i spojrzeć na świat oczami tych, którzy w pierwszej kolejności stają się ofiarami katów, w mundurach, w sutannach, w garniturach - czy im też powiemy, że nie ma sensu nic robić, bo przecież PiS ma cały czas takie samo poparcie? No nie sądzę. I biorąc chociażby przykład wczorajszych marszów - może za tydzień z setek tysięcy znowu zrobi się kilkaset osób, ok, taka jest dynamika protestów i może na tym etapie nie możemy nic z tym zrobić. A jednocześnie nie mam wątpliwości, że tysiące kobiet w całym kraju usłyszało, że istnieje aborcyjna samopomoc, że nie są skazane na zdrowaśki i bogobojnych lekarzy, że jest numer, pod który mogą zadzwonić i NIE ZOSTANĄ SAME NIGDY. I dla nich to będzie prawdziwa rewolucja, który być może ocali życie im, albo ich matkom, siostrom, córkom. To jedna sprawa, ale jest jeszcze inna. Choć oklepane do bólu, powiedzenie "kropla drąży skałę" niesie jednak w sobie ziarno prawdy. Jako gatunek ludzki jesteśmy obarczeni wypaczoną perspektywą naszego stosunkowo krótkiego życia i ograniczonego poznawczo umysłu, a więc patrzymy na świat wąsko, przeżywając rzeczywistość tu i teraz. I m.in. po to wymyśliliśmy socjologię i inne nauki społeczne - by patrzeć na świat szerzej. Chyba któryś polski tłumacz Foucaulta to powiedział, już nie pamiętam, że żeby rzetelnie opisać co się dzieje na Ziemi, trzeba patrzeć z Marsa. I jak spojrzymy na ten biedny kraj z Marsa, to widzimy w nim postępującą laicyzację, widzimy uczniów wypisujących się z religii, w dużych miastach masowo, widzimy regularny spadek zaufania do kościoła katolickiego. Weźmy takiego papaja, balon napompowany przez prawicę do granic możliwości - "pokolenie JPII", które miało być kościelnym bastionem, ciśnie dziś bekę z papieża bez względu na poglądy. Oczywiście ten jeden przykład o niczym nie świadczy, ale zagregowane przykłady, trendy, słupki statystyczne pozwalają już co nieco powiedzieć o rzeczywistości. Albo temat LGBT. Nie do pomyślenia było 15 lat temu otwarcie mówić w szkole o swojej homoseksualności albo korekcie płci, dziś oczywiście są szkoły, gdzie nadal dostaje się za to wpi****l, a są takie, gdzie jest to zupełnie akceptowane. Wściekłe ataki prawicy na ten i inne obszary życia społecznego to nie skutek naszej słabości, ale czasem wręcz przeciwnie - tego, że dany temat na dobre zagościł w debacie publicznej, że to, co było nie do pomyślenia, dziś jest przedmiotem dyskusji, więc prawica szaleńczo próbuje temu zapobiec, prawdopodobnie bezskutecznie. Mój prywatny apel - jeśli uważasz, że cały aktywizm jest bez sensu, bo przecież jest coraz gorzej, po prostu zachowaj to dla siebie i pozwól innym robić swoje. Jeśli nie masz siły na protesty, narażanie się na mandaty i policyjne pałki, to jest w porządku, nie ma w tym nic złego. Może jesteś w stanie wesprzeć jakąś organizację przelewem, może masz zbędne ubrania, które warto podrzucić na zbiórkę, a może potrafisz montować filmy, albo robić strony internetowe i w ten sposób możesz realnie kogoś odciążyć i tym samym bardzo pomóc. Kochani, będzie gorzej. Ale to nie powód do zmartwień, to powód do działania.
31 notes · View notes
girlwithmask · 3 years
Text
Rozdział 2
Następny ranek nie był dla mnie zbyt łaskawy. Stacy wypisywała już od samego rana, pytała o to co się działo i jakim cudem obudziła się u siebie w pokoju. Od razu też zalała mnie informacjami odnośnie szkoły, co i jak z materiałem. Okazało się, że jak zwykle jestem dalej niż inni. Uroki samodzielnej nauki. Mimo wszystko to dobrze, powtórzę to, a przynajmniej nie mam zaległości. Napisałam Stacy, że odezwę się później i zeszłam na dół, weszłam do kuchni i rozpoczęłam poszukiwania jedzenia. O dziwo lodówka była pełna, tak samo szafki, wręcz wypchane jedzeniem. Dobra to dziwne - pomyślałam. Zabrałam się do robienia śniadania, wybór padł na pancake. Gdy kończyłam, usłyszałam szmer. - Pachnie cudownie. Załapie się ? - Jasne. - Dzięki córcia. Zjedliśmy i oglądaliśmy Scooby Doo w salonie. Później tata musiał wrócić do pracy nad najnowszym projektem, a ja stwierdziłam, że wykorzystam jakoś ten dzień. Udałam się, więc do garderoby i wybrałam szary oversizowy sweter, czarne spodnie i klasycznie białe All Stary. Zrobiłam lekki makijaż, przeczesałam moje włosy, ubrałam się i zarzuciłam skórzany plecaczek na ramię, na dole jeszcze wrzuciłam butelkę wody do plecaka. Powiedziałam, że wychodzę i tak też zrobiłam. Wyszłam na spacer po okolicy. Kiedyś już mieszkaliśmy w San Francisco, ale to było jeszcze z mamą. Czasem zastanawiam się, jak by to było z nią, gdyby tu była... Czy kochała tatę... Czy kochała mnie...
Z moich rozmyślań wyrywa mnie krzyk małej dziewczynki. Zaczęłam się rozglądać. Z jednego z podwórek wybiegła mała blondynka i zmierzała w moją stronę. Nagle przytuliła mi się do uda. Ja zdzwiona tym co się dzieję, stanęłam jak wryta. - Mój brat jest na mnie zły, obroń mnie plooose. - Na pewno nie jest tak bardzo zły. - Susie, gdzie ty jesteś ? - To chyba ten brat - przemknęło mi przez głowę. Chłopak odwrócił się i spojrzał na mnie a to na siostrę. Podbiegł do nas. - Co ty wyprawiasz z moją siostrą ? - spojrzała na niego jak na debila. - Ja ? Nic. To twoja siostra wybiegła przestraszona i prosiła, żeby ją przed tobą bronić. - Ta jasne. - jedynie prychnęłam, schyliłam się do dziewczynki. - Susie, tak ? Myślę, że nie ważne co się stało między tobą a twoim bratem, będzie dobrze. Chłopcy tak mają, że muszą sobie pokrzyczeć, a na nas dziewczyny narzekają. Kiedyś mu przejdzie, a wtedy znowu będzie kochanym bratem. - spojrzałam na chłopaka i się podniosłam - A ty nie powinieneś na nią krzyczeć. Nie wiem co zrobiła, i nie obchodzi mnie to, ale to jest dziecko i twoja siostra. Jeśli chcesz mieć w niej kiedyś wroga, to rób tak dalej. - znów spojrzałam na dziewczynkę - Susie, możesz mnie już puścić. Chyba już się uspokoił. - Nick - zaczęła blondynka - ja pseplasam, nie chciałam. - patrzyła na brata, ale też na mnie. - Dobra, ale masz się trzymać z daleka od moich sprzętów, a ty kimkolwiek jesteś - nagle coś do mnie mówi - nie mieszaj się w nie swoje sprawy. - Z przyjemnością. Ominęłam chłopaka, ale poczułam że ktoś odtyka mojej dłoni. Znów ta mała dziewczynka. - Dziękuję - uśmiechnęła się szeroko - mogę cię przytulić. - Nie z obcymi Susie. - wtrącił chłopak. - Ale nie jest obca to jest.. - chyba szukała w głowie mojego imienia, mimo że go nie poznała. - Vi. – szepnęłam - Widzisz to jest Vi.- powiedziała dumnie. - Mogę ? - znów patrzyła na mnie. Ja jedynie kiwnęłam głową, a to maleństwo rzuciło się do przytulania. - Lubię cię. Niciki też by polubił. - Dobra dość czułości. Wracamy do domu młoda. Dziewczynka pomachała mi, odpowiedziałam jej uśmiechem i poszłam dalej.
Ostatecznie wylądowałam na mojej ukochanej plaży. Zdjęłam plecak z ramienia i usiadłam na ciepłym piasku. Uwolniłam swoje stopy z butów i tak siedziałam chwilę. Po kilku minutach wzięłam swoje rzeczy i podeszłam bliżej brzegu.
Cieszyłam się wodą, plażą i tym co mnie czeka...
Tekst autorstwa - girlwithmask.tumblr.com/ 
Historia dostępna na - https://www.wattpad.com/story/247599423-dziewczyna-z-mask%C4%85
2 notes · View notes
strefarozmyslenally · 4 years
Text
Otwarty umysł
Żyje.
Po co?
By umrzeć.
To jest sens życia.
Wszystko zatacza się wokół śmierci.
Wszystko ma swój czas- coś nieskończonego, jednak wyliczonego.
Mówili zamknij umysł otwórz serce.
Dopiero, gdy zamknęłam usta mogłam otworzyć umysł, a wtedy zauważyłam, że świat to coś więcej od rodzenia się i umierania.
Jest w nim coś więcej.
Życie to zaledwie moment, w którym możemy poczuć tyle pięknych emocji, doświadczyć tyle chwil, które pozostaną z nami do końca.
To czas nauki.
Każdy wie, że Ziemia jest okrągła, ale czy ktoś pomyślał czy ma to znaczenie?
Może obraca się wokół słońca tak samo jak my, czym jesteśmy starsi i bardziej doświadczeni podejmujemy decyzję lepsze lub gorsze, odwracając się od starych błędów, a potem wracamy do nich, by ostrzec kogoś lub samych siebie przed tym co było jak ziemia do punktu najdalszego od słońca.
Czemu chmury są tak wysoko, a gwiazdy niepoliczalne?
Może chmury pokazują nasze cele, A gwiazdy nieskończone sposoby by tego dokonać.
Nie możemy się zatrzymać.
Zawsze jesteśmy w ruchu tak samo jak te małe atomy powietrza.
Ludzie zmienili ten świat na wiadome i nie wiadome.
Na czarne i białe.
Ja widzę więcej.
Dlaczego mamy patrzeć na zachód słońca w ciszy?
Ja chce tańczyć i śpiewać najgłośniej jak się da, bo jutro nadejdzie nowy dzień, nowe problemy które nauczą nas czegoś mądrego i kolejny człowiek.
Dlaczego mam wierzyć w to wszystko co zapisali?
Dlaczego sama nie mam sprawdzić czy tak naprawdę jest?
Jesteśmy podróżnikami. Biegniemy, by odkryć więcej niż dotychczas.
Wyobraźnia jest siłą, dobre oko jest potęgą, bo wtedy świat naprawdę jest piękny.
Wstaję, by tworzyć swoją historię, świat od nowa poznać, bo jest w nim coś więcej.
Jestem w nim ja.
~Wszelkie prawa zastrzeżone ~
No dobra trochę późno dzisiaj, ale dorwał mnie zamęt niedzieli.
Siedzę właśnie podziwiając wyschnietą różę i myślę o swojej wenie, która ostatnio przypomina tego kwiatka.
Jeżeli ktoś zainteresowany to nadal siedzimy w błotku i relaksujemy się czekając aż wyjdzie słoneczko.
No myśliciele spokojnej niedzieli lub innego dnia, którego zabłądzicie i się spotkamy.
~Ally
Tumblr media
5 notes · View notes
Text
Główne zasady wybierania rozmiaru stolika kawowego
Przeciętny człowiek nie zna się kompletnie na aranżowaniu wnętrz. Nie musimy znać zasad projektowania pomieszczeń, ale nie jest to wcale równoznaczne z tym, że nie jesteśmy w stanie sami ich zaprojektować. Nawet taki stolik kawowy wybierzemy z ogromną łatwością, jeżeli przed wybraniem się na zakupy ustalimy, jak ma on mniej więcej wyglądać, z czego ma być wykonany i, co najważniejsze, jaki ma mieć rozmiar. To ten ostatni parametr jest często pomijany, a jednak bardzo istotny.
TAKE ME HOME
Z takiego stolika kawowego będziemy najprawdopodobniej korzystać na co dzień. Codziennie poświęcamy przecież chociażby tę jedną godzinę na odpoczynek. Gdy wracamy zmęczeni po pracy lub całym dniu nauki i na nic już nie mamy siły, zwalamy swoje obolałe ciało na kanapę i włączamy bzdurne programy telewizyjne, byleby tylko się odmóżdżyć i zapomnieć o całym bożym świecie. Przy okazji zabieramy ze sobą paczkę ciasteczek lub filiżankę kawy. Przekąski musimy na czymś ustawić, więc tu z pomocą przychodzi nam nasz nowy stolik kawowy. Na pewno nie zechcemy się jednak do niego schylać. Nie będziemy mieli ochoty wstawać od stołu, byleby tylko uraczyć się kolejną czekoladką bądź łykiem czarnego wywaru. Wnioski nasuwają się tutaj same - stolik powinien mieć niemalże taką samą wysokość jak nasza kanapa czy fotel. W przeciwnym wypadku stanie się kompletnie bezużyteczny.
Pamiętajmy również, aby taką ławę ustawić w odpowiednim miejscu. Zadbajmy, by przestrzeń występująca między nią a wypoczynkiem była na tyle duża, abyśmy spokojnie mogli się po niej poruszać.
1 note · View note
edytaplichta-blog · 6 years
Text
MOJE TOP 9 METOD I TECHNIK UCZENIA SIĘ.
1. Metoda dotykowa- dotyczy głównie nauki języków obcych. Bardzo dobra do nauki słówek. Łączy ona to, czego się uczymy, ze zmysłem dotyku, oraz wzrokiem.
Na przykład ucząc się nowego słowa w języku angielskim dotykamy przedmiotu które to słówko opisuje, tak zapamiętujemy szybciej i lepiej, w porównaniu do nauki poprzez powtarzanie słówka po kilka razy.  Jeśli chodzi o zapamiętanie czasowników których musimy się nauczyć w języku obcym ale których nie możemy fizycznie dotknąć, wystarczy samemu zaprezentować na sobie wykonywaną czynność, przy tym nazywając ją w języku obcym. Poprzez takie łączenie nauki z dotykiem, prezentacją, nazewnictwem, nasz umysł szybciej przyswaja wiedzę. Aby jeszcze lepiej ćwiczyć pamięć związaną z tą metodą, możemy przykleić sobie samolepne karteczki ze słówkiem na rzecz jaką nazywa. Dzięki temu nasz mózg uczy się języka w bardzo naturalny sposób. Robi to tak jakby uczył się go za granicą lub jak małe dziecko.
Jest to dobra metoda dla kinestetyka, który musi stale być w ruchu. Nawet ucząc się, lubi pracować mięśniami. Najlepsze metody nauki: odgrywanie ról, eksperymenty, uczestniczenie w różnych czynnościach. Najlepiej wychodzi mu nauka, gdy musi coś udowodnić, pokazać, jak coś działa, i wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje.
Jest to dobra metoda dla wzrokowca. Przybory dla niego:
• fiszki,
• karteczki samoprzylepne,
• plakat nad biurkiem,
• specjalna tapetka w smartfonie,
• wygaszacz w kompie,
• kolorowe zakreślacze
2. Metoda ręki- dotyczy głównie nauki stosunkowo długich list na pamięć, np. lista parków narodowych lub lista zakupów itp. Dodatkowo sprawdza się jeśli mamy nauczyć się tej listy według danej kolejności. Osobiście stosuję tą metodę dosyć często i bardzo ją polecam. Metoda polega na tym aby do tej listy tworzyć sobie jak najgłupsze, śmieszne skojarzenia,
związane z pewnego rodzaju historią, bądź sytuacją czy następstwem rzeczy. Czym bardziej abstrakcyjna historia zawierająca wszystkie pozycje z naszej listy, tym szybciej i łatwiej je zapamiętamy. Przykład: Mam do kupienia w sklepie produkty tj:
chleb
puszka kukurydzy
kurczak
ręcznik kuchenny
olej
szampon do włosów blond
sałata
pasta do zębów
deska do prasowania
i wymyślam historię, zaczynając od ręki----> Patrząc na swoją lewą dłoń, wyobrażam sobie, że mam na niej chleb, a na prawej dłoni mam kukurydze którymi karmię swoją kurę, w kurniku,  pragnę ją złapać aby zrobić z niej rosół, także biorę duży ręcznik zrzucam go na nią i łapię, niestety poślizgnęłam się na tłustej oleistej plamie, i nie udało mi się jej schwytać. Przerwała mi długowłosa blondynka,nowa sąsiadka, która przyniosła mi w podarku sałatkę, i zaczęła mi opowiadać jak minął jej dzień, musiałam jej szybko przerwać bo miała nieprzyjemny zapach z ust, przeprosiłam ją  i powiedziałam, że zapomniałam wyłączyć żelazka.
Dzięki takiej historii jesteśmy w stanie zapamiętać co mamy kupić, oraz ćwiczymy naszą pamięć poprzez skojarzenia.
3. Metoda nauki przy muzyce, tzw Efekt Mozarta- Polecam słuchać składanki utworów Mozarta w tempie allegro, który odwzorowuje rytm bicia serca, co wprowadza w stan zrelaksowanej koncentracji. Wystarczy puścić play, ustawić głośność tak, aby muzyka stanowiła tło i skupić się na zadaniu. Proste i skuteczne. Dodanie muzyki podczas nauki jest banalnie proste, a może przynieść nieoczekiwany wzrost koncentracji, poprawę pamięci i wyobraźni. Niekoniecznie trzeba słuchać muzyki Mozarta, na youtube można znaleźć naprawdę dużo nagrań z muzyką przeznaczoną do nauki czy lepszej koncentracji. Możemy również wpisać w wyszukiwarce internetowej “muzyka relaksacyjna” następnie włączyć sobie w tle takie nagranie, i przystąpić do nauki. Mi to bardzo pomaga a przede wszystkim odpręża.
Jest to najlepsza metoda dla słuchowca, który chłonie świat za pomocą słuchu, utrwala wiedzę słysząc.
Przybory dla niego:
• audiobooki,
• nagrania,
• słuchawki,
• mp3.
4. Technika POMODORO-  technika, która ma coś wspólnego z Włochami i pomidorem. Twórcą tej techniki jest Włoch, Francesco Cirillo. Natomiast nazwa pochodzi od kuchennego czasomierza w kształcie pomidora. Przy tej technice używa się timera kuchennego, budzika bądź aplikacji, która odmierza z góry określony czas. Zazwyczaj jest to 25 min. Metoda ta polega na uczeniu się, w pełnej koncentracji przez 25 min nie przerywając sobie na sprawdzanie social media, jedzenie czy rozmowę. Pełne skupienie w ciągu czasu który sobie przeznaczyliśmy na dane zadanie. Po upływie 25 minut, tracimy świeżość spojrzenia, czystość percepcji, także robimy sobie 5 minutową przerwę, na wstanie, wyprostowanie się, oczyszczenie umysłu, wyciszenie się następnie wracamy do pracy z szerszą perspektywą. Po zakończeniu 4 z rzędu sesji pomodoro warto zrobić sobie dłuższą przerwę od nauki.
5. Metoda koncentracji- koncentrację warto ćwiczyć i rozwijać, ponieważ koncentracja jest kluczem do lepszej pamięci, efektywnej nauki, pracy ,osiągania sukcesów życiowych a nawet zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego. Metoda koncentracji polega na wyzbyciu się konfliktów. Potrzebne jest do tego: wyłączenie telefonu, wyłączenie tv, przewietrzenie pokoju, podejście do nauki najedzonym, nie głodnym. Niestety ale w skupieniu przeszkadza nam MULTITASKING. Trzeba się skupić na esencji (MONOTASKING) oraz mieć ciągle na uwadze swój CEL.
6. Metoda robienia notatek- Metoda pozwalająca notować lepiej i szybciej, to Metoda Cornella. Kartkę dzielimy w ten sposób, że u góry jest nagłówek, z lewej strony szeroki margines, a na dole miejsce na podsumowanie. Na tym etapie metoda ogranicza się do narysowania trzech prostych. Nie przywiązuję wagi do pokazanych tu szerokości, bo jest to kwestia preferencji. Idealna metoda dla wzrokowców.
Rzeczy które są nam potrzebne do efektywnego notowania, to:
-karteczki samoprzylepne,
-kolorowe zakreślacze,
Dzięki czemu nasze notatki są bardziej przejrzyste, czytelne, łatwiejsze do zapamiętania:
-tabelki,
-rysunki,
-słowa klucz,
-kolory,
-obrazki,
-wykresy,
-skróty.
7. Metoda przeglądania materiału w przód- to metoda mająca na celu przygotować nasz mózg do materiału, którego będziemy się uczyć. Polega ona na zaznajomieniu się z książką bądź z notatkami jakie będziemy czytać, przeglądając je zapamiętując w jaki sposób rozmieszczone są notatki, obrazki. Po czymś takim jest nam łatwiej podejść do nauki. Wiemy ile i czego musimy się nauczyć oraz co i gdzie możemy znaleźć. Idealna metoda dla wzrokowców.
Przykład: kiedy w szkole miałam do przeczytania jakiś dział w książce z geografii, najpierw przeglądałam zadane przez nauczycielkę strony, zapamiętując wzrokowo obrazki, rysunki, kolory, zamieszczenie poszczególnych wykresów i zdjęć, dopiero później czytałam, analizowałam i uczyłam się tego materiału, bardzo ułatwiało mi to naukę i zapamiętywanie.
8. Metoda zmniejszenia rozmiaru czcionki- polega na tym aby oszukać i przekonać nasz mózg, że czytanego tekstu jest mniej. Poprzez pomniejszenie rozmiaru czcionki, bądź, zapisanie tekstu na jednej dużej kartce, zamiast na trzech małych. Można w tej metodzie stosować również skróty w pisowni.
Przykład: kiedy tworzę sobie notatki do nauki, pisząc tekst,staram się pisać jak najmniejszymi literkami aby więcej zmieścić oraz notuje go na jak największych kartkach papieru.
9. Metoda MAP MYŚLI- Inaczej metoda ciągów skojarzeń. Wymyślona przez Tony’ego Buzana na początku lat 70.
Mapy myśli mają być zgodnie z nazwą, graficznym przedstawieniem powiązań po między informacjami. Jestem wzrokowcem i myślę poprzez obrazy, właściwie dla mnie ta metoda jest idealna.  W rzeczywistości, całe nasze życie kręci się wokół percepcji wzrokowej.
Biorąc to wszystko pod uwagę, nie jest chyba zaskakujące, że mapy myśli, w których informacje są połączone z obrazem, są uważane za  doskonałą metodę efektywnej nauki oraz polepszenie pamięci fotograficznej. Mapy myśli łączą i kojarzą słowa z żywymi kolorami, symbolami i obrazami. Po co? Ponieważ rysowanie i używanie kolorów stymuluje prawą półkulę mózgu, a to wspomaga zapamiętywanie i zwiększa kreatywność.
Rodzaje map myśli:
-Mapy Cykliczne: są używane do przestawiania kluczowych pojęć w fazach procesów cyklicznych
-Mapy Radialne: to typ mapy wraz z podtytułami rozchodzącymi się na wszystkie strony z kluczowego obrazu lub słowa.
-Mapy Konwergencyjne: są używane do przedstawiania przyczyn, które prowadzą do jednego skutku
-Mapy Hierarchiczne: są używane do prezentowania kluczowych pojęć jako coraz mniejsze części większego zagadnienia.
-Mapy Interakcyjne: to pojęcie mapy, której struktury oddziałują ze sobą nawzajem na różne sposoby
-Mapy Porównawcze: są używane do porównywania dwóch lub większej ilości rzeczy. Główna część łącząca przedstawia elementy i cechy łączące obiekty
-Mapy Liniowe: są to schematu przepływu informacji, które przedstawiają liniowe fazy procesu wraz z jego początkiem i końcem.
Edyta Plichta  Psychologia w biznesie gr. 3
1 note · View note
wiadomosciprasowe · 3 years
Text
Najpopularniejsze kierunki studiów. Jak pandemia zmieniła zapotrzebowanie na nowe kwalifikacje i zawody.
Zobacz https://www.guwernantka.pl/najpopularniejsze-kierunki-studiow-jak-pandemia-zmienila-zapotrzebowanie-na-nowe-kwalifikacje-i-zawody/
Najpopularniejsze kierunki studiów. Jak pandemia zmieniła zapotrzebowanie na nowe kwalifikacje i zawody.
Tumblr media
Katowice, XX sierpnia 2021 Informacja prasowa
Najpopularniejsze kierunki studiów. Jak pandemia zmieniła zapotrzebowanie na nowe kwalifikacje i zawody.
Do najbardziej obleganych kierunków studiów od lat z miejsca pierwszego nie schodzi informatyka Najbardziej popularne są uczelnie ekonomiczne.
olskie szkoły wyższe cieszą się również dużym zainteresowaniem wśród obcokrajowców, którzy najczęściej wybierają kierunki lekarskie oraz zarządzanie. Poziom polskiego kształcenia jest na bardzo wysokim poziomie, a oferta edukacyjna z roku na rok poszerzana jest o nowe interesujące kierunki, adekwatne do dynamicznie zmieniającego się rynku pracy.
Pandemia, a studia Dane Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego za ostatnie trzy lata pokazują, że zainteresowanie studiami w naszym kraju wrasta. Statystyki Uniwersytetu Śląskiego dot. tegorocznej rekrutacji pokazały, że w wyborze kierunku prym wiodła psychologia (1715 osób), prawo (1278 osób) oraz informatyka (545 osób). Najwięcej kandydatów na jedno miejsce, bo aż 19 zarejestrowano na kierunku realizacja obrazu filmowego, telewizyjnego i fotografia, 14,3 na psychologii, a 12,4 na reżyserii. Z kolei Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach odnotował największe zainteresowanie na kierunku finanse i rachunkowość (ok. 700 osób), zaś na kolejnych miejscach znalazły się informatyka i zarządzanie z ponad 350 aplikacjami każde. Kandydatów na jedno miejsce statystycznie ubiegało się 2,42 na finansach i zarzadzaniu, 2,37 na informatyce i 2,24 na analityce gospodarczej. Katowicki AWF zaś pokazuje, że najwięcej chętnych zgłosiło się na kierunek fizjoterapia (842 osoby), sport (152 osoby) oraz zarządzanie sportem (126 osób). Ilość kandydatów na jedno miejsce w przypadku fizjoterapii to 7 osób, sportu 1,58 a zarządzania sportem 1,31.
Pandemia, a nowe kwalifikacje zawodowe. Doświadczana przez ludzi na całym świecie pandemia nie pozostała bez wpływu na rynek pracy. BHP, IT, e-commerce, elektromobilność, analityka oraz energia odnawialna to w chwili obecnej najbardziej pożądane specjalności na rynku pracy. Młodzi trzymają rękę na pulsie, wśród najczęściej wymienianych przez nich kompetencji przyszłości znajdują się: otwartość i szybka adaptacja do zmian (19,4%), łączenie różnych umiejętności (17,8%), szybkie uczenie się nowych rzeczy (13,5%) oraz umiejętności z zakresu IT i znajomość języków programowania (11,2%). Oczekiwania pracodawców względem potencjalnych pracowników w znacznej mierze się z nimi pokrywają, oni również najwyżej cenią sobie kompetencje technologiczne, umiejętności miękkie oraz społeczne.
Co i gdzie studiować? Znając potrzeby rynku pracy, ale nie zapominając o własnych predyspozycjach do wykonywania danego zawodu dużo łatwiej jest podjąć decyzję jakie studia wybrać. Poszukując ciekawych studiów warto czasem spojrzeć szerzej i poznać zupełnie nowe możliwości, których wiele można odnaleźć w uczelniach na terenie GZM. Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach oferuje możliwość studiowania na unikatowym w skali kraju kierunku Gospodarka cyfrowa, który jest odpowiedzią na wyzwania stawiane przez coraz szybciej rozwijający się świat cyfrowy, daje możliwość rozwijania kompetencji cyfrowych, a także możliwość nawiązania kontaktów biznesowych, wizyty studyjne oraz wykłady praktyków biznesu. Politechnika Śląska w Gliwicach zaś zachęca jedynym w Polsce kierunkiem studiów jakim jest Inżynieria ogólna. Powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie współczesnego przemysłu na absolwentów posiadających ogólną wiedzę inżynierską w różnych dyscyplinach. Na uwagę zasługuje również Szkoła Filmowa im. Krzysztofa Kieślowskiego, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. O jej popularności świadczy chociażby fakt, że o jedno miejsce ubiega się tu nawet 13 osób, a przyszłych filmowców kształci m.in. Krzysztof Zanussi, Filip Bajon czy Maciej Pieprzyca.
Ostatni rok akademicki był nie lada wyzwaniem tak dla studentów jak i wykładowców. Pandemia wymusiła przejście na tryb zdalnego nauczania i całkowite przeorganizowanie sposobu nauki jaki znaliśmy do tej pory. W nowej rzeczywistości kształcenia online wyzwania takie jak stworzenie dobrej platformy do pracy zdalnej czy utrzymanie wysokiej jakości nauczania mimo braku kontaktu bezpośredniego na linii wykładowca student niejednokrotnie potraktowane zostały nie w kategorii problemu, a rozwoju nowych technik nauczania. Zmianom uległ również rynek pracy, pojawiło się zapotrzebowanie na nowe specjalizacje. Wiele uczelni w odpowiedzi na zaistniałą sytuację wprowadziło nowe kierunki studiów, które ułatwią absolwentom odnalezienie się na współczesnym rynku pracy.
Mimo, że wracamy do kształcenia w murach uczelni, to z pewnością wykorzystamy najlepsze doświadczenia czasu zdalnej nauki. To dobry moment by dokonać analizy i zdefiniować na nowo jaki ma być ten nowy uniwersytet po pandemii. Czas globalnej epidemii zmienił bardzo wiele w naszym życiu, zmienił się rynek pracy, zmieniły się formy kształcenia. Uniwersytet zawsze łączył w sobie dwie siły tradycji i nowoczesności. Wpisanie ich w program studiów pozwala z jednej strony na przekazanie studentowi pewnej wiedzy, swego rodzaju fundamentu konkretnej profesji, dającej poczucie bycia zawodowcem, pewności, że wykonuje swój zawód w sposób absolutnie właściwy. Z drugiej strony, dopełnieniem wykształcenia staje się wiedza i umiejętności związane z innymi dyscyplinami, których zapotrzebowanie rośnie wraz ze zmieniającym się światem – zauważa Rektor Uniwersytetu Śląskiego, prof. dr hab. Ryszard Koziołek.
0 notes
teachyourbabypl · 5 years
Photo
Tumblr media
🇵🇱 💕Walentynki💕 tuż tuż więc akurat nam się najnowszy zestaw książeczek do wczesniej nauki czytania wpasował 😁 Zresztą Emocje, bo taka jest tematyka książeczek to bardzo ważna sprawa dla każdego malucha. Zgodnie z zapowiedzią dzisiaj post przypominający o wznowieniu sprzedaży w cenie promocyjnej 49,90 zł. ⏳⏳⏳Czas do niedzieli 9.2. Przepraszamy wszystkich, którzy nie uzyskali odpowiedzi na maila na czas. Problemy techniczne. Ucieszą się pewnie wszyscy, którzy przegapili 😋 Tematy książeczek w zestawie: emocje, smutek, złość, zdziwienie, strach, wstyd, ekscytacja, zakochanie (wszystkie w wersji polskiej i angelskiej). W sumie 16 książeczek. Zestaw książeczek: 👉 jest zgodny z wytycznymi Glenna Domana tj. tekst (duża czcionka) znajduje się na innej stronie niż ilustracja, 👉 wzbogaca wiedzę dziecka 👉 pomaga dziecku oswoić się z własnymi emocjami i je poznać 👉 wspiera wczesną naukę czytania 👉 wspiera wychowanie w dwujęzyczności 👉 zawiera realne zdjęcia W książeczkach znajdziecie po 10 faktów odnośnie każdego uczucia i 5 zdjęć. Dodatkowo jest jedna książeczka ogólna o emocjach. Przykładowe zdjęcia stron z książeczek w poście oraz na Instastories. Na Waszą prośbę też zdjęcia stron z wersji polskiej, chociaż przyznam się że o ile poprzedni zestaw był drukowany po polsku lub po angielsku, ten u nas tylko po angielsku. Stąd strony polskie wydrukowane tylko na potrzeby posta. 👇👇👇 W związku z tym, że ostatnio było trochę zamieszania z zamawianiem przez stronę chwilowo wracamy tradycyjnego rozwiązania. W celu zakupu książeczek w cenie 49, 90 zł napisz maila o treści ZAMAWIAM na [email protected]. Czas do niedzieli 9.2. ⏰⏰⏰Potem cena wzrośnie do 149 zł. #ksiazkidoczytaniaglobalnego #czytanieglobalne #dwujezycznosczzamierzona #dwujezycznosc #wczesnanaukaczytania #naukawdomu #edukacjadomowa #uczesieczytac #ciekawostki #metodadomana #naukaczytania #literaturadladzieci #madreksiazki #promocja #literaturadladzieci #rozwojdziecka #pierwszeksiążki #pierwszeczytanki https://www.instagram.com/p/B8KEd7OB_1a/?igshid=38wihqmpz5zd
0 notes
Text
Darmowe serwery Mafia 3 Torrent
Recenzja Mafia 3
Gra zmusza do osiągania https://mafia3download.com tych tychże czynności, przez co niepotrzebnie rozciąga ciekawą fabułę. W współczesnym fakcie mniej znaczyłoby więcej.
Opowieść w Mafii 3 stylizowana jest na telewizyjny dokument o dawnych porachunkach legendarnych gangsterów. Z zaciekawieniem poznajemy pierwsze, świetnie zarysowane szczegóły zaś stanowimy świadkami prawdziwych emocji ludzi, którzy ujawniają dramatyczne wydarzenia. Kiedy powraca do rekonstrukcji zdarzeń, a my wcielamy się w centralnego bohatera, wraz z rozwojem wypadków tracimy chęć na dalszy seans - pałeczkę przejmuje rutyna i powtarzalność.
Nietypowo podana historia, podzielona na obrazy z taśm sądowych, problemy ze świadkami oraz nowe przerywniki filmowe, od początku intryguje i robi swoisty nastrój, który momentalnie umieszcza w obrót wydarzeń. Po naprawdę dobrym prologu rzeczywistość okazuje się nieco inna. Reszta opowieści kierowana stanowi w ratach jako rekompensata za zdobywanie nowych dzielnic miasta i kilka oryginalne misje rozsiane po całej mapie.
Tumblr media
Poprzednie części serii - szczególnie niedościgniona pierwsza Mafia - dzieliły się ciągiem fabularyzowanych zadań, które ostatecznie trzymały się w relację gangsterskiego życia. Drogi i budynki wokół pełniły funkcję żywego tła. W najnowocześniejszej wersji twórcy podjęli zaskakującą decyzję - otwartość świata i opcjonalne aktywności skierowali do budowy obligatoryjnych kroków do zrealizowania. Koniecznych, by dotrzeć do dalszych fragmentów opowieści.
W ostatniej metodzie grze bliżej do serii Saints Row. Fundamentem rozgrywki jest poszerzanie gangsterskiego imperium i zajmowanie dzielnic, a fabuła zaczyna w dalszej części gry stanowić tylko dodatek - przerywnik od dobrej rozwałki. W Mafii sednem jednak była interesująca sprawę z pięknym klimatem starych filmów, zaś nie godziny spędzone na bieganiu po drogach i powtarzalności.
Trudno powiedzieć, czemu zdecydowano się na takie rozwiązanie. Najwidoczniej twórcy chcieli przedłużyć czas spędzony z muzyką, co jest wyłącznie niepotrzebne - Mafia 3 utrzymałaby się przedstawioną historią nawet, żeby ta zatrzymywała się po dziesięciu godzinach. Wówczas, po ciężkiej fabule, ważna by spokojnie wrócić do przejmowania dzielnic i przyjemności w trudne budowanie infrastruktury nielegalnych biznesów.
Powolny upadek głównego bossa - Sala Marcano - spotyka się naprawdę niczym bardzo pomocny kryminał, a w trakcie rozgrywki prawie wszystek okres realizujemy w sekwencjach misji, jakich przedmiotem jest eliminacja pionków w piramidzie mafijnej. Schemat jest wciąż ten jeden: przeszkadzamy w biznesie, ujawniamy lokalnych dowódców a wtedy kształtujemy się do szefa dzielnicy. Natomiast na starcie że się to podobać, zaraz po paru godzinach jesteśmy zmęczenie i wybieramy jak łatwo zacząć poznawać dalsze wątki fabularne.
youtube
Nie zajmujemy ale takiej opcje. Każdego pionka należy wyeliminować, a dzielnicę przejąć. W prostych misjach brakuje też urozmaicenia, a wyjątek od reguły mają jedynie niektóre zadania fabularne, w jakich udajemy kelnera na stypie, uciekamy motorówką lub także prowadzimy pościg za klientem w jednych szortach. Wówczas dostrzegamy błyskotliwość, nauki i pomysłowość twórców, a po znów szybko wracamy do tychże tychże schematów.
Każdy dostęp do przejęcia dzielnicy odbywa się w postaci dialogu Lincolna z bohaterem niezależnym. Obie postacie mieszkają na baczność i bez emocji na osób opowiadają sobie smutne treści i planują zemstę - przypomina to mało tak, jakbyśmy zatrzymali się do gier sprzed dekady.
Dodatkowo bohater przez wszystek czas idzie w obecnej samej spoconej koszulce oraz wojskowej kurtce i teoretycznie żyje w zrujnowanej piwnicy. Lincoln jest dobrze zarysowaną postacią, w pierwszej fazie jest absolutnie poprowadzony, ale z momentem nie traktujemy go szybko jak turystę z natury i kości, jaki ma jakieś potrzeby, poza żądzą zemsty.
Otwarty świat przynosi i inne korzyści. Obszary misji, budynki, magazyny czy domy stają się naszym placem zabawy. W trakcie akcji czujemy pełną niezależność w doborze miejsca ataku, przekradnięcia się za częścią straży, a na dodatek wzbogacany arsenał się nie nudzi. Każdą broń „czuć” nieco inaczej a pomimo że snajperka zapewnia dystans, więc nic właśnie nie satysfakcjonuje jak strzał z rewolweru bądź strzelby z znajomej odległości.
Strzelanie jest odpowiadające, choć inteligencja przeciwników pozostawia dużo do wymagania. Brutalne eliminacje nożem na starcie są, z czasem powtarzają się przesadnie krwawe i wielu zdecyduje się na ich wyłączenie. Jak chcemy szybko usunąć zawadzającego strażnika, to niekoniecznie oczekujemy, by Lincoln z impetem wbił mu nóż w górę, a potem cisnął zwłokami o podłogę.
Przydzielanie dzielnic naszym trzem podstawowym podwładnym - Cassandrze, Vito i Burke'owi - z okresem owocuje grami na poziomie fabuły oraz rozgrywki. W relacje z tego, w czyje ręce trafi kolejna strefa, zyskujemy zyski będące sztukami do wytwarzania w terminie gry. Z pewnej cechy istnieje to urozmaicenie strzelanin, z nowej jednak przesadne ułatwienie, które niweluje poczucie ryzyka.
Wezwanie wsparcia w trakcie strzelaniny wyciąga z tarapatów, ale z zmian wyłączanie alarmów policyjnych sprawia, że niebieskie służby tracą jakiekolwiek prawo organizmu także do tyłu gry możemy o nich stracić. Gdy przejmiemy dalsze dzielnice, pomiędzy trójką podwładnych wzrasta napięcie, gdyż nowo zdobyty obszar możemy podarować tylko indywidualnej osobie. Powoduje zatem do nieuchronnego konfliktu.
Tumblr media
New Bordeaux poznajemy głównie dzięki przerywnikom filmowym i audycjom radiowym słyszanym w trakcie przesuwania się pomiędzy misjami. Tu dużo mogą zauroczyć dobre i otwarte czasy niż samo miejsce. Piękno miasta wydaje się w nocy, kiedy lampy oświetlają drogi, budynki lśnią od informacji i dekoracji, a bohater słucha muzyki z jeżdżących samochodów.
Zbyt duże wydanie gry przyniosło i problemy techniczne. Zarówno wersja konsolowa, kiedy i komputerowa narzekają na spadki płynności, anomalie oświetlenia za dnia oraz kłopoty z detekcją obiektów. Błędów technicznych jest dużo, interakcji z otoczeniem niewiele. Choć ogólne wrażenia wizualne są najczęściej pozytywne, niektóre fragmenty miasta zostały opracowane szybko i bez dbania o szczegóły.
Jest jednoznaczne, że Mafia 3 to program z ważnym potencjałem, szczególnie dostępnym w pięknym prologu i mało świetnie poprowadzonych misjach. Mimo wielu zalet, tytuł zachęca do ekranu i niestety go w sumy przekreślić. To jednakże ostatni przykład gry, w której twórcy sami sukcesywnie szkodzą własnemu dziełu, poprzez pozbawione sensu rozciągnięcie ciekawej opowieści.
Przez częste a przede każdym przymusowe przejmowanie dzielnic, przybycie do końca składa się drogą przez mękę, a przecież winno stanowić piękną zabawą i wyłącznie dobrą zabawą.
0 notes
fundacjawspak · 5 years
Audio
Saksofonowy świat 
Dużo się ostatnio działo, udział w projekcie realizowanym dzięki American Arts Incubator i Centrum Nauki Kopernik, spowodował, że nasze cykliczne działania troszkę musieliśmy przesunąć, ale wracamy już do normalności, czyli przedstawiamy Ci kolejnego niezwykłego saksofonistę - Sam Rivers. Dużo ciekawych dźwięków, w które można się zatopić. S.M.
https://open.spotify.com/artist/0DNuWm5ZBKuCIXLNmrzuk5 https://www.youtube.com/watch?v=J83DsYQJ_D0.   https://pl.wikipedia.org/wiki/Sam_Rivers_(jazz) https://www.discogs.com/artist/244170-Sam-Rivers
Fundacja WSPAK, 15 maja 2018
Tumblr media
0 notes
myrealsecretsworld · 7 years
Text
Dziękuję
Ten rok był strasznie ciężki. Działo się wiele złych i dobrych rzeczy, z których starałam się wyciągnąć jak najwięcej wniosków. Kilka osób odeszlo. Jedne zrobiły to bolesnie, niszcząc mi opinie w środowisku. Drugie odeszły cicho, stopniowo się oddalalac. Szkoła dala popalić. Miałam mnóstwo nauki a nauczyciele w pewnym momencie bardziej dobijali niż wspierali. Ale zdalam matury, oby tak dalej. Skończyłam kadencje samorządu. Dzięki temu dotarło do mnie na kogo mogę liczyć przy okazji Poznałam kilka fajnych i wartościowych osób. Zdobyłam dobra opinie oraz wyższa samoocene. Tanczylam i rozpoczęłam nowy trening - strong by Zumba. Jestem jak na razie w życiowej formie, mam niezła kondycje a figura zaczyna jakoś wyglądać. Pokochałam taniec i własne ciało. Zaczęłam być świadoma swoich ruchów i poczułam płynność nawet w chodzeniu. Zaprzyjaźniłam się z jedna kobietka. Mega super dziewczyna która nieświadomie nauczyła mnie wielu rzeczy. Dala mi motywacje oraz nadzieje. Pokazała jak dazyc szacunkiem swoje ciało i cieszyć się z każdego kroku. Najważniejsze. Burze w związku. Raz na wozie raz pod wozem. Byliśmy blisko zerwania. Działo się to nawet w ciągu ostatnich kilku dni. Nie mogę powiedzieć ze jest idealnie bo nie jest i nie będzie. Ale przecież na tym to polega. Nie będzie tak jak kiedyś- to logiczne. Ale zaczynamy coś nowego. Coś co można nazwać nasza przyszłością. I pewnego dnia (tak jak ostatnio) ktoś nam to wszystko zburzy jak domek z kart ale nasza w tym głowa żeby to naprawić. Co się z nami stało Kochanie? Twoja rodzina planuje nam już ślub a my mówimy sobie czasem takie rzeczy? Dziękuję za wszystko. Za dobro. Za zło. Za nerwy. Za naukę. Za rozwój. Za miłość. Za namiętność. Za pasję. Za sile. Za radość z małych rzeczy. Za motywacje. Za poprawę nastroju. Za wsparcie. Za wspólne spedzanie czasu. Za wspólne rozmowy. Za rady. Za wyznania i plany. Dziękuję. Teraz czas na 2 miesiące wolnego. A potem wracamy ze zdwojoną siła. Ostatnia klasa. Ostatnia szansa. Ostatni rok. Ostatnie miesiące w normalnej szkole. Ostatnie miesiące dzieciństwa. Pierwsze nowe początki. :)
4 notes · View notes
Text
Świat jest pełen możliwości
,,Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę. “- Św. Augustyn
           Dlaczego tam jedziesz? Znowu wyjeżdżasz sama? Nie będziesz tęsknić? A co jeśli coś Ci się stanie? Każda osoba, która podróżuje samotnie słyszała te pytania milion razy. Na dodatek znajomi i  rodzina przekonują, że ten pomysł nie ma najmniejszego sensu. A ty jednak kupujesz bilety, pakujesz plecak i wyjeżdżasz. Skoro wszyscy dookoła odradzali Ci realizacji tego pomysłu, dlaczego to robisz?
     Ludzie, którzy podróżują mają milion powodów dla których to robią. Podróż jest sposobem radzenia sobie z różnymi sytuacjami, doświadczaniem nowych rzeczy oraz poznawaniem lepiej samego siebie. O ile łatwiej jest nam rozwiązywać problemy i przeszkody, które napotykamy podczas podróży, kiedy nie jesteśmy sami? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Prawdziwe poznanie siebie rozpoczyna się dopiero kiedy jesteśmy zdani tylko na nas samych. Wiążę się to z poczuciem odpowiedzialności oraz dużym zorganizowaniem. Jeśli nie sprawdzimy na, którym przystanku wysiąść aby zobaczyć muzeum w Barcelonie to prawdopodobnie się zgubimy i stracimy wiele cennego czasu. Podróżowanie w samotności jest jednym z najbardziej wyzwalających doświadczeń w życiu. Nie mamy odpowiedzialności wobec nikogo prócz siebie, możemy robić co chcemy  i kiedy chcemy. Podróżowanie uczy tolerancji i akceptacji różnych kultur, religii, ras i tradycji. Nie zawsze zgadzamy się z przekonaniami innych, ale uczymy się akceptować ich wybory.
Wyzwanie
       Podróż to wyzwanie, możesz czuć się tak samo jak w codziennym życiu, ale możesz pragnąc czegoś ekscytującego i innego. Pragniemy nowych doświadczeń, a podróżowanie to idealna okazja do sprawdzenia siebie, poznania swoich granic i wyjścia poza strefę  komfortu. Dzięki temu możemy odkryć jak bardzo zaradni jesteśmy  gdy świat stawia nas w obliczu nowych miejsc, ludzi i doświadczeń. Dla niektórych jest to znalezienie się w ruchliwym mieście,a dla innych zamówienie posiłku w innym języku. Każdy czuje dumę gdy jego podróż kończy się pomyślnie. Pokonanie wyzwań przynosi radość i energię  na kolejne przygody. Ludzie często dzięki podróżom zdają sobie sprawę ze swojej wartości i budują pewność siebie.
Nauka
        Uczenie się jest silnym powodem, dla którego ludzie uwielbiają podróżować. Chcą doświadczyć czegoś nieznanego i odejść z nowymi umiejętnościami lub wiedzą. Widzenie świata jest bardziej edukacyjne niż w szkole czy przed telewizorem. Przechodzimy szybki kurs, pokazujący życie innych kultur. Wiedzę czerpiemy z różnych dziedzin jak historia, geografia czy socjologia. Zanurzenie się w zupełnie innym świecie jest najlepszym doświadczeniem. Ludzie mogą podróżować, aby nauczyć się czegoś konkretnego: nowego języka, nowej kuchni, aspektów innej kultury lub głębszego zrozumienia wiary. Ich bonusem jest to że, zabiorą więcej niż swój cel. Zyskają również świadomość nowych obyczajów, kultur, ludzi i miejsc. A ponieważ faktycznie doświadczasz tej nauki w prawdziwym życiu, nie czytając jej w podręczniku, pozostanie ona z tobą przez długi czas. Zyskasz głębokie poczucie satysfakcji z nowych umiejętności, których się nauczyłeś.
Poszerzanie perspektyw
         Kolejny powód, dla którego ludzie uwielbiają podróżować: pomaga otworzyć umysł. Zdajesz sobie sprawę, że nie ma jednego sposobu na przeżycie życia. Poznawanie ludzi z innych miejsc pokazuje, że twój świat nie jest taki sam jak wszystkich innych. Nie możesz sobie wyobrazić, jak różne jest życie w innym miejscu, dopóki sam go  nie zobaczysz.
Docenianie życia
         Kiedy jesteśmy pogrążeni w codziennym życiu, łatwo nie doceniać tego co mamy zawsze pod ręką. Nasze oczy nie są otwarte na to, co naprawdę jest wyjątkowe. Poznawanie innego miejsca sprawia, że doceniamy nasz dom, nasze miasto, nasz kraj. Gdy wracamy, jesteśmy szczęśliwi, że mieszkamy tutaj. Doceniamy też miejsce jakim jest nasz dom.
      Wszyscy chcemy czegoś więcej od naszej codzienności, czegoś co będzie stawiać przed nami wyzwanie. Ludzie podobno rozkwitają dopiero na różnorodności, która jest jak przyprawa dodawana do życia,. Szukamy czegoś nowego, ale to coś jest niewidzialne dla ludzkiego oka. Pragniemy nowego i możemy to poczuć.
0 notes
Text
Odkąd wrócił M do domu to bardzo mi ulżyło. Poczułam w końcu, że nie jestem sama. W końcu był ze mną i z naszymi dziećmi. Tylko jedna myśl nie dawała mi spokoju, że nie wykonałam zadania do końca. Bardzo bolało mnie, że nie ma dzieci w domu, że nie wygląda o tak jak powinno wyglądać, że nie było tak jak planowaliśmy. Tak jakby to była moja wina… Nazajutrz od razu pojechaliśmy do dzieci. Pamiętam jak się niecierpliwił i był taki zdenerwowany przed tym spotkaniem.
Wszytko było dla Niego, dla Nas nowe. Sytuacja na którą nikt z nas nie był przygotowany. Ja byłam “nowa”, byłam już inną kobietą, inną niż tą którą zostawił 12 tygodni temu. Trzy miesiące wcześniej mieliśmy wszytko zaplanowane i tak poukładane. Tamtego dnia drzwi otworzyła mu inna osoba. MATKA, Jego dzieci. Wiem, że na pewno to poczuł. Czułam to ja.
Wrócę teraz znowu do tego dnia, kiedy pierwszy raz, po Jego powrocie weszłam z Nim na OIOM. Tam zobaczył nasze dzieci… Zobaczył Je zamknięte w inkubatorach, wtedy to pierwszy raz w życiu zobaczyłam u Niego łzy… Pękło mi serce. Mu też. Wpatrzeni w nasze maleńkie dzieci, staliśmy tak bez ruchu, ze łzami w oczach, w ciszy… Nikt nam nie przeszkadzał, wszytko było można wyczytać z naszych twarzy. Miłość, ból, cierpienie… To są te chwile których nigdy się nie zapomni. A dlaczego? A dlatego, żeby powracać do nich wtedy, kiedy opada się z sił, kiedy brakuje cierpliwości, kiedy wstaje się w nocy po kilkanaście razy, kiedy karmi po 10 razy na dobę, kiedy wychodzi się z siebie, to wtedy warto wrócić do tamtego dnia, gdy tak bardzo byliśmy przerażeni. Chwilę słabości ma przecież każda matka i ojciec niezależnie od tego, co go spotkało, wtedy warto przypomnieć sobie ile miało się w życiu szczęścia. Przecież to wszystko mogło skończyć się o wiele gorzej… Pomyśl czasem o tym jak dużo masz, o tym, że masz wszystko. Zdrowie dziecka jest szczęściem rodziców. Wystarczy, że ma się zdrowie, a to będzie oznaczało, że ma się największy skarb. Znieruchomieliśmy przy Nich, jak rycerze chcący ochronić nasze dzieci przed tym co Je spotkało. Takie przypomnienie, daje kopa w t…  i działa na człowieka… Na mnie to zawsze działa, gdy wspominam, gdy wracam do tamtych chwil, bardzo ciężkich w naszym życiu. Wtedy zawsze widzę jak duże było nasze szczęście, jak wiele rzeczy mogło się inaczej wydarzyć, a jak wiele dobrego nas spotkało. Jak warto wierzyć i dziękować, jak warto kochać i się wspierać, jak warto doceniać każdą chwilę. Prawda? Chcę teraz napisać jak wielkim szacunkiem darzę każdą kobietę, która przeszła ciężkie chwile, wiem jak jest, kiedy początki nie są proste, a na drodze same zakręty. Każda mama i każdy mały wojownik ❤ zasługują na słowa uznania i wsparcia. Jesteście niesamowici ❤. Nie jesteście sami. Zostać mamą to wielkie wyzwanie, ale i najpiękniejsze co może spotkać kobietę. Mimo tego wszystkiego co nas spotykało, to wynagrodzeniem za to, co było ciężkiego są właśnie nasze dzieci.
Po kilku dniach Kaziu został przeniesiony do łóżeczka szpitalnego na oddziale intensywnej terapii, Tosia przybierała na wadze. Wszytko szło w dobrym kierunku. Wtedy pierwszy raz pozwolili mi wziąć Kazimierza na ręce. Mogłam pierwszy raz kangurować moje maleństwo. To dopiero była radość, oczywiście się popłakałam, ale łzy szczęścia smakują całkowicie inaczej niż łzy strachu i bólu. Pierwszy raz po kilkunastu dniach trzymałam swoje dzieciątko w ramionach. Ekscytacja, endorfiny- wybuchł wulkan matczynych uczuć. Pewnie wiecie o czym piszę?! Jakie jest uczucie, gdy możesz wziąć w ramiona swoje dziecko zaraz po urodzeniu? Wiesz prawda?, a co gdy musisz na to tyle czekać? To była RADOŚĆ nie do opisania. Po kilku dniach od przełożenia Kazia do łóżeczka przełożyli córcię. Wtedy mogłam wziąć dwoje dzieci w ramiona, a to dopiero KOSMOS miłości w rękach matki. Dokładnie po 14 dniach dzieci zostały przeniesione na odział noworodka i tam zaczęła się już prawdziwa lekcja życia, począwszy od nauki karmienia, ssania, przewijania, kąpieli. Mogliśmy robić przy nich wszystkie czynności jakie będziemy robić z nimi w domu. Byliśmy w końcu spokojni o dzieci. Byliśmy w końcu razem. Mogliśmy przytulać nasze skarby do woli. Ach…jakie to cudowne uczucie. Wtedy pierwszy raz od porodu przyśnił mi się sen. Śniło mi się, że wracamy do domu w czwórkę. To był piękny sen.
Wybudzanie z naszego złego snu trwało równo miesiąc. Dokładnie 16 stycznia wyszliśmy wszyscy do domu. To był najszczęśliwszy dzień naszego życia. Na “odchodne” zostały zbadane uszy maluchów, dzięki fundacji WOŚP. Z uszami wszytko było dobrze. Dopiero tam w szpitalu zobaczyliśmy ile tak naprawdę robi fundacja WOŚP, ile jest sprzętu ufundowanego przez fundację 🙏❤. Na pożegnanie dostaliśmy jeszcze całą listę lekarzy- specjalistów do których trzeba się udać. Oczywiście nie zdawałam sobie sprawy z tego, że coś mogłoby pójść jeszcze nie tak. Nie wiedziałam co jeszcze przed nami, co jeszcze nas czeka, ile jeszcze będzie “biegania” po lekarzach. Żyłam chwilą wspólnego powrotu do domu, bo tam było Ich miejsce, a nie szpital.
To była walka, największa w naszym życiu. Były wzloty i upadki, morze łez, nie wróć… ocean łez. Największymi bohaterami okazały się nasze dzieci. To one pokazały nam jak żyć życiem, a nie tylko egzystować. To one dzielnie walczyły o każdy oddech. To one pokazały nam co to jest prawdziwa rodzicielska #purelove. Przeszliśmy próbę naszych charakterów, naszych uczuć. Teraz wierzyłam, że musi być wszytko dobrze… Mimo, że jeszcze sporo było przed nami, bo większość badań przeprowadzonych w szpitalu i tak było trzeba ponownie przeprowadzić po kilku tygodniach i miesiącach od wyjścia ze szpitala, ale na tamtą chwilę cieszyliśmy się, że wracamy wszyscy do domu, razem z dziećmi. One takie malutkie, ubrane w dużo za duże kombinezony, ale to nie miało znaczenia. Najważniejsze było teraz to, żeby nabierały siły, a nic nie daje tak siły dziecku, jak pokarm matki, więc nic innego nie robiłam, jak na okrągło karmiłam. Mimo, że prawie w ogóle nie spaliśmy, to byliśmy pełni życia i energii. Zdawało nam się, że możemy góry przenosić. M w roli ojca, ja w roli matki. Nie chcieliśmy pomocy od rodziny. Pragnęliśmy tylko tego, by być z nimi, mogliśmy na nie patrzeć godzinami. Chcieliśmy poznać i nacieszyć się naszymi dziećmi, a One w końcu mogły poznać bliżej nas. ŻYCIE WYDAWAŁO SIĘ BYĆ PIĘKNE #lifeisbeautyfull 🙏
            Jedno jest pewne, że bez tych dwóch małych istot ⬆⬆ nie było by nas, my to one, one to my. 
Dziękuje Wam <3.
Coming back home Odkąd wrócił M do domu to bardzo mi ulżyło. Poczułam w końcu, że nie jestem sama. W końcu był ze mną i z naszymi dziećmi.
0 notes
Cała Prawda Na temat Instruktorach
Spośród tego co mnie gadał ostatnio w niedziele Mężczyzna na kursie pod instruktora nauki jazdy wówczas ulepszanie kierowców posiadających w tej chwili prawa do kierowania pojazdem możne przeprowadzać instruktor techniką podróże. W wypadku, gdy decyzję co do odwiedzenia uznania kwalifikacji do robienia zawodu regulowanego wydał organ samorządu zawodowego, odwołanie wnosi się na zasadach ustalonych w przepisach szczegółowych, akuratnych dla danego samorządu fachowego. Stawki w szkołach przejażdżki nie są wygórowane, wówczas tylko część pieniędzy zbyt godzinę którą płaci kursowicz. Instruktor który prowadzi to taki który jest wyznaczony z początku jazd jak i również to on musi zrealizować egzamin wewnętrzny lub jakie możliwości najmniej podpisać się pod spodem tym egzaminem. Ponieważ pytania w egzaminie dla instruktorów nauczania jazdy nie ustalają obecnie sobie WORD-y, ale ustaliła je Warszawa i są w mocy we wszystkich WORD-ach w całej całej Polsce. Szkoła nauki jazdy musi szkolić kursantów na tego rodzaju samych samochodach, na których będzie się odbywał sprawdzian w ośrodku egzaminacyjnym. Wracamy w salę i pan spośród komisji wyczytuje osoby, które testu nie zaliczyły, podając przy tym ile braków dany osobnik popełnił w całej jednej i drugiej frakcji. Indeks instruktorów techniki jazdy wydaje się być prowadzona przez wojewodę prawidłowego z uwagi na obszary zamieszkania. Nie wiem w im przejawiała się ta uprzejma i sympatyczna atmosfera w trakcie jazdy bo ja tegoż nie odczułam a wyraźnie czasami odczuwałam spięcie jak i również nerwową atmosferę. Oraz jeśli chodzi sam warsztaty przygotowujący do egzaminu jak i również pracy instruktora to aktualnie wielka porażka, ale wówczas temat rzeka. Przejście procedury weryfikacji niekaralności - CRB Check (niektóre rodzaje przestępstw dyskwalifikują pretendenta na instruktora). Po uzyskaniu pozytywnego rezultacie egzaminu wewnętrznego kandydat nan instruktora nauki jazdy zyskuje zaświadczenie ukończeniu kursu jak i również może przystąpić do sprawdzianu przed komisją powołaną za pośrednictwem wojewodę. Żeby zostać instruktorem nauki podróży wystarczy mieć wykształcenie średnie, być osobą niekaraną, przejść specjalny kurs oraz posiadać przynajmniej 3 lata uprawnienia jazdy na kategorię pod którą chcemy zdawać. Nasz instruktor dysponuje ogromne doświadczenie w prowadzeniu pojazdów, jest ekspertem na rynku szkolenia oraz przepisów lotu drogowego, jednak wiedz, iż bez Twojej ciężkiej robocie sukces nie jest realny. Egzamin zdałam bez trudności dzięki wielu cennym radom przekazanym zarówno na zajęciach teoretycznych a także w toku jazd praktycznych. Statystycznie, , którzy piąty nowy kierowca posiada wypadek w pierwszych sześć miesiącach swojej jazdy. Zamysłem szkolenia jest przygotowanie aspirantów na instruktorów do kierowania zajęć(teoretycznych i praktycznych) na rzecz kandydatów na kierowców. A prawa jazdy mieści 111 godzin, w ów 65 godzin zajęć teoretycznych i 46 godzin zadań praktycznych. Jeden z parcypantów biesiady rzucił w teren ogrodu stwierdzenie, że egzystencja instruktorem nauki jazdy wówczas najlepsza praca na kuli ziemskiej, jednym tchem dodając, iż instruktorskie dupsko wożą gorące dziewczęta i jeszcze zbytnio to płacą. Najgorsze to oczekiwanie na pojęcie egzaminu państwowego (w mym przypadku od 2, pięć do 3 mies. ). Przy tamtych czasach znaleźć produkcję jako instruktor będąc panią - było bardzo z trudem. Kurs na instruktora nauki jazdy prowadzony poprzez Ośrodek Progress s. c. przygotowuje do egzaminu urzędowego dającego uprawnienia Instruktora Nauczania Jazdy. Kandydat na instruktora najczęściej dostaje także towary do nauki pomiędzy sesjami. Trener zadbał pozytywną atmosferę w trakcie odbywanych jazd, jednocześnie niesłychanie dobrze przygotowując do testu praktycznego i do dalekiej jazdy samodzielnej, co zaskutkowało bezproblemowym zdaniem egzaminu urzędowego! Czytamy w nim: „Egzamin na prawo jazdy wydaje zaledwie co trzeci kursista, a polscy młodzi posiadacza auta są w czołówce królestw Ue jako sprawcy incydentów. G) a mianowicie w zakresie każdej sektora prawa jazdy lub pozwolenia, objętych nauczaniem. 5. Lekcje z praktyki pedagogicznej mają możliwość być rozpoczęte po sfinalizowaniu zajęć z przedmiotów konkretnych w poz. Instruktor może dodatkowo pracować na własną rąsię wtedy za godzinę podróże bierze 30-45 zł, jednak musi samodzielnie pokryć koszta benzyny, ubezpieczenia i corocznego przeglądu pojazdu.
0 notes
ligaziemi · 7 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Puste zbieractwo i trzej władcy ideologi dekonstrukcji myśli, słowa i działania Żyjemy z pomniejszenia i z powiększenia czasowego zgodnego z modą wykreowaną przez cwaniaków, którzy pragną zapewnić sobie wieczny biznes opary na materializmie psychologiczno - duchowym. Od lat tłumacze wam, że wszystko co wychodzi poza prawdę trzech podstawowych form pracy*, jest kłamstwem dążącym do zerowania człowieka na człowieku w wyniku istoty kłamstwa, które twierdzi, że każdy pragnie tego czego nie ma, a chciałby mieć, dla podkreślenia swej egocentrycznej sztucznie wytworzonej osobowości, żyjącej w iluzji bytu materialnego. ( * https://dydymuscytaty.wordpress.com/2017/04/03/czym-jest-praca/ ) Jak to jest, że istota duchowa szuka pocieszenia w materii ? Psycho-manipulanci stworzeni przez filozofów, wychodzą z prostego założenia, że : Człowiek szuka różnych form zmniejszenia swojego narzuconego w wyniku dekonstrukcji cierpienia. Istota ludzka szuka jakiegokolwiek narzędzia, metody, która mu pomoże, w poszukiwaniach jakiegokolwiek oparcia. Cierpienie w sensie uniwersalnym, jest ideą powstała na skutek siłowego i psychologicznego działania, mającego na celu usunięcie ludzkiej tożsamości, której wybawiony obszar staje się miejscem wytworzenia nowych kreacji psychologicznych takich jak tradycja oparta na historii literackiej wspartej fałszywymi fetyszami. Chcemy poczuć się lepiej, bezpieczniej i istota duchowa niemogący znaleść tego w drugim człowieku, zaczyna dekonstruować samoistnie swoją psychikę, dążąc do zastąpienia świata duchowego, światem materialnym, opartym na konsumpcjonizmie i kulcie fetyszu, wrzucanego ze świata zewnętrznego do zamkniętej enklawy luster, tworzącej potrzeby, będące odbiciem potrzeb społecznych ,kreowanych przez iluzoryczną władze wariatów i degeneratów. I znów wracamy do ideologii lustra, jaką kultywuje człowiek dążący do uzależnienia od systemu, który go zdekonstruował za pomocą idei sztucznie wytworzonej tradycji, która zmienia myśli, słowa i formy działania. Również słowo tożsamość, zostało w wyniku dekonstrukcji zniszczone i zapomniane, aby nikt z was, nie mógł powołać się na tożsamość człowieczeństwa, czy idea prawa naturalnego. Wymieszano was w gigantycznym multikulturowym garnku, przekształcono wasze myśli w podzielony i wymyślony historyczno - religijno - polityczny bełkot, narzucany w formie edukacji i większość z was zapomniało skąd przyszła, skąd się wywodzi i dokąd kiedyś zmierzała. Społeczeństwo pozbawione tożsamości, jest zagogubionym tworem własnych obaw i strachów ... Staliście się formą żywego materializmu, jesteście jego przyczyną i skutkiem, ktoś was stworzył na podobieństwo tych, których mózgi dawno zostały wykastrowane z poczucia równości i wolności, staliście się użytecznymi producentami, obserwatorami i nabywcami rzeczy, których logika i duchowość, nie przewidziała w procesie kształtowania człowieczeństwa. Chwytacie się rzeczy materialnych, dążąc do uczynienia z nich jeszcze bardziej wyrafinowanych i subtelnych fetyszy, aby poprawić swoje samopoczucie i samoocenę. Świat wariatów wykorzystujących innych ludzi do realizacji swoich celów polegających na zdobywaniu fetyszy produkowanych przez innych wariatów, dąży do spirali chaosu ... Ten amok kultu fetyszu, każe wam poprzez egoizm płodzić innych ludzi, aby z błogosławieństwem przekazać im gromadzone fetysze i tradycje ich produkcji, mnożenia, doskonalenia i czynienia z nich celu życia ... Wydaje wam się, że chodzi o kulturę postępu i rozwoju, tymczasem stajemy się materialistami, którzy kreują techniki zdobywania laurów własnej choroby psychicznej, zbieracze zamiast przedzierać się przez lasy i pola, wdzierają się do sklepów i marketów, kolekcjonując spuściznę niegodną miana człowieka duchowego. Fetysz, został stworzony zaraz po tym jak obdarto człowieczeństwo z przesłań duchowych za pomocą nowych przekonań narzuconych niewolnikom przez panów, które twierdzą, że : człowiek, jest połączeniem zachowań biologicznych i wykreowanych tworów psychologicznych, które należy w sposób prawidłowy i tradycyjny, wykorzystać dla dobra władzy ... Moje ja, tylko ja, czyli moje ego Filozofowie w wyniku dekonstrukcji, stworzyli nowy cel życia istoty zniewolonej opartej na nierealnym tworze ego, które aby żyć w idei chaosu, musi być zaspokojone, co daje nadzieje dążenia do upragnionego ładu. Jednak w zaprogramowanej sztuce teatralnej najważniejszym aspektem jest akcja, która włącza emocje, dążące do przerostu formy nad treścią. Oszołomiony widz, łączy emocje z fantazjami pompującymi ego do niewyobrażalnych rozmiarów. http://wojciechdydymski-cytaty.blogspot.com/2017/06/jak-wyjsc-z-jaskini-platonskiej.html W czasach istnienia ludzkiej tożsamości, można było oddzielić duchowość od materializmu, jednak dziś w świecie pełnym iluzji w sposób niezauważony dla ludzkiego oka, poprzez dekonstrukcje słowa, myśli i czynu, połączono te dwie przeciwstawne sobie formy istnienia. Połączono rzeczywistość z iluzją, nadając iluzji, nazwę ustroju polityczno religijnego dostosowanego do czasu, któremu nadano wartość ewolucji postępowej. Materializm duchowy Duchowy materializm, jest terminem stworzonym przez mistrza buddyzmu tybetańskiego, Czögjamę Trungpę (https://en.m.wikipedia.org/wiki/Chögyam_Trungpa), który jako lustro zapożyczył sobie wytyczne od znanego masona, filozofa i maga Georgija Gurdżijewa (https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Georgij_Gurdżijew). Otóż społeczeństwo w czasach tożsamości składało się w 75 % ze zbieraczy pokarmu sezonowego. Ludzki umysł zdekonstruował pojęcie zbieractwa i przerstrasportował je do świata duchowego. Puste zbieractwo Puste zbieractwo, odnosi się do porzucenia wartości i przejścia na rzecz zbieractwa artefaktów iluzorycznych i nikomu nie potrzebnych, zwanych fetyszami. Jednak zbieractwo zostało tak daleko przeniesione w świat iluzji i dekonstrukcji, że dotknęło praktyk religijnych, które zostały włączone do idei zbieractwa psychologicznego. Zbieramy fetysze, ale też spowiedzi, sekrety, tajemnice innych osób. Tak, tak praktyki duchowe polegają na gromadzeniu myśli własnych i osób trzecich ... Lustro odbija świat słów, myśli i poczynań innych ludzi - idoli, bogów, panów ... Stajemy się żywą formą rytualną i tradycyjną, która nie ma własnego życia, lecz egzystuje na bazie podrabiania bytu innych istot. Ba, ci którzy was hodują, pokazują wam nawet sposoby hodowli rodzaju ludzkiego i świat luster którymi posługujecie się w procesie życia, ale wy patrząc na świat, którego nie rozumiecie, odrzucacie niepotrzebne wam w świecie iluzji fakty. ( Na przykład. Serial Twin Peaks 2017, pokazuje wam świat lustra mającego kształt tessaractu, który odbija rzeczywistość wszechświata, w którym się owy tesseract obraca (tesseract = konstrukt psychologiczny człowieka). Człowiek od dziecka jest programowany, zastraszany i kształtowany i zmuszany, do pozbywania się pierwotnej wiedzy, mądrości i tożsamości. Pustka zapełniana jest odbiciami tradycyjnymi, tworzonymi przez innych ludzi, którzy odbijają się w nas jako istoty autorytatywne. Ten sam serial odnosi się do liczby 430 (43), które jest przekazem matematycznym kobiety (3) i mężczyzny (4), którzy w wyniku mnożenia tworzą wieczny byt (4x3=12=1+2=3). Całość iluzji tworzona jest w Czarnej i Białej Loży (Black nad White Lodge). Zwróćcie uwagę na dekonstrukcje dźwięku, myśli i działania. Polecam ten masoński serial (warto oglądać go klatka po klatce, dźwięk przeanalizować pod kątem dodatkowych przesłań) wszystkim tym, którzy chcą nauczyć się myśleć w sposób kreatywny i logiczny, wychodzący poza ideologie luster tradycji. Dążcie do tożsamości, równości i wolności ... Niekiedy pozorowane przypadki, które wydają się być żywą formą abstrakcji, uczą nas żyć i myśleć. Kiedy miałem 4 lata, trafiłem w deszczowy dzień do ciemnego lasu niedaleko poznania, w którym spotkałem nagle zmaterializowaną znikąd sarnę, która patrząc na mnie wskazała mi pyszczkiem wykonane z plastiku : czerwony kwadrat, żółty trójką i zieloną kóle, stojący za mną dziadek językiem, którym nie wychodził z niego spytał : rozumiesz ... Te plastikowe artefakty, mam do dziś w domu, jako dowód nauki odbiegającej od iluzji dnia codziennego. Trzymano mnie z dala od kultów i dzięki temu, mogłem spoglądać ma świat pełen szaleństwa ludzi dążących donikąd. Wielokrotnie wspominałem wam o artefakcie zeszytu z wierszami, który materializuje się w chwilach dla mnie istotnych i ważnych ... Przenikanie wymiarów dla ludzi żyjących w zgodzie z własną tożsamością, jest naturalnych przejawem zrozumienia roli istoty zwanej człowiekiem w procesie doświadczenia życia w różnych wymiarach ... O co chodziło w leśnej przygodzie ? Zrozumiałe to rok później. Otóż i ja i sarna patrzyliśmy na owy kontrast ze zdziwieniem, ponieważ żaden ład wykreowany przez teatralną sztukę kłamstwa, nigdy nie będzie częścią natury i tożsamości człowieka. Serial w całości opisze po emisji ostatniego odcinka serii ... https://vimeo.com/ligaswiata/twinpeakssymbolika ) Trzej Władcy, czyli dekonstrukcja słowa, myśli i czynu W tantrze (teatrze) Kalaczakry jest mowa o trzech przejawach materializmu zwanych Trzema Władcami : Władcy Formy, który zarządza światem fizycznej materii; Władcy Mowy, która zarządza sferą psychologicznego materializmu; Władcy Umysłu, który zarządza światem duchowego materializmu. Wraz z pojawieniem się trzech władców / trzeciej siły, o której już rozmawialiśmy, altruizm, został podmieniony na ego. Forma, mowa i umysł Nie jest problemem zaspokajanie swoich podstawowych potrzeb w ramach dążenia do wytwarzania odzieży, schronienia i pożywienia ... Problemem jest wykreowany na bazie tych trzech ideologii strach przed własną niepewnością, własnym jestestwem, które rodzi działanie tradycyjne, lustrzane, sprzeczne z tożsamością rdzenną istoty człowieczej. Filozofowie aby stworzyć idee materializmu i materializmu duchowego posłużyli się egocentryzmem i trzema narzędziami dekonstrukcji, które były strukturami niemymi, dopóki Jung, Maslow i Jogananda nie nazwali ich indywiduacją, samoaktualizacją i samorealizacją. Forma, mowa, umysł, indywiduacja, samoakuualizacja i samorealizacja Te trzy konstrukty psychologiczne, wytarły resztki tożsamości osadzonej na altruizmie, zniewolony człowiek dostał narzędzia za pomocą których, mógł się zespolić się z system, który potrzebował ofiar do realizacji swoich celów ... Dano wam pseudo świadomość, świadomość społeczną, globalną świadomość, wyższy poziom zatracenia w transcendencji, a wy zatapiliscie się w dumie własnej dekonstrukcji, dążącej do upadku pozbawionego tożsamości ... Dano wam mieszankę sztuki zachodu i wschodu, zalęknione społeczeństwo zasiadło na widowni teatry greckiego, wewnątrz jaskini platońskiej tworząc ze swojego życia utopijną sztukę, pełną awatarów, których życie zostało przepełnione iluzją tradycji, historii, religii i polityki ... Emocje i materializm odcięły was od tożsamości, a lustra zniszczyły logicznie myślące istoty, poprzez ideologie publicznego odbicie rzeczywistości. Wydawać nam się może, że teraz patrzymy na świat z innego, wyższego poziomu ... Chwytamy się osiągnięć, uniesień, wglądów, przebłysków i fajerwerków w naszym rozwoju: siebie, z tym, że w świecie luster nas nie ma, bowiem tylko powielamy to co widzimy, słyszymy i czujemy na bazie docierających do nas emocji . Manifestujecie wszystko to,co się w was odbija, jednak czy stajecie się przez to mądrzejsi, bardziej współczujący, czy tylko wzmacniacie swój egocentryzm będący narzuconym konceptem psychologicznym ?!?! Ego może stworzyć poczucie… braku ego, ponieważ charytatywność, pozwala załatać dziury w waszej duszy za pomocą psychologicznego bełkotu, mówiącego wam dzielisz się więc jesteś dobry, dopóki zło egocentryzmu innych ludzi nie dotyka mnie a brutalność i niesprawiedliwość świata jest ukryta przed moimi oczyma ono nie istnieje ponieważ nie odbija się to w moich i społecznych lustrach ... Wykreowany strach terroryzmu pochłoną trzy ofiary, więc teatralny strach łapie cię za gardło, jednak gdy co sekundę umiera ktoś z głodu, nie czujesz nic, ponieważ ta anonimowa śmierć, nie niesie za sobą strachu, emocji i realnego zagrożenia, które może dopaść zbiór naszych fetyszy ... Pozostając w psychologicznym głodzie, szukamy spełnienia w warsztatach, ośrodkach rozwoju, w ciele, w umyśle, szkole, w relacjach, zdrowym jedzeniu, różnego rodzaju guru, mistykach, czy tylko szarlatanach, bazujących na systemie hierarchicznym, w którym ktoś kto posiada licencje rządową i status mistrza, może was oświecić ideologią kłamstwa ... Jednak żadne kłamstwo i żaden fetysz, nie zaspakaja was na dłużej. Dlaczego tak jest, bowiem w żadnej z tych nauk nie ma "jasności" i błądzącej gdzieś w resztkach waszej świadomości tożsamości ... Mogę was naprowadzić na fakty, tak jak mój dziadek naprowadził mnie na fakt zrozumienia, ale tylko wy sami, możecie dać sobie odpowiedź na kluczowe pytania dotyczące waszej tożsamości ... otaczający wam konstrukt psychologiczny, jest dziełem filozofów, którzy wyszli z założenia, że słabsze umysłowo jednostki, można wykorzystać za pomocą siły, fetyszu, tradycji i psychologii ... Wszystko co nazwane zostało polityką, ustrojem, religią ... jest formą konceptu zwanego New Age, New Age mówi do ludzi, którzy stali się lustrami ... Ruch udaje, że ma jakąś specjalną moc, wiedzę, umiejętność, że wie coś tajemniczego, czego my nie wiemy. Na takich samych zasadach konstruowane są partie, religie, struktury ... Jednak żadna tajemnica, nie dopuszcza was do logicznych rozwiązań tożsamych z bytem człowieka. Tak jak chrześcijaństwo było odpowiedziom na potrzeby ewoluującego cesarstwa rzymskiego, tak New Age, jest tylko kolejnym symbolem zachodniego kapitalizmu, inaczej materializmu, inaczej kultury ego (ja, ja, ja). Żadna religia, nie zbliża was do Boga, żadna tradycja, nie zbliża was do człowieczej tożsamości, i żadna nauka, nie zbliża was do mądrości, bo cóż to za wiara, tradycja i nauka, która pcha wirus człowieczeństwa, do autodestrukcji, która pochłonie nie tylko zahipnotyzowany rodzaj ludzi, ale także połączoną z nim naturę ... Powiem wam wprost, jeśli chcecie coś zmienić, musicie wyjść poza obręb poprawności politycznej i rozwiązań, które proponuje wam narzucone wam lustro, które twierdzi, że możliwe są tylko takie rozwiązania, jakie dostarczył wam system i które odbiły się w waszym lustrze ... Dopóki tradycja fetyszy, rządzi waszym światem nie ma mowy o odrodzeniu tożsamości, która kieruje się odpowiedzialnością za rodzaj ludzki ... Jeśli chcecie protestować, pisać petycje, epatować cywilizacją utopijnej kultury, nie macie szans z władzą, która za pomocą prawa, najemników i siły, może psychicznie i fizycznie zniewolić każdego z was ... I zapamiętajcie sobie, ziemia nie jest nieruchomym centrum wszechświata – axis mundi, ziemia jest jedną z wielu, tak jak każdy z was jest jednym z wielu ... Zbieracie doświadczenia na rzecz bytu nadrzędnego, bytu duchowego ... Świat fetyszy i świat materii, nie jest waszym przeznaczeniem, jest tylko krótkim fragmentem waszej drogi, do której nie warto przykładać żadnego znaczenia, tylko skończeni debile tworzą ideologie życia, która ma w sposób spektakularny wywyższać ich twórcę ponad stado ... Rozbiegnijcie się po świecie, opuście miasta i fabryki, stawiajcie domy z kamienia tam gdzie przyroda tworzy polany, a węże wygrzewają swoje zwoje ... Twórzcie ubrania, schronienie i pokarm, nie tolerujecie żadnego zła dążącego do zniszczenia równości i wolności, nie szukajcie przywódców i władców, jeśli nie ma narodów nie ma wojen, czym większe zgromadzenie, tym większy konflikt, czym większe stado, tym większa chęć imponowania innym i całym stadom ... Niszcząc własny egoizm, stajesz się lepszym człowiekiem dla otaczającego cię świata. Lekceważąc władze, mnichów, kasty i inne tytularne iluzje stawiające człowieka ponad człowiekiem, dochodzicie krok po kroku do prawdy, będącej podstawą tożsamości rdzennej. Jeśli nie staniecie się odpowiedzialni za świat, wszechświat i swój makro świat, znajda się na tym świecie ludzie, którzy położą kres iluzji, zabijając wirusa ludzkości ... Dydymus Akademia Filozoficzna Dydymusa Liga Świata Samostanowienie i Samoograniczenie
0 notes