#Miłowo: T9

[tojaziemniak]

Nastepnego dnia wieczorem pod domem Haków zjawiła się jakaś kelnerka... Okazało się, że pracowała w restauracji, w której była Nadzieja - i w której zostawiła swój portfel. Simorośla była bardzo wdzięczna Gertrudzie, bo takie było jej imię, i zaproponowała jej spędzenie razem trochę czasu na świeżym powietrzu, bo w końcu sama nie je ani kawy nie pija. Kobieta chętnie przyjęła zaproszenie (bo w końcu nie bez powodu odszukiwała właścicielkę portfela...), a następnie udały się do pobliskiego parku. Tam niby to przyjazne pogadanki zmieniły się w coś jakby randkę! i kobiety (zgodnie ze swoimi pragnieniami) się pocałowały ❤️ Czy będzie z tego coś więcej? Zobaczymy co będzie u Nadziei w pragnieniach - w końcu poszukuje przyjemności, a to nie musi wiązać się z... No wiązaniem się.

[tojaziemniak]

Tym czasem w domu Aleksander awansuje i stawia obawę przed cuchnącą żoną zaraz obok obawy przed jej śmiercią 🤣

[tojaziemniak]

Damian nie marnuje swojego czasu za kratami.

[tojaziemniak]

I się nie udało... Siostry Kaliente odeszły z tego swiada tego samego wieczoru. Spoczęły obok siebie na Miłowskim cmentarzu.

[tojaziemniak]

Nina niesamowicie ucieszyła się na wieść o ciąży synowej! Pytanie tylko brzmi - czy zdąży jeszcze go poznać?

[tojaziemniak]

Nadziei zaczęło no... Odwalać trochę. Nie ma jak spełniać się jako przyjemnościowy sim, brakuje jej partnera... Więc i nią zostałam zmuszona się zająć bo aż przykro się na to patrzy.

[tojaziemniak]

Kacper no taki nie bardzo wesoły że idzie na studia... Ale nie dziwię się, wysłałam go o jakiejś 2 nad ranem jak w końcu wyrolował pragnienie żeby się tam udać.

[tojaziemniak]

Biedaki dostały lampę dżina, której z początku zamierzałam nie używać. Staram się jednak zmieniać trochę typ rozgrywki na taką fuzję storybased i wantsbased, tak że spełniłam marzenie Błażeja związane z lampą. Jaki fortunowy sim poprosił i hajsy.

[tojaziemniak]

W wieku 71 simowych lat Babcia Balba pożegnała ten świat [*]

[tojaziemniak]

Rodzina Całus w końcu powitała na świecie małą Emilkę! 💜

[tojaziemniak]

Dzień urodzin Fabiana miał być taki szczęśliwy... A skończył się z Andżeliką w więzieniu.

Historia jest prosta jak drut - był świadek, a dokładniej gazeciarka. Generalnie było tak, że przyjaźniła się ona z mężem Andżeliki i (poważnie, to nie był setup) kiedy robiłam screeny że niby go zabijam to podeszła niedaleko basenu (naprawdę nie wiem po co, ale to zrobiła). Wymyśliłam sobie, że bała sie od razu zgłosić na policję, ale kiedy w końcu to zrobiła to bum, sprawa składała się w całość i od razu zgarnęli morderczynię.

Dostała 15 lat, wraca na początku tury 13 (jeśli dożyje do tego momentu).

[tojaziemniak]

Kiedy tylko Wiktoria osiągnęła pełnoletniość, razem z Albinem umówili się na spotkanie z Aleksandrem Ćwirem, który stołek burmistrza Miłowa ma już praktycznie w kieszeni. W spokojnych, domowych warunkach omówili z nim pomysł, który od dawna chcieli wcielić w życie - Miłowski sierociniec.

Do tej pory wszystkie dzieci były przysyłane do Miłowa z SimCity bez żadnego sprawdzania rodziców czy poznawania dzieci. Ta dwójka chce jednak poprowadzić sierociniec w Miłowie, gdzie nie tylko zadbają o dobro dzieci, ale upewnią się, że trafią one do dobrych domów, do rodziców którzy będą pasować do dziecka i pozwolą mu rozwinąć skrzydła!

Jak widać w tle - rodzice Albina (w sensie jego kochane mamusie jakby ktoś nie kojarzył tematu) byli wtedy w domu by wspierać go podczas tej rozmowy i by odpowiadać na pytania, jakie Aleksander miał do nich by upewnić się, że zarówno Wiktoria jak i Albin nadają się na osoby prowadzące taką placówkę.

Rozmowa zakończyła się sukcesem i od następnej tury, tury 10 - ostatniej tury roku 2-giego, ta rodzina będzie mieszkać w nowym domu i będzie prowadzić sierociniec. Jedyny warunek jest taki, że muszą się dołożyć do tej placówki, resztę spłaci miasto poprzez podatki. Tak więc niecałe 24k, które mieli po wyprowadzeniu się z przyczepy, poszło w dom - pozostałe 31k będzie stopniowo spłacać miasto, przez co nie będę mogła remontować parcel publicznych bo nie będzie na to żadnych funduszy. Ale cóż, będzie warto! Jeszcze nigdy nie grałam sierocińcem!

[tojaziemniak]

Rodzice są zachwyceni swoją pociechą, jego kolor skóry nie jest dla nich żadną przeszkodą 💚

[tojaziemniak]

Nina już ma dosyć słuchania o tych biznesowych bzdetach, którymi Dina zarzuca Nikodema X'D

[tojaziemniak]

Nadzieja to jakiś fenomen, której albo nikt nie chce, albo się jej nie podoba, dawno nie miałam tak niefartownego w miłości sima XD

[tojaziemniak]

Oliwerowi też szukałam dziewczyny, ale coś żadna odpowiednia nie chciała się zjawić... Ale za to wpadł na Szczepka i jego córkę, którzy przyszli razem popływać - jak miło :3