#niemowlak

[witajmaluszku]

Profilaktyka alergii pokarmowej

Zapadalność na choroby alergiczne u dzieci stale wzrasta. Uważa się, że alergie na pokarmy występują u 6-8% dzieci. Najbardziej narażone na wystąpienie alergii są dzieci, w rodzinach których (to znaczy u rodziców czy rodzeństwa) występują jakiekolwiek choroby atopowe, do których należą na przykład atopowe zapalenie skóry, astma oskrzelowa i alergiczny nieżyt nosa czy spojówek. Ryzyko rozwoju alergii bardzo zależy od wywiadu rodzinnego. Jeżeli dziecko należy do grupy zwiększonego ryzyka choroby alergicznej, to sposób jego żywienia we wczesnym okresie życia może wpływać na zmniejszenie ryzyka tej choroby lub przynajmniej na opóźnienie jej wystąpienia. Read the full article

[dopetaleobject]

Zabawy paluszkowe - bliskość, dotyk, ruch i słowa

Zabawy paluszkowe – bliskość, dotyk, ruch i słowa

Bliskość, dotyk, ruch i słowa to zabawa paluszkowa Dotyk i bliskość są naturalną, podstawową potrzebą małego dziecka. Nie tylko dają poczucie bezpieczeństwa, ale również są niezwykle istotne dla prawidłowego rozwoju psychicznego i fizycznego. Ruch pobudza dojrzewanie układu nerwowego, a tym samym rozwój całego organizmu. Do tego dochodzą słowa, którymi możemy nazwać ten dotyk i ruch, oraz…

[gasi3niczk4]

ja kiedy ktoś mi powie że jem tyle co niemowlak i że to niepoważne (ma racje) (nie przyjmuje tego do świadomości)

[tearsincoffe]

Dobry wieczór moje miłe Motylki! 🦋

[26.03.2024]

Bożek skrajnych nastrojów pobłogosławił mnie życiodajną energią! Nienawidzę uczucia jakby przełącznikiem moich emocji bawił się niemowlak dopiero poznający krainę sensorycznych cudów na kiju. Pozostaje mi wykorzystanie nieciekawej ułomności dopóki jestem na górze koła. Ściągi piszę niby nakręcany pajacyk, nawet nie rejestruje już gdy kończę serię notatek. Na myśl przychodzą mi przygotowania do apokalipsy, czy jestem w błędzie? Może kołdra nagle ważąca dziesięć ton brzmi lepiej od załamania atmosferycznego lub żywych umarłych lecz dalej to upadek, w tym przypadku jednostki. Mimo wzorowego utrzymania limitu wyrzuty sumienia wyżerają mi mózg ceną 19 gram camemberta bez laktozy. Obiecywałam go sobie jak urodzinowe ciasto za dzieciaka ale teraz widzę tylko liczby. Czy 68kcal było tego wartę? Przeżarta przez motylki część mózgu krzyczy stanowcze "NIE!", racjonalna zaś wie, że ten niewielki trójkącik uratował mnie od napadu. Właściwie ciężko określić czy smak sera urzekł mnie do granicy niebios lub, co bardziej prawdopodobne, pracę wykonał wygłodniały umysł. Zauważam u siebie coraz to mniejszy apetyt. Kilogramy gubię prędko przez głupie szczęście na loterii genetycznej. Teoretycznie jest dobrze. Przeraża mnie tylko, że mimo usilnego placebo gdzieś w głębi mam świadomość jak to żaden noszony rozmiar nigdy nie zapewnił mi szczęścia.

SPOŻYTE: 238kcal/300kcal

(- Skyr waniliowy - 123kcal.

- 90g jabłka bez skórki - 43kcal.

- 19g sera camembert bez laktozy - 68kcal.

- Niezidentyfikowana ilość coli zero ~ 4kcal.)

SPALONE: 291kcal

(Otępienie umysłu mnie opuściło i sprawdziłam co robię. Podawaną ilość kcal spalałabym mając moje ugw więc można uznać, że masochistycznie podkładam sama sobie świnię zaniżając statystyki. Czy to oznacza zaprzestanie? Opowiadam się za skromnością, lepiek tak a niżeli przedobrzyć.)

BILANS: -53kcal

(Jest minus, jest znośnie.)

Ps: Bądźcie mądrzejsi ode mnie i pijcie dużo wody!

Chudej nocy Motylki! 🦋

[lekkotakworld]

anorektyczki są tak głupie że nie wiedzą tego by niemowlak powtarzam NIEMOWLAK przeżył to musi zjeść od 1000 do 1400 kalorii dziennie a wy mówicie że 1000 kalorii to napad? śmiechu warte

Ojjj chciałabym, żeby moje napady miały tylko 1000 kcal 🥲

Widzę, że ktoś tu nie czyta dokładnie postów dodawanych przeze mnie. Anorektyczką to ja nie jestem, mam zaburzenia odżywiania idące w stronę bulimii/bed. Jestem z własnej woli na recovery. Od kilku dni nie schodzę poniżej 2 tys kcal. A Ty mój drogi anonimie wyżywasz się na mnie za to, czego nie robię ? Ojj nie ładnie, nie powiem, bo mnie to dotknęło.

Pozdrawiam ❤️

[kosciotrupisaslur]

Rozdział 5: Pani Kurka!

Zeskoczyłam ze schodów, wygładzając zmarszczki na blado różowej sukience z falbankami. Odsunęłam z twarzy grzywkę, aby nie zasłaniała naturalnego makijażu i zeskoczyłam z ostatniego schodka powiewając kardiganem. 

– Ładnie wyglądam, tato? 

Ojciec odłożył artykuł naukowy o mykologii Rowu Mariańskiego i spojrzał na mnie znad okularów.  

– Bardzo ładnie, – pochwalił – jak aksolotl. 

– Tato! 

– Matka cię woła – dodał, – Idź proszę, zanim matka pozrywa w ogrodzie wszystkie pomidory. 

Za oknem faktycznie dmuchało i fukało, cienkie tyczki podpierające pachnący groszek i fasolkę szparagową raz po raz kładły się na ziemi. 

Zajrzałam do kuchni. 

Przy stole czekała mama, resztki tortu, świeżo zaparzona kawa i Pani Kurka. 

Pani Kurka. 

Nie wierzyłam własnym oczom. 

Pani Kurka była lokalną legendą; właścicielką spa, emerytowaną wiedźmą oraz, w razie potrzeby, swatką. Rodzice pozwolili mi napisać do niej po długich miesiącach błagania. A teraz siedziała w naszej kuchni pod wiszącym z sufitu wypchanym aligatorem pijąc kawę z czarnej porcelanowej filiżanki. Musiało to oznaczać, że kogoś dla mnie znalazła. 

Pani Kurka i mama, choć pogrążone w rozmowie, dostrzegły mnie praktycznie od razu. Zdążyłam tylko usłyszeć, „gdybym ja nie chciała, aby mój niemowlak wpadł do ogniska to bym nie obrażała czarownicy”; stwierdzenie słuszne, choć zaskakująco precyzyjnie jak na hipotetyczną, miałam nadzieję, sytuację. Nie było jednak czasu, żeby się nad tym zastanowić. 

– Masz gościa, Kaju – powiedziała mama, wciągając mnie za rękę do kuchni. Nad ogród wróciło słońce. – Chociaż zejście do nas zajmowało ci tyle czasu, że pani Kurka zaczęła się zbierać. 

– Witaj, Kaju – uśmiechnęła się do mnie swatka. Miała na sobie garniturowe spodnie zwężające się w kostce, buty na rozsądnym obcasie i ciemny wełniany sweter z rękawami do łokci. Jej krótkie, ciemnobrązowe włosy układały się w fale. – Wszystkiego najlepszego. 

– Dziękuję! – W ekscytacji niemal dygnęłam; w ostatniej chwili hamując ten impuls pod surowym spojrzeniem mamy.

Dyganie było tabu. 

Czarownice się kłaniają. 

Pani Kurka wyglądała jakby chciała coś powiedzieć, ale zmieniła zdanie. Wymieniła z moją matką spojrzenia. 

– Czy ma pani kogoś dla mnie? – Zapytałam, bo moje dobre maniery zawsze w końcu ustępują ekscytacji. 

– Wyobraź sobie, że mam – kiwnęła głową. – Pozwól tylko, że zajrzę do torebki. – Spod stołu wyciągnęła wielki, skórzany wór, a z wora opasłą szarą teczkę zawiązywaną na bawełniany sznurek. Ze środka na stół kuchenny wysypał się plik dokumentów i zdjęć tak imponujący, że mimowolnie parsknęłam śmiechem. 

– Jak dossier zabójcy na zlecenie! – Urwałam, kopnięta pod stołem przez matkę. Zupełnie zapomniałam, że Pan Kurka był asassynem z Rynku Jeżyckiego. – Nie, żeby w tym było cokolwiek niepokojącego. Zawsze imponowały mi pary o wspólnych zainteresowaniach.

Pani Kurka uśmiechnęła się wyrozumiale i pochyliła nad stołem, przekładając dokumenty. W krótkim czasie dowiedziałam się, że mój wybranek miał na imię Renard, pochodził z szanowanej nie–ezoterycznej rodziny Jabłońskich, miał trzech braci w tym dwóch młodszych i był muzykiem. Dokładnie obejrzałam dołączone zdjęcie; nie zależało mi na złapaniu przystojniaka, ale trochę obawiałam się, że kandydatem na mego męża okaże się jakiś paszczur. Czarno–biała fotografia przedstawiała pół–profil młodego mężczyzny pochylonego nad gitarą elektryczną. Oczy miał przymknięte, ocienione rzęsami tak gęstymi, że poczułam ukłucie zazdrości. Dossier stworzone przez państwa Kurków określało kolorystykę Renarda jako: szatyn, oczy niebieskie. Kolejna fotografia przedstawiała wiejski dworek rodem wprost z Pana Tadeusza: bielone mury, malwy za płotem, staw z najprawdziwszymi gęsiami. Dom Jabłońskich wyglądał, jakby jego mieszkańcy bez ironii używali wyrażenia „mocium panie”. 

– Jeżeli zaakceptujesz zlecenie, – Pani Kurka odkaszlnęła. – To znaczy narzeczonego, wasze pierwsze spotkanie może odbyć się podczas festiwalu Nocy Kupały. 

– Przecież to jutro! 

– Młodzi Jabłońscy otwierają koncert Wilczych Jeży. Przedstawię cię przed występem. To znakomita okazja do spotkania z twoim cel… ekhm, młodym człowiekiem.

Zmarszczyłam brwi. 

Pani Kurka traktowała plan naszego pierwszego spotkania jak motyw zabójstwa, ale musiałam przyznać, że miejsce publiczne to nie był głupi pomysł. Noc Kupały co roku przyciągała mnóstwo ludzi. 

– Niech będzie Cytadela, – zgodziła się mama. – Na tyle duża, że nikt naszym randkowiczom nie wlezie na głowę, ale w razie czego wystarczy zawołać. 

– W razie… czego? – Zdziwiłam się, ale mama i Pani Kurka zapewniły mnie, że tak tylko się mówi, na wszelki wypadek, po czym wróciły do obgadywania Jabłońskich. Słuchałam nieuważnie, obracając kartki katalogu i skubiąc resztki urodzinowego tortu; w ucho wpadło mi coś o tradycyjnym wychowaniu synów w zakazie kontaktu z dziewczętami aż do wieku zamęścia oraz informacja, że tylko zdziczali sarmaci mają nad drzwiami dworku tympanon. Gdy one planowały moją przyszłość, ja planowałam w co się jutro ubiorę

[the-blue-hummingb1rd]

Gryzaki dla dziecka - kiedy i dlaczego należy o nich pomyśleć

Wielu rodziców zapewne traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a przecież mogą one bardzo pomóc niemowlętom w pierwszych miesiącach życia. Jak się bowiem okazuje w czasie wyrastania zębów pojawia się ból i swędzenie dziąseł. I właśnie gryzaki są świetnym sposobem na jego uśmierzenie, bowiem delikatne masowanie i zagryzanie znacznie ogranicza dolegliwości. Poza tym wielu lekarzy twierdzi, że dzięki gryzakom sam proces wyżynania zębów przechodzi łagodniej i sprawniej, i w wielu przypadkach nie ma wtedy konieczności podawania środków farmakologicznych.

Część rodziców zapewne zapyta, od kiedy można stosować gryzaczki. W praktyce nie ma dolnej granicy, choć aby gryzak spełniał swoją rolę, to niemowlak powinien go sam złapać, a to następuje mniej więcej po trzech miesiącach. Lecz na pewno warto o nim pomyśleć kiedy zaczną się pojawiać pierwsze ząbki. Wtedy maluchy wkładają do buzi praktycznie wszystko, co trafi w ich ręce, dlatego zdecydowanie lepszą opcją będzie, jeżeli użyją do tego odpowiedniego gryzaka.

[suburbios-de-placer]

Gryzaki dla niemowląt - kiedy i z jakiego powodu należy o nich pomyśleć

Wielu rodziców zapewne traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a tak naprawdę bardzo one pomagają niemowlakom w pierwszym okresie życia. Okazuje się bowiem, że w okresie ząbkowania może się pojawić swędzenie dziąseł oraz ból. I właśnie gryzaki stanową świetny sposób na jego uśmierzenie, bowiem delikatne masowanie i zagryzanie powoduje zmniejszenie dolegliwości. Oprócz tego wielu pediatrów twierdzi, że dzięki gryzakom sam proces ząbkowania przechodzi sprawniej i łagodniej, i w wielu przypadkach nie będzie wtedy potrzeby podawania środków farmakologicznych.

Część rodziców zapewne zapyta, od kiedy można stosować gryzaczki. Tak naprawdę dolnej granicy nie ma, choć aby taki gryzak spełniał swoją rolę, to niemowlak powinien go sam umieć chwycić, a to będzie miało miejsce w okolicach trzeciego miesiąca. Ale na pewno pomyśleć o nim warto kiedy zaczną się pojawiać pierwsze zęby. Wówczas dzieci wkładają do buzi praktycznie wszystko, co trafi w ich ręce, dlatego dużo lepszym rozwiązaniem będzie, jeśli użyją do tego odpowiedniego gryzaka.

[tardisinthehorizon]

Gryzaki dla dziecka - kiedy i z jakiego powodu warto o nich pomyśleć

Wielu rodziców traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a w praktyce mogą one bardzo pomóc niemowlakom w pierwszym okresie swojego życia. Jak się bowiem okazuje w okresie ząbkowania pojawić się może swędzenie dziąseł oraz ból. I właśnie gryzaki są świetnym sposobem na jego uśmierzenie, bowiem delikatne zagrywanie i masowanie powoduje zmniejszenie dolegliwości. Poza tym spora część pediatrów twierdzi, że dzięki gryzakom proces wyżynania zębów przebiega łagodniej i sprawniej, i niejednokrotnie nie ma wówczas potrzeby sięgania po środki farmakologiczne.

Niektórzy zapewne zapytają, od kiedy stosować można gryzaczki. W praktyce dolnej granicy nie ma, chociaż żeby gryzak spełniał swoją rolę, to niemowlak powinien go sam umieć chwycić, a to następuje w okolicach trzeciego miesiąca. Ale na pewno warto o nim pomyśleć gdy zaczną się pojawiać pierwsze zęby. Wówczas dzieci zaczynają do buzi wkładać wszystko, co znajdzie się w ich rękach, dlatego zdecydowanie lepszą opcją będzie, jeżeli użyją do tego odpowiedniego gryzaka.

[tumblcore]

Gryzaki dla dziecka - kiedy i dlaczego warto o nich pomyśleć

Większość rodziców traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a tak naprawdę mogą one bardzo pomóc niemowlakom w pierwszych miesiącach swojego życia. Okazuje się bowiem, że w okresie ząbkowania może się pojawić swędzenie dziąseł oraz ból. I właśnie gryzaczki stanową świetny sposób na jego uśmierzenie, ponieważ delikatne zagrywanie i masowanie znacznie dolegliwości ogranicza. Poza tym spora część lekarzy jest zdania, że poprzez gryzaki proces wyżynania zębów przebiega sprawniej i łagodniej, i niejednokrotnie nie ma wówczas konieczności sięgania po środki farmakologiczne.

Część rodziców zapewne zapyta, od jakiego wieku stosować można gryzaczki. W praktyce nie ma dolnej granicy, choć aby gryzak spełniał swoją rolę, to niemowlak powinien go sam złapać, a to następuje w okolicach trzeciego miesiąca. Ale na pewno pomyśleć o nim warto gdy zaczną się pojawiać pierwsze ząbki. Wówczas dzieci zaczynają do buzi wkładać wszystko, co mają pod ręką, dlatego dużo lepszym rozwiązaniem będzie, jeśli dadzą do tego odpowiedni gryzak.

[deathached]

Gryzaki dla dziecka - kiedy i z jakiego powodu warto o nich pomyśleć

Wielu rodziców zapewne traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a w praktyce mogą one bardzo pomóc niemowlętom w pierwszych miesiącach swojego życia. Jak się bowiem okazuje w czasie wyrastania zębów pojawia się ból i swędzenie dziąseł. I właśnie gryzaki są świetnym sposobem na jego uśmierzenie, bowiem delikatne zagrywanie i masowanie znacznie dolegliwości ogranicza. Poza tym spora część lekarzy jest zdania, że poprzez gryzaki sam proces ząbkowania przechodzi sprawniej i łagodniej, i niejednokrotnie nie będzie wtedy potrzeby podawania środków farmakologicznych.

Niektórzy zapewne zapytają, od jakiego wieku można stosować gryzaczki. Tak naprawdę nie ma dolnej granicy, chociaż aby gryzak choć trochę spełniał swoje zadanie, to niemowlak powinien go sam złapać, a to będzie miało miejsce w okolicach trzeciego miesiąca. Ale na pewno pomyśleć o nim warto kiedy zaczną się pojawiać pierwsze zęby. Wtedy maluchy zaczynają do buzi wkładać wszystko, co trafi w ich ręce, z tego też powodu zdecydowanie lepszą opcją będzie, jeżeli użyją do tego odpowiedniego gryzaka.

[thesilenceofthreeparts]

Gryzaki dla niemowląt - kiedy i dlaczego należy o nich pomyśleć

Wielu rodziców traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a przecież bardzo one pomagają niemowlętom w pierwszym okresie swojego życia. Jak się bowiem okazuje w okresie ząbkowania pojawić się może swędzenie dziąseł oraz ból. I właśnie gryzaki stanową świetny sposób na jego łagodzenie, bowiem delikatne masowanie i zagryzanie znacznie dolegliwości ogranicza. Oprócz tego spora część pediatrów twierdzi, że poprzez gryzaki proces wyżynania zębów przechodzi sprawniej i łagodniej, i niejednokrotnie nie będzie wtedy konieczności sięgania po środki farmakologiczne.

Część rodziców zapewne zapyta, od jakiego wieku można stosować gryzaczki. W praktyce dolnej granicy nie ma, chociaż aby taki gryzak choć trochę spełniał swoje zadanie, to niemowlak powinien go sam złapać, a to następuje mniej więcej po trzech miesiącach. Lecz na pewno pomyśleć o nim warto gdy urosną pierwsze zęby. Wówczas dzieci wkładają do buzi praktycznie wszystko, co trafi w ich ręce, z tego też powodu zdecydowanie lepszą opcją będzie, jeżeli dadzą do tego odpowiedni gryzak.

[tiniestsithlord]

Gryzaki dla dziecka - kiedy i dlaczego warto o nich pomyśleć

Większość rodziców traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a w praktyce bardzo one pomagają niemowlakom w pierwszych miesiącach swojego życia. Okazuje się bowiem, że w okresie ząbkowania pojawia się swędzenie dziąseł oraz ból. I właśnie gryzaczki są świetnym sposobem na jego łagodzenie, bowiem delikatne zagrywanie i masowanie znacznie dolegliwości ogranicza. Poza tym spora część pediatrów jest zdania, że dzięki gryzakom sam proces wyżynania zębów przebiega łagodniej i sprawniej, i niejednokrotnie nie ma wtedy potrzeby sięgania po środki farmakologiczne.

Niektórzy zapewne zapytają, od kiedy można stosować gryzaczki. Tak naprawdę nie ma dolnej granicy, choć żeby gryzak choć trochę spełniał swoją rolę, to niemowlak powinien go sam umieć chwycić, a to następuje w okolicach trzeciego miesiąca. Ale na pewno warto o nim pomyśleć kiedy zaczną się pojawiać pierwsze ząbki. Wówczas maluchy wkładają do buzi praktycznie wszystko, co trafi w ich ręce, z tego też powodu dużo lepszym rozwiązaniem będzie, jeżeli użyją do tego odpowiedniego gryzaka.

[the31styear]

Gryzaki dla dziecka - kiedy i dlaczego należy o nich pomyśleć

Wielu rodziców traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a przecież mogą one bardzo pomóc niemowlakom w pierwszym okresie swojego życia. Okazuje się bowiem, że w czasie wyrastania zębów może się pojawić ból i swędzenie dziąseł. I to właśnie gryzaki stanową świetny sposób na jego uśmierzenie, ponieważ delikatne zagrywanie i masowanie znacznie ogranicza dolegliwości. Oprócz tego wielu lekarzy jest zdania, że poprzez gryzaki sam proces wyżynania zębów przechodzi łagodniej i sprawniej, i w wielu przypadkach nie ma wtedy konieczności podawania środków farmakologicznych.

Niektórzy zapewne zapytają, od jakiego wieku można stosować gryzaczki. Tak naprawdę nie ma dolnej granicy, chociaż żeby gryzak choć trochę spełniał swoją rolę, to niemowlak powinien go sam złapać, a to następuje mniej więcej po trzech miesiącach. Ale z pewnością pomyśleć o nim warto gdy zaczną się pojawiać pierwsze zęby. Wówczas maluchy wkładają do buzi praktycznie wszystko, co trafi w ich ręce, dlatego dużo lepszym rozwiązaniem będzie, jeżeli dadzą do tego odpowiedni gryzak.

[saintswritingdownmysins]

Gryzaki dla dziecka - kiedy i z jakiego powodu należy o nich pomyśleć

Większość rodziców zapewne traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a w praktyce bardzo one pomagają niemowlętom w pierwszych miesiącach życia. Jak się bowiem okazuje w okresie ząbkowania pojawić się może swędzenie dziąseł oraz ból. I to właśnie gryzaczki stanową świetny sposób na jego uśmierzenie, bowiem delikatne zagrywanie i masowanie powoduje zmniejszenie dolegliwości. Poza tym spora część lekarzy twierdzi, że dzięki gryzakom proces wyżynania zębów przebiega łagodniej i sprawniej, i niejednokrotnie nie ma wówczas potrzeby sięgania po środki farmakologiczne.

Część rodziców zapewne zapyta, od kiedy stosować można gryzaczki. Tak naprawdę dolnej granicy nie ma, choć aby taki gryzak choć trochę spełniał swoje zadanie, to niemowlak powinien go sam umieć chwycić, a to będzie miało miejsce w okolicach trzeciego miesiąca. Lecz z pewnością pomyśleć o nim warto gdy pojawiają się pierwsze zęby. Wtedy dzieci zaczynają do buzi wkładać praktycznie wszystko, co mają pod ręką, dlatego zdecydowanie lepszą opcją będzie, jeśli użyją do tego odpowiedniego gryzaka.

[djimitraores]

Gryzaki dla niemowląt - kiedy i z jakiego powodu warto o nich pomyśleć

Wielu rodziców traktuje gryzaki jako {zabawki|zabawkę], a tak naprawdę bardzo one pomagają niemowlętom w pierwszym okresie życia. Okazuje się bowiem, że w czasie wyrastania zębów pojawia się ból i swędzenie dziąseł. I właśnie gryzaki stanową świetny sposób na jego uśmierzenie, ponieważ delikatne masowanie i zagryzanie znacznie ogranicza dolegliwości. Oprócz tego wielu lekarzy jest zdania, że dzięki gryzakom proces ząbkowania przebiega łagodniej i sprawniej, i niejednokrotnie nie będzie wtedy konieczności sięgania po środki farmakologiczne.

Niektórzy zapewne zapytają, od kiedy można stosować gryzaczki. Tak naprawdę dolnej granicy nie ma, choć żeby gryzak spełniał swoją rolę, to niemowlak powinien go sam złapać, a to następuje w okolicach trzeciego miesiąca. Lecz na pewno pomyśleć o nim warto gdy urosną pierwsze zęby. Wówczas dzieci zaczynają do buzi wkładać praktycznie wszystko, co znajdzie się w ich rękach, z tego też powodu zdecydowanie lepszą opcją będzie, jeśli dadzą do tego odpowiedni gryzak.