Tumgik
#szczecina
trudnadusza14 · 5 months
Text
4-9.05.2024
Wolny weekend więc spędziłam go po części na spaniu po części na dokańczaniu koca po części na malowaniu no i płaczu
Jakoś ostatnio często płacze bez wyraźnego powodu
I wiecie co. Jak kiedyś przez to że odczuwałam pustkę na zewnątrz a w środku przygnębienie to było mi jakoś łatwiej się zaadoptować do otoczenia
Przez co nikt nie widział co się ze mną dzieje
A teraz chce się coraz bardziej izolować i izolować
Ogólnie skończyłam swój kocyk na szydełku
Tumblr media
Moja Kiara to na tym kocu wygląda jak mysz a nie kot 😂
Ostatecznie jest 1,70 cm szerokości
I 2,85 cm długości
I mimo że to skończyłam to jakoś nie jestem z siebie dumna
Nie wiem co mi się znowu dzieje
W weekend to też była jakaś nie fajna sytuacja z mamą której nie pamiętam...
I po tej sytuacji mam znów dość silny jadłowstręt.
Był tak silny że po każdym łyku wody wymiotowałam
Nie wiem skąd to się u mnie bierze
To było uczucie jakby żołądek nie chciał nic przyjąć a obrzydzenie do jedzenia nie pomagało
W poniedziałek na terapi poruszyłam ten temat izolacji mówiąc że nawet od przyjaciół
Ona twierdzi że uczę się dystansu do przyjaciół
Jakby ja rozumiem naukę dystansu do innych gdybym wchodziła ludziom na głowę albo za bardzo się przywiązywała
Tylko problem w tym że ja nie potrafię się przywiązać a tymbardziej zaufać
Nawet przyjaciołom i terapeutom
I nawet osobie z którą łączy mnie uczucie
No i ba. Ja chyba jej zwrócę uwagę że to chyba z tym zaufaniem jest problem
Bo wyobraźcie sobie że na każdej sesji albo się próbuje okaleczać jak tylko coś mówię lub jak się na mnie patrzy albo jak na tej poniedziałkowej trzęsę się cała bez wyraźnego powodu
I ta moja chęć ucieczki i rzucenia terapi
I myśli że ona na bank komuś opowiada o tych sesjach
I mam tak z każdym. Przyjaciółce jak coś powiem to za każdym razem się boje że ona komuś innemu to powie
Więc myślę że ja dystans to mam za duży a za mało zaufania
W poniedziałek też miałam sen że moja mama przyniosła do domu karton bananów
Niby nierealne nie ? 😂
A następnego dnia właśnie coś takiego miało miejsce bo banany były zbyt dojrzałe by iść do sklepu więc dali do kuchni
Jestem prorok 🤣
We wtorek byłam w tym hospicjum na kolejnym szkoleniu,było o nowotworach
A środa całą przeplakalam bez wyraźnego powodu
Nawet jak poszłam na klub dyskusyjny książki po raz pierwszy to chciało mi się ciągle płakać i ledwo się odzywałam
A wróciłam do domu i znów się rozryczalam na całego
Też rano byłam w starej poradni psychologicznej odebrać historię medyczną z lat nastoletnich i nic na razie się nie dowiedziałam bo się rozczytać nie mogę xD
Wieczorem też obejrzałam swoją ukochaną bajkę
Strażnicy Marzeń
I jakoś strasznie mnie podniosła na duchu 💜
W czwartek rano wzięło mnie na kontynuowanie pisania książki. Wreszcie wena !
Później byłam w sądzie żeby załatwić zwrot kosztów za wyjazd na komisje do Szczecina
A później do biedronki i wiecie co ?
Zastanawia mnie jedna rzecz
Czemu jak jest jakiś nowy pracownik w Biedronce to nie ma nawet pierwszego dnia jakiegoś asystenta który mógłby go nauczyć wszystkiego odnośnie pracy ?
Strasznie mi się nie podoba że zostają rzucani na głęboką wodę
Nie wiem jak wy uważacie ale po dzisiejszej sytuacji gdzie poprzedni klienci u tej kasjerki dostali błędny paragon w którym wpisała coś czego nie kupili a potem jakaś godzina czekania bo trudno jej było to ogarnąć to uważam że powinni mieć jakiegoś asystenta lub np powinni zrobić skanowanie różnych produktów i myślę że by się nauczyli
A nie bez szkolenia praktycznego od razu do sklepu
Poszłam potem do klubu pacjenta gdzie dokanczalsm dzwoneczki
Jak to jeszcze w pełni zrobię to pokaże
Wróciłam do domu i zorientowałam się że nic nie zjadłam
Później tylko sałatkę
I ogólnie jeszcze taka sytuacja dziwna. Zamówiłam sobie coś z temu i jak zobaczyłam że kurier dzwonił odzwaniam po kilku minutach. Nie odbiera
Myślę sobie no dobra to odzwoni
Pół godziny później wyskoczył mi komunikat że użytkownik jest dostępny. No to czekam czekam i żadnego sms ani nic
O 18 zaglądam w Messenger i paczkę zaniósł kurier do... Mojego kuzyna który mieszka na innej ulicy
Jakby kurde zostawił u sąsiadów jeszcze rozumiem
Ale skąd kurier miał mieć pewność że tą osobę znam ? Ja domyślam się że po nazwisku tyle że moje nazwisko jest dość znane a przecież nie każdego o moim nazwisku znam 🤦
Chyba kurier debil 🤦
I okazało się że w paczce czegoś brakuje. Złoże skargę i na kuriera i na paczkę
Później sobie też rysowałam ale graficznie i wyszło mi to
Tumblr media
Myślę że jest nieźle jak na próbę rysowania na telefonie twarzy
To tyle na razie
Do zobaczenia
Trzymajcie się kochani 💜
23 notes · View notes
trzpiotka · 10 months
Text
ważne: kot Gacek ze Szczecina schudł
20 notes · View notes
kasja93 · 11 months
Text
Aloha
Tumblr media
Pamiętacie jak mówiłam, że pewnie wyjadę w czwartek bo mi w poniedziałek nic nie pisali o robocie? XDDD
We wtorek rano zabraliśmy się całą rodzinką oglądać wanny oraz płytki do łazienki. Wjeżdżam na obwodnicę Łodzi a tu telefon z roboty.
Cześć! Daleko masz na bazę?
Niespecjalnie daleko a co?
A bo roboty ci szukam.
Co????
Noo szef mówił, że możesz dziś wyjechać…
Taaak, ale nie było powiedziane, że dziś jadę w trasę. Skoro się wczoraj nie odzywaliście zakładałam, że wyjadę z środy na czwartek! Przecież ja teraz jadę na groby. Prędzej, niż o 15 nie ma opcji bym z domu wyjechała
Ahaaa… no okej to szukam ci czegoś na popołudnie
🤯🤯🤯
No i wkurwiona wpadam do Łodzi w międzyczasie dostałam smsa z grafikiem. Załadunek w łódzkim amazonie o 21. No dobra mamy czas.
Wybraliśmy wannę, która mi rozmiarowo pasuje (będzie zarówno prysznic jak i wanna). Zamówię ją w grudniu przez internet dzięki czemu prawie dwa tysie zostaną mi w kieszeni w porównaniu do cen w Castoramie. Pojechaliśmy też wybrać płytki. Złożyłam zamówienie na 50m2 płytek i luzik. Zakup materiałów na łazienkę praktycznie ogarnięty. Wracając wpadłam jeszcze do spożywczego zrobić zapasy jedzenia w trasę (głównie wafle ryżowe i trochę proteinowego nabiału). Wracam do domu, mijam Sieradz i dzwoni tym razem szef 🙄🙄🙄
Dzień dobry pani Kasiu!
Dobry…
O której ma pani zamiar być na bazie?
O 20
Wyrobi się pani?
Jasne, że tak. Załadunek jest o 21
Bo widzi pani Borysa jeszcze nie rozładowali. Może przyjechałaby pani po naczepę do Rawy?
Nie ma takiej opcji
I to ostateczna decyzja?
Tak. Właśnie wracam z grobów (była 15). Jeszcze muszę zrobić zakupy i zabrać swoje rzeczy. No nie ma takiej opcji
Aha…
W ogóle informujcie mnie dzień wcześniej, że jadę w trasę! Skoro się wczoraj nie odzywaliście byłam przekonana, że wyjeżdżam dopiero w czwartek. Macie szczęście, że nie pojechałam dziś do Szczecina na groby
*dramatyczna cisza* no tak. Dobra, dobra nie było tematu. Przepnie się zatem pani z Borysem pod amazonem
🤯🤯🤯
Ja naprawdę nie wiem co za procesy myślowe zachodzą tam w biurze. Nie jestem wyposażeniem firmy do cholery 🙄🙄🙄
No i po powrocie na luzie się wykąpałam, spakowałam, zjadłam trochę sushi, które zrobiłam dzień wcześniej.
Później już poszło z górki. Załadunek w Łodzi, rozładunek w Poznaniu. Później od 3:30 stałam na drodze przy magazynie ponad dobę bo był zakaz ruchu dla pojazdów ciężarowych…
Dziś rano załadunek w Szczecinie. Teraz stoję sobie na płatnym parkingu gdzie zostawiłam naczepę bo ktoś inny pojedzie z towarem do Holandii. Mi naczepę zaś przytarga ktoś jutro koło 23 i również będę jechała do Holandii… Kolejny dzień stania. Why kurwa not? Czy jadę, czy stoję kasa jest taka sama zatem mam wywalone. Kiedyś by mnie szlag trafił, ale teraz jestem na tyle zrównoważona, że nie przeszkadza mi siedzenie i patrzenie się w sufit.
W ogóle miałam dziś wizytę u pani psychiatry. Bardzo się ucieszyła, gdy zdałam jej relacje z postępów na terapii. Tak samo jak z tego, że nie nawiedzają mnie koszmary czy złe myśli. Ograniczeniem spożycia keterlu, który biorę na sen również rokuje dobrze :)
Ogólnie byłam zirytowana we wtorek, środę praktycznie całą przespałam a dziś? A dziś jest spoko 😎
Jedzeniowo?
Wtorek: rolka vege sushi
Środa: proteinowy Müller bananowy
Czwartek: Czerwony grejpfrut
21 notes · View notes
drugs00death · 3 months
Text
ej jest tu ktos ze szczecina/stargardu?
2 notes · View notes
kinxa-0 · 5 months
Text
Chce się poznać jakiś motylek z Szczecina będziemy razem robić dużo kroków i będziemy się razem motywować
5 notes · View notes
smokedgastropod · 8 months
Text
gacek kot ze szczecina to bustopher jones
3 notes · View notes
szukamznajomego · 1 year
Note
Szukam kogoś do luźnych rozmów o niczym i o wszystkim. Mam 26 lat, Szukam znajomych w podobnym wieku. Fajnie było by poznać kogoś że Szczecina, ale jak mieszkasz na drugim końcu świata to nie szkodzi
4142.
9 notes · View notes
zarya-zaryanitsa · 1 year
Note
Czy bogowie słowiańscy mają coś przeciwko jeśli wyznaje się też innych bogów? Czy można być równocześnie nordyckim poganinem jak i rodzimowierca słowiańskim?
Wedle mojej najlepszej wiedzy nie mają nic przeciwko. Nie spotkałam się chyba jeszcze z przypadkiem ich sprzeciwu wobec takich praktyk, ani w moim osobistym doświadczeniu ani od innych pogan, z którymi rozmawiałam na ten temat. Są też pewne źródła, która pozwalają przypuszczać, że tego typu praktyki mogły mieć miejsce i wśród pogańskich Słowian. Jak już wspomniałam w odpowiedzi na inne pytanie, Słowianie byli raczej dość otwarci na inne ludy. Co więcej, jak zaznacza w jednym ze swoich artykułów Roman Zaroff, Słowianie traktowali bogów innych ludów jak równie realnych co swoich.
Moreover, the concept of monotheism was alien and strange to the pagan Polabians. A single god jealously demanding exclusive devotion and worship was conceptually unpalatable in the world of a multiplicity of gods and spirits characterized by general religious tolerance. A world, where gods of other people, although not their own and not worshipped were as real as their own deities. The Polabian Slavs did not comprehend why exclusiveness was demanded and after a forceful conversion, as evidence from Szczecin shows, they worshipped old gods alongside the Christian God. The Polabians did not negate the existence of the Christian god but simply added yet another deity to their old pantheon, albeit strange and alien. It is worth noting that a similar attitude was observed among Scandinavians. During the raid on Courland, Swedish warriors consulted through divination various gods of their own to gain their divine support for the campaign. Apparently the outcomes of these divinations were interpreted as unfavourable. On someone’s suggestion they performed one more rite for a Christian God. This time the outcome was favourable and they succeeded in their enterprise. This account clearly shows that for non-Christian Swedes the Christian God was yet another deity that existed and although not their own, it was as real for them as Odin or Thor.
- Perception of Christianity by the Pagan Polabian Slavs, Roman Zaroff
Jeśli Słowianie ze Szczecina mogli wyznawać chrześcijańskiego boga obok swoich wydaje mi się dość prawdopodobne, że w innych miejscach podobny los spotkał inne bóstwa pobliskich ludów - religijny synkretyzm jest bardzo częstym zjawiskiem w miejscu spotkania dwóch kultur, w szczególności przyjaźnie nastawionych.
Jak wspomina Zaroff szczególna niechęć do chrześcijan, której skutkiem był zakaz otwartego praktykowania chrześcijaństwa w Wolinie najprawdopodobniej nie była uniwersalna i wynikała z trwającego otwartego konfliktu z chrześcijańskimi sąsiadami, dążącymi do całkowitej eradykacji plemiennej kultury oraz religii Słowian Połabskich (co im się z resztą generalnie udało).
Wpływy sąsiadujących ludów są widoczne w wielu miejscach w znanym folklorze i w sposób oczywisty musiały wpływać również na wierzenia przedchrześcijańskich Słowian. W swojej książce Slavic Gods and Heroes Uchitel i Kalik wysuwają w ogóle dość kontrowersyjną teorię, że wszyscy bogowie, których uznajemy za Słowiańskich zostali w jakiejś formie zapożyczeni od innych ludów, a Słowianie oryginalnie wyznawali kult przodków, w szczególności bohaterów-założycieli różnych plemion i powiązanych z nimi totemicznych zwierząt. Co prawda osobiście nie zgadzam się w całości z tą hipotezą ale myślę, że niektóre podnoszone przez nich przykłady mogą być prawdziwe. Dużo atramentu wylano nad możliwym zapożyczeniem Chorsa od plemion północnoirańskich, a i Simargl wydaje się być spokrewniony z podobnymi mitologicznymi stworzeniami z innych kultur. Słoweński Kurent może być powiązany z kultem Kybele itp.
Moim zdaniem nie stanowi więc problemu wyznawanie bogów obu wspomnianych przez ciebie religii. Co więcej przypuszczam, że lęk przed synkretyzmem doświadczany przez wielu, zwłaszcza nowych, pogan (byłam tam) pochodzi z naszych doświadczeń z chrześcijańskim monoteizmem. Religijny światopogląd pogańskich Słowian był całkowicie różny od tego, w którym wychowują się współcześni Słowianie - wyłączność wymagana przez chrześcijańskiego boga wydawała się np. politeistycznym Połabianom dziwna i niezrozumiała.
7 notes · View notes
reichan-31 · 1 year
Text
Jestem na wycieczce do Szczecina, zrobiłam trochę kroków bo byłam w 2 galeriach, w jednej z nich z koleżanką się zgubiłam,ale było super mimo to, byłam w 2 empikach i w żadnym z nich nie było mangi Hanako🥲 za to kubek z hatsune miku oraz kilka wynyli mel, oraz jej płyty, finalnie nie kupiłam nic oprócz pepsi, byliśmy w kinie na mavce, po seansie jestem w stanie stwierdzić iż główna bohaterka ma schizofrenie i prawdopodobnie w ciągu napisów końcowych mavka obudziła się na oddziale zamkniętym w psychiatryku, polecam film, taki trochę odklejony.
2 notes · View notes
tenisszczecin · 1 year
Text
Treningi Tenisowe w Szczecińskiej Szkole Tenisa: Doskonałość w Serce Szczecina
W samym centrum Szczecina, miasta o bogatej historii i kulturze, znajduje się miejsce, które jest mekką dla pasjonatów tenisa - Szczecińska Szkoła Tenisa. Właśnie tam, pod okiem doświadczonych trenerów, zarówno początkujący, jak i zaawansowani gracze mogą zgłębiać tajniki tenisowej gry.
Lokalna tradycja w połączeniu z nowoczesnością:
Szczecińska Szkoła Tenisa to połączenie tradycji z nowoczesnością. Szkoła korzysta z najnowszych metod treningowych, dbając jednocześnie o lokalny charakter i atmosferę szczecińskiego sportu.
Treningi dostosowane do każdego poziomu:
Nie ważne, czy dopiero zaczynasz swoją przygodę z tenisem, czy jesteś zaawansowanym graczem – w Szczecińskiej Szkole Tenisa każdy znajdzie coś dla siebie. Specjalne programy dla dzieci, kursy dla dorosłych, a także zaawansowane treningi dla profesjonalistów gwarantują wszechstronny rozwój w świecie tenisa.
Doświadczeni trenerzy z pasją:
Szczecińska Szkoła Tenisa szczyci się zespołem doświadczonych trenerów, którzy nie tylko doskonale znają tenis, ale przede wszystkim są jego prawdziwymi pasjonatami. Ich wiedza i zaangażowanie przekładają się na skuteczność treningów i rozwój każdego ucznia.
Lokalizacja w sercu Szczecina:
Położenie Szkoły w centralnej części Szczecina sprawia, że jest łatwo dostępna dla mieszkańców miasta. Bliskość innych atrakcji miejskich czyni ją idealnym miejscem dla tych, którzy chcą połączyć sport z innymi aktywnościami.
Podsumowanie:
Tenis to sport, który rozwija nie tylko ciało, ale również umysł. W Szczecińskiej Szkole Tenisa, dzięki połączeniu profesjonalizmu z pasją, każdy ma szansę stać się prawdziwym mistrzem rakietki. Jeśli jesteś mieszkańcem Szczecina i marzysz o tenisowej karierze, czy po prostu chcesz aktywnie spędzać czas, Szczecińska Szkoła Tenisa czeka właśnie na Ciebie!
2 notes · View notes
szukam-przyjaciela · 2 years
Note
Czy znajdzie się tutaj jakaś dziewczyna ze Świnoujścia/Szczecina/okolic, połazić po mieście, poza miastem też chętnie (nie zawsze odpowiadają mi tłumy). Ogólnie jestem over luźny, ale ostatnio mam jakiś upadek emocyjny (wątpię że na długo).
Zostawcie jakieś serduszko, czy kom ewentualnie, ja się odezwę /M25
.
5 notes · View notes
wiking0 · 2 years
Text
Siedze wlasnie na dworcu i czekam na pociag.
Chcialabym cos napisać. Zdarzyła mi sie oewna sytuacja. Jest mi wstyd i ogromnie sie boje, stresuje i płacze. Wiecie, jest sezon na drwala. Nigdy go nie jadlam. Mialam dwa podejscia, żeby go zjeść. W 1 zrezygnowałam i postanowiłam wziac cos innego. Druga sytuacja miała miejsce dzisiaj. Przyjechałam do Szczecina, a że padał deszcz to poszlam do galerii troche pochodzić. Kupiłam sobie sukienke w NewYorkerze za 14 zł. Byłam zadowolona. Miałam kupic koledze z pracy, z którym jade pociagiem Drwala. Kupiłam dla niego i dla siebie. Pomyslalam, że tak bedzie mi łatwiej. Zjedzenie orzy kims jest troche prostsze, bo nie mozesz tego wyrzucic. Spanikowałam i w drodze do pociagu wyrzuciłam go do kosza. Dopadł mnie atak paniki, zaczelam sie trzasc i w emocjach wyrzuciłam to co zamówiłam do kosza. Cholernie mi wstyd, bo widzieli to inni ludzie. Gdy to zrobiłam szybko uciekłam na dworzec. Poddałam się...
Tumblr media Tumblr media
18 notes · View notes
persephoneandme · 2 years
Text
Dobra, muszę się wziąć w garść i zacząć się uczyć
Plan na życie jest prosty:
Zdać jak najlepiej maturę
Dostać się na jakąś publiczną uczelnie na coś w rodzaju tych kierunków: zarządzanie, dziennikarstwo, marketing
Odkładać jak najwięcej pieniędzy, żeby już w czerwcu móc przeprowadzić się do Krakowa, Wrocławia lub Szczecina (tak sobie uznałam xd najbardziej mi odpowiadają te miasta)
Chcę po prostu znaleźć się jak najdalej od mojej rodziny. Kocham ich i nie mam z nimi złych kontaktów (oprócz mojego ojca), ale potrzebuje już w końcu świętego spokoju, a taka przeprowadzka da mi czysta kartę.
A co do planów o Stanach... Zobaczymy
3 notes · View notes
goleniow24info · 6 days
Text
Na Zielonej Drodze będzie się działo
Informujemy, że w dniu 24 września 2024 r. rozpoczną się prace na ulicy Zielona Droga w Goleniowie, polegające na wymianie nawierzchni. Wykonawcą robót jest firma Strabag ze Szczecina, która planuje zakończenie zadania do 15 listopada. 19.09.2024r.  ogłoszono również postępowanie przetargowe na remont i wymianę nawierzchni chodników oraz parkingów wzdłuż ulicy Zielona Droga. Termin realizacji:…
0 notes
thelinethatmademefree · 2 months
Text
Monika przedawkowała
W poniedziałek rano zabrała ją karetka. Ma sepsę, obrzęk mózgu oraz problemy z organami wewnętrznymi, przede wszystkim z nerkami. Niektóre wypowiedzi Moniki są logiczne, jest w stanie odpowiedzieć na pytania ale potem znowu odlatuje. Pytała o pracę i źle zareagowała na swoją mamę, więc jakaś jej część jest świadoma. Wie też, że znajduje się w szpitalu. Lekarze mówią, że wciąż z niej schodzi i że cokolwiek wzięła musiała tego przyjąć bardzo dużo. Nie ma większej poprawy ale również jej stan się nie pogorszył. Marcin mówi, że zatrzymają ja w szpitalu na co najmniej dwa tygodnie bo tyle zazwyczaj hospitalizuje się pacjentów z niewydolnością organów i sepsą. Zapewne czeka ją przymusowa obserwacja w szpitalu psychiatrycznym, ponieważ istnieje podejrzenie próby samobójczej. Wciąż nie mam z nią kontaktu i zapewne jeszcze trochę poczekam, bo czytanie czy pisanie na telefonie jest poza jej możliwościami. Zawsze też istnieje ryzyko, że jej stan może się nagle załamać. Mam chwiejności nastrojów na pełnej. Ciężko mi się czymś zająć, jak nic sie nie dzieje to zaczyna mnie skręcać. Raz chce być cały czas z Marcinem bo jeszcze ma wolne, a raz uciekać jak najdalej i szlajać sie po Trójmieście ze słuchawkami na uszach. Mam wrażenie, że on mnie wręcz pilnuje i osacza. Młoda ma zajęte dni półkoloniami i mega super ale ja z tym czasem nie umiem nic zrobić. Raz płacze, a raz się potrafię na głos zaśmiać z memów i mam wrażenie, jakby mi odbijało. Najchętniej pojechałabym do Szczecina i siedziała pod szpitalem chociaż wiem, że jest to absolutnie irracjonalne. Potem znów chce zaćpać żeby nie płakać, a następnie leżę zwinięta w kulkę z bólu serca, głowy i żołądka. Jest ciężko i najgorsze z czym musze się zmierzyć to fakt, że nic już nie będzie takie jak wcześniej. Piszę do niej na messengerze. Mówię jej, że ją kocham, że sobie poradzimy. Tęsknie, czekam na nią. Mam wyrzuty sumienia, obwiniam się. Powinnam była być bliżej, mogłam dzwonić, rozmawiać więcej. Z drugiej strony... często uderzałam w ścianę, którą Monika stawiała, gdy coś było jej nie na rękę. Ukrywała sporo rzeczy przed bliskimi. Tak kurewsko mi przykro...
0 notes
szukamznajomego · 11 months
Note
Hej, szukam kogoś ze Szczecina. Zależy mi bardzo żeby zaprzyjaźnić sie z osobą, z którą załapie super kontakt i z którą super się dogadam. Sama mam 22 lata, więc byłoby super gdyby ktoś był w podobnym wieku. Nie szukam związków tylko przyjaźni 😅
4447.
1 note · View note