z okazji dnia języka ojczystego weź jednego ze sobą
30 notes
·
View notes
Czemu działaja Ci na nerwy z ciekawosci?
Od długiego czasu pozycjonują się jako Głos Społeczności, jako ci którzy mają rację i ci którzy ustanawiają zasady. A jednocześnie czuć, że społeczność którą reprezentują to ci wielkomiejscy queery, trochę oderwani od rzeczywistości ludzi żyjących w mniejszych miastach czy nawet na wsi.
Do tego dochodzi też aspekt, że widać że sami nie do końca czają co robią z tymi spisami. W zeszłym roku scalili w jedno w podsumowaniu transfem/trans woman oraz transmasc/trans man co tak jakby wydaje mi się, że ludzie zakotwiczeni w społeczności powinni rozumieć, że transmasc nie zawsze równa się trans man i analogicznie z transfem=/=transwoman.
I jasne, szanuje to co robią. Ale jednocześnie będę narzekać bo działają mi na nerwy robiąc to w taki sposób w jaki to robią.
1 note
·
View note
ostatnio dużo myślę nad wyborami i mnie, jako osobę po studiach prawniczo-politologicznych, autentycznie wzrusza fakt, że frekwencja wyniosła prawie 75%, a ludzie stali w solidarności w tych kolejkach do późnych godzin i wspierali się nawzajem śpiewając, dzieląc się jedzeniem, napojami, kocami. coś absolutnie niesamowitego. sama stojąc w kolejce czułam się jak moi dziadkowie i starzy, kiedy obalali komunę. grupa wiekowa młodych w której jestem wykręciła tak niesamowity numer, że nadal jestem w szoku, bo pamiętam kiedy te 5 lat temu rozmawiałam ze znajomymi w liceum i mało kogo obchodziła polityka i nie chcieli głosować. mam nadzieję, że dzięki tym wyborom zobaczyliśmy i przede wszystkim uwierzyliśmy że nasz głos ma znaczenie i możemy mieć wpływ na politykę, która kształtuje nasze życie, a jako społeczeństwo powinniśmy być wobec siebie solidarni, bo tylko solidarność jest naszą bronią. zwłaszcza klasy pracującej, która stanowi większość naszego społeczeństwa.
5 notes
·
View notes
KURWAAAAA two dtblr dream stans studying at the same university at the same time…. aż dziwne że ten budynek jeszcze nie wybuchnął - urlwasfound
i genuinely think we're the only ones keeping this place together ! ! !
2 notes
·
View notes
ahhh czemu ministerstwo obcięło finansowanie akcji bałtyckiej, chciałam do nich pojechać pod namiot
5 notes
·
View notes
przebojowi chłopcy z chlebowego mostu: pustynne pajace (pustynia in question to piaskowe górki które pozostały po rozkopywaniu żwirowni). Poczułam wielką potrzebę narysowania ich obu po tym jak nazwałyśmy Skara Skarbimir Dobrosławski (top 10 powodów dla których to au jest nie do przetłumaczenia na angielski). Więcej info o nich na dole bo będzie spam xd au tradycyjnie robione z @akuroshi1
generalnie wszystko dzieje się w tej samej okolicy (dwie wioski, żwirownia otoczona lasem, pola i kamieniołomy + miasto i wiocha Grajana składająca się z jakiś 3 domków na krzyż) w jedne wakacje (wszystkie cztery gry + jakieś części z hermitcrafta, głównie z sezonu 8, bo całe au dzieje się w roku pańskim 2012 i dzieci myślą, że koniec świata nadejdzie poprzez zderzenie się ziemi z księżycem). Zgodnie ze zdarzeniami z 3rd life Grajan i Skar teamują się, próbując monopolizować piasek (potrzebny do robienia tnt, które w tym au jest brokatem z filler składnikiem, jak błoto), tyle że zamiast pustyni okupują pagórki piaskowe pozostałe po rozkopywaniu żwirowni jeszcze z czasów PRL-u
Z fajniejszych informacji. Skar:
- posiada mityczną ciotkę z Szikago która regularnie wysyła mu różne amerykańskie itemy (które później sprzedaje innym dzieciom). Niektóre z tych rzeczy bez wyjaśnienia pochodzą z przyszłości (jest rok 2012. Skar sprzedaje fidżet spinnery i pop ity z amongusami)
- regularnie kradnie słodycze ze spożywczaka i nikt go o to nie podejrzewa. Grajan i Jaś (Joel) próbowali go naśladować tylko po to by skompromitować się przed całą wioską. Te później też sprzedaje lub nimi trejduje
- wmawia innym dzieciom że ma pochodzenie szlacheckie przez swoje przeklęte imię. prawdę powiedziawszy to jedyne co może z nim zrobić zanim osiągnie wystarczający wiek by móc kwestionować miłość jego rodziców do niego
Grajan:
- nie ma w domu ani internetu, ani telefonu. babcia mówi mu że ma iść się pobawić na dworze, więc pędzi rowerem 30 minut do najbliższej wioski by pobić się z chłopcem na wózku na górze żwirowni na zakończenie ich tygodniowej zabawy inspirowanej igrzyskami śmierci. rodzice Skara go nienawidzą
- dorośli ogólnie go nienawidzą xd dziecko wojny z jakiegoś totalnego zadupia. koszmar wszystkich opiekunek, uznawany za zły wpływ na inne dzieci (może się jedynie szczycić tym, że nigdy nie przeklina)
- jest o krok od wybuchnięcia od jakiejś bomby w lesie bo nie może trzymać rączek przy sobie i musi wszystkiego dotknąć. nawet, jeżeli jest to duże, metalowe coś w lesie zostawione przez niemców 70 lat temu. jestem pewna że wziąłby sobie taką minę i pokazał reszcie dzieci, niszcząc młodą populację wiochy na zawał
1K notes
·
View notes