Tumgik
#zbieram
lottieurl · 3 months
Text
babka z bloku mi powiedziała że pies nie może sikać na kawałeczku trawy przy bloku także normalny dzień się szykuje
4 notes · View notes
cichy-swiat · 8 months
Text
Czy był to błąd? Nie powiedziałabym...
Czy zbieram tego żniwa? Każdego pierdolonego dnia i każdej pierdolonej nocy.
2 notes · View notes
pozartaa · 4 months
Text
22.05.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 447. Limit +/- 2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
🎈🌸Urodziny🌸 🎈
W ten dzień około 15:00 wiele, wiele lat temu (WIELE! jak na Tmblerowe standardy) pojawiłam się na tym świecie i od tamtej pory jeżdżę na garbie planety dokoła słońca co roku wspominając ten szczególny dzień.
Składam sobie życzenia ...a życzę sobie, bym mogła tak w zdrowiu i dobrym towarzystwie pojeździć jeszcze parę długich lat.
Moje nowe życie zaczęło się 4 lata temu. Jeśli ktoś uważa, że oto zmarnował pół żywota, niech patrzy w przód, a nie do tyłu. Zostaje jeszcze druga połowa! Tego się będę trzymać.
***
No i taki to dzień. Poza tym, że urodziny to dzień jak co dzień. Pofarbowałam włosy (Odrosty. O, te to mi trochę przypominają o mijającym czasie 🤔) Ogarnęłam w domu. Dziś i jutro zaplanowałam DBLK bo będę jeść deser lodowy, o którym wolę wiedzieć jak najmniej 😅. Ma być smaczny i cieszyć.
A jutro robię Dzień Kołdrowy i fort z poduszek i będę leżeć i oglądać jakieś filmy nie wychodząc z kołorowego gniazda. Na to też potrzebny DBLK bo nie mam zamiaru stać w kuchni więcej niż trzeba i zastanawiać się ile co ma kc@l.
A ważenie w piątek. Looool obym się zbytnio nie zdziwiła 🙄. Mentalnie się nastawiam na wzrost. No cóż - była pizza, lody i chuju-muju dzikie węże jeśli chodzi o jedzenie. A może tylko mam takie wrażenie 🤷
***
Wczoraj oczywiście wtopiłem grę w Magic The Gathering, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało. Za dobry humor miałam. Dostałam też prezent, którego się nie spodziewałam. Matę do grania !!! (Koniec głupich żartów, że "Matka jest tylko jedna!" 😂)
No spójrzcie tylko na tego kuca! 🩷 Na drugiej fotce gra mój S. (Tym razem był trzeci)
Tumblr media Tumblr media
Otworzyłam też Skarbonkę Urodzinową. Cały rok od urodzin do urodzin zbieram kasę do takiej puszki (kupuje nieotwieralną). Wrzucam tam od 20 do 1zl w tym roku 740 zł. Nieźle 👍!
Tumblr media
Mój rekord któregoś roku to 1300 😏. Odkładam na tablet graficzny. Będę w siebie inwestować. A za drobniaki kupię sobie młynek do kawy.
***
No i oczywiście na koniec urodzinowe lody. Oboje wzięliśmy takie same desery. Pistacje rządzą tylko czekoladę wymieniliśmy na wanilię. Żadne z nas nie lubi lodów czekoladowych.
Tumblr media Tumblr media
Dobrej nocy wam życzę!
To był świetny dzień! ✌️🌟😋😺🩷
52 notes · View notes
mjxaa · 28 days
Text
kochani zbieram nisko kaloryczne przepisy na wszystko co macie piszcie w komentarzach na pewno przyda się mi i innym 🫶🏻
46 notes · View notes
jedzonkopyszne · 10 months
Text
DZIEŃ DOBRY MOI DRODZY ZBIERAM LISTĘ ZUP DO TURNAMENTU
Rosół
Pomidorowa
Barszcz wigilijny
Botwinka
Chłodnik z botwinki
Chłodnik ogórkowy
Barszcz ukraiński
Żurek/barszcz biały
Kapuśniak
Ogórkowa
Krupnik
Grochówka
Flaki
Grzybowa
Czernina
Jarzynowa
Gulaszowa
Wodzionka
Strogonow
Bogracz
Szczawiowa
Zalewajka
Kartoflanka
Czosnkowa
Cebulowa
Dyniowa
Zupa nic
Fasolowa
Rybna
Mleczna
Pieczarkowa
Zupa owocowa
Gazpaczo
Ryżówka
Pomidorowa z ryżem
Solnik
Miso
Minestrone
WIĘCEJ ZUP NIE PAMIĘTAM ale chętnie poszerzę listę
również chętnie poznam waszą opinię nt czy zupy krem powinny być rozdzielone (jak tak to jakie konkretnie zupy) czy razem jako żanra
93 notes · View notes
osheck · 11 months
Text
🇵🇱
Cześć, jestem osobą transpłciową i zbieram na top surgery. Byłbym bardzo wdzięczny za wsparcie i udostępnienie ❤️
🇬🇧
Hi, I'm a trans person and I'm raising money for my top surgery. I'd be very thankful for supporting and sharing ❤️
142 notes · View notes
delicja-0 · 3 months
Text
Przestancie mi rzucać kłody pod nogi, naprawdę chcecie mnie zabic nie? Dlaczego zawsze jak robię fasta musicie robić moje ulubione jedzenie w dodatku takie które jest raz na ruski rok i takie z którego tłuszcz wylewa sie jak z moich ud.
X: usmaze nalesniki, ok?
-nie chce nalesnikow. Nir jestem glodna.
X: zrobie z serem i zjesz.
-nie chce
X: zrobie
NO BOZE SWIETY, JAK BEDE MIAŁA JAK TO WYWALE ALE WATPIE BO PROBLEM TAKI JAK WCZORAJ, KAZDY SIEDZI W DOMU. JA MAM DOSYC JEZU PRZESTAŃCIE PODSUWAĆ MI JEDZENIE POD NOS JAK PRÓBUJE JE ODSUNĄĆ NIE WYSTRACZY ZE PO WCZORAJ PRZYTYLAM 0.3KG?! PO CO JADLAM WCZORAJ, PO CO. GDYBYM NIE ZJADLA WCZORAJ TO MOGLABYM SOBIE DZISIAJ POZWOLIC A TERAZ????? SUPER KAZDY SOBIE CHUDNIE A JA ZBIERAM DODATKOWE KG, DZIEKI. W DUPIE MAM, OD NIEDZIELI ROBIE TYGODNIOWEGO FASTA NAWET JAK BEDE MDLEC TO TYM RAZEM NIE ZJEM, WISI MI TO.
44 notes · View notes
lekkotakworld · 6 months
Text
Witajcie we wtorek!
Spałam mało, bo kończyłam układanie mieszkań w projekcie. Skończyłam koło 3:30, położyłam się o 4, wstałam po 8. Szybki wydruk rzutów i poleciałam na 11 na konsultację z moją promotor. Wchodzę, wyciągam kartki i słyszę: "Już wydruki? To my już kończymy?" Nie powiem, rozbawiło XD mówię, że miałam kryzys z parkingami, a ona do mnie, że też by miała hahaha później przejrzałyśmy te mieszkania, wiem co mam poprawić, trochę się jeszcze posmialysmy. A jak zapytałam o część badawczą to usłyszałam "jak już będziesz rzygać tym (projektem) to wtedy ją sprawdzimy" xd i jeszcze w międzyczasie przy mieszkaniach "(moje imię), ale tak to mi niee rób" hahahaha To były bardzo udane konsultacje, uwielbiam ją naprawdę, lepiej trafić nie mogłam. Jeszcze cały czas mi powtarzała, że ja już jestem wprawiona po inżynierce, więc na luzie sobie poradzę. No i super! Można działać dalej.
Po konsultacjach pojechałam do Ikei. Zjadłam torcik, zrobiłam zakupy, ale też skusiłam się na promocję na roślinki - 25% rabatu przy zakupie dwóch żywych roślin. No żal nie skorzystać. Dlatego poznajcie Clusie i Palmę 🌱🥹 chciałam kupić roślinkę, wprawdzie chodzi za mną Szeflera, ale droga jest kurcze, następnym razem będzie już ona, obiecuję haha 🤞❤️
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Jak wróciłam to ze współlokatorką posprzątałyśmy mieszkanie. A teraz leżę i zbieram siły na zrobienie prezentacji na czwartek na zajęcia. Zaczyna mi wchodzić zmęczenie po zbyt małej ilości snu. Ale to w jakim ja żywiole byłam od rana to wow! Dawno nie czułam takiej wewnętrznej mega radości. Wszystko mnie cieszyło, chciało mi się tańczyć jak szłam ze słuchawkami w uszach Hahah Bardzo dobry dzień to był, ale już zwalniam, bo sporo się dziś wydarzyło.
Dobrego wieczoru! ❤️
37 notes · View notes
ojciecgnateusz · 5 months
Text
Jako, że od prawie godziny jestem w domu (wiadomo, oddział. Do prowadzenia bloga tutaj nie zamierzam się przyznać nigdy, zwłaszcza, że mamy dziewczynę z AN - sam byłem parę lat temu z tego powodu i siedzę z nią przy 'VIP stole, chociaż nie trzeba mnie pilnować z jedzeniem, ale jej raźniej jest) i stojąc w epickim korku moim rzęchem (pozdrawiam serdecznie mechanika, to jeszcze jeździ), a będąc w temacie toksyki osób pro, wpadłem na być może mocno upośledzony, ale szczery post.
Fatshaming, osoby zdrowe/leczące się i mechanizmy obronne.
Otóż jako od pewnego czasu zbieram - nie tylko zresztą ja - opierdol za sam fakt mojego żywota, zauważyłem, że część tych osób ma kompletnie zero jedynkowe myślenie. Nie jesteś z nami - jesteś przeciwko nam, lub 'tylko Ana wyzwoli cię od otyłości i nie przyjmujemy logicznych argumentów'.
Naprawdę rozumiem, że to chorzy ludzie mający często kompletnie odklejone cele (tak, też kiedyś chciałem mieć BMI 9 xD), ale jakiekolwiek próby dyskusji odpierają często triggerującym hejtem.
Byłbym głupi gdybym udawał, że spłynęło to po mnie jak woda ze stawu po kaczce, bo zasiało u mnie wątpliwość co do jedzenia czy dumy z siebie, a nawet przez sekundę pojawiła się myśl o powrocie, bo przecież każdy poza Ruchem jest grubasem (logika wygrała na szczęście. Jestem poza sektą).
Dla mnie to reakcja obronna - po prostu odpierasz wszelkie argumenty związane z ludzką biologią, zdrowiem i psychiką. Bańka bezpieczeństwa, czyt nazwijmy to indoktrynacji poprzez meanspo i poniżanie nie tylko przez siebie, ale innych, może pęknąć. To nie jest coś czego taka osoba chce.
A nawet najspokojniejsza rozmowa bez chęci zmiany światopoglądu jest taką igiełką, która chce przebić balon. Stąd skrajnie agresywne reakcje.
Polecę boomeradą, ale kiedy ja byłem obserwatorem i jedynie lekką (sic!) częścią Ruchu, naprawdę nie było ostracyzmu w stronę osób, które wychodziły (każdej osobie życzącej powodzenia w leczeniu podanie wirtualnej rączki!), triggerujących czy wyzywających ludzi ZDROWYCH. Nie było porównania ofiar feedersöw z przeciwieństwem - ludźmi umierającymi z głodu, wyśmiewania CHUDYCH, którzy zjedzą sobie kanapkę na przerwie (chudzi nie zawsze mają ED!!) i porównywanie ich do swojej bądź co bądź chorej drogi myślowej.
Skarby moje kochane - jeśli chcecie czerpać z drugiej fali (najpopularniejszej), czerpcie również z tego. To nie tylko kalorie, ale i pewnego rodzaju klasa. Nie bądźmy chujami!
P.S w przygotowaniu post porównujący pro do autentycznej sekty. Wbrew pozorom mnóstwo podobieństw. Może wieczorem odpalę notatnik i zacznę coś tam machać
20 notes · View notes
jazumst · 2 months
Text
Okręt mój płynie dalej
Żeby Was... Jeszcze dycham. Posłuchajcie:
Wczoraj miałem pierwszą niedzielę z Kiero. Dziwnie było XD Na bank dziewczyna ma okres i jej odpierdala. Na szczęście na plus a nie na minus. Dużo się śmiała, miała lenia, głupawkę i w ogóle zmieniała nastrój co moment. Ogólne pozytywnie, chociaż denerwuję się jak wszystko bierze na siebie. Znaczy też chciałbym "odsapnąć" i pójść dołożyć towar, a nie stać jak ten kutas przed pornolem i obsługiwać klientów. - W przeciwieństwie do jej zmian z Kucem, zrobiliśmy wszystko. Zamówienie praktycznie na dzisiaj gotowe, ciastkarka zrobiona, towar dołożony, butelki posegregowane i wyniesione, żadnych śmieci, sklep wyprzodowany. Tyle w tym mojej zasługi, że zrywałem się co jakiś czas i uzupełniałem co się dało, wynosiłem, przynosiłem, spisywałem na bieżąco. Od Kuca próżno tego oczekiwać. - Dziś jesteśmy razem na drugiej zmianie, i czeka nas jeszcze 18stego wspólna niedziela.
//
Manekin zapisała się do gina, który jest naszym klientem. Wychodzi z tego mnóstwo schizowych historyjek. Zaczynając od charakteru Manekina, przez to że doktór jeszcze nie wie że ona do niego przyjdzie, poprzez to że to nasz klient, itd. W tym samym budynku przyjmuje jeszcze babka. Kiero do niej chodzi i jak była się zapisać to koleś z grozą spytał czy ona chyba nie przyszła zapisać się do niego. Tyle że Kiero w przeciwieństwie do Manekina fajna dupa jest XD Dobra, koniec tematu.
//
Rok tak zapierdala, że nie ma czasu się zastanowić. Mamy już drugi kwiecień i lada chwila przyjdzie zima. Nie myślcie sobie, że tak pierdolę. To prawda. Właśnie wróciłem z dworu. Czuć przyjemne ochłodzenie. Lato spierdala na wakacje. A moi starzy jeszcze nie zerwali liści w winorośli. Niczego się nie uczą :P
//
Muszę kupić kilka rzeczy :/ Nie żeby nie było mnie stać, ale ostatnio mam dziwne rozkminy typu czy lepiej nie kupić tego a zaoszczędzić i kupić to, chociaż też nie jest mi jakoś super potrzebne :P No ale mydło muszę kupić w zapasie, bo jakoś podejrzanie szybko zniknęło. I tu pada oskarżenie na pana Ojca, który się nim zachwyca i niby zawsze przypadkiem zabiera, bo myśli, że to jego, chociaż NIGDY takiego nie miał.
//
Znalazłem jeszcze 8 rac z zeszłego sylwka. Jakim cudem ich nie wystrzeliłem to nie wiem, bo pamiętam, że było mi przykro, że tak szybko mi się skończyły, postanawiając kupić dwa pudełka w tym roku. No i patrz - 8sztuk zostało :/ Jebnąłbym :P Szkoda, że teraz nie można ^^
//
No nic, zbieram się do pracy. Jeszcze juro :/
14 notes · View notes
lottieurl · 3 months
Text
w chuj mnie te nakrętki teraz wkurwiają. czemu nie mogę tego odkręcić i zdjąć tylko szarpać się z tym i odrywać. no co za wygoda picia jak mi zakrętka odstaje fiu fiu
2 notes · View notes
pozartaa · 6 months
Text
27.03.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 391. Limit +/-2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Hej dziś nadal wolne. Zbieram siły na maraton w robocie. Coś tam przygotowałam do pracy do żarcia. Poza tym nic ciekawego.
***
Wczorajsze karty poszły fajnie choć byłam przedostatnia (z punktacji, niestety nie z wygranych), ale gracze z którymi grałam pochwalili, że widać, że idzie mi o wiele lepiej i udało mi się nawet paru nastraszyć.
Tumblr media Tumblr media
Haha, jeden koleś, który mi szczególnie dużo doradzał bo grywał podobnym deckiem do mojego powiedział: "Ciekawe, kiedy zacznie cie wkurzać przegrywanie" na co ja w śmiech: "Stary, żebyś wiedział jak ja nienawidzę przegrywać - ale żale i złość wyładowuje w domu"
A serio tym razem nie było żalow i złości bo widzę po sobie, że zaczynam ogarniać a S. mówi: "Jeszcze 3-4 gry i będziesz realnym zagrożeniem". To chyba bardzo pobożne życzenia, ale i tak mnie to podbudowuje 🫣...
***
Dziś byliśmy zarezerwować wakacje. Jednak padło na pierwszy wybór - Majorka na początku października. Jaram się, bo nigdy nie byłam na takim wyjezdzie. Może biedni jacyś nie jesteśmy, ale też nie najbogatsi i zawsze są inne wydatki. To w październiku, a ja już zastanawiam się jak będzie wyglądało jedzenie. Bierzemy opcję śniadania i obiadokolacje. Z all inclusive zrezygnowaliśmy bo głównie tu chodzi o alko, a ponieważ oboje nie pijemy - nie jest to nam potrzebne. Na te wakacje sobie naciułalismy odkładając jakieś niewielkie sumki. Zresztą i tak zwykle biorę wiekszy urlop poza sezonem. Najbliższy mały urlop planuje na maj - na urodziny... i też wiem co będzie... Będzie duży deser lodowy.
***
A w czerwcu mamy wesele w rodzinie - muszę kupić sukienkę. Przynajmniej z tym nie powinno być problemu, bo teraz zawsze w jakiś standardowy rozmiar wejdę. Ktoś, kto nigdy nie był otyły, nie wie jak upokarzające potrafią być ubraniowe zakupy. Szczególnie jak musisz kupić coś eleganckiego. Mi nigdy nie zależało by wchodzić w jakiś konkretny rozmiar. Po prostu chciałam wchodzić w jakikolwiek dostępny w sklepach. Teraz już mogę, a zakupów ubraniowych nadal nienawidzę 😐. Powiedzmy, że załącza mi się wtedy PTSD.
***
A na koniec prezentuje takie oto jajca farbowane w cebulniku
Tumblr media Tumblr media
Jutro znowu do pracy i właśnie zaczyna się mój maraton. Dobrej nocy wam życzę.
24 notes · View notes
vivianarxseee · 6 months
Text
ojciec kupil mi cole zero, bialego monstera i jednorazowke 🥹
wszystko mam moge sie wziasc za nauke 🙏🏽🙏🏽🙏🏽
(jednorazowka smak kiwi powiem wam ze na poczatku taka sobie byla jakis dziwny posmak byl ale im dluzej ja pale tym jakas lepsza sie robi ale taka giga slodka i troche mulaca moja ocena takie 6/10)(niestety tego nowego monstera mowil ze nie bylo ale chuj ja go w koncu zdobede bo zbieram puszki na sciane essa moge wam kiedys pokazac moja sciane z puszkami ale narazie poodpadaly niektore a mi sie nie chce ich przyklejac🤙🏽🤙🏽🤙🏽)
36 notes · View notes
jedzonkopyszne · 6 months
Text
TURNAMENT CIAST POLSKICH
w końcu mam czasu w zyciu troszke wiecej wiec oficjalnie ogłaszam zbieranie propozycji !!! kazde ciasto przyjme czy to tradycyjne czy w miare nowy wymysl jedynym ograniczeniem jest moje arbitralne okreslenie czy cos jest polskie czy nie c:
propozycje zbieram do nastepnego poniedzialku (tj 15.04). zgloszenia mozna wysylac w dmach, w askach czy tu w reblogach czy komentarzach.
45 notes · View notes
catylsmental · 4 days
Text
22 września 2024
Dziś miałam już de facto luzik. Dwa zlecenia, z czego jedna po drugiej, więc od popołudnia jestem wolna. Szkoda tylko, że jedno zlecenie mi odpadło, bo klientka/koleżanka nagle się rozchorowała, a miałam zacząć już jutro. Wysłała mi połowę hajsu, ale z 240zł zrobiło się 120zł. I tak wykazała się empatią, szanuję.
Od rana nie mam wody lub żałosne ilości. Zbieram cienki strumień do wanny, by mieć czym spłukiwać w toalecie. Miałam tłuste włosy, nie wykąpałam się wczoraj wieczorem. Na szczęście klientka pozwoliła mi wziąć prysznic u siebie. Na pewno jakoś się odwdzięczę. Nie wiem jak będzie jutro - pewnie znów będę musiała wziąć prysznic u niej.
Jak już wspominałam, przywłaszczono sobie moją piwnicę i jestem stratna na dwa krzesła ogrodowe, jedno kuchenne i stepper. To tyle na ile byłam w stanie zauważyć przez szpary. Jutro dzwonię do dozorcy i prawdopodobnie na policję, a póki co zakleilismy jego kłódkę klejem. Tam jest jeszcze dużo naszych rzeczy, ale tego kogoś już też. Nie wiem czy to pomyłka wspoldzielni, czy włamanie. Jak nie urok to sraczka.
I właśnie przerwałam fasta po 31h, a chciałam pociągnąć do jutra, może 40h. Idzie mi coraz gorzej. Chudnę, ale za wolno. Gdyby Żabka była jeszcze otwarta, to poleciałbym po więcej słodyczy. Nie wstawiam nawet podsumowania na ten tydzień, jestem coraz gorsza w tym co robię. Czuję stres z powodu przymusu podjęcia pracy u kogoś na pół etatu (oraz brakiem kasy w październiku) - od trzech lat z przerwami pracuję na własną rękę. A każda próba dorobienia kończyła się atakiem paniki i/lub sraką, rzyganiem stulecia oraz bezsennością. Jakoś inni potrafią zapierdalać na pełen etat. Ten rok co do mojej działalności gospodarczej niezarejestrowanej jest BEZNADZIEJNY.
Tumblr media Tumblr media
Kocham moją Kicię, jest ze mną już 10 lat, a nie moja Neva też niczego sobie.
15 notes · View notes
allcrush · 4 months
Text
zbieram na wodke :)
15 notes · View notes