animaintenebris-blog
animaintenebris-blog
Madness
191 posts
Jestem jedną z tych osób, które zaśmiecają tumblra smutnymy tekstami, zdjęciami, obrazkami oraz przemyśleniami na temat życia, śmierci i ludzkiej mentalności. Jeśli uważasz, że jesteś w stanie przetrawić obecną tu dawkę pesymizmu, zapraszam do czytania.
Don't wanna be here? Send us removal request.
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Teraz jest, ale wszystko we mnie krzyczy, że kiedyś odejdzie.
Mówi, że jest na zawsze, ale widzę, że wszystko go we mnie wkurza.
Twierdzi, że kocha mnie taką, jaka jestem, ale ciągle ma o wszystko pretensje.
Zgubiłam się w sobie. Wiem, że to pęknie, chociaż całym sercem pragnę go przy sobie.
Nigdy nie byłam wystarczająca, choć chciałam wierzyć, że jest inaczej...
3 notes · View notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Nienawidzę siebie tak bardzo mocno...
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Chciałabym nie dostawać rad...
1. Stresujesz się? To się ogarnij.
2. Nie jesteś pewna siebie? To zacznij być.
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Chciałabym mieć przyjaciółkę/przyjaciela, kogokolwiek, komu mogłabym powiedzieć "hej, stresuję się" i nie musiałabym słuchać "ja pierdolę, czym znowu"
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czułam się
dobrze.
5 notes · View notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Moje życie, to jeden wielki bajzel
4 notes · View notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Sięgnęłam po to czego pragnę i moje życie stanęło na krawędzi. Rozczarowanie, rozgoryczenie... Rozpadam się na miliony kawałków. Codziennie mam nadzieję, że będzie lepiej. Codziennie pękam od nowa. I tylko wysłuchuję pretensji... Męczace jest słuchanie, że sobie nie radzę, męczące jest patrzenie jak sobie nie radzę. Ja jestem męcząca. Bo przecież ile można...
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Czasem po prostu potrzebuję z kimś pogadać. Powiedzieć hej, jest mi źle, ledwo wstaję z łóżka, brak mi sił. Ale nikt nie chce słuchać...
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Nie nadążam za tempem życia, które mi narzucono. Marzę tylko o tym by się zatrzymać, przystanąć, chwytać wiatr w palce i patrzeć jak deszcz kapie na rzęsy. Śpiewać ze słońcem, promienieć z ptakami. Zwolnić, czuć wiosnę w sercu. Obecnie mam tylko ciemność.
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Jestem uwiędłą różą. Kwiatem upadłych narodów, które los zwiódł na pokuszenie. Jestem ciszą i czerwoną powodzią przeżerającą się do powiek. Jestem cieniem. Krzykiem. Światłem. Cokolwiek zostało ze mnie, nie jest już moje.
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Próbuję. Wciąż próbuję. Jednak wciąż upadam. Rozsypuję się na miliony ziaren popiołu wmiecionych z kurzem pod dywan.
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
"The hate insade will eat you alive"
– Tomme Profitt
0 notes
animaintenebris-blog · 4 years ago
Text
Znów jakoś tak nie chce się żyć. Znów jakoś tak opadam z sił...
Znów tu wracam. Jak bumerang uderza mnie w głowę echo. Przeszłych chwil, cieni dni...
Uciekam ze mnie radość. Blaknę w pastelach swoich kolorów.
Piszę, bo muszę... Wykrzyczeć kolce powbijane w ciało, obuch uparcie uderzający o skronie, odrealnienie, koszmary, spadanie aż do nudności.
To moja spowiedź. Pamiętnik. Udręka. Kawałek ciała rzucony na tacę. Krew z krwi duszy i oko na trzewia, z których życie próbuje się wyrwać wraz z sercem.
Jednak wciąż się trzymam ostatkiem nadziei. Jak rozbitek na morzu bez cienia wyboru...
0 notes
animaintenebris-blog · 7 years ago
Text
Wciąż mam nadzieję na coś, co nie nastąpi.
19 notes · View notes
animaintenebris-blog · 7 years ago
Text
Jaki jestem? To bardzo prostę: za głupi, za brzydki, zbyt wrażliwy, egoistyczny, toksyczny, słaby, nienormalny, przeciętny, itd. Generalnie to wszytko zamyka się w słowie zbędny.
3K notes · View notes
animaintenebris-blog · 7 years ago
Text
Piękno wiosennego słońca
Jeszcze chłodny kwietniowy wieczór
Zachodzące za horyzontem wiosenne słońce
Pobudziło dzisiaj swoimi promieniami nie jedno stworzenie
Ale nie mnie
Ja siedzę słaby, a łzy spływają po polikach
Już nie mam siły ich powstrzymywać
Po prostu płyną
Aż na wysokość serca
Gdzie z bezsilnością je przecieram
Bo tam powinny pozostać
Nie powinny znów wypływać
Miałeś tu być, sprawić żeby już serce nie krwawiło
Miałeś nauczyć mnie kochać
Miałeś nauczyć mnie doznawać
Miałeś nauczyć mnie dostrzegać
Miałeś nauczyć mnie żyć
Ale Ciebie tu nie ma i nie było
Zaczynam wierzyć że to nie boska pomyłka, zrządzenie losu, przypadek
Nie zasłużyłem na Ciebie
Nie zasłużyłem na to żeby nauczyć się tutaj żyć
Na docenienie tego zachodzącego ciepłego słońca
19 notes · View notes
animaintenebris-blog · 7 years ago
Text
Roztyłam się z tego smutku.
3 notes · View notes