#przystanekd
Explore tagged Tumblr posts
odkryjdolnyslask · 8 months ago
Text
Tumblr media
Od piątku, 25 października, Muzeum Architektury we Wrocławiu zaprasza na nową wystawę "Maria Michałowska. Na końcu tej drogi być może znajdę lustro". Ekspozycja poświęcona jest twórczości jednej z najważniejszych przedstawicielek środowiska wrocławskiej awangardy została przygotowywana z okazji przypadającej w 2025 roku 100. rocznicy urodzin artystki i będzie pierwszą monograficzną prezentacją dorobku Marii Michałowskiej.
Artystka była związana z Wrocławiem przez ponad pięć dekad, współtworząc jego progresywne środowisko. Pracowała w różnych mediach – pozostawiła po sobie kilkadziesiąt obrazów, rysunki, fotografie. Jednak, pomimo tej różnorodności, jej twórczość jest spójna z jej osobowością i postawą życiową. Michałowska z jednej strony miała bowiem skłonność do zacierania po sobie śladów; z drugiej – do budowania poprzez sztukę siebie samej. Nie tylko poprzez sam fakt częstego tworzenia autoportretów, ale także zaznaczanie swojej obecności na różne sposoby.
Maria Michałowska (31 maja 1925 – 1 września 2018) urodziła się w Brzeżanach (obecnie Ukraina). Od 1948 mieszkała we Wrocławiu. Tu ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w pracowni Eugeniusza Gepperta – była jedną z pierwszych absolwentek uczelni. Od połowy lat 60. XX w. artystka należała do Grupy Wrocławskiej i zajmowała się wówczas przede wszystkim malarstwem. Z czasem podjęła kwestie czasu i przestrzeni, które wkrótce staną się kluczowym zagadnieniem jej sztuki, realizowanej od początku lat 70. głównie w medium fotografii. Kolejne etapy jej twórczości nadawały ton zmianom w polu wrocławskiej sztuki i rezonowały z nimi.
Michałowska była ważną postacią w kręgu artystów związanych z Galerią pod Moną Lizą, bliska była jej koncepcja „sztuki niemożliwej” Jerzego Ludwińskiego. Artystka uczestniczyła w najważniejszych, przełomowych dla polskiej sztuki wydarzeniach, takich jak Sympozjum Plastyczne „Wrocław ’70”, wystawa „SP. Sztuka Pojęciowa” (1970), Międzynarodowe Spotkania Artystów, Naukowców i Teoretyków Sztuki w Osiekach (1967) czy „Atelier 72” w Edynburgu (1972). Choć trudno jednoznacznie stwierdzić, że jej dorobek wymaga obecnie „odkrycia”, to trzeba też zauważyć, że za życia artystki odbyło się tylko jedenaście indywidualnych wystaw jej prac. Dziś są one raczej rzadko prezentowane – w ciągu ostatniej dekady nie zorganizowano żadnej indywidualnej ekspozycji tej twórczyni.
Na wystawie w Muzeum Architektury we Wrocławiu pokazane zostaną, w układzie chronologicznym, najważniejsze prace ze wszystkich okresów twórczości artystki: poczynając od malarstwa, wyróżniając cykl „Formy znikające”, który otwierał kilkuletni okres kontemplowania przez Michałowską koloru jako zjawiska, po najliczniejsze fotografie. Dodatkowym motywem działalności Marii Michałowskiej, który wzbogaci wystawę, będzie jej działalność pedagogiczna na Politechnice Wrocławskiej oraz bardzo interesujące wątki biografii artystki. Ważnym aspektem jej życia i twórczości był wieloletni związek z wybitnym artystą Zdzisławem Jurkiewiczem – artyści wzajemnie dedykowali sobie prace, zachował się także zbiór ich niezwykłej korespondencji oraz dokumentacja z ich pobytu w Nowym Jorku, która również zostanie włączona w wystawę.
Obecnie prace Marii Michałowskiej znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Architektury we Wrocławiu, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Ziemi Chełmskiej oraz w archiwum prywatnym przechowywanym przez rodzinę artystki.
Tumblr media
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Architektury we Wrocławiu.
2 notes · View notes
stochastique-blog · 4 months ago
Photo
Cool
Tumblr media
Ernst Kühnel Brot-, Weiss- und Kuche Bäckerei, Waldenburg (d. piekarnia Ernsta Künela w Wałbrzychu) 📷🍩🍰 #przystanekd #smakidolnegośląska #bäckerei #piekarnia #waldenburg #wałbrzych (w: Wałbrzych) https://www.instagram.com/p/B8yEh7dnTfI/?igshid=1fo1d3ilk35dl
1 note · View note
egzarcha · 4 years ago
Photo
Tumblr media
Krzyż pokutny w Górzynie, XIV - XVI wiek #krzyżpokutny #steinkreuz #krzyż #kreuz #Górzyn #Guhren #pokuta #przystanekdolnyslask #PrzystanekD #Polska (w: Górzyn, Legnica, Poland) https://www.instagram.com/p/CRig6KbLYkU/?utm_medium=tumblr
1 note · View note
przystanekd · 5 years ago
Photo
Tumblr media
Rynek, a tak właściwie Plac Ratuszowy, w Jeleniej Górze to niezwykłe pod względem architektonicznym miejsce. Barokowo-klasycystyczny ratusz otacza 56 kamieniczek z arkadowymi podcieniami. Czy wiecie, że poszczególne grupy jeleniogórskich kamieniczek mają swoje specyficzne, historyczne nazwy?
Kamieniczki od nr 1 do nr 10, czyli między ul. Długą a ul. Grodzką to Podcienia Sukienników (Tuchlaube). Dziś w tej części rynku mamy między innymi Galerię Sztuki Współczesnej, sklep z kawą oraz Karkonoską Informację Turystyczną.
Kamieniczki od nr 11 do nr 18, czyli między ul. Grodzką a ul. Jasną (zachodnia strona placu Ratuszowego) to Podcienia Kuśnierzy (Kürschnerlaube).Dziś tą pierzeję zajmują wyłącznie lokale gastronomiczne, można tu zarówno zjeść dobry obiad, posiedzieć przy piwie, jak też spróbować naturalnych lodów.
Kamieniczki od nr 19 do nr 29, czyli między ul. Jasną a ul. Pionierów Jeleniej Góry to Podcienia Przędzarzy (Garnlaube). Dziś w tej części rynku dominują lokale gastronomiczne, ale jest też księgarnia.��
Kamieniczki od nr 30 do nr 38, czyli między ul. Pionierów Jeleniej Góra a ul. Marii Konopnickiej to Podcienia Maślane (Butterlaube). W tej części również dominują lokale gastronomiczne, ale jest też kamieniczka z oddziałami urzędu marszałkowskiego i Karkonoski Dom Numizmatyczny.
Kamieniczki od nr 39 do nr 46, czyli między ul. Marii Konopnickiej a ul. Szkolną to Podcienia Pończoszników i Białoskórników (Stricker- und Weissgerberlaube). Całą pierzeję zajęły lokale gastronomiczne, a letnie ogródki często sięgają daleko poza podcienia na płytę rynkową.
Kamieniczki od nr 47 do nr 56, czyli między ul. Szkolną a ul. Długą to Podcienia Zbożowe (Kornlaube). Tu znajdziemy również sporo gastronomii, ale także antykwariat, galerię i placówkę pocztową.
[1] fot. Agnieszka Adamek
16 notes · View notes
danonravel · 2 years ago
Photo
Tumblr media
First trip in new year? ✓Check #saturday #january #2k23 #trip #travel #travelboy #travelholic #travelgram #traveling #pocztowkazpolski #polishboy #polishman #jelenia_jest_spoko #jeleniagora #discoverlowersilensia #dolnyslask #przystanekd #pindle_poland #igerspoland #igerskarkonosze #igers (w: Zamek Chojnik) https://www.instagram.com/p/CnHe4-or4RL/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
100na100 · 7 years ago
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
[2] Miecze piastowskie w Jeleniej Górze
Dwa kilkunastometrowej wysokości miecze stoją na obrzeżu Parku Zdrojowego w Cieplicach, obecnie dzielnicy Jeleniej Góry, od 1967 roku. Są dziełem uczniów Szkoły Rzemiosł Artystycznych, która ma jeszcze XIX-wieczne korzenie. Także miejsce w którym stoi pomnik jest “starsze”, do 1945 roku w tym miejscu znajdował się pomnik poległych w I wojnie światowej, wykonany również przez uczniów, wtedy niemieckich, tej cieplickiej szkoły. Obydwa miecze ozdobione są płaskorzeźbami: prawy - nawiązującymi do piastowskiej historii, lewy - do II wojny światowej.
1 note · View note
slawomir-partyka · 5 years ago
Text
Tweeted
Coś więcej o tym wypadzie na @PrzystanekD ?
— slawomirpartyka.com.pl (@slawek_partyka) July 15, 2020
0 notes
odkryjdolnyslask · 1 year ago
Text
Tumblr media
Pisanki i palmy, świąteczne stroiki, ceramiczne baranki czy drewniane ptaki – takie między innymi eksponaty pokazane będą na corocznej wystawie wielkanocnej w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu. Ekspozycję wzbogacą kukły Marzanny, spektakularne pająki, współczesne kartki świąteczne, a także unikatowe nagranie filmowe z lat 60. XX wieku pokazujące dolnośląskie wiosenne obrzędy. Wydarzeniem dopełniającym wystawę będzie tradycyjny kiermasz wielkanocny zaplanowany na sobotę 23 marca 2024, przed Niedzielą Palmową.
Widzowie zobaczą cieszące się największą popularnością pisanki zdobione tradycyjnymi technikami –batikową, rytowniczą i aplikacyjną, wśród nich oklejane rdzeniem sitowia, włóczką czy miniaturowymi wycinankami z papieru. Nie zabraknie opolskich „kroszonek”, „petrykiwki”, a także wzorów krymsko-tatarskich wpisanych na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Pokazane zostaną jajka ze zdobieniami nawiązującymi do motywów huculskich, kaszubskich, suwalskich i rzeszowskich. Zaskoczeniem będą wzory wykonywane wiertłem dentystycznym czy starą techniką trawienia kwasem chlebowym lub z kiszonej kapusty.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Tegoroczną ekspozycję wzbogaci prezentacja kilkunastu spektakularnych pająków wielkanocnych. Te przestrzenne konstrukcje przypominające żyrandole dawniej były najważniejszymi elementami świątecznej dekoracji wiejskich izb w całym kraju. Robiono je ze słomy, trzciny, fasoli, grochu, skrawków kolorowej bibuły, tkaniny, włóczki lub piór.
Pokazany zostanie archiwalny film z badań terenowych prowadzonych przez Muzeum Etnograficzne na Dolnym Śląsku w latach 60. minionego stulecia. Nagranie rejestruje regionalne obrzędy związane z witaniem wiosny (gaik) i pożegnaniem zimy, stąd do ekspozycji włączone zostały kukły topionej rokrocznie bogini zimy i śmierci Marzanny.
Na wystawie zwiedzający zobaczą też współczesne kartki świąteczne wykonane przez jedną z autorek pisanek, a także tradycyjne palmy i baciki wielkanocne oraz wiele ozdób wykorzystywanych do świątecznego przystrojenia domu, wśród nich barwne stroiki, kwiaty z bibuły, ręcznie malowaną porcelanę czy ptaki z drewna, włóczki i ceramiki.
„Od blisko sześćdziesięciu lat wystawy wielkanocne we wrocławskim Muzeum Etnograficznym są ważnym doświadczeniem badawczym i antropologicznym. To niezwykła okazja do obserwowania rozwoju, kierunku zmian i artystycznych trendów tworzenia rekwizytów i ozdób wielkanocnych” – tłumaczy kuratorka Agnieszka Szepetiuk-Barańska.
W tym roku tradycyjnie zaplanowano kiermasz wielkanocny z udziałem kilkudziesięciu wystawców. To niepowtarzalna szansa do osobistego spotkania z twórcami pisanek, palm i innych ozdób, a także sposobność kupienia oryginalnych prezentów świątecznych. W tym roku kiermasz odbędzie się w sobotę 23 marca, a wystawa będzie prezentowana do 6 kwietnia.
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu / fot. Magdalena Lorek (1) Wiesława Żytkiewicz, pisanki, technika batikowa, ceramika malowana wzorem opolskim (2) Wiesława Żytkiewicz, pisanki, technika batikowa (3) Alina Wypchło, kroszonka opolska, technika rytownicza (4) Olga Saganowska, pająk tarczowy - detal (5) Edyta Haratyk, pisanki, technika aplikacyjna - rdzeń sitowia, włóczka; Alina Wypchło, technika rytownicza, kroszonki opolskie; Wiesława Żytkiewicz, pisanki, technika batikowa.
1 note · View note
dolnoslaskabiblioteczka · 11 days ago
Text
Tumblr media
Do malowniczej Kotliny Kłodzkiej, do Lądka-Zdroju, zabiera nas w kolejnym swoim kryminale Agata Kunderman. Tym razem policjanci z lądeckiego komisariatu mają do czynienia z zaginięciem kobiety, Malwiny Ratajczyk, wiodącej beztroskie – jak się wydaje - życie młodej żony i matki. Choć sąsiedzi i lokalna prasa szybko znajdują winnego, Anita Starska nie chce pochopnie kończyć sprawy. Tym bardziej, że niepokoją ją dziwne wypadki, w których życie tracą szczęśliwe, spełnione kobiety. Niby nic ich nie łączy ze zniknięciem Malwiny, ale intuicja nie pozwala Starskiej pominąć ich w analizie tego tajemniczego zaginięcia.
Ponadto mieszkańcy Lądka przywołują na pamięć lokalną legendę o Wędrowcu. Jaką rolę odegra w całej historii? Pomoże ją wytłumaczyć, czy wręcz przeciwnie – okaże się ślepym tropem? Wkrótce można się przekonać, że ta pozornie prosta sprawa ma wiele różnych wątków, a droga do prawdy jest wyjątkowo zawiła.
Razem z bohaterką przemierzamy ulice Lądka-Zdroju, zaglądamy do Coffe-Ride i do Herbaciarni Pod Filarami, ale także do części Zdrojowej i w okoliczne góry - gdy Starska wspomina wyprawy z ojcem. W śledztwie towarzyszy jej znany z poprzedniej części prokurator Feliks Niemiłko, którego obecność będzie dla pani aspirant źródłem wielu skrajnych emocji i wrażeń.
Polecamy, bo czyta się jednym tchem, zwłaszcza że Kotlina Kłodzka to wymarzona sceneria dla zbrodni z legendą w tle. Po cichu zastanawiamy się też, czy kiedyś Starskiej przyjdzie się zmierzyć z jakąś kryminalną sprawą rozgrywającą się w uzdrowisku…
A jak już przeczytacie „Złudę”, zajrzyjcie do Kotliny Kłodzkiej śladem miejsc opisanych w książce. Zapewniamy, że warto!
Agata Kunderman Złuda Wydawnictwo Initium 2025 480 stron, oprawa miękka ISBN: 978-83-68205-10-7
0 notes
schwadlr-blog · 5 years ago
Photo
Tumblr media
Hotel Schneegruben, Kiesewald (obecnie pensjonat Chatka Puchatka w Michałowicach) 📷 1928 #przystanekd #kiesewald #michałowice #riesengebirge #karkonosze (w: Michałowice - Karkonosze) https://www.instagram.com/p/B9ZRO_4Hbs7/?igshid=1r70v0rd9ibcs
0 notes
egzarcha · 4 years ago
Photo
Tumblr media
Pochodzący z 1901 roku pałac rodziny von Ohlen und Adlerskron w Namysłowie #Namysłów #Namslau #dwór #pałac #schloss #palace #Adlerskron #architektura #architecture #PrzystanekD #przystanekdolnyslask #DolnyŚląsk #LoveSilesia #Polska (w: Namslau) https://www.instagram.com/p/CKq8bjCHgqV/?igshid=49fxr11sgis
2 notes · View notes
przystanekd · 5 years ago
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Świdnica, rok 1947 [1-10] fot. autor nieznany / Socjalistyczna Agencja Prasowa
4 notes · View notes
100na100 · 7 years ago
Photo
Tumblr media
[8] Pomnik Pionierów Ziemi Trzebnickiej po raz pierwszy ustawiono w 1985 roku z okazji 40-lecia PRL. Pomnik stanowił wtedy głaz z pamiątkową tablicą, na której pojawiły się daty 1945 i 1985 oraz inskrypcja w hołdzie pionierom ziemi trzebnickiej, którzy w pamiętnym 1945 roku przywracali tej ziemi polskiej oblicze tworząc podwaliny dnia dzisiejszego - mieszkańcy ziemi trzebnickiej.
W 2012 roku pomnik rozbudowano. Głównym jego motywem stała się rzeźba białego orła, który miał podkreślić, że Trzebnica była pierwszą powojenną stolicą Dolnego Śląska - to tu lokowano nowe władze wojewódzkie, gdy trwały jeszcze walki o Festung Breslau. Autorem projektu  był Paweł Rutkowski, a rzeźbę wykonał Krzysztof Lewczak. 
Warto też zwrócić uwagę na przepaskę, którą orzeł ma na piersi. Nawiązuje ona do czasów piastowskich, gdyż znajdziemy na niej symbole Henryka Brodatego, jednego z najważniejszych śląskich książąt, męża Świętej Jadwigi, do dziś nierozerwalnie związanej ze Śląskiej i Trzebnicą.
[1] fot. Wojciech Głodek, 25 maja 2015 roku
0 notes
przedmiescieolawskie-blog · 7 years ago
Photo
Tumblr media
👀Przedmieście Oławskie - ul. Gen. K. Pułaskiego 77a-75 #przedmiescieolawskie #wroclaw #fotografujwroclaw #miejscawewroclawiu #visitWRO #dolnyslaskfotografie #pictures_from_poland #igerswroclaw #amazing #lol #instafollow #oldarchitecture #oldbuilding #architecture #kamienice #starekamienice #tenementhouse #streetphotography #backyard #ruins #graffiti @twojwroclaw @wroclaw_official @wroclaw.city @wroclaw360 @igerswroclaw @newswroclaw @wewrocku @miejscawewroclawiu.pl @kochamwroclaw @weheartwroclaw @dolnyslaskfotografie @dolnyslask @przystanekd (w: Przedmieście Oławskie)
0 notes
odkryjdolnyslask · 2 years ago
Text
Tumblr media
Aby uczcić tę okrągłą rocznicę Fundacja Domu Schminke, malarka Alina Grasmann i artysta dźwiękowy Daniel Neumann zapraszają do wspólnego świętowania w Löbau. To wspaniała okazja, aby poznać tę wyjątkową perłę architektury, a przy okazji doświadczyć nowych artystycznych doznań. Dla wszystkich odwiedzających wstęp w ramach uroczystości jest bezpłatny.
„Dom, który był mi najdroższy“, tak architekt Hans Scharoun mówił o domu rodziny Schminke w saksońskim Löbau. Wybitna ikona nowoczesnej architektury, która do dziś fascynuje i urzeka, w tym roku obchodzi 90. urodziny.
Z tej okazji od 30 września do 6 października zaplanowano szereg uroczystych wydarzeń: po raz pierwszy zostaną wystawione obrazy Aliny Grasmann z serii malarskiej „The Grand Buffet”. Dzieła bezpośrednio nawiązują do przełomowej architektury willi byłego właściciela fabryki w Löbau. Ponadto artysta dźwiękowy Daniel Neumann ożywi Dom Schminke intrygującą audioinstalacją, stworzoną specjalnie pod obiekt i obrazy Aliny Grasmann.
Dziś Dom Schminke funkcjonuje głównie jako muzeum architektury. Obrazy z serii Aliny Grasmann sugerują, jak pokoje mogłyby wyglądać gdyby dom był zamieszkany. Ten eksperyment jest wyrazem hołdu dla domu i jego burzliwej historii. W pierwszym tygodniu października zainteresowani będą mogli podziwiać pokoje Domu Schminke w połączeniu z obrazami Grasmann, poznając jednocześnie ideę współczesnego budownictwa od zupełnie innej strony. Dodatkowo, w ramach specjalnej oferty edukacyjnej codziennie odbywać się będą wycieczki z artystką i pracowni(cz)kami Fundacji Domu Schminke. Wstęp na zwiedzanie i oprowadzanie jest bezpłatny.
Tydzień festiwalowy zainauguruje 30.09.23 r. wernisaż wystawy, podczas którego „The Grand Buffet” Grasmann będzie można odkryć nie tylko wizualnie, ale i kulinarnie. Bilety na wernisaż można zakupić juz teraz w sklepie internetowym Fundacji Domu Schminke: www.stiftung-hausschminke.eu/pl/Sprzedaz
Seria autorstwa monachijskiej artystki Aliny Grasmann powstała po pobycie malarki w Domu Schminke i jest wyrazem jej osobistego podejścia do architektury i historii domu. W tym procesie artystka otwiera się na nowe przestrzenie i scenariusze, przeplata istniejące elementy architektoniczne z cytatami z historii sztuki i kultury, robi wycieczki do filmu z lat 70. i w zabawny sposób buduje nowe motywy. Jej prace bawią się zjawiskiem, w którym obecność i nieobecność jednocześnie przeplatają się ze sobą, co umożliwia widzowi znalezienie własnego połączenia – zarówno z domem, jak i obrazami.
W swojej pracy „Dla Aliny“ Daniel Neumann wchodzi w bezpośredni dialog z dziełami Grasmann i realną przestrzenią, w której gra. Artysta w sposób niewidoczny, za to wszechobecny, aranżuje syntetycznie generowane dźwięki rezonansowe i nagrania pomieszczeń tworząc "subtelne echa". Wypełniają one całą przestrzeń, a nawet wprowadzają do niej dodatkową warstwę. Instalacja Neumanna jest zatem nie tylko ścieżką dźwiękową wystawy, ale i akustycznym pośrednikiem między przestrzenią, sztuką i zwiedzającymi.
Osobom zainteresowanym, które jeszcze nie były w Domu Schminke, prace artystów ułatwią pierwszy kontakt z architekturą budynku. Także ci, którzy obiekt już znają, będą mogli poznać go zupełnie na nowo. Każdy z pewnością odkryje tu dla siebie coś ciekawego.
Dom Schminke to pionierska architektura na skalę międzynarodową Obok Willi Savoye autorstwa Le Corbusiera, Willi Tugendhatów, zaprojektowanej przez Ludwiga Miesa van der Rohe i Domu Fallingwater według projektu Franka Lloyda Wrighta, Dom Schminke jest uważany za jeden z najważniejszych budynków mieszkalnych klasycznego modernizmu na świecie. Już w czasach, gdy żyła w nim rodzina Schminke, wypełniony był sztuką współczesną. Jako dom rodzinny służył jednak tylko do 1951 roku. W kolejnych latach pełnił funkcję domu klubowego Wolnej Młodzieży Niemieckiej i Okręgowego Domu Pionierów „Oswalt Richter“.
Projekty architekta Hansa Scharouna są nadal uważane za przełomowe dla „architektury organicznej“, która jest skierowana przede wszystkim na potrzeby człowieka. Jednak fragmenty żywego i kolorowego wystroju wnętrz zachowały się w Löbau tylko częściowo. Dziś Dom Schminke jest przede wszystkim miejscem nauczania architektury, a oferta edukacyjna skierowana jest do szerokiej grupy odbiorców. Dla dzieci i młodzieży, a także wszystkich innych osób, na co dzień nie zajmujących się architekturą, wizyta w Domu Schminke to fascynująca przygoda. W trakcie zwiedzania można poznać wyjątkową historię budynku i jego użytkowania, otrzymując jednocześnie wgląd w ciekawą historię architektury XX wieku.
Z okazji jubileuszu fan(k)i sztuki mogą nabyć limitowaną edycję specjalną wystawy Aliny Grasmann w formie wydruku. Poszczególne upominki można również połączyć w pięć limitowanych pakietów sztuki, składających się z wysokiej jakości oprawionego egzemplarza edycji specjalnej (format 20,2x14,8 cm), biletu na wernisaż i butelki brandy, produkowanej z jabłek z sadu rodziny Schminke. Edycja specjalna wystawy oraz limitowane pakiety sztuki są już dostępne w sklepiku online Fundacji: www.stiftung-hausschminke.eu/pl/Sprzedaz
Godziny otwarcia w tygodniu jubileuszowym: sobota, 30 września 2023 roku, od 19 do 22 wernisaż z „Grand Buffet“ - wstęp tylko z biletem
niedziela 1 października - piątek 6 października 2023 roku, od 12 do 17, oprowadzania po wystawie w języku niemieckim codziennie o godz. 15. (max. 20 osób) - wstęp wolny
Dom Schminke można też zwiedzać z audioprzewodnikiem w języku polskim, czeskim i angielskim.
Serdecznie zapraszamy do udziału w wydarzeniach tygodnia jubileuszowego. Aby umożliwić uczestnictwo w wydarzeniach dużej publiczności, przyjaciele i sympatycy mają możliwość podarowania “bezpłatnego wstępu dla wszystkich“. Niewielka darowizna przyczyni się bezpośrednio do organizacji tygodnia jubileuszowego, a w dłuższej perspektywie do zabezpieczenia finansowego domu. Wszystkie informacje na stronie: stiftung-hausschminke.eu - Terminy
Dojazd Dom Schminke leży w Löbau. Ze stacji kolejowej można dojść w 15 minut spacerem. Pociągiem jedziemy do stacji Zgorzelec lub Görlitz i tam przesiadamy się w pociąg w kierunku Bischofwerda lub Dresden HBf. Po niemieckiej stronie można skorzystać z całodniowego biletu EuroNysa w cenie 40 zł, po polskiej stronie bilet obowiązuje w pociągach od Bolesławca i Jeleniej Góry do granicy. Szczegóły: www.zvon.de/de/liniennetz-euro-neisse-region
[materiał we współpracy z Fundacja Domu Schminke w Löbau]
2 notes · View notes
dolnoslaskabiblioteczka · 18 days ago
Text
Tumblr media
„Niebieska walizka" Marianne Wheelaghan to poruszająca powieść, która podejmuje zagadnienie wpływu wielkich historycznych wydarzeń na losy jednostki. Zgodnie z deklaracją Autorki, książka bazuje na wspomnieniach jej matki, której przyszło dorastać w trudnych latach 30. XX wieku w ówczesnym Breslau. Bohaterka powieści, Antonia (przez bliskich zwana Tonią), sporządza notatki ze swojego życia. Zaczyna w wieku lat 12 i nie jest to przypadek – przygotowuje się w ten sposób do udziału w szkolnym konkursie pisarskim. Przyzwyczaja się jednak do tego pisania i zeszyt, w którym może dać upust wszystkiemu, co ją denerwuje, zaskakuje, cieszy i przeraża, towarzyszy jej do roku 1947. W zapiskach są zatem obserwacje rzeczywistości, przytoczone „suche” fakty, ale także – a może przede wszystkim – ich subiektywny odbiór. I są to sprawy zarówno pozornie błahe, jak i te najwyższej wagi. Wśród tych ostatnich na pierwszy plan wysuwają się doświadczenia II wojny światowej, której kres z jednej strony przyniósł zakończenie wielu okrucieństw, ale z drugiej – koniec świata, jaki do tej pory znany był Antonii.
Wheelaghan osobiste losy bohaterki przedstawia na tle trudnej codzienności mieszkańców Breslau w latach 30. i 40 XX. wieku. Porusza tematy niewygodne, ciągle jeszcze budzące wiele emocji, jak relacje między Polakami a Niemcami, antysemityzm w nazistowskich Niemczech oraz sposób, w jaki decyzje polityczne wpływają na stosunki rodzinne. „Niebieska walizka" jest zatem nie tylko historią osobistą, ale także cennym świadectwem ukazującym oddziaływanie wydarzeń historycznych na losy i doświadczenia pojedynczego człowieka.
Jest to jedna z ważnych pozycji dla wszystkich, których interesują niełatwe dzieje Śląska w XX wieku. Wpisuje się w nurt oddawania głosu na temat wielkich, ważnych wydarzeń historycznych „zwykłym” ludziom; przesuwania punktu widzenia z pozycji osób znanych, bezpośrednio zaangażowanych w opisywane wydarzenia, podejmujących decyzje na pozycję osób, które muszą się zmagać ze skutkami tych decyzji.
„Niebieska walizka” to książka, która zostaje w pamięci na długo po przeczytaniu. Warto po nią sięgnąć z uwagi nie tylko na jej wartość historyczną, ale i uniwersalne przesłanie, które niesie.
Marianne Wheelaghan Niebieska walizka. Pożegnanie z Breslau Silesia Progress 2021 246 stron oprawa miękka ISBN: 978-83-65558-43-5
0 notes