wiemzetaktrzeba

[wiemzetaktrzeba]

[wiemzetaktrzeba]

[wiemzetaktrzeba]

Znów niewystarczająco dobry do bycia kochanym.

[wiemzetaktrzeba]

Dużo ostrego sexu. Apartamenty, drogie restauracje. Szybkie i drogie samochody. Musiałem przejść przez to, żeby zobaczyć jak bardzo brakuje mi po prostu wspólnego leniwego wieczoru, spędzonego na twojej kanapie, jedząc tosty zrobione przez ciebie. Nie chce twojego bogactwa. Chce tylko Ciebie. Nie obchodzi mnie ile masz biznesów. Obchodzi mnie jak dziś spałeś, jak minął Ci dzień. Chce czuć twoje ciepło w twych ramionach. Chce z Tobą zamieszkać. Prać twoje ciuchy i wymieniać naszą wspólną pościel. Wstać wcześniej żeby kupić świeże bułki dla Ciebie na śniadanie.  Proszę. Zostań przy mnie już na zawsze.

[wiemzetaktrzeba]

Bardzo trudno będzie mi podsumować ten rok. Tak wielkiego bólu i ciężaru nie odczuwałem jeszcze nigdy. Udało mi się wyjść z tego cało, mimo że byłem w tym wszystkim tak bardzo sam.

[wiemzetaktrzeba]

Jesteś osobą której jestem w stanie oddać się cały. Poświęcić wszystko co mam. To co czuję do Ciebie, czułem tylko do jednej osoby w całym swoim życiu. Proszę więc, pozwól mi oddać się Tobie.

[wiemzetaktrzeba]

Nie wyrabiam.

[wiemzetaktrzeba]

Dziś to już ile?

4 lata...

Jest 2:30.

Ja wciąż szlocham za Tobą.

Brakuje mi twego uśmiechu...

Naprawdę. Nikogo nie pokocham tak jak Ciebie. Nikogo.

[wiemzetaktrzeba]

[wiemzetaktrzeba]

[wiemzetaktrzeba]

Kurwa ile to już? 3 czy 4 lata?  Ile minęło odkąd mogłem spojrzeć po raz ostatni w twoje najpiękniejsze, niebieskie oczy.  Pomimo, że u mnie zmieniło się już chyba wszystko, wciąż mam dni kiedy myślę o Tobie. Za każdym razem kręci mi się łza w oku. To bardzo dziwne dla mnie. Ale to oznacza chyba że nie przerobiłem tego wszystkiego jeszcze tak dobrze. Bo przecież nie powinno to już wywierać u mnie aż tak mocnych emocji.  Siedzę sobie i mam nadzieję, że kiedyś będę gotów pokochać kogoś tak mocno i prawdziwie jak Ciebie.

[wiemzetaktrzeba]

Wyzwania, które czekają mnie przez ten rok, są ponad mnie...

[wiemzetaktrzeba]

Kolejny raz budzę się zmęczony. Wyspany, ale zmęczony.

[wiemzetaktrzeba]

"Jeszcze chce ci wybaczyć

Ciągle czekam na twój dzień

Jeszcze coś dla mnie znaczysz

Jeszcze mało o mnie wiesz"

[wiemzetaktrzeba]

Proszę dotknij mnie Ukłuj, zatrzymaj, Nie chcę jeszcze tracić cię A, jeszcze nie Bez ciebie wszystko mija Gdzieś zgubiłam sens

[wiemzetaktrzeba]

Zabierz tę miłość Nie mogę jej już znieść Nasze uczucia giną Jak deszcz i śnieg Poganiasz mnie Wyprzedzam cię Przecież też wiesz Mijamy się

[wiemzetaktrzeba]

Dla Ciebie bym napisał wszystko Tylko żeby nam wyszło Trzymam serce na rękach Tak długo, aż by wyschło Robił syf w apartamentach Peta gasił w butelkach I naciskał, żeby wyjść stąd Wziął bym cię na koniec świata I tańczył przed diabłem Żył rozrzutnie kurwa, aż wszystko upadnie Robił z Tobą to co złe i co wulgarne