zd3chly-m0tylek

[zd3chly-m0tylek]

"Dzień", bo gdyby był dobry wazylabym 27kg i wyglądała jak th!nsp0

[zd3chly-m0tylek]

Pamietaj

Nie ma NIC lepszego niz uczucie głodu 🦴

Wiec przestań tyle zrec i tez go poczuj.

[zd3chly-m0tylek]

Kocham cie bardzo mamo i tato

Ale gdyby nie wy juz dawno bym miała moje ugw

[zd3chly-m0tylek]

Lecę z fastem, mam już dość. Czas wziąść sie za siebie.

[zd3chly-m0tylek]

Fajnie sie jadło? To teraz szybka przypominajka😊

Zaraz wakacje ty gruba dziwko, weź sie za siebie, a nie wpierdalasz za trzech.

[zd3chly-m0tylek]

Body goals:🦋

[zd3chly-m0tylek]

Blog!!🦋

18.05.2025r.

Cześć Motylki!

Dzis na wadze zobaczyłam 43.3kg. Jestem szczerze zaskoczona. Myslalam, ze bedzie jakoś 45kg.

Co do zjedzonych posiłków zjadłam na obiad dwa pulpety i trochę ziemniaków z sosem (razem ok. 300kcal), do tego jabłko (75kcal) I bylam na urodzinach cioci a ta mi kazała zjesc kawałek tortu (ok. 200 kcal) razem:

575kcal

W chuj dużo, jestem zalamana, no, ale coz stalo sie.

Co do spalonych kalorii, ich jest bardzo mało - spaliłam tylko 73kcal, ale mam zamiar wieczorem porobić trochę pilatesu.

Bilans!!🦴

Max: 470kcal

Zjedzone: 575kcal

Spalone: 73kcal

Bilans: 502

Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej. Trzymajcie sje chudo Motylki!

(43.3kg-160cm)

[zd3chly-m0tylek]

Hejka motylki!!

Wracam do was motylki!! Mam już dość bycia gruba kurwą, czas zacząć od nowa i tym razem przysiegam. Schudnę do 35 kg.

[zd3chly-m0tylek]

Tak czuje sie lepsza kiedy widzę jak moi znajomi sie obrzerają, a ja jestem na fascie

No co?Słuchamy nie oceniamy.

[zd3chly-m0tylek]

Ide na "reco"..

Rodzice znalezli bułki wyjebane za łóżkiem. Kazali mi prxy nich jesc śniadanie (wyplulam wszystko do chusteczki) I też zjadłam tego batona 165 kcal.

Mam taki plan, że nwm zacznę jesc normalnie na jakis tydzień, oni dadzą mi spokoj, a potem wrócę do was Motylki.

Jestem w kurwe załamana, przepraszam cie ana

[zd3chly-m0tylek]

Blog!🦋🦴

07.05.2025

Hejcia Motylki!🦋

A więc tak wracając do wczorajszego bilansu to wczoraj jescze trochę poćwiczyłam i spaliłam 185kcal!! Czyli bilans ze wczoraj wynosi -121!!

Co do dnia dzisiejszego, gdy stanęłam na wage zobaczyłam 43.5kg. Mogło byc lepiej, ale przynajmniej waga nie stoi w miejscu. Nie zjadłam klasycznie śniadania, postaram sie nie zjesc obiadu lecz nie wiem, czy mi sie uda.

Dziś spaliłam 122kcal robiąc 3392 kroków. Do tego jescze jakoś 70 kcal, bo tańczyłam haha.

Wypiłam tez dziś easy boost zero cukru, który miał 2kcal/100ml, a mial 500ml, czyli 10 kcal. Do końca dnia zostało mi 360kcal. Powinno mi się udać.

Jedyny minus to to, że coraz bardziej mam ochotę zjesc coś słodkiego.. Nie wiem, może pójdę do biedronki i poszukam jakis fit batonikow..Wczoraj patrzyłam i był tam batonik od fit and go i miał ok. 140kcal na 40g. Nie wiem czy mi sie to opłaca. Może kupię sobie mało kaloryczny budyn (ok. 150kcal w zależności od smaku), ale wazne bedzie ile kcal zmarnuje na obiad..

To na tyle jak narazie, widzimy sie wieczorem, trzymajcie sie chudo Motylki!🦴

Edit!🦋🦴

Zjadłam obiad.. Był to kurczak z ryżem. Obiad miał z 380kcal.. limit przekroczony o 20kcal.. Jutro będę musiała zjeść 450 kcal.

Udało mi sie tez zrobić 19 godzinnego fasta (tak naprawdę trwał dłużej, ale zapomniałam licznik włączyć XD)

Zabrakło tylko 42 minut😓 No cóż, może jutro sie uda i zrobie 24h.

Edit!🦴

A więc tak, zrobiłam dziś tylko 7707 kroków tym samym spalając tylko 267 kcal.. Będę musiała jeszcze poćwiczyć żeby spalić tych kalorii troszkę wiecej.

Zjadłam 392 (razem z obiadem, wypitym easy boost'em i cała zero 500ml).

Jedyne jakie sa plusy dzisiejszego dnia to to, że udało mi sie powstrzymać binge (mimo, że było blisko) I nie zjadłam żadnego słodycza!!

Poszłam też do biedronki I nakupowalam sobie parę rzeczy które może mi pomogą. Kupiłam sobie ryz z groszkiem i marchewka z go activity (jedno opakowanie ma 4x100g, a 100g ma poniżej 180kcal), więc 4 obiady mam już na luzie obliczone i nie mam co sie martwić. Do tego bede sobie robić jajko (bez żółtka ofc) żebym miała trochę białka w tym posiłku. Na takie dni jak dziś (czyli takie, że miałam ochotę na coś slodkiego) kupiłam sobie budyn z go activity o smaku banan toffi który ma 170g i nie spełnia 140kcal, batonik (również z go activity) o smaku słonego karmelu, który na 40g ma mniej niz 180kcal i do tego kupiłam sobie owsianke która jest z kawałkami truskawek i banana, ma 65g i ma ok. 230kcal. Kupiłam sobie te rzeczy na sytuację awaryjne jakbym np. Bardzo zgłodniała i żebym nie poszła obrazu brać sie za słodycze. Mam nadzieje, ze jakoś mi to pomoże.

Bilans!🦴

Max: 370kcal

Zjedzone: 392kcal

Spalone: 337kcal

Bilans: 33

Jestem nawet zadowolona, postaram sie zrobić jezcze fasta do jutra do godziny nie wiem, 15? Wtedy powinno mi wbić 25h bez jedzenia, trzymajcie kciuki haha.

Widzimy sie jutro, chudej nocy Motylki!🦋

[zd3chly-m0tylek]

"Pomoże mi ktoś znaleźć motywację do schudnięcia??"

Może jeszcze mamy za ciebie schudnąć? Weź sie w garść GRUBA ŚWINIO.

(Post kierowany do mn!!)

[zd3chly-m0tylek]

Blog!!🦋

06.05.2025

Cześć Motylki!!🦴🦋

Wstałam dziś na wage.. zobaczyłam 44.3 kg... Nie jestem zadowolona. Mam nadzieje, ze juz jutro zobacze na wadze 43kg, bo inaczej to sie chyba załamanie i skończę że sobą

Dziś nie zjadłam śniadania tym samym powodujac, że zrobiłam 24 fasta (obiad zjadłam dopiero o 17).

Na obiad zjadłam makaron, klasycznie. Tym razem ten taki długi ok. 200g który miał 300 kcal (😓). Do końca dnia zostało mi 170 kcal. Mama chce iść ze mną na lody, więc chyba wezmę najmniej kaloryczne (takie coś by miały ok. 100kcal) I bym sie mniej wiecej zmieściła w limicie.

Blagam napiszcie w komentarzach jakie sa najmniej kaloryczne smaki lodów z lodziarni🙏

Dziś zrobiłam 9771 krokow (jak narazie) tym samym spalając 375kcal.

To na tyle jak narazie, widzimy sie potem

Trzymajcie sie chudo Motylki!! Ana loves you!🦋🦴

Edit!!🦴

A więc tak, wybrałam lody o smaku Kinder Bueno. Razem z rozkiem miały 170 kcal. Czyli idealnie sie zmieściłam w limicie. Niestety poszłam kupić sobie energetyka, Tigera który ma 20kcal/100ml a mial 500 ml. 570 kcal..Limit przekroczony o 100 kcal, czyli to oznacza, że jutro mam -100kcal na dzień czyli 370kcal.

Bilans!!

Max: 470kcal

Zjedzone: 570kcal

Spalone: 506kcal

Bilans: 64

Może dziś poćwiczę żeby spalić te pozostałe kalorie. Czuję sie okropnie, że to wypiłam..

Chudej nocy Motylki.🦋

(44.3kg-160cm)

[zd3chly-m0tylek]

Blog🦋

05.05.2025

Hejka Motylki!!🦋🦴

Dziś rano miałam nie miłą niespodziankę - gdy stanęłam na wadze zobaczyłam 45.1kg. Jedyne co mnie jakkolwiek ratuje to to, że miałam dużo biżuterii (cztery srebrne naszyjniki i kolczyki), więc możliwe, że to one mi tak podniosły wagę. Nie miałam już niestety czasu żeby ich zdjąć, więc dopiero jutro sie przekonam. Wydaje mi sie, że gdyby odjąć te kolczyki i naszyjniki ważyłabym 44.8kg, ale to już tylko moje przypuszczenia.

Jak narazie nie jadłam nic, wypiłam tylko Blacka 22kcal/100ml który ma 500ml. Czyli 110 kcal (wypiłam dopiero jakoś 150 ml). Do końca dnia zostało mi ok. 360 kcal jezeli wypije tego blacka do końca (bedzie to moje jedyne kaloryczne picie na caly dzien). Wydaje mi sie, że mi sie uda. Na obiad bede mieć 200g makaronu, ale postaram sie zjesc tylko 100g lub wogóle. Ale zależy od tego to czy uda mi sie wykonać metodę Cassie. Na kolacje nie zjem nic. Wiec jeżeli mi sie uda to cały dzień nie będę jeść, a potem kolejny. Postaram sie zrobić jak najdłuższego fasta.

Jak narazie zrobiłam tylko 6361 kroków tym samym spalając 222 kcal. Dziś też postaram sie poćwiczyć.

Widzimy sie potem Motylki, trzymajcie sie chudo!!🦴

(45.1kg-160cm)

Edit!🦋

Zjadłam 75 sztuk makaronu grubego (rurki) bez żadnego sosu (tak liczyłam) ma to ok. 160 kcal. Czyli do końca dnia zostało mi 200 kcal, a zjadłam 270kcal (no tak naprawdę to mniej bo tego Blacka to jescze nie wypiłam, ale mówię na przyszłość). Wieczorem przejdę sie na spacer i postaram sie spalić to wszystko. Do zobaczenia wieczorem!!

Edit!!🦋

A więc tak, czas na bilans.

Max: 470kcal

Zjedzone: 270kcal

Spalone: 314kcal

Bilans: -44

Jestem z siebie calkiem dumna, to pierwszy dzień od reco od kiedy nie miałam binge i tak mało zjadłam. Ciesze sie tez, bo przeyjaciolki juz mnie nie podejrzewają, bo wczoraj wstawiłam relacje z rogalem dubajskim + #recorvery. Wiec jak narazie mam spokój. Może w nocy jeszcze poćwiczę, ale nie wiem, bo wazne jest to czy będzie mi sie chciało posprzątać pokój.

Do zobaczenia jutro Motylki!🦋

Chudej nocy!!🦴

[zd3chly-m0tylek]

Ej bardzo ważne pytanie - otóż chce szybko zrzucic wagę ale mam dwa problemy;

1. Uwielbiam gotować ale NIE umiem się podtrzymać orzed podjadaniem i boze jakieś sposoby na silną wolę chyba muszę być bardziej zmotywowana

2. Chodzę do szkoły baletowej - 3 razy w tygodniu dosc intensywny trening i boję się pomijać w te dni posiłki ze zasłane na balecie. Wgk serio te treningi są wyczerpujące a ja nie jem dużo- maksymalnie 1500 kcal ale to jak grubo przekroje limit na ogół jest ok 1000kcal q nie chudnę. Nwm może tylko mi się wydaje że one są intensywne. Ale ogl proszę o jakieś porady co robić jak już Ci jest bardzo slabo mimo że jesz (ale mało ofc - więc proszę nie pisać zjedz coś jak ci slabo bo itak to mi nie pomaga cn bo muszę zjeść malutko by wszystko się zgadzalo) po prostu jakieś tipy yk

Szczerze nie wiem za bardzo co ci doradzić, na samym początku zaczęłabym od zmniejszenia ilości kalorii (w tym może pomóc Ci jakaś apka, lub sama możesz sobie wybrac), ja naprzyklas miałam 470kcal i w trzymajcie dni schudłam ok. 4 kilo!! Do tego pij dużo wody (ok 2-3litry dziennie) plus do tego minimalnie 10k krokow dziennie. Co do silnej woli i motywacji - tu też nie pomogę. Każdy musi znaleźć coś co mu pomoże. Mi pomaga myślenie "chcesz byc ta gruba przyjaciółka?" Lub poproistu włączam sobie th!nsp0. Do treningów, mogłabyś np. Nie jesc do czasu tego treningu, a kilka minut przed nim zjesc trochę większy posiłek (np. Obiad składający sie z 200kcal, lub poprostu jakis owoc) wtedy powinno dać ci to energię idealnie na trening która spalisz. Tak samo nie wydaje mi sie, ze jak kolwiek stracisz przytomność, bo wtedy to byś musiała dość długo nie jesc. Nie wiem za bardzo jak inaczej pomoc, ponieważ nigdy nie miałam takiego problemu, ze zasłabłam na treningu

Mam nadzieje, ze jak kolwiek pomogłam, inne Motylki pomóżcie proszę w komentarzach i mnie poprawdzie jeśli coś powiedziałam zle ^^

[zd3chly-m0tylek]

Dzień dobry Motylki!🦋

Wracam do was, znowu rodzice zaczęli mnie pilnować i zrobili mi "domowe recorvery", ale to tam j3bać, wracam do mojej Any! Jutro podam wam moja wagę, bo nie ważyłam sie, bo za bardzo sie balam, ale żeby zacząć muszę wiedzieć na czym stoję.

Dziś nadal byl ten dzień z moimi rodzicami więc na śniadanie zjadłam jedną bułkę z jednym plasterkiem żółtego sera, poszłam z mamą do kociej kawiarni i zamówiłam sobie rogala Dunajskiego, do tego bubble tea, obiadu zjadłam tylko ze 4 kawałki (male) piersi z kurczaka z restauracji, na kolacje zjadłam hot doga.. nie wiem ile to miało kcal, nie miałam nawet siły liczyć.

Widzimy sie jutro Motylki, wybaczcie, że mnie nie było!!

Trzymajcie sie chudo!!

[zd3chly-m0tylek]

Blog!!🦋🦴

20.04.2025

Hejoo Motylki! 🦋

Co do wagi, to dziś sie nie ważyłam.. Wyjechaliśmy z rodzicami na działkę, a tutaj nie mamy wagi, więc dzisiejszy dzień bede spędzać w niepewności. Mam nadzieje, ze juz za dwa dni jak wstanę na wagę zobaczę 40kg, a nawet 39. To moje marzenie. Jedyne co mnie cieszy to to, że dziś jak wstałam zobaczyłam u siebie lekko widoczne kości!!

A więc tak..Dziś są święta. Chyba wszyscy sie zgodzimy, że mamy przesrane.

Dziś musiałam zjesc śniadanie z rodzicami, więc zjadłam jajko na twardo bez żółtka (kiedy rodzice weszli na chwilę do kuchni schowałam do kieszeni) miało ok. 17 kcal i do tego jedno jabłko (ok. 75 kcal). Razem: 92 kcal. Do końca dnia zostało mi 378 kcal. Na kolacje jem klasycznie budyń który ma ok. 165 kcal, więc na obiad świąteczny zostaje mi 213 kcal.😓

Bede musiała coś wymyślić.. Najgorsze jest to, że będzie też zbieranie słodyczy na dworze.. Boję sie, że nie uda mi sie oprzeć i będę mieć binge..

Zaraz tez pójdę na spacer by nabić kroki.

Trzymajcie sie, do zobaczenia później Motylki!!🦋

42.8 kg-160cm