zmartwieni

[zmartwieni]

muszę kurwa

[zmartwieni]

przekroczyłam XDDDDDD poddaje się

zaczynamy od nowa

nie ma pierdolonej opcji ze przekroczę 80kg

[zmartwieni]

nie moge na siebie patrzeć

jak mogłam się tak kurwa ulać

[zmartwieni]

mam wrażenie, że się odsuwasz

dlaczego?

[zmartwieni]

Głodna ?

Proszę bardzo , zjedz , ale pamiętaj : -nie mieścisz się w spodnie które są w twojej szafie -jesteś za ciężka , ważysz za dużo -twoja miłość nadal nie zwróciła na ciebie uwagi -tłuszcz na twoim ciele trzęsie się z każdym twoim krokiem -nie nadajesz się na letnie ciuchy -w stroju kąpielowym wyglądasz jak wieloryb -gdy ktoś cie podnosi dyszy pod twoim ciężarem -coś takiego jak szpara między udami u ciebie w ogóle nie istnieje -gdy to zjesz będziesz miała poczucie winy -nie nadajesz się na crop topy i krótkie spodenki -gdy jest gorąco wyglądasz jak spocona świnia -wcale nie jesteś głodna , to tylko nuda -jeśli to zjesz , będzie oznaczać że jesteś słaba -jeśli tego nie zjesz , jutro będziesz chudsza -nikt nie lubi grubasów , ładna buzia nie pomoże - Chcesz nosić XS kiedy nie mieścisz się w M -Gdy idziesz twoje uda się stykają ze sobą , i to bardzo -Chcesz być chuda a jesz

Nadal jesteś głodna ?

[zmartwieni]

nie ma pierdolonej opcji ze przekroczę 80kg

[zmartwieni]

jak ja mogłam się tak kurwa zapuścić

[zmartwieni]

a było tak dobrze

[zmartwieni]

czemu to tak wygląda, czemu nie potrafię tego zmienić

[zmartwieni]

jak nazwać to gdy, mam daddy issues, nienawidzę jak mnie ktoś zostawia i strasznie seksualizuje swoje ciało, a znajomy z którym widziałam się kilka razy, często mówił podteksty seksualne, a na ostatnim naszym spotkaniu gdy przyjechał po mnie wieczorem i pojechaliśmy tam gdzie zawsze żeby porozmawiać, pośmiać się, kładł mi rękę na miejscu intymnym, próbował całować gdzie ja cały czas go odpychałam, powiedział „ruchamy się czy nie, bo jak nie to spierdalam stąd” i ja po tym tekście powiedziałam ze okej bo nie chciałam zostać sama? podczas seksu nie czułam już nic, tylko pustkę. nie daje mi to spokoju cały czas. czy to normalne? czy nic się nie stało? czy to po prostu moja wina?

nie wiem, ale chciałabym żeby wyszło mi to z głowy.

[zmartwieni]

Są rzeczy których nie potrafię powiedzieć na głos, i to właśnie one sprawiają mi najwiecej bólu

[zmartwieni]

największy ból? gdy mama przez przypadek dotknie za bandaż który masz pod dresami

[zmartwieni]

jestem coraz bardziej pewna by to zrobić

[zmartwieni]

dłużej nie dam rady

[zmartwieni]

co mi da jakieś przepraszam, skoro dla mnie to znaczy dłuższe niejedzenie i kolejne kreski na moim udzie

[zmartwieni]

“Największy problem z “cichymi dniami” jest taki, że Ty myślisz, że karzesz drugą osobę. W rzeczywistości tylko przyzwyczajasz ją do życia, w którym nie ma Ciebie.”

— Volantification

[zmartwieni]

boję się swoich myśli

boję się siebie