swannflowss

[swannflowss]

Jprdl dzisiaj zjadłam 728kcal bo mama mn zmusiła do zjedzenia jeszcze wieczorem jabłka.. ale tego żałuję.przynajmniej spaliłam 283kcal. Ale strasznie źle się z tym czuję. Mam takie wyrzuty sumienia. Ok, jutro postaram się zjeść jak najmniej tylko mogę, czyli omine śniadanie, w szkole pewnie zjem tylko jabłko, a w domu zjem obiad, i może kolacje.(Możliwe że uda mi się ja pominąc). Nie mogę się doczekać tych półkolonii . Wkońcu będę mogła jeść tak mało!! To zależy, czy będą mnie zmuszać tam do jedzenia, ale może będę robiła Fasty nawet po kilka dni!! Nie wiem, ale będę się starać jeść mniej niż 600kcal.

[swannflowss]

Ja nmg moja mama zmusiła mnie do zjedzenia kolacji i teraz jestem taka pełna. Dosłownie tak brzuch mnie boli że masakra. Zjadłam dzisiaj 700kcal ale za to spaliłam 284kcal i zrobiłam 12k kroków, więc nieźle. Jutro spróbuuje zjeść mniej niż 600kcal, podejrzewam że moje ciało już się przyzwyczaili do limitów 700-800 i raczej za bardzo nie tracę wagi. Ale no, teraz pewnie będę szła spać bo po zjedzeniu kolacji tak mnie brzuch boli i ogl źle się czuje, bo mam wyrzuty sumienia. I jestem jeszcze zła na mamę, bo cały czas we mnie wpycha żarcie.

[swannflowss]

Cały czas albo zapominam wstawiać bilanse albo mi się nie chce .. no wczoraj zjadłam gdzieś 750kcal, zrobiłam 10k krokow i godzinę grałam w tenisa. Dzisiaj narazie zjadłam 547kcal i jeśli mama mnie nie zmusi do zjedzenia kolacji to raczej tyle. Dzisiaj muszę jeszcze wyjść z psem, dobić 10k krokow, poczytać i zrobić ćwiczenia.

[swannflowss]

Kurde jem sobie owsiankę która według opakowania na 176kcal po przyrządzeniu nie? No i trochę zaczynam się martwić, bo w instrukcji jest napisane aby wlać 140ml wody. Ja nie odmierzam ile wlewam, ale obawiam się że mogę wlewać więcej. Trochę się boje ze to może jakoś mocno zmienić kaloryczność.. nie wlewam tej wody jakoś bardzo dużo ale chyba trochę więcej niż 140ml.

[swannflowss]

Udało się! Dawno już nie robiłam fasta tak szczerze.. no wróciłam do domu i zjadłam obiad. Szczerze to nwm ile miał kcal ale mogę zrobić tak około. Zjadłam gdzieś tak 0.7 piersi z kurczaka, jakieś pół ogórka, i gotowane ziemniaki.. tutaj jest problem bo szczerze to nwm ile mogły mieć kcal. Moja mama ugotowała 4 ziemniaki, i dała mi 2 mocno czubate łyżki i 1 normalną. Wzięła sobie takie 2 czubate łyżki i jeszcze trochę tych ziemniaków zostało, więc zgaduje że gdzies tak 1,5-2 gotowanych ziemniaków. Razem 506kcal. Dzisiaj jeszcze na pewno zjem jabłko i kolejne pół ogórka. Może uda mi się ominąć kolacje jeśli moja mama o niej zapomni. Ty tyle,cieszę się że udało się zrobić fasta, chociaż piłam cole zero więc nwm czy to się zalicza czy nie XDD dobra jak coś to liquid fast, ważne że niż nie jadłam.

[swannflowss]

Ok zapomniałam wstawić bilans. Ale zjadłam 600kcal i spaliłam 186kcal + wf, tam pewnie też trch spaliłam. Ale no o 16 zaczęłam fasta i może się uda zrobić 24h. Odkąd się zaczęła szkoła dosłownie nie mam kiedy wbijać kroków.. mogłabym wracać że szkoły, ale jest tak zimno że dosłownie ledwo się ruszam a po szkole mam naukę. No dobra, to tyle! Chudej nocki motylki!! :3

[swannflowss]

Heja, ostatnio rzadko tu jestem, ale staram się trzymać diety. Chociaż to też słabo idzie. W poniedziałek zjadłam gdzieś 800kcal a wczoraj gdzieś 870kcal. Chyba tutaj powrócę, będę znowu robiła codziennie bilanse i będę się starała jeść jak najmniej. Dzisiaj moja mama wieczorem gdzieś wychodzi więc raczej mnie nie zmusi do jedzenia kolacji. W sumie to nie będzie miała jak, ale no, jeśli nie zjem kolacji to będę dzisiaj miała 617kcal. Czyli lepiej niż w ostatnie dni.. ostatnie też mało spalam, nie ćwiczę i nie robię po 7k krokow. Postaram się to naprawić. To tyle, chudego dnia motylki!!🦋

[swannflowss]

Dzisiaj idziemy na obiad na pizzę więc na pewno się nie uda zjeść poniżej 600kcal. Tyle powiem. Jutro raczej też nie, ale spróbuję.

[swannflowss]

Yyy. No to tak. Od świąt mam mocno zatkane uszy i ciężko słyszę więc dzisiaj byłam u lekarza razem z mamą. No to przy okazji moja mama powiedziała lekarce że mam strasznie zimne ręce i że cały czas mi zimno, no to lekarka pierwsze co zapytała o moje wymiary, i powiedziała że jestem bardzo szczupła i że strasznie się to rzuca w oczy. Moja mama ofc nie znała mojej wagi, ale miesiąc temu byłyśmy na bilansie u lekarza, więc gdzieś to tam było zapisane i pani powiedziała, że moje centyle niby są dobre ale że i tak powinnyśmy się do dietetyka zapisać i żeby mn zważył i ewentualnie przepisał dietę. Moja mama też ma spisać takie co jem w ciągu dnia więc nieźle bo połowę rzeczy które mówię jej że jem, tak naprawdę nie jem XDD ale trudno no cieszę się że MOZE poznam swoją wagę🙏

[swannflowss]

Mały update!! Wkońcu od 18 do 22 siedziałam w pokoju, udając że śpię, czyli tak jakby kolacja mnie ominęła?mówię tak jakby, ponieważ jak wyszłam z pokoju o 22 to mama mi kazała jeszcze zjeść banana. No to tak, zjadłam dzisiaj jogurt yopro straciatella - 91kcal, w Ikei zjadłam 8 sztuk roślinnych klopsików z puree - 484kcal(trochę mniej, ponieważ nie zjadłam wszystkich ziemniaków, groszku ani borówki.) i pod koniec dnia banan - 116kcal czyli razem 692!! Mniej niż wczoraj więc dosyć spoko, ale mega się stresuje jedzeniem po 18, chociaż dobrze wiem że to nie sprawia że przytyje. Po prostu dłużej się będzie trawić, ale nadal jestem troszkę tym zestresowana.. dzisiaj mega mało chodziłam i spaliłam tylko 120kcal. Podsumowując dzień był niezły, ale mogłam już zostać w tym pokoju i nic nie jeść, wtedy by było lepiej. Ale no cóż, jutro postaram się zjeść mniej niż 600 kcal ale no zobaczymy jak pójdzie.

[swannflowss]

Na ferie mam tak, na 1 tydzień jadę gdzieś z rodzicami, co oznacza bycie pilnowanym z jedzeniem 24/7. Więc słabo, ale będę się starać jeść jak najmniej. Ale za to na drugi tydzień, będę jechała na półkolonie!!😻 To oznacza, że przez większość dnia będę poza domem, czyli będę mogła jeść bardzo mało, i może czasami będę mogła nawet ominąć kolacje w domu, jak wmowie mamie że jakoś dużo zjadłam na półkolonii to mi pozwolili nie jeść!! :D

[swannflowss]

Kurwwa moja mama mi powiedziała że tydzień temu wygladalam tragicznie i że dobrze że wkońcu zaczęłam jeść bo wyglądam na bardziej szczęśliwą. No cóż, to chyba dobrze bo może da mi spokój z jedzeniem. Chcę się znowu doprowadzić do najgorszego stanu. Nie wstawiam bilansów bo albo mi się nie chce albo zapominam XDD, wczoraj zjadłam 750kcal a w czwartek 503. Dzisiaj pewnie będzie gorzej bo tak jak mówiłam jesteśmy w Ikei, jest 11 a ja już zjadłam 575kcal. Jeśli moja mama mnie zmusi do zjedzenia sałatki wieczorem to będzie ok 950kcal, a jeśli pozwoli mi zjeść coś lżejszego to będzie znowu ok.750kcal. w niedzielę postaram się zjeść mniej,tak poniżej 700kcal bo wtedy dopiero odczuwam głod. Ale zauważam że jak jem nawet po 700-900kcal dziennie to rano mój brzuch i tak jest dosyć płaski :D więc jupii.

[swannflowss]

Heja!! Może dzisiaj wstawi bilans, ale jeszcze nie jestem pewna. Ostatnio za bardzo nie mam motywacjii ani pomysłów na posty, więc za bardzo nic nie wstawiam :P wczoraj zjadłam ok.1000kcal(coś poniżej tego) a dzisiaj już jest lepiej, bo jest 20 14 a ja na razie zjadłam 503kcal. Jeśli mama mn n zmusi do zjedzenia kolacji to pewnie już nic więcej nie zjem. Już mam dużo ocen powystawianych, i dałam sobie cel na ten semestr, aby nie mieć żadnej 4 na koniec i to nie jest jakoś mega trudne dla mnie, tylko największym wyzwaniem będzie matematyka i polski.. z matmy mam już 4 na koniec semestru ale z polskiego jakimś cudem jest szansa na 5. Zobaczymy jak będzie w tym półroczu ;3 po feriach mam omówienie lektury i olimpiadę z angielskiego, więc będę się musiała trochę uczyć w ferie. No to tyle, chciałam po prostu dać jakiś updated od siebie :D Chudego wieczoru motylki!!

[swannflowss]

Wkońcu musiałam zjeść kolację więc podsumowanie na koniec dnia to 1590kcal. Spaliłam na razie 189 ale na pewno jeszcze trochę Spale. Jutro postaram się już zjeść normalnie po 800-1000 a nawet mniej jeśli się da. Bardzo się boje ze przytyłam ale chyba po tygodniu jedzenia na niskich limitach aż tak bardzo nie przytyje.. no dobra. Ważne jest to, że jutro wracam do normalnych limitów .

[swannflowss]

Żeby nie było, znalazłam kaloryczność dań w Ikei!! ;3

Hejo, zna ktoś jakąś stronkę gdzie można sprawdzić ile jedzenie z Ikea ma kcal? Przeszukałem Pinterest i Googla i znalazłam bardzo mało rzeczy;( wiem tylko, że 6 klopsików Ikea ma 210kcal. Najprawdopodobniej w sobotę będę musiała pojechać do Ikei i coś tam zjeść, na pewno wezmę klopsiki roślinne bo zauważyłam że one mają jednak trochę mniej kcal, ale pewnie będę musiała i tak wziąć jakieś frytki. Dlatego mam jeszcze pytanie, jakie znacie zamówienia w Ikei które są dosyć Low cal i nie są podejrzane? Jak mówię "Low cal" to nie musi być jakieś mega niskie, może być nawet po 600 kcal.

[swannflowss]

Nie wstawiłam bilansów dlatego, że w poniedziałek i niedzielę zjadłam 2000kcal. Dzisiaj już troszkę lepiej, wracam na tory. Na razie zjadłam 1444kcal i rozpoczęłam fasta, jeśli uda mi się uniknąć kolacji to pociągnę go jutro do 16 :) dzisiaj też raczej n będzie bilansu bo w huj się wstydzę za to że tyle jem, ale na pewno Spale co najmniej 200kcal ;3

[swannflowss]

Hejo, zna ktoś jakąś stronkę gdzie można sprawdzić ile jedzenie z Ikea ma kcal? Przeszukałem Pinterest i Googla i znalazłam bardzo mało rzeczy;( wiem tylko, że 6 klopsików Ikea ma 210kcal. Najprawdopodobniej w sobotę będę musiała pojechać do Ikei i coś tam zjeść, na pewno wezmę klopsiki roślinne bo zauważyłam że one mają jednak trochę mniej kcal, ale pewnie będę musiała i tak wziąć jakieś frytki. Dlatego mam jeszcze pytanie, jakie znacie zamówienia w Ikei które są dosyć Low cal i nie są podejrzane? Jak mówię "Low cal" to nie musi być jakieś mega niskie, może być nawet po 600 kcal.