533kilometry

[533kilometry]

#1519

Długo zbierałam się do napisania tego posta. Jest 15.09.2018 roku. Dokładnie 4 lata i 58 dni, czyli 1519 dni temu poznałam miłość mojego życia. Wszystko zaczęło się jako wakacyjna miłość, która już została. I jest do dziś. 1519 dni bycia razem na odległość, rozdzieleni przez 533 kilometry. 1519 dni nieregularnych spotkań, tęsknoty i udręki. Pamiętam jedną rozłąkę, która trwała prawie pół roku. Pamiętam wszystkie niemiłe słowa i pogardliwe spojrzenia innych ludzi. Pamiętam wszystkie samotne wyjścia i chwile, w których brakowało mi Ciebie najbardziej. Ale pamiętam też każde spotkanie, każda czynność była wyjątkowa. Pamiętam każde odliczanie i moment, w którym wybiegałam w busa prosto w Twoje ramiona. Pamiętam wielogodzinne rozmowy na skype i trzymanie kciuków na odległość. Przez 4 lata nie byłeś obok, ale byłeś ze mną zawsze. To były zarazem najtrudniejsze, najdłuższe i pełne cierpienia 4 lata, ale też najpiękniejsze 4 lata mojego życia, podczas których każdego dnia czułam się kochana. Piszę to dziś, wspominając każdy dzień z osobna, mając w sercu tęsknotę i mając w myślach pamięć o niewyobrażalnym bólu. Piszę to dziś, bo teraz już wiem, i mogę powiedzieć to głośno:

DOKŁADNIE ZA TYDZIEŃ PRZEPROWADZASZ SIĘ DO MNIE I ZACZYNAMY NASZE WSPÓLNE ŻYCIE, DZIELĄC JEDNO MIESZKANIE, NIEROZDZIELENI KILOMETRAMI.

Nie umiem ująć w słowa tego co czuję, tej ogromnej radości. Łzy spływają mi po policzkach bo wiem, że każda minuta była tego warta. Wiem, że założyliśmy sobie cel, i pomimo każdej przeszkody, każdej osoby, każdego zwątpienia- teraz go realizujemy. Po 4 latach i 58 dniach jestem dokładnie w miejscu, w którym chciałam być przez ostatnie lata. Bo świadomość, że już na zawsze będę zasypiać przy Twoim boku, jest wszystkim czego mi w życiu brakowało. Teraz to mam i wiesz co? JESTEM SZCZĘŚLIWA.

[533kilometry]

#1518

i jak to jest,

że za 9 dni znowu się zobaczymy,

a ja nie umiem dziś odjechać bez kłucia w sercu?

[533kilometry]

Jak często spotykasz się ze swoją drugą połówką?

Dawniej potrafiliśmy widzieć się nawet raz na 4-5 miesięcy, teraz widzimy się coraz częściej.

[533kilometry]

#1210

Minęło 1210 dni, a ja wciąż kocham Cie tak samo. I choć teraz nie pamiętam jak wyglądasz, I nie wiem czy o mnie myślisz, wiem, że nigdy nie przestanę.

[533kilometry]

#1065

są noce, gdy tesknię bardziej, gdy każdy zapach przypomina mi Ciebie, gdy szukam reką Twojego ciała obok. czasem ciężej mi oddychać, i z zazdrością myślę o ludziach, którzy mają siebie na co dzień. chciałabym usłyszeć Twój głos, gdy wita się ze mną ze łzami. chciałabym znowu poczuć, jak mogę być sobą przy Tobie. i móc spotykać Twój wzrok, a nie tęsknić bardziej co noc.

[533kilometry]

#1064

wyszukane kolacje w restauracji są niezwykłe, tak samo jak wyjścia do kina. ale wiesz co jeszcze jest niezwykłe? gdy po raz dziesiąty przechodzimy ten sam level gry, leżąc w łóżku gdy idziemy do sklepu pod domem, trzymając się za rękę gdy przypalamy razem frytki i gdy patrzysz, jak robię sobie makijaż. bo nieważne co robimy, gdy jesteś obok, wszystko jest niezwykłe. to, co dla innych jest codziennością, dla mnie jest chwilą, która mogłaby trwać wiecznie.

[533kilometry]

Związki na odległość są tak samo ważne i prawdziwe jak wszystkie inne, a może nawet silniejsze. Piąteczka dla wszystkich w takiej samej sytuacji. 😉😊❤ (2 miesiące związku, 1600 km, 200 dni do spotkania)

❤

[533kilometry]

#906

do tęsknoty da się przyzwyczaić ale nie da się nauczyć z nią sobie radzić

[533kilometry]

#905

gdy jesteś obok, wcale nie czuję jakbyś kiedykolwiek był daleko czuję jakbyś nigdy nie zniknął jakbym trzymała Twoją dłoń codziennie jakbym czuła Twoje perfumy na mojej szyi zawsze przed snem jakbyśmy nigdy nie urwali rozmowy gdy jesteś daleko, czuję tylko tęsknotę

[533kilometry]

#902

Tylko przy Tobie jest dobrze, bo wtedy jest tak jakbyś był zawsze.

[533kilometry]

#901

Jedyne co mi dziś po Tobie zostało to niezakręcona tubka pasty do zębów, zapach perfum na poduszce i tęsknota.

[533kilometry]

#871

wiesz co najbardziej w Nas lubię?

że nie potrzebujemy dotyku by czuć

że nie musimy patrzeć sobie w oczy by wyczuwać emocje

że nie musimy trzymać się za rękę by być dla siebie wsparciem

że nie musimy siedzieć przytuleni by razem przeżywać ciężkie chwile

bo nawet, kiedy jesteś daleko, jesteś mi najbliższy

[533kilometry]

#831

nie widzisz? czuję się jak pustka nie daję rady siedzę cicho sama bo przyzwyczaiłam się do porażek czuję się niechciana kiedy ostatnio się mną interesowałeś? nie wychodzi mi nie chcę wstawać rano i starania nic nie dają chciałam się poddać już milion razy nikt nie powiedział ‘walcz’ nawet Ty gdy Ciebie najbardziej potrzebuje Ty jesteś cicho czuję się brzydka czuję się porażką nie wiem jak mam sobie radzić kiedy zauważysz co się dzieje? kiedy będzie już za późno?

[533kilometry]

#790

nienawidzę siebie za to, że nie mogę być teraz przy Tobie. że nie przytulę Cię w ciszy, gdy najbardziej tego potrzebujesz. przepraszam kochanie, że musisz przechodzić przez te ciężkie chwile beze mnie.

[533kilometry]

#786

i nie chcę iść spać bo jeszcze ostatniej nocy spałeś tu ze mną i nie chcę by ostatnia noc zmieniła się w przedostatnią

[533kilometry]

#785

świat leci dalej, mijają mnie Ci sami ludzie co przed chwilą, ale Ciebie już nie ma obok wsiadłeś, odjechałeś. i chcę zatrzymać tę chwilę, gdy ostatni raz muskasz moją dłoń. nie mogę patrzeć jak pociąg odjeżdża, opuszczam peron szybciej. i znowu płaczę, jak płakałam miesiąc temu, jak płakałam w styczniu, marcu, maju, lipcu...

[533kilometry]

#781

i wiesz, że płaczę i wzruszasz ramionami