alathe-ia - Tumblr blog

[alathe-ia]

rozdział 5 "to be honest I panicked" - fragment

- A nie uważasz, że może powinniśmy ich ostrzec? Powiedzieć im, jak ciężkie jest życie w ukryciu w show biznesie, zwłaszcza pod naszą wytwórnią? - Zayn przechylił głowę w bok i zagryzł wargę.

- Nie sądzę - szatyn pokręcił głową. - Gdyby ktoś ostrzegł nas, kiedy zaczynaliśmy się umawiać, ja bym go nie posłuchał. I chociaż jest to trudne i skomplikowane, ja mam o wiele więcej dobrych wspomnień z naszego związku niż tych złych. Nie żałuję tego, co było pomiędzy nami - powiedział cicho Liam, patrząc Zaynowi w oczy. 

- Nie możesz mówić takich rzeczy - szepnął Zayn, spuszczając wzrok na swoje dłonie. - Nie możesz. To była twoja decyzja, a ja wciąż nie mam pojęcia, co dokładnie się wydarzyło. Więc nie mów mi takich rzeczy i pozwól mi iść do przodu - poprosił brunet, patrząc na Liama przez łzy. Pomimo czasu, który zdążył upłynąć od ich rozstania, Zayn czuł się w tym momencie tak samo bezbronny i złamany, jak wtedy gdy Liam oznajmił mu, że to koniec.

- Co jeśli to nie była tylko moja decyzja? - Liam zagryzł wargę. 

więcej możecie znaleźć tu: https://www.wattpad.com/1362904761-why-did-i-leave-the-band-ziam-mayne-to-be-honest-i

[alathe-ia]

rozdział 4 "think about it once again" - fragment

- So you're friends been telling me, you've been sleeping with my sweater and that you can't stop missing me - Liam zaczął śpiewać tym swoim idealnym, miękkim, czystym głosem i nagle spojrzał wprost na Zayna, a Zayn poczuł się tak, jakby jego najbardziej mroczny sekret wydostał się właśnie na światło dzienne. Skąd Liam wiedział, że Zayn wciąż spał w jego bluzie? - Bet my friend's been telling you, I'm not doing much better, 'cause I'm missing half of me. And being here without you is like I'm waking up to only half a blue sky, kinda there, but not quite. 

Kończąc śpiewać, Liam wciąż wpatrywał się w Zayna, czego brunet już nie potrafił wytrzymać. Odwrócił wzrok i podniósł się z fotela. 

- Idę do łazienki - oznajmił, nie siląc się na żaden komentarz do utworu Liama i wyszedł z pokoju. Ale jeszcze zanim zamknął za sobą drzwi, usłyszał pytanie Louisa:

- To o nim, prawda?

- A o kim innym mógłbym pisać? - odpowiedział mu Liam, a wtedy Zayn zatrzasnął drzwi i uciekł do swojego pokoju. 

po cały rozdział 4 zapraszam tutaj: https://www.wattpad.com/1363068079-why-did-i-leave-the-band-ziam-mayne-think-about-it

[alathe-ia]

rozdział 3 "you didn't tell them?" - fragment

- No tak jak spędziliście naszą przerwę? Pewnie dużo w łóżku, co? - Niall poruszył sugestywnie brwiami w górę i w dół, patrząc to na Zayna, to na Liama.

Zayn nie wytrzymał już tego i spojrzał wprost na Liama, nie przejmując się jednak uniesieniem swoich przyciemnianych okularów.

- Nie powiedziałeś im? - zapytał z wyrzutem.

- Myślałem, że ty im powiesz - Liam wzruszył ramionami, błądząc wzrokiem gdzieś dokoła.

- To była głównie twoja decyzja, więc myślałem, że ty będziesz chciał się pochwalić - powiedział Zayn odrobinę bardziej złośliwie, niż zamierzał i od razu tego pożałował, gdy ujrzał jaki bolesny grymas przemknął przez twarz Liama.

- Hola, chłopaki, o czym wy mówicie? - Niall nareszcie przestał się uśmiechać, wyczuwając powagę sytuacji.

- Zayn i ja już nie jesteśmy razem - wyjaśnił zdawkowo Liam i odwrócił wzrok z powrotem do okna. Zayn poczuł łzy piekące go pod powiekami, dlatego też odwrócił wzrok i zaczął bardzo szybko mrugać, by uniemożliwić im wypłynięcie.

- Co?! - Nagle nad ich siedzeniami pojawiły się dwie głowy, jedna należąca do Harry'ego, a druga do Louisa. - Jak to nie jesteście już razem? - Głowy zażądały wyjaśnień.

cały rozdział tutaj: https://www.wattpad.com/1362880399-why-did-i-leave-the-band-ziam-mayne-you-didn%27t

[alathe-ia]

rozdział 2 "home sweet home" - fragment

- Wiem, że to trudne, Zayn - mama chwyciła jego dłonie w swoje i czule je ścisnęła w geście pokrzepienia. - Tak dużo mówi się o tym, żeby nigdy się nie poddawać. Tylko jak długo można walczyć i nie tracić sił? Trzeba przecież też zadbać o siebie. Nie możesz zużywać całej swojej energii na kogoś, kto już zamknął się na dialog z tobą. I bardzo przykro jest mi to mówić, bo wiesz, że bardzo lubię Liama, ale uważam, że teraz pora odpuścić. Jeśli coś jeszcze może odmienić jego decyzję, to prawdopodobnie tylko czas, ale ty już więcej nie możesz zrobić. Lepiej będzie, jeśli odpuścisz.

reszta rozdziału tutaj: https://www.wattpad.com/1364434499-why-did-i-leave-the-band-ziam-mayne-home-sweet

[alathe-ia]

rozdział 1 "one last time"

- Liam przyszedł po swoje rzeczy - zaczął Zayn, wpatrując się w swoją czarną herbatę. 

- Wiem - Perrie skinęła głową. - Mówiłeś mi, że mieliście to dziś załatwić. 

- Załatwiliśmy. Już miał wychodzić i nagle zaczęliśmy się całować, a potem nawet nie wiem kiedy znaleźliśmy się razem w łóżku... - przyznał Zayn i spojrzał niepewnie na Perrie, gotowy by zostać potępionym. 

- Oh, Zayn - szepnęła Perrie, wpatrując się w Zayna z współczuciem. 

- Nie uważasz, że jestem słaby? - zapytał Zayn, zagryzając wargę. 

- Oczywiście, że nie. Wiem, że wciąż go kochasz - Perrie pogładziła ramię Zayna. 

- On też powiedział, że wciąż mnie kocha, a mimo to, odszedł - powiedział Zayn i poczuł, że oczy zaczynają go piec na to wspomnienie. - Dlaczego odszedł, skoro wciąż mnie kocha?

więcej możecie znaleźć tutaj: https://www.wattpad.com/1362759895-why-did-i-leave-the-band-ziam-mayne-one-last-time

[alathe-ia]

being a Hollywood Undead fan and living in Poland is kinda hard because no one is reading my fanfics about them, that's sad...