andley
andley
Somebody help me please tonight
2K posts
Don't wanna be here? Send us removal request.
andley · 1 month ago
Text
Tumblr media
6 notes · View notes
andley · 2 months ago
Text
Najgorszym wrogiem, jakiego napotkać możesz, będziesz zawsze sam dla siebie.
- F. W. Nietzsche: Tako rzecze Zaratustra
14 notes · View notes
andley · 2 months ago
Text
Smutno mi zawsze na myśl, że święta w mojej rodzinie stają się takie nijakie. Choć na Boże Narodzenie staramy się kupować prezenty po kilku latach samych pieniędzy, Wielkanoc biednieje. Zajączek? Przecież za starzy jesteśmy z bratem na ukryte słodycze. Chciałabym znowu szukać talerza ze słodkościami. Polewanie się wodą? Zostałam zjechana od góry do dołu za to, że jak mogłam wylać szklankę wody na mamę. Chciałabym jak kiedyś wyjść na dwór i wracać kilka razy, aby się przebrać, bo znowu zostałam przez kogoś mocno zmoczona. Ojciec chciał nawet odwołać żurek, bo po co, skoro będzie kaczka na obiad. Ja nie lubię i tylko ją przygotowałam, ale po co liczyć się również ze mną.
1 note · View note
andley · 3 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
andley · 3 months ago
Text
Cały czas o czymś myślę, kalkuluję. Choć z czasem wychodzi inaczej, zawsze na początku mam plan. Konieczność odebrania paczki z punktu innego niż zawsze wiąże się z kilkoma krokami więcej. Pójść po nią w niedzielny spokój, wracając do domu, czy może w poniedziałek po pracy nad ranem. Wczesna godzina, więcej ludzi, więc w końcu decyduję się iść już dzisiaj. Obok jest lodziarnia, może zajrzę. Całą drogę myśli czy wejść czy sobie odpuścić. W zamrażarce posiadam kupione w markecie, ale takich dawno nie jadłam. Stres czy będzie dużo osób. Weszłam, na szczęście tylko jeden klient. Poprosiłam o dwie gałki. Pod blokiem pomyślałam, że może by tak usiąść na ławce i zjeść na zewnątrz, tylko już trochę za późno. Nie chciałam iść gdzieś indziej, a ta pod klatką, co jak ktoś mnie zobaczy? Ostatecznie zjadłam przy otwartym oknie, patrząc na widok mojego miasta. Cieszyłam się z mojego dokonania, aż nie przyszły odpadające myśli. Wspomnienia kiedy to jeszcze miałam przyjaciół, miłość, a życie wydawało się trochę lepsze pomimo przygnębienia.
1 note · View note
andley · 3 months ago
Text
Ile razy słyszałam już od ciebie, że jestem samolubem, że nie wychowałaś mnie w ten sposób, lecz nie jest to prawdą. Robiłaś wszystko, abym taka się stała. Zbyt wiele nie pamiętam z dzieciństwa, po za poszczególnymi klatkami, znając je aż za dobrze. Większość mojego zachowania wyniosłam z nie tak odległych lat. Widząc jak traktujesz mojego starszego brata, nie raz cisną mi się ostre słowa, ale wypowiadam je dopiero, kiedy go nie ma. Z nim przecież nie rozmawiam. Ile razy rzuciłam, że gdybyś chciała, nawet wytarłabyś mu dupę, bo taka jest prawda. Ja to ta najgorsza z nas. Pyskata, wredna, nie licząca się z innymi, ale to ja musiałam przejąć obowiązki rodziców, kiedy wychodzili do pracy. Gotowałam mleko na pładki przed szkołą na śniadanie, robiłam obiad. Co miało też miejsce, kiedy ojciec był w domu. Bo zamiast nas nakarmić, wracając do niego, siedział i lampił się w telewizor na wojenne gówno, aż mu się zachciało ruszyć. Dlatego teraz z pozoru dbam najpierw o siebie, bo w środku niejednokrotnie bardziej liczyłam się z potrzebami innych, niż ze swoimi. A nic nie boli mnie bardziej, kiedy przychodząc na chociażby śniadanie, nie zawsze potraficie poczekać te kilka minut na mnie przed rozpoczęciem jedzenia. A potem czekając na obiad, słyszę, że jego jeszcze nie ma, więc po co już odcedziłam ziemniaki.
2 notes · View notes
andley · 4 months ago
Text
Tumblr media
2 notes · View notes
andley · 4 months ago
Text
Tumblr media
@ktosztuka
241 notes · View notes
andley · 5 months ago
Text
Całą drogę pociągiem żałowałam, że nie wzięłam ze sobą żyletki. Gdybym jednak to uczyniłam, czułam, że byłabym w stanie wyjąć ją z walizki i nawet na oczach innych podróżnych, zacząć się ciąć. Zamiast tego, siedziałam po prostu, słuchając lil peepa, czytając książkę i próbując się nie rozpłakać od tych wszystkich złych myśli.
2 notes · View notes
andley · 5 months ago
Text
Śniło mi się, że znajomy trafił do szpitala po próbie samobójczej, próbując przeciąć żyły. Widok krwi, jego zmęczonego ciała i cała reszta wydawała się taka realistyczna. Obudziłam się, zapominając o tej części moich snów, aż wszystko dotarło do mnie ze zdwojoną siłą. Czułam, jakby wszystko było prawdą, a ręce same chciały sięgnąć po żyletkę, aby dołączyć do niego.
1 note · View note
andley · 6 months ago
Text
Leżałam i płakałam w łóżku, kiedy już wróciłam do swojego mieszkania, choć już wcześniej, podczas patrzenia na fajerwerki, łzy próbowały się wydostać. Płakałam nad kolejnym rokiem do przeżycia lub decyzją czy w tym w końcu odbiorę sobie życie. Płakałam bo myślałam czy jednak nie spróbować się znowu leczyć. Płakałam bo znowu niepotrzebnie będę niszczyła jej życie przez moje odezwanie się jeszcze w starym roku.
3 notes · View notes
andley · 6 months ago
Text
Podczas picia kawy przy laptopie, co też robiłam niezliczoną ilość razy, teraz jednak musiałam przypadkiem szturchnąć stojący kubek i część zawartości wylała się na klawiaturę. Co gorsze, nie był on mój, a należał do rodziców. Szybko zerwałam się, zaczęłam wycierać i obróciłam, aby kawa wypływała przez klawisze. Całość również potem rozkręciłam i dokładnie wytarłam, choć nie poszło to zbyt łatwo, gdyż trochę zajęło mi podważenie dolnej klapy. Nie mogłam wytrzymać tak w niewiedzy, musiałam sprawdzać w między czasie czy działa i w końcu załapał. Zadowolona zaczęłam go na nowo używać, jednak szczęście nie trwało zbyt długo, gdyż w końcu zaciął się i podczas ponownego włączenia, wyrzucał niebieski ekran. Na tym skończyły się możliwość, trzeba było wykonać ten jeden telefon do wujka, w celu oddania wadliwego sprzętu w jego ręce. Oczywiście stres zawsze robi swoje i nerwowa atmosfera jest wytłumaczalne, lecz nie mogło obejść się bez wyzwisk. Zostałam zmieszana z błotem przez matkę, choć robiłam co w mojej mocy, aby wszystko naprawić. Tylko trochę opanowania w moim ciele uratowało mnie przed rzuceniem laptopem o ziemię, ścianę lub nawet w nią, byle by w końcu się tylko zamknęła. A ja chciałabym tylko zasnąć na wieki, gdyż coraz częściej odczuwam senność i jak nigdy nie robiłam drzemek, teraz ciężko mi przetrwać dzień bez jednej. Swędzi mnie też całe ciało, a rana na palcu przez pół roku nie może się przeze mnie zagoić. Czuję takie ogromne zmęczenie tym wszystkim, innymi, samą sobą.
1 note · View note
andley · 6 months ago
Text
Dawno nic nie pisałam i czuję się z tym źle, ale jeszcze gorzej przez przeniesienie o które starałam się przez rok. Cieszę się, będę miała blisko, może i też lepiej, ale jednocześnie boję się, że nie przypasuje, że będzie znowu tak samo, jak tam. Okres świąteczno-noworoczny zawsze jest dla mnie zły i w tym roku nie jest inaczej. Chciałabym się napić, zajarać, tylko jednocześnie nie lubię, kiedy nie mam kontroli nad własnym ciałem i myślami. Nie chciałam dożyć tylu lat.
2 notes · View notes
andley · 9 months ago
Text
„W chwili, gdy cierpienie staje się nie do zniesienia, myśl o śmierci przynosi mi ulgę.”
105 notes · View notes
andley · 11 months ago
Text
Tumblr media
Nie boję się zabić, ja się boję że się ta próba nie uda...
72 notes · View notes
andley · 1 year ago
Text
Tumblr media
1 note · View note
andley · 1 year ago
Text
Tumblr media
Mogłam się powstrzymać, nie było w tym nic trudnego, a dzisiejszy dzień wcale nie był gorszy niż poprzednie. Jednakże chciałam to zrobić, poczuć po takim czasie znowu ten ból, ale czułam tylko ulgę, widząc rozstępującą się skórę pod żyletką.
24 notes · View notes