comebackxx

[comebackxx]

"Czekam na dzień , kiedy spojrzysz mi w oczy i powiesz:

- Przepraszam, zrozumiałem to za pózno"

[comebackxx]

ja pierdole. ogarnij się. naucz się używać normalnych słów, bo ten czas kiedy chciało mi się rozwiązywać twoje jebane zagadki tylko po to, żeby dowiedzieć się jak się czujesz i co złego znowu zrobiłam się skończył. zaczynam coraz bardziej wierzyć, że wszystkie te rzeczy zrobiłaś specjalnie. tak, żebym na pewno nie zapomniała, że była kiedyś taka B. i ją skrzywdziłam. nieważna jest druga część. bo ja chciałam być tą, która zachowa się bardziej dojrzale i przestanie się odzywać gdy o to poprosisz, gdy tego będziesz potrzebowała. zrobiłam to. więc ty też się do mnie nie odzywaj. nie po tamtych urodzinach. WHAT THE FUCK WGL!?!?

to nie jest jebana piosenka the weeknd

(everytime you tryna forget who i am. i'll be right there to remind you again. you know me)

[comebackxx]

Musisz coś dla mnie zrobić. Musisz mnie puścić. Musisz pozwolić mi odejść. W innym życiu. Może to ty i ja. Może tam się kochaliśmy, prawda? I byliśmy razem szczęśliwi. Może w tamtym życiu zrobiliśmy wszystko, co powiedzieliśmy, że zrobimy, ale zamiast tego dostaliśmy to. Byłaś moją przyjaciółką, moją miłością, a teraz nieznajomą. Ale zawsze będziesz moim ulubionym wspomnieniem.

[comebackxx]

kurwa biggest fear życia

proszę, nie.

[comebackxx]

You, a definition of a perfect man,

Me, a girl who cause a total havoc.

Your smile, the calmest thing that I've seen.

Your jokes, cheerish me soul,

Your touch, sets my heart ablaze,

With an ethereal flame.

You, so filled with everything that a girl needs to live with,

Unfortunately, I am crippled at love,

And you're so full of it.

You deserve to live,

With a girl,

Who is better in it.

And the story ends,

A girl found a Perfect Man💌

-filmythings

[comebackxx]

i don’t wanna be with someone who takes my communication as arguing.

[comebackxx]

and i can't stop thinking about that moment when you grabbed my hand THAT way. my heart had a little attack that day.

and maybe it wasn't a big deal

actually i know it wasn't, but i just couldn't stand it

is it something wrong with me?

i mean, i know it is, but is it that bad?

(you were holding her hand like that)

[comebackxx]

kiedy łzy leciały mi po policzkach

jak wodospad zalewały mój różowy pokój

ja przepraszałam, ja byłam winna

(ty tak mówiłaś)

a ja wierzyłam

w każde twoje słowo

bo przecież się kochałyśmy, tak?

moje łzy były na marne

to i tak było dla ciebie za mało

chciałaś więcej i więcej

a teraz się ciągnie

to

za mną

wiedz, że mnie zniszczyłaś

i to ja się ciebie wyrzekam

[comebackxx]

trzy lata temu nie byłam w stanie sobie wyobrazić, że nie będziemy się już przyjaźnić. jakby... przecież byłyśmy siostrami. siostry się kłócą, mają ciche dni, różne przeszkody, ale na koniec zawsze są razem. więc może jednak nimi nie byłyśmy. jak dwie osoby, które mówią sobie "kocham Cię", mogą w tak krótkim czasie stać się sobie obce. najlepsze, a może najgorsze, jest to, że nie mam pojęcia co teraz robisz, co u ciebie, czy nadal podoba ci się ten sam chłopak (a miałabym nowe ploty o nim), czy może jest ktoś inny, jak radzisz sobie w nowej szkole, czy nadal masz kontakt ze swoją przyjaciółką z poprzedniej szkoły, czy lepiej dogadujesz się z rodziną. to naprawdę jest dziwne. że nic nie wiem. ale szczerze mnie to nie interesuje, czasami może z czystej ciekawości o drugiego człowieka, ale obchodzi mnie to tak samo jak życie jakiejś leny z 8a. tęsknię za tym co miałyśmy kilka lat temu, ale zdaję sobię sprawę, że było to złe i nie chciałabym do tego wrócić. za tobą nie tęsknię i nasze:

-kocham Cię, Słońce

-kocham Cię, Księżycu

nie jest dla mnie ważne, mimo że niecałe dwa lata temu, tylko dzięki temu jakoś się trzymałam.

nie tylko ja byłam problemem.

dobranoc, aniołku. wyrzekam się tego. tak, jak ty zrobiłaś to już dawno.

[comebackxx]

[comebackxx]

kurwa czuję się jakbyś dosłownie niszczyła mi życie i kurwa wmawiasz wszystkim, że to ja jestem najgorsza i o boże straszne i cię nigdy nie wspierałam, ale i swear zawsze robiłaś to specjalnie i mam w piździe twoje problemy, bo ja też swoje miałam i jakoś nigdy nie oczekiwałam, żebyś rzuciła dla mnie całe swoje życie i szanowałam, że coś jest dla ciebie ważne, robiłam co mi kazałaś, a ty w tym momencie nie szanujesz niczego kurwa z tego na czym mi zależy i to kurwa boli i jest niesprawiedliwe. i ja nie jestem kurwa idealna, ale laska nikt nie jest i przestań się na taką kreować jednocześnie pierdoląc, że cię to męczy, bo twoja jebana otoczka perfekcyjności się już dawno skończyła i już nikt cię za taką nie uważa. spierdoliłaś i tak zachowuję się tak też z zazdrości, ale kurwa to jest po prostu nie fair co ty robisz mi i osobom, które są dla mnie ważne. szanuj ludzi kurwa, bo niektórzy serio chcieli ci kiedyś pomóc i oddaliby za ciebie życie. więc się po prostu jeb i wiedz, że cię NIENAWIDZĘ I SIĘ TEGO WSZYSTKIEGO WYRZEKAM. i stałaś się tym wszystkim co zawsze krytykowałyśmy w ludziach elo elo.

[comebackxx]

ludzie mnie męczą

jestem zmęczona

manipulacja

[comebackxx]

nie jestem zła

po prostu to mnie zabolało

(nie rozumiesz, wiem o tym, przepraszam)

[comebackxx]

Boże,

Proszę pomóż mi być dobrą przyjaciółką

To moje marzenie

[comebackxx]

Nie boli mnie to, że mi nie powiedziałaś

Boli mnie to, że tego nie zauważałam

Nie zauważałam albo nie chciałam zauważyć

[comebackxx]

To już zawsze będzie z tyłu mojej głowy

Bo mnie się nie da naprawić

To już na zawsze ze mną pozostanie

Ten strach będzie mnie kontrolował

Będę z nim walczyć, ale wiem, że przegram

[comebackxx]

Bo w końcu od tego są przyjaciele, tak?