dwa-swiaty - Tumblr blog

[dwa-swiaty]

Czemu gdy już zapominamy A ból ustaje, ta jedna osoba nagle napisze i powie że tęskni? Znów wtedy wsyztsko wraca, nieprzespane noce, przepłakane dni..

[dwa-swiaty]

Nie ufaj pięknym słowom. Wiele osób ma miód na języku i truciznę w sercu.

[dwa-swiaty]

“Co ja w tobie widzę, że dalej mi na Tobie zależy mimo tego, jakim chujem jesteś.”

—

[dwa-swiaty]

“Wszystkim mówię, że już go nie pamietam, że ta nasza znajomość nic dla mnie nie znaczy. Kiedy go widzę juz nie uciekam, po prostu mowie obojętne ‘cześć’. Udaje, że nie boli mnie widok go z inną. Nikt nigdy nie zauważył jak jest na prawdę.”

— Winter Princess

[dwa-swiaty]

[dwa-swiaty]

“To,że ktoś nie popełnił samobójstwa nie znaczy,że wybrał życie.”

—

[dwa-swiaty]

“Ciągle udajesz, że wszystko jest okej gdy tak naprawdę świat ci się zawalił.”

—

IBD

[dwa-swiaty]

Mamy po kilkanaście lat. Nie potrafimy się cieszyć życiem, nie wiemy co to szczęście. Mamy kilkanaście lat i chcemy poznać smak śmierci.

[dwa-swiaty]

“Czuję się samotna. Bo i faktycznie jestem. Nie mam nikogo. Nie robię nic poza chodzeniem do pracy i z psem na spacery. Czasem mam wrażenie, że tylko na tym opiera się moje życie. Nikt mnie nie kocha. Nikomu na mnie nie zależy. Nawet rodzicom. Nawet osobom, które miałam za przyjaciół. Jestem sama. Stoję w centrum ich życia a mam wrażenie, jakbym była na bezludnej wyspie. Chyba faktycznie jestem samotna. Inaczej sobie tego nie umiem wytłumaczyć.”

—

[dwa-swiaty]

Nigdy nie tęskniła. Jakby była kurwa bez uczuć. Takie można było odnieść wrażenie. Pisząc do niej nigdy nie było pewności czy odpisze. Kiedy się dzwoniło, rzadko kiedy odbierała. Można by było do niej pojechać, ale wiecznie się przeprowadzała i nigdy nie było pewności gdzie obecnie się znajduje. Znikała z życia, za chwilę znowu była. Kiedy człowiek zaczynał się godzić z tym, że już nigdy nie powróci - nagle się pojawiała. Kiedy miało się nadzieję, że będzie zawsze obok - gubiła się gdzieś w tłumie, przepadała na dobre, jak kamień w wodę. Nie dało się jej odnaleźć. W czyimś życiu nigdy nie była, a jedynie bywała. Była trochę taką skrajnością, wiesz. Niby opanowana, ale w środku emocjonalny wulkan. Niby łagodna i spokojna, ale jeśli komuś udało się ją wyprowadzić z równowagi, to uchowaj Boże. Ile ona miała w sobie stanowczości i postawionych samodzielnie granic, których nigdy (świadomie) nie przekraczała. Ciężko było z nią wytrzymać, ale bez niej było nudno. Życie z nią to była prawdziwa sztuka. Problematyczna była w cholerę, ale z nią zawsze coś się działo. Zawsze gdzieś pędziła, zawsze coś ją fascynowało, zawsze ciągnęła drugą osobę w stronę pasji. Nie była złą dziewczyną. Nie. Miała w sobie dużo dobra i wrażliwości. Po prostu czasami była zołzą. Taką, za którą się szaleje, ale jednak zołzą. Potrafiła unieść do nieba, tak że można było rozpłynąć się w tym całym błękicie, tak jak ona. Ale czasami chciało się ją też posłać w diabły. Naprawdę. Tylko człowiek się bał, że jak już ją wyśle do piekła, jak już zdoła o niej zapomnieć, to suka wyśle mu pocztówkę z pozdrowieniami. I za chwilę będzie w jego życiu z powrotem.

Aleksandra Steć

[dwa-swiaty]

Krew spływała mi po nogach, a ból rozrywał mi podbrzusze. Straciłam je.. Straciłam cząstkę siebie...

[dwa-swiaty]

Czasami

Ktoś powie komuś coś

Takiego

Że coś w nim umrze

A we mnie umarł płód

[dwa-swiaty]

Śmieszy mnie jak niektórzy, podlizują się innym żeby przy nich zostali.

Jak tak patrze to niektóre suki nawet własnego zdania nie mają, tylko przytakują innym.

[dwa-swiaty]

I łzy się poprostu leją i cicho szlochasz w poduszkę i nie masz już siły nawet pisać przez co

[dwa-swiaty]

“Dlaczego znów wracam do tamtych chwil? Dlaczego z życiem do przodu nie mogę iść ? Dlaczego ciągle stoję tutaj sam ? Dlaczego zawsze muszę być to ja ?”

— M.Sz

[dwa-swiaty]

Wróćmy do początku. Do motyli w brzuchu i głupich uśmiechów. Do zaufania bez kresu i poznawania ciała. Chcę cię takiego jak kiedyś

[dwa-swiaty]

“Czasami mam ochotę wrócić do naszego pierwszego pocałunku tylko po to, żeby rozegrać to zupełnie inaczej i nie zepsuć wszystkiego co mogło się między nami stworzyć.”

— M.B. Buszii