Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
że ludzie
ludzie mówią że się gnę pod naporem myśli
a ja myślę że się dźgnę pod naporem ludzi
11 notes
·
View notes
Text
różowy
mam dwadzieścia trzy lata jeszcze nie Różewicz jeszcze za rączkę wciąż na rzeź nieocalony
moi przodkowie mieli już synów czteroletnich
6 notes
·
View notes
Text
jeśli ktoś kiedyś szukał tu podtekstu
to znalazł tylko siebie
5 notes
·
View notes
Text
sierść
zwierzę nie kłamie nigdy nie pyta i zawsze wierzy dlatego tak lubię spowiadać mu się prosto w pysk i nagradzać szczery ryk
5 notes
·
View notes
Text
lis
jesteś jedną z tych
o których
najciężej się zapomina
od których
najboleśniej się odchodzi
5 notes
·
View notes
Text
notre dame
katedra płonie a modlitwy płyną i płyną płoną
mydli mi oczy dym już sam nie wiem czy
katedra płynie a modlitwy płoną i płoną płyną
1 note
·
View note
Text
powrotów
powrotów nie ma mam pragnienie i nie mam najmniejszej ochoty być
3 notes
·
View notes
Text
mnie
mnie nie ma nie będzie mnie
ledwo z kurzem unoszę się
mnie już nie ma skończyłem się
na oknie samotni budzą się
mnie już nie ma już nie ma mnie
3 notes
·
View notes
Text
ciebie
ciebie nie ma nie będzie cię
ledwo z kurzem unosisz się
ciebie nie ma skończyłaś się
na oknie samotna budzisz się
ciebie nie ma już nie ma cię
2 notes
·
View notes
Text
prze szam pra pra szam prze szam prze pra pra prze szam szam pra prze prze pra szam cię
5 notes
·
View notes
Text
nigdy
już nigdy więcej nie chcę
nie chcę więcej już
nigdy więcej ciebie
nie chcę ciebie już
choćbyś uciekała
przy piersiach niosąc nóż
ja nigdy więcej ciebie
nie chcę więcej już
żadnych twoich myśli
ani żadnych słów z twych ust
już nigdy więcej nie chcę
nie chcę ciebie już
ja nigdy więcej nie chcę
cię
stracić stracić stracić
6 notes
·
View notes
Text
świta
i ten świat taki piękny szkoda że nogami góry do
4 notes
·
View notes
Text
bezruch
przyszły takie dni że ciężko mi mówić
rzucić uciec zapomnieć i zgubić
4 notes
·
View notes
Text
niemy
zatrzymałem się westchnąłem nad obrazem wspomniałem chwile odkryłem niedbale kaptur z twarzy strząsnąłem i odsłoniłem miliard innych myśli toczących się leniwie pod złotymi kosmykami sprytnej głowy filigranowego ciała drżysz cała sponiewierana i omotana nie przeze mnie odkryta nieprzespana noc analiz skalkulowanych ujemnie zimny dotyk mokrego ciała ogarnął uczucia zmysłów i zasnął uśpiony śni o możliwości racjonalnych emocji próbując odetchnąć w szale uniesień wyskoków odepchniętych od powierzchni astronautycznej świadomości przenikliwie drążąc palcem w nerwach sprawy pozornie wyjaśnione niedokończone mimo starań krzyków i łez odrzucony na uboczu skrajnej bezwartościowości po nieprzespanej szalonej całonocnej wszechogarniającej unoszącej w podświadomości przepotężnej skromnej miłości - śmierć
3 notes
·
View notes