haniaszy

[haniaszy]

"Infolinia" po słowacku to "infolinka".

Jak zwykle - dogadać się nie dogadam, ale co się pośmieję, to moje.

[haniaszy]

Macie czasem tak, że podłączacie telefon do ładowania na noc, a rano okazuje się, że ładowarka nie była podłączona do prądu?

I okazuje się, że telefon ma tylko 30% baterii.

No to tak się dzisiaj czuję.

[haniaszy]

Dzień dobry, dożyłam do piątku. Jeszcze 8 godzin w pracy, a jutro pracująca sobota i wtedy wolne od czwartku.

[haniaszy]

Nie znoszę tej pogody. Na zmianę parasolka i okulary przeciwsłoneczne. Kalosze i trampki.

Niech już będzie koniec świata.

[haniaszy]

Trzeba było pierdolnąć to wszystko i pojechać do Londynu na pop-up Pleasing...

[haniaszy]

Drogi pamiętniczku, gdzieś przeczytałam, że to najzimniejszy maj od 34 lat. I chodzę i to powtarzam. Nawet obcym w windzie, bo dlaczego nie.

[haniaszy]

Suchar na dziś: honorowy patronat nad ciszą wyborczą objęła pani prezydentowa, Agata Kornhauser-Duda.

[haniaszy]

Drogi pamiętniczku, wczoraj dowiedziałam się, że "Kaczuchy" pochodzą ze Szwajcarii.

[haniaszy]

Jedno z moich ulubionych haseł 🤭

Hasło na dziś: W Polsce wszystko jest możliwe - nawet zmiany na lepsze.

(25.03.2024)

[haniaszy]

Propozycja Niemiec to taki banger, od razu trafił na moją playlistę :D

[haniaszy]

Ogarnianie notesu i słuchanie piosenek z tegorocznej Eurowizji :3

[haniaszy]

Byłam rano u lekarza. Powiedział, że to nie nerki, tylko "coś mi wlazło w kręgosłup". Zapisał jakieś przeciwbólowe, ale wezmę dopiero wieczorem, bo przed pracą nie zdążyłam do apteki.

Ale zdążyłam do paczkomatu i teraz mam w pracy klocki LEGO 🤭

[haniaszy]

Ale mnie dzisiaj nery napieprzają...

[haniaszy]

Miałam ostatnio taką myśl, że może kiedyś spotkam jakiegoś faceta i będzie spoko, zakocham się, a potem się okaże, że on pluje na chodnik.

To by było obrzydliwe.

[haniaszy]

Chciałam oglądać film, ale najpierw Hit Port w Weekend FM.

[haniaszy]

Canva ma nowe opcje.

Bardzo mi się nie chce ich poznawać.

[haniaszy]

Poszłam do pracy na 8, jak co drugi poniedziałek. Odebrałam gazety z dyżurki i wpadł mi w oko tytuł "Zadyszka nawet bez wysiłku". Myślę, zapisuję, dobre Hasło na dziś. I poszło... Mam w pliku 16 nowych haseł 🫣 a w sumie na liście mam haseł do listopada, tylko muszę je sobie rozpisać dniami w kalendarzu, żeby dobrze wrzucać.

Wrzucam tu dla potomnych i dla siebie, żeby potem porównać, ile czasu mija od znalezienia hasła do jego publikacji.