myloveislh
myloveislh
Rozlej mi miód na lodowate serce
377 posts
Don't wanna be here? Send us removal request.
myloveislh · 2 hours ago
Text
Dwadzieścia dni.
Jak śmiesznie minąć się na aplikacji randkowej.
Jak śmiesznie przewijać zdjęcia, na których ujęłam Twój uśmiech do mnie.
O mój boże, chyba to nie była miłość jeśli uśmiecham się i śmieję w tej sytuacji.
Opis mówiący, że jest najbardziej stabilną emocjonalnie osobą jaką znajdziesz w tym miesiącu?
Kochanaaaaaaaa, stuprocentowa manipulacja, brak zrozumienia na Twoje uczucia i samolubność. Czyste złoto.
//myloveislh
0 notes
myloveislh · 1 day ago
Text
Wysłałam Ci obiecane zdjęcia, poprosiłeś o wszystkie na których jesteś i jakie mam.
Było to bardzo ciekawe, napisałam Ci że mam jeszcze jedną Twoją rzecz, a Ty napisałeś w taki sposób jakbyśmy mieli się zobaczyć za jakiś czas. Jakbyś bał się ustalić datę ostatniego spotkania.
A dzisiaj, pojawiła się ona. Dziewczyna, która parę miesięcy temu przyszła do naszej pracy i dała karteczkę z nazwą swojego Instagrama.
Śmieliśmy się z tego, nie z niej. Bo gdy oboje spotkaliśmy ją, przyznaliśmy że jest ładna.
Później mi się przyznałeś, że wysyła Ci propozycje do obserwacji, które odrzucasz i teraz widzę jak ją obserwujesz, a ona Ciebie nie.
Idziemy na przód, hm?
Los chce dać mi porządny powód dlaczego nie powinnam o Tobie myśleć i skupić się na sobie.
//myloveislh
0 notes
myloveislh · 4 days ago
Text
miałam najcięższy dzień w pracy.
pomijając ludzi, którzy krzyczeli i byli nie zadowoleni.
będę pamiętać ludzi, do których zwróciłam się o pomoc i chcieli mnie wsadzić na minę.
chciałam do Ciebie napisać, zadzwonić ale przecież Ciebie tu nie ma.
nie ma Cię u mnie w życiu prywatnym jak i w pracy, a widzieliśmy się czasami 24/7.
opowiedziałabym Ci o wszystkim i jak zostałam potraktowana i jak otrzymałam zero wsparcia.
jednak, po Twoim ostatnim zachowaniu wątpię że dałbyś mi tą bliskość której teraz potrzebuję.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 5 days ago
Text
Widzieliśmy się wczoraj, przywiozłam Twoje rzeczy i przeszukałam mieszkanie pakując swoje.
Byłeś chyba nastawiony na złość i smutek, a weszłam do Ciebie z uśmiechem.
Nie poruszałam tematu naszej relacji, wcale.
Zapytałam o Twoje samopoczucie, wyjazd i pracę.
Opowiedziałam Ci kilka historii co wydarzyło się u mnie i śmiałeś się razem ze mną.
Wypiłam nawet herbatę.
Gdy zrobiło mi się słabo lub chciałam jakkolwiek zwrócić na siebie Twoją uwagę to usiadłam na kanapie i siedzieliśmy w ciszy.
Muszę Ci jeszcze wysłać Twoje zdjęcia i sprawdzić, czy masz coś w szafce co chciałbyś spowrotem.
Wracając rozpłakałam się jak 3letnia ja, która została zostawiona sama w domu i obudziła się z drzemki. Nie patrząc na jego zachowanie, chciałam żeby mnie chciał bo mój lęk przed odrzuceniem zapomina o wszystkim dookoła.
I wtedy przypomniały mi się Twoje reakcje, na wybory, na dentystę i splucie na mewę.
A później to jak mi odpisałeś, bardzo manipulacyjnie i co mówiłeś do mnie na spotkaniu.
Zasypiam z uśmiechem, wiedząc że życzę Ci dobrze i to była dobra decyzja tylko potrzebuje czasu.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 6 days ago
Text
dwunastego dnia tyle się dzieje, że myśli o Tobie uciekają.
czy Twoja mama pytała o mnie, gdzie jestem i czemu nie przyjechałam?
za dwa dni zobaczymy się po czternastu dniach.
co poczuję jak Cię zobaczę, czy coś poczuję?
//myloveislh
3 notes · View notes
myloveislh · 8 days ago
Text
dziesięć dni od przespanej całej nocy.
dziesięć dni bez widzenia Twojej twarzy.
dziesięć nocy z koszmarami.
dziesięć nocy bez Ciebie.
W moich workach pod oczami, moje myśli wybudowały sobie hamaki i leżą tam już sporo, nie ruszają się, jest im wygodnie.
Myśląc o nich, myślę o nas w hamaku w drugi dzień spotkania i siedmiu godzinach nie przerwanej rozmowy.
dziesięć dni tęsknoty.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 11 days ago
Text
Ósmego dnia gdy myślę o Tobie, w mojej głowie pytasz o co przyziemnego proszę na zakończenie naszej relacji, nas.
Odpowiadam sen, wieczny sen bo śnie na jawie.
Ze zmęczenia uginają mi sie nogi, tak jak wtedy gdy się do mnie uśmiechnąłeś.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 12 days ago
Text
Śpię jak na jawie, budzę się wcześnie rano obracam w Twoją stronę i Ciebie nie ma.
Dotykam dłonią pościeli, która jest niesamowicie zimna jakby nigdy Cię tu nie było. A przecież, byłeś tu przed chwilą jak to już siedem dni...
Skąd ten chłód?
Zasypiając wyobrażam sobie Ciebie, jak Cię przytulam wtulając się w Twoje plecy.
Całując je tak jak zawsze, z czułością zasypiam.
W śnie widzę Ciebie, połączenie zagubionych roztrzęsionych dusz błagających o dotyk.
Wróć do mnie, tulaj mnie wiecznie do snu.
Wróć do mnie, bo sen trwa tak krótko jak nigdy przy Tobie.
Wróć do mnie, bo moje ciało ma siniaki w miejscach gdzie mnie trzymałeś, moja dusza ma pustkę w miejscach gdzie byłeś a usta znikają.
Wróć do mnie.
//myloveislh
0 notes
myloveislh · 12 days ago
Text
dzień siódmy.
Wróciłam do pracy, słucham o Tobie przeróżnych rzeczy i pomimo wszystkiego nadal staję w Twojej obronie.
Płaczę już coraz mniej, ale w mojej głowie wszystkie scenariusze mówią że będziemy ze sobą, że to nie koniec.
W następnym natomiast, mówią że na pewno już się pogodziłeś z naszym rozstaniem i jest to nie do odratowania.
Błądzę we mgle, czując się trzymana za dłonie i rozrywana.
Chowając uczucia za plecy proszę o przebaczenie: nie zostawiaj mnie, proszę.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 17 days ago
Text
dzień pierwszy.
Dzisiaj było więcej łez, zdecydowanie.
Powiedziałam o Tym mojej mamie, też się wzruszyła. Tak bardzo się za Tobą wstawiłam u niej, trzymała za Ciebie kciuki gdy pisałeś egzaminy.
Byłam również u mojej terapeutki, była w szoku. Tam również się popłakałam, obie nie wiemy dlaczego moja wiadomość o emocjach wzbudziła w Tobie tyle gniewu.
W głowie pojawiają mi się nasze momenty, gdy śpiewasz mi piosenkę ,,felt in love" uśmiechając się do mnie lub gdy leżeliśmy w wannie razem po raz pierwszy i pierwszy raz miałeś coś takiego jak ,,kula do kąpieli". To jak mówiłam, że jestem z Ciebie dumna gdy wróciłeś zestresowany z egzaminu.
A później przypominam sobie, Twoją reakcję na to wszystko co stało się w ciągu dwóch dni.
I koniec.
//myloveislh
0 notes
myloveislh · 18 days ago
Text
Prawie 9 miesięcy.
W następnym weekend mieliśmy zaplanowany wyjazd do Twoich rodziców.
Jutro wyjeżdżasz na 10dni medytacji, gdzie używanie telefonu jest zakazane.
Więc piszę do Ciebie, że jak to masz czas na znajomą i ani chwili dla mnie. Chodzę o kulach, a Ty zapraszasz mnie do siebie po spotkaniu z nią.
Pisze do Ciebie wiadomość, bez ataku. Czyste emocje, stoję z otwartym sercem.
A Ty plujesz na nie, jak na tego biednego ptaka kilka dni temu i milknę.
Następnego dnia piszesz, że podskoczysz na chwilę. Myślisz, że będę się kłócić, płakać lub pytać. Milczę. Milczę, a jednak wyjaśniam wszystko to co zepsułeś.
I wtedy Ty milczysz, patrzymy sobie w oczy w ciszy. Oddaję Ci klucze i oboje godzimy się że to nie ma sensu przypominając Ci, że chcę swoje rzeczy które mam u Ciebie.
I wydajesz się w szoku, że tak to wygląda.
Umawiamy się, że zrobimy wymianę rzeczy.
Gdy ubierasz buty, życzę Ci dobrych wyników na które czekasz i wszystkiego co najlepsze.
Przytulasz mnie na pożegnanie, a ja biorę krok do tyłu i klepie Cię po plecach.
Żegnaj.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 2 months ago
Text
Dziwnie mi z tym, że jest tak dobrze.
Naprawdę nie chcę zapeszać.
Moja głowa czasami tworzy bardzo dziwne scenariusze.
Jednak naprawdę jest dobrze.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 3 months ago
Text
Wiesz co jest najśmieszniejsze?
Że każde moje przeżywanie Twojej chęci rozmowy kończy się zazwyczaj nastawieniem, że ze mną zerwiesz.
Jakbym była plastrem po zacięciu, liściem na drzewie który musisz zerwać.
A Ty za każdym razem uświadamiasz mi, że tęskniłeś i serio spokojnie rozmawiamy.
Przecież nie jesteś złym chłopcem, który z dnia na dzień napisałby że w sumie to mnie nie kocha.
Mimo, że te słowa są na liście zabronionych.
//myloveislh
3 notes · View notes
myloveislh · 3 months ago
Text
Jutro mamy ważną rozmowę, którą chcesz przeprowadzić jak najszybciej.
Mam throwback z Wietnamu, gdy po podobnych rozmowach moje znajomości z ludźmi się kończyły.
Dwa dni temu skończyliśmy 6 miesięcy, za kilka dni wyjeżdżasz na 10 dni. A ja nie widziałam Cię od czterech i mocno tęsknię.
Nie mogę się doczekać, żeby Cię jutro zobaczyć bo chociaż głowa jest pełna ponurych myśli o tym jak potoczy się nasza rozmowa, serce bije mi szybciej na samą myśl zobaczenia Ciebie.
Więc kupię Ci kwiaty i Twoją ulubioną herbatę, bo jutro jest Dzień Mężczyzny.
//myloveislh
1 note · View note
myloveislh · 3 months ago
Text
I po ciężkich dniach w pracy, prosząc Cię o nakarmienie moich królików zgadzasz się tylko dlatego że wtedy zgodzę się spać u Ciebie.
Rano nie pytasz o klucze, a rzeczy o które proszę żebyś zawiózł mi do mieszkania gdy się nie zgadzasz sprawiają wrażenie że ważą tonę.
Masz wolne, jesteś wyspany ja znów idę na 12 godzinną zmianę.
Piszę do siostry, która ciężko pracuje od połowy nocy i po wyjściu ze znajomymi zmęczona jak cholera a ona mi odpisuje ,,no pewnie".
Smutek.
Czy to wystarczający znak?
//myloveislh
3 notes · View notes
myloveislh · 4 months ago
Text
Sześć miesięcy znania Cię bliżej.
Mieliśmy dużo kłód pod nogami, hm?
Sześć miesięcy.
Czy po sześciu miesiącach powinnam być pewna, że to osoba z którą chcę spędzić resztę życia?
Jak się czuję będąc w związku, a jak powinnam się czuć?
Czy spokój oznacza brak uczuć, czy tak właśnie czuć miłość?
Powiedz mi proszę, jak bo to sześć miesięcy mojego życia i jego a ja nie wiem.
I kocham jego zapach, ten po prysznicu i nawet ten po całym dniu w pracy.
I uwielbiam te dłonie, które mnie łapią za ręce, ogrzewają, masują, pieszczą i głaszczą me włosy.
Pragnę szukać tylko jego wzroku, który często jest już na mnie gdy go znajduję.
Fantazjuję o jego ramionach, skrywających mnie czule do snu gdy go nie ma.
Lubię słuchać jego śmiechu, tego publicznego ale ten prywatny totalnie szczery rozbija mnie na kawałki.
Te dołeczki w policzkach, zielone oczy, tatuaże, stopy które mają łaskotki, ogromne uda...
Powiedz mi, czy...
//myloveislh
4 notes · View notes
myloveislh · 4 months ago
Text
Pisząc Ci, że czuję się traktowana jak powietrze a nawet gorzej. Nie oczekiwałam opierdolu, że źle się czujesz i nie masz ochoty na minimalne socjalne cokolwiek.
Jeśli, czuję się traktowana gorzej niż powietrze oczekuję zainteresowania dlaczego tak się czuję i jak możemy to naprawić. Relacja nigdy nie będzie czekać aż pojawi się odpowiedni czas na rozmowę. Nigdy nie będzie lepszego czasu, bo czas leci zbyt szybko a tematy mogą się nawarstwiać.
Więc odpisując mi w ten sposób, dajesz mi znać że nie jestem osobą której uczuciami się przejmujesz tylko że mam sobie z tym poradzić sama. Gdybym chciała sobie radzić sama, nie pisałabym Ci o swoich uczuciach i nie byłabym z Tobą.
Bo jestem w stanie dać sobie sama radę ze wszystkim, ale wybrałam być obok Ciebie tak jak Ty wybrałeś być obok mnie.
//myloveislh
6 notes · View notes