Tumgik
naiwna-dziewczyna · 8 months
Text
Jestem w związku i mieszkam z chłopem, moje życie stało się lekko monotonne ale rutyna jest ważna przy dwubiegunowce. Mam wrażenie że chyba żadna relacja nie weryfikuje tak jak związek, szczególnie ten w którym mieszkacie sb razem. Jednak jesteście ze soba na codzień i musicie stawiać czoła wszystkim demonom. Hehe miki byłbyś zadowolony że mam chłopa i to jak „obiektywnie zdrowa” jest ta relacja. Wiadomo jest w chuj do przepracowania ale i tak jest bardzo dobrze już(jak na to co było ogólnie w moich relacjach z ludźmi)
Czasami sobie przypomnę o tym że byłeś bardzo istotny dla mnie że wprowadzałeś mnie w wiele rzeczy i za to ci jestem bardzo Wdzięczna
Pokazałeś świat z innej strony
Dziękuję ci za to
Myślę że czytając to miejsce da się zauważyć proces żałoby mocno XDD
Nw co napisać już w sumie
U mnie pomimo wahań nastrojów jest dobrze serio jest dobrze i to chyba najważniejsze
//09.02.2024
0 notes
naiwna-dziewczyna · 2 years
Text
Pojebane ile zmieniło się w ciągu ostatniego czasu u mnie. Zaczęłam doceniać siebie i naprawdę pokochał to kim jestem. Mam budujących znajomych i przyjaciół, umiem mówić nie i sie go trzymac. Przepracowałam trochę różnych gowien i stałam sie o wiele lepsza osoba. W sumie to za ten cały proces który cały czas sie odbywa i trwa naprawdę kocham siebie. Znow odnalazłam iskrę życia i żyje tak jak chce, w zgodzie ze sobą. //25.03.2023
0 notes
naiwna-dziewczyna · 2 years
Text
Mikołaj!
To już ponad rok gdy ciebie nie ma. Co się zmieniło. Zdałam maturę i studiuje psychologię. Nie ćpam od lutego a jest już październik. Czasem tylko zapale ale to vibe 3 buchy i tyle. Przeprowadziłam się do Poznania na swoje, mieszkam w patodeweleporce i ledwo wiąże koniec z końcem. Spełniłam swoje marzenia i rozpoczęłam kurs na motocykl za chwile idę na drugie podejście do egzaminu w wordzie. Zarządzam ludźmi w fundacji mam pracowników pod sobą, dość dziwne uczucie. Miałam swój pierwszy raz, wpakowalam się w af mocno toxic pseudo związek. Jak mnie „rzucił” postanowiłam zainwestować w siebie. Ogólnie jakoś sobie staram się radzić, czasem jest gorzej, czasem lepiej. Wciąż ciągnie mnie do toxic ludzi ale nie wiem nie potrafię się opanować. Kurwa No dużo zmieniła twoja smierć, zaprzyjaźniłam się przez nią z Sonia, jest specyficzna ale lubie babsztyla pomimo wszystko. Ciężko mi czasem odnaleźć się w świecie i zrozumieć niektóre rzeczy. Mam czasem wrażenie ze jestem jak noworodek rzucony w przepaść, chuj będzie silne jeśli przetrwa. Chciałabym znaleźć kogoś kto mnie pokocha, ale ciągnie mnie do nieodpowiednich ludzi. Mam dość czasem. A czasem jest zajebiscie. Udaje i wmawiam sobie ze będzie tylko lepiej. //20.10.2022
1 note · View note
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Mikołaj idioto czemu cię nie ma tak bardzo bym potrzebowała ciebie w tym momencie. Potrzebuje ciebie potrzebuje wiedzieć komu mogę ufać komu nie potrzebuje twojej rady twojej opini i twojego głosu idioto błagam wróć kurwa wstań i ożyj tak bardzo za tobą tęsknie tak bardzo chce znow usłyszeć to twoje bubu będzie dobrze tak bardzo chce po prostu do ciebie chce ciebie twojej obecność twojego uspokajającego głosu i tego ze jako jedyny potrafiłeś doprawdzic mnie z takiego stanu w jakim jestem do śmiechu zwykła rozmowa tęsknie za śpiewanie pieski dwa podczas ataków paniki teraz nucąc to dostałabym większych idioto błagam kurwa wróć błagam kurwa błagam na prawdę…….
//20.12.2021
1 note · View note
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Dobra jest chujowo, ale patrz Mikołaj jutro idę do psychiatry. Naprawdę wiele rzeczy poznałam dzięki tobie tzn psychicznie, kocham cię stary no….. tęsknie ale przynajmniej miałam zimny prysznic
Tak ogólnie to po twojej śmierci popadałem w lekkki alkoholizm przez miesiąc może i więcej chlalam bardzo dużo
A wiesz jak nienawidzę alkoholu
Często nie chodziłam do szkoły
Na co ona komu wsm
A kminie nas wyprowadzka z polski
Rzygam tym krajem i mam go dość
Jest tak okropny
No i mam ból dupy o związki
Ale bądź dumny
Nie cielam się już bardzo długo
Tka ogólnie to nie wiem
Wszystko git
Nie
Nie wiem
Kurwa
Co się ze mną dzieje czy ja już wariuje?
//12.12.2021
0 notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Czemu jak wszystko jest zajebiscie i zaczyna się układać musi się coś popsuć
Pamiętasz jak kiedyś gadaliśmy o żałobie?
Mówiliśmy o tym ze oboje jej nie umiemy przeżywać
Nie chce jechać na pogrzeb
Nie chce uświadamiax sobie tego ze cie nie ma
Chce dalej mieć kurwa kontakt
Mam ochotę się zajebac Bo nie wytrzymuje juz
Wcześniej ledwo dawałam rqde
Ale jest coraz gorzej
Dziwnie beż cirbir
Co z toblero ktore mieliśmy jesc razem?
13.10.2021
0 notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Czemu jak wszystko jest zajebiscie i zaczyna się układać musi się coś popsuć
Pamiętasz jak kiedyś gadaliśmy o żałobie?
Mówiliśmy o tym ze oboje jej nie umiemy przeżywać
Nie chce jechać na pogrzeb
Nie chce uświadamiax sobie tego ze cie nie ma
Chce dalej mieć kurwa kontakt
Mam ochotę się zajebac Bo nie wytrzymuje juz
Wcześniej ledwo dawałam rqde
Ale jest coraz gorzej
Dziwnie beż cirbir
Co z toblero ktore mieliśmy jesc razem?
13.10.2021
0 notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Do Mikołaja
Wiem że już nie żyjesz, ale nadal jesteś częścią mnie wiec napisz ci co zorbilam ostatnio.
Generalnie cała sobotę leżałam, spalam i płakałam jak się budziłam, niedziela była chujowa ale całkiem znośna, chociaż było dużo kryzysów.
Wczorajszy dzień spędziłam z Julia, poznałeś ja, wróciła do miasta w końcu, ale znow się wyporawdza. Jak bylyamt na szluga i czekałyśmy za jedzeniem zobaczyłyśmy studio tatuażu i poszłyśmy na randomowa dziarke, calkiwm tanio jak na studio i ladnie zrobili w sumie.
Ogolnie dziwnie mi że nie mogę Ci tego napisac ale no jakby wiesz ze nie umiem w żałobę więc i tak będę do ciebie pisac.
Ogolnie z tw baba średnio chyba, chociaż od niedzieli nie mam kontaktu z dziewczynami, obie mocno to przeżywają, ja w sumie nie potrafię, nie chce by do mnie dotarło to ze nie żyjesz, jakby halko dopiero kontakt odzyskaliśmy, więc on będzie co z tego ze to będą tylko moje monologi na randomowej platformie ale mi to da dużo, bo będę mieć świadomość ze mam z tobą kontakt.
Dzis byśmy się widzieli, w sumie dopiero jade na główny więc pewnie byśmy teraz pisali jak bardzo nie możemy się doczekać spotkania siebie nawzajem i tego ze za chwile lecisz na dziare.
Duzo się zmieniło A to dopiero 4 dni
Kocham vie buziaki
12.10.2021
0 notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Jestem smiec, Jestem nikt
Kiedy skończyć daj mi cynk
Jestem smiec, Jestem nikt
Drapie juz ze ściany tynk
Krew zalewa moja twarz
Hej kochanie jak się masz?
Zobacz znow pocielam się
Krwawie krzycze wołam cie
4 notes · View notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Przepraszam, ale nie dam rady tak dalej.
5 notes · View notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
"Wypierdalaj, może tak zrozumiesz"
"U ciebie ciągle jest źle mam tego dosc"
"Twoje problemy to nie problemy"
"Narzekasz na cos co sama stwarzasz"
"Myslisz ze mi nie było ciężko, to jednak byla moja matka. Ja z nią zylam przez te kilkadziesiąt lat. Ale ja nie okazuje tego. Nie tne się. Nie ranie ciebie z powodu tego ze prababcia umarla"
"Jestes za gruba"
"Nie jedz tyle, za chwile w drzwi się nie zmieścisz"
"Zobacz jak wyglądasz"
"Ojezu dziecko ile ty jesz"
"Sorry jednak nie mogę wyjść"
*matka której nie było przez 17 lat życia, nagle chce wrócić do mojego życia i udaje ze byla w nim cały czas*
"Nie udawaj ze się tyle uczysz"
"I tak będziesz nikim"
"Myslisz ze cie ktoś pokocha? W zyciu"
"Jesli umrę to przez ciebie"
"Jestes bezwartosciowa"
"Nie mysl o tym i tak to nie wyjdzie"
"Takiej jak ty nawet kijem bym nie tknął"
"Wygladasz jak byś była w ciąży"
"Co zes brala?" *zawsze jak jestem czysta i nic nie cpam, nie pale ani nie pije*
Jeśli zapytasz mnie kiedys czemu czasem tak się zachowuje lub czuje to po prostu przez to ze te zdania gdzieś dalej we mnie siedza, przypomninaja się. Nie zasługuje na nikogo za bardzo każdego ranie, niszcze soba i tym kim jestem. Za mocno się przywiązuje, rozdrapuje stare rany na nowo. Nie potrafię się ogarnąć, przepraszam. Ale po prostu jestem taka ze przez większość mojego życia nie miałam żadnych znajomych. Kiedy już ktoś poswieci na mnie chwile to nie wiem chce atencji, tego by poczuć się ważna dla kogoś, wartosciowa i nir wiem w jakiś sposób kochana. No i potem ta nagla zbyt duza ilością atencji i tego ze pisze do danej osoby, ona się wkurwia i najczesciej się kończy ta relacja Bo ma mnie dosc. Jestem okropna jako znajoma, przyjaciółka, nie nadaje się totlanie na material na dziewczynę. Chyba powinnam się odciąć od ludzi by nikogo juz nje krzywdzić i nie ranić swoim zachowaniem. Przepraszam, ale chcialam to napisać tutaj po prostu, bo nadal to jest mój pameitnik i pewnie będzie na długo. Jakby nikt prawie z moich znajomych nie zna mojej nazwy tu, okej niektórzy wiedza ze mam tumbler, ale nie wiedzą co tu wstawiam i jakie treści, przez co łatwiej mi się tym dzielić. Potrzebuje tego by gdzieś to zapisać po prostu. W sumie gdzieś w głębi serca chciałabym by ktoś przebił ten mur moich pojebanych emocji, ale wiem ze nikt raczej się tego nie podejmie ani też nie będzie w stanie bo nie wiem jak bardzo musiałby być cierpliwy by to wszystko znosić. Także pozostaje mi samotność. Musze się z tym chyba pogodzić, może kiedyś się uda.
//15.04.2021
3 notes · View notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Nie lubie swoich bliz w szczególności tych na rękach pomimo ze są najmniejsze i jest ich najmniej
Ale nie wiem przypomniało mi się relacja babci na nie
Tumblr media
0 notes
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Hejka cieciu
Pisze do ciebie ostatni raz, przynajmniej na jakiś dłuższy czas. To znaczy inaczej teraz skoro to czytasz znaczy ze moj telefon ma moj przyjaciel, a ja jestem zgrzana jak szmata by nic nie czuć jak bedzie to robić.(to jest tka zwany najbardziej prawdopodobny scenariusz który wymyśliłam)
Dobra to może od początku, pamiętam jak cie poznałam nie spodziewałam się tego że nasza znajomość się az tak rozwinie. Na początku myslaam cos w stylu u ale fajna dupa i pamiętam jak laski przyszły mnie na dole przywitać to tez miały takie OMG jaka dupa w Kiekrzu. Wydawałeś się na dosc aspoleczna osobę, z którą ciężko będzie nawiązać kontakt ale wtedy postanowiłam ze chce go nawiązać z tobą. Oczywiście pod przykrywką tańca podbiłam na dyskotece(nie oceniaj okej? Mialam 16naście lat i to nie cale!)
Pamietam nasze pierwsze rozmowy, podbijanie, najczęściej z mojej strony i ogolnie cudny czas.
To jak gadaliśmy, poznawaliśmy się i tematy nam się nie kończyły, pamiętam jak tobie dawałam porady sercowe i wgl to wszystko (tak byłeś wtedy jeszcze w związku)
No i od czwartku zaczęło się, pierwszy raz się przytuliliśmy. Potem zaczęliśmy kręcić i wgl to wszystko ten cały związek ect.
Z biegiem czasu widzę że ja na pewno nie byłam dojrzała by wchodzić w relacje, nie wiem balam się wtedy strasznie tego ze będę się claowac slabo czy cos XSSSS Bo no ty miałeś kogos wcześniej a ja nie
No i potem mieliśmy przerwę od siebie na jakiś czas, no ewentualnie jakieś snapy na dni czy cos Ale nic więcej
Az w końcu ja zaczęłam lo i jakos zaczął nawijać się temat cpania. Pamiętam jak na początku walczyłam o ciebie i o to byś to rzucił w sumie teraz jest to śmieszne Bo bardzo duze prawdopodobieństwo że aktualnie siedze po opio wiec ciekawe jak bardzo się zmieniałam i wgl.
Ale no do sedna,z czasem coraz bardziej zaczęliśmy pisac, okej jako siomki było spoko, do momentu wakacji.
W sierpniu znow cos do ciebie poczułam przez to jak pisaliśmy nie wiem poczułam się ważna i myslalam ze znow będzie dalo się cos z tego zrobić i nie wiem serio myslalam wtedy ze moze znow by nam się udało razem. W sumie ciekawe czy tez tsk czasem myslales.
No i w sumie potem zaczęło się twoje humorki, moje humorki. Wieczne klocenie się i przepraszanie.
Nie wiem rylo mnie to strasznie i w sumie nadal kontakt z tobą ryje mi banie. Ale nie przez ciebie tylko przez to ze nadal mam wrażenie że cos wydarzy się i będziesz mnie chcial, będziesz chcial byc ze mną czy cokolwiek takiego.
Nie wiem no po o prostu mam pojebany sposób przywiązywania się, znam siebie juz na tyle i wiem ze jednocześnie ta relacja mnie by tyle z dnia na dzień bardziej ale z drugiej jak ćpun bym leciała do tego Bo no po prostu tak działam.
Generalnie słuchaj jakby cokolwiek się działo takiego mocnego w chuj i wgl to możesz napisać z innego konta czy cokolwiek takiego.
Ale no po prostu mysle ze dla zdrowia psychicznego i tego byśmy oboje się az tak nie ryli (bo no ja tez ryje często ludzi i bardzo często moja schizo mogła cie zranić lub cokolwiek takiego) byłoby lepiej jakbyśmy po prostu na jakiś czas ograniczyli kontakt.
Dobra kurwa nie ograniczyli ale zakończyli
Do momentu aż po prostu się z ciebie nie wylecze
Bo kurwa serio aktualnie nadal gdzieś z tyłu głowy mam to ze moze jednak by coś wyszło czy cos i no niszcze się tym i mam problem do ciebie czasem o to ze tego nie czujesz czy cos (przepraszam jestem pojebana)
Proszę cie nie odpierdalaj maniany ani nie nic dobrze?
Mam nadzieje ze serio znow się jeszcze uda kiedys spisać a kto wie może i nawet spotkać i pogadać. Ale na ta chwile po prostu potrzebuje przerwy a wiem jak działam i wiem ze nie będę w stanie się ogarnąć jeśli nie odetnę się calkiecie Bo no tak po prostu działam.
Nie wiem no pewnie teraz cos jeszcze napisze moj psiapsi
Ale pamiętaj
Zawsze będziesz w moim serduszku
Uwielbiałam cie pomimo wszystko i no serio jestes gdzieś w głębi dobra osoba
Dlatego jestem w tobie az tak zakochana
Po prostu wykułes naokoło siebie duzo scian i murów, kiedys myslalam (dobra w tym momencie nadal tak mysle) ze będę w stanie to przebić
Ale nie chce robić tak by jednocześnie raniac siebie i robic cos na przekór tobie i tak ze będziesz mial tego dosc
Na pewno znajdziesz kogos kto cie rozkuje w końcu Bo serio masz swetne serduszko i nie pierdół mi tu ze nie
Tylko po prostu to juz twoj mechanizm obronny
Noo także przepraszam ze tak to robie
Pewnie zaraz Miko napisze i wgl Bo no jakby teoche wcześniej to zaplanowaliśmy Bo sama bym w życiu nie dala rady wiec no ten monolog pisałam wcześniej i znając siebie zmieniałam go z tysiac razy Bo no to jednak ja
1 note · View note
naiwna-dziewczyna · 3 years
Text
Coz będzie ciężko ale dam rade.
Mam 2 tygodnie by zakończyć relacje z nim.
Za 2 tygodnie będę widziala się z przyjacielem, zajebiemy cos, a on go zablokuje z mojego konta.
Musse w końcu zakończyć ta relacje, ciągnie się od dwóch lat.
Jakby serio mi malo wystarczy bym się w kimś zauroczyła czy cokolwiek, także jeśli ON mi pisze "modela wiesz przecież ze chciałbym być obok" a następnie "wypierdalaj i mnie nie wkruwiaj" to mi to rozpierdala łeb.
Jakby nir wiem chciałabym dalej się z jim przyjaźnić ale widzę że z dnia na dzień jest coraz gorzej ze mną, wlasnie głównie ze za dużo o NIM mysle.
Juz dzis robilam czystki na galerii, chwile przed tym usunę konwe przyjacielem bo za dużo tam o nim a i tak będę chciała wracać jak poejabna do tej relacji.
Napisze mu jeden z moich monologów i wytłumaczę wszystko w nim, powiem czemu tak robie i ze moze znow się odezwę, ale zalezy kiedy przejdzie mi.
Nie wiem gdyby nie to ze serio mnie to niszczy 8 widzę to (niestety) to dalej bym chciała trwać w tej relacji.
Boje się tego dnia kiedy nie będę mogła mu juz nic napisac zadzwonić lub blagac by ze mną pogadal przez 5 minut Bo ide w dziwnym miejscu i boje się, a przecież tylko z nim czuje się bezpiecznie.
To była ostatnia ostatnia osoba z którą tak szczerze się przytulałam, gdzie czułam się kochana, ale było to kurwa ponad dwa lata temu.
No ale cóż to ja i nadal mi to siedzi na bani.
Nie wiem No kurwa czemu to zawsze musi być az tak trudne.
Serio go wtedy pokochałam, ale zjebałam to.
W sumie przez to ze wtedy usiadłam jednej osobie na kolana (tak wiem Nie powinno się tka nigdy robic i od tamtej kłótni o to nigdy więcej na nikim nie siadłam na kolanach. Pomimo ze to byl znaiomy którego traktowałam jak brata i no nie było miejsca za kurtyna to nigdy nie powinnam tak postępować i w chuj tego zaluje) to pokłóciliśmy się. Nie wiem wtedy bylam inna, mialam chyba zdrowsze podejście, teraz bym błagała o przebaczenie i gadlaa ze to ja zjebala i ze to moja wina ze się tak na mnie wkruwil i ze skrzywdził mnie też.
Mam serio nadzieje ze uda mi się odciąć. ( tak pisząc to slucham sad songów pisze przez łzy mam wyłożona zyletke i ogolnie wszytko uszykowane, jednocześnie mając glos w głowie ej [moje imie] on się zmieni. Serio zobaczysz będzie inny)
Kurwa jednocześnie tak bardzo chce mieć ten kontakt ale widzę jak bardzo mnie niszczy nie wiem co robić
Przepraszam ze to pisze
Blagam niech nikt tego nie czyta
To tylko dla mnie serio
Bo to jest mój poejabny pamietnik
Nie wiem dziwnie
Kurwa przepraszam nienpownnam
//14.04.2021
2 notes · View notes