W pewnym momencie odczuwasz blokadę. Nie potrafisz zachowywać się jak kiedyś, uśmiechać się szczerze, mówić głośno i wyraźnie o swoich uczuciach, podziwiać swoje ciało w lustrze, cieszyć się z życia, spędzać godziny na długich, szczerych rozmowach z przyjaciółmi, chodzić na długie, wieczorne spacery i podziwiać wschody, bądź zachody słońca. Najgorsze jest przede wszystkim to, że nie rozumiesz, jak w tak krótkim czasie stałeś się odmienną wersją siebie. Wersją, która codziennie rano budzi się z myślą, że wolałaby usunąć się z tego świata, a zarazem potrzebujesz kogoś, kto z tej otchłani Cię wyciągnie. Czy to nie prawda?
2K notes
·
View notes