official-celine

[official-celine]

   Postawiłam pytanie: jakie jest najważniejsze prawo? Zaczęłam się zastanawiać co tak naprawdę jest ważne w naszych normach, czy to przypadkiem prawo nie dyktuje nam jak mamy żyć, czy ono nas nie ogranicza, nie stwarza barier, czy ono nas nie poróżnia, a może ważniejsze jest prawo niepisane, nasze przekonania, wartości...

Co myślicie na ten temat?

[official-celine]

Miłość - jedno z najsilniejszych uczuć stawiane w opozycji do destrukcyjnego gniewu, poszukiwane przez wielu, poznane przez nielicznych. Mówi się, że miłość to cukier życia. Porównując naszą egzystencję do herbaty - bez cukru gorzka, ale znośna, za to z cukrem być może lepsza... 

A Ty wolisz herbatę z cukrem czy bez?

[official-celine]

Kochamy, bo czujemy, trwamy w miłości, bo możemy...

[official-celine]

Droga przez życie jest długa, ale z odpowiednim towarzyszem, mimo wielu "ości", jest po prostu przyjemniejsza.

[official-celine]

Nikt nie siedzi w głowie żadnej z nas. Nikt nie może mówić co mamy czuć i jak mamy żyć. Nikt nie może, niezależnie od własnych poglądów i własnych moralnych wytycznych mówić nam co powinnyśmy zrobić.

[official-celine]

Złość

Tłumimy w sobie negatywne emocje zasłaniając się maską "jest dobrze", udajemy, że nie widzimy denerwującej nas niewyniesionej szklanki po herbacie, zamykamy oczy kiedy ktoś wchodzi w butach na umytą podłogę, wycieramy ją drugi raz i jest dobrze. Balonik złości rośnie. Jak nie spuścisz powietrza to pęknie i wyrządzi szkody.

Przyznaj co Cię złości, wyrzuć to z siebie i odetchnij...

[official-celine]

Miło czy ość?

Miłość to ciekawe słowo... Jest w nim "miło" jest w nim "ość". Słowa te się zazębiają okrągłym matematycznym "o", co może wskazywać schemat nieskończoności. Tak więc stale jest miło i znajdzie się jakąś ość, więc już nie jest tak miło, ale jest. Miłość przecież trwa niezależnie od tego czy jest dobrze czy źle... Prawda?