WTF
Dlaczego to sobie robię i siedzę po nocy? Żle, nie tak, skończ. Wyjdź. Odetnij się.
3 notes
·
View notes
Zjebka
Wizyta u lekarza, kontrola wyników. Ale mnie zjebał... możliwe, że słusznie. Najdziwniejsze, że tak mnie zaskoczył, że się nawet nie postawiłam, zwłaszcza, że mimo wszystko mówił z sensem. No ale jednak opierdalanka na koniec dnia - dlaczego odbieram to jako znak, że mu zależy?
0 notes
Bonobo Black Sands FULL ALBUM
0 notes
The Magic of Not Giving a F*** | Sarah Knight | TEDxCoconutGrove
0 notes
Won’t go back
Życie po drugiej stronie lustra mi służy.
Przebywam na odwyku “Bańkowym” i zaczynam się powoli odbudowywać, dzięki kilku prostym (choć niełatwym do zebrania) czynnikom. Są wśród nich - sypianie po minimum 7 godzin, większa przestrzeń życiowa, separacja od Bani i jej popleczników, zupełne odcięcie od Kupy Złomu (wywaliłam go z fejsa) no i, uwaga, feedback pozytywny od nowego zleceniodawcy... W styczniu szefowa podesłała mi cytat o mnie “she’s good!”... - na co zatkało mnie a potem łzy napłynęły mi do oczu. Te słowa zabrzmiały tak dziwnie i obco, niesłyszane od ponad dwóch lat... A nie zrobiłam nic spektakularnego, po prostu wykonałam swoją robotę - po raz pierwszy, to fakt, i ze zstępującą królową w tle, po presją czasu i pod presją ogromnych oczekiwań, o których przypominało mi przez dwa dni mnóstwo osób, jak gdybym nie zdawała sobie sprawy, że to próba generalna, ale jednak...
Sielanki nie ma, pracy nadal mam w bród, ale rekompensuje mi to współpraca, coś, o czym wcześniej nie było mowy. I jeszcze - przede wszystkim - zaufanie. Tak, pojawiło się i ono, i jest jak balsam, mimo że czasem mi ciąży i uwiera, bo bardzo zobowiązuje. Stresuję się tym raz po raz, nie chcę zawieść. Staram się oceniać realistycznie swoje możliwości, uprzedzać, kiedy coś może pójść gorzej i wychodzi mi to trochę lepiej niż pół roku temu, ale nadal się uczę. Panująca równowaga jest bardzo delikatna, nadal łatwo ją zburzyć. Czasami czuję się, jak gdybym stawiała pierwsze kroki, ale to chyba dobry znak świadczący, że czegoś się uczę.
Nauka dla mnie: być sobą, zachować dystans, nie bać się przywództwa - ludzie to lubią (dobry leader wyznacza cel i daje innym szansę pokazania, że potrafią go osiągnąć), nowa karta - mogę/ muszę zacząć od nowa, odpuść (czasami... - nadal słabo mi to wychodzi), spać i wysypiać się... No i jeszcze - jak ja lubię wymyślać, główkować i jak mi się coś nowego udaje:)... Dlatego zabieram kota z Cheshire ze sobą a Czerwonej Królowej mówię do widzenia, “off with her head!”...
0 notes
Kind reminder
Kolejny reminder, bo nie odpowiedziałam w ciągu tego samego dnia, tylko następnego, co jest zgodne z polityką. Go to hell and I am logging off.
0 notes
Body language
Body language Liszki na mój widok określiłabym jako Ciepłą Herbatkę w Środku Lata. Mowa ciała na widok The New and Amazing to raczej Aromatyczne Esspresso ze Szczyptą Cynamonu o Poranku.
No i co z tego? Odliczam dni...
0 notes
No title
Liszka: Chciałabym wpaść do was i spotkać się z Nową (moją następczynią)… I pewnie jeszcze z tobą, I guess…
W pierwszy dzień pracy nowej i trzema miesiącami przede mną.
Miodzio, Liszuniu.
0 notes
“Fear itself”
Period.
A jednak… Strach, naturalna skłonność człowieka zanurzonego w życiu?
Strach = paraliż.
Ćwiczenie: Pomyśl - wykonaj - wykonaj - wykonaj - pomyśl. Zachowaj konsekwencje.
Ps. Może nie wymyślaj od razu uleczenia wszystkich chorób na świecie.
0 notes
Illustration by Jungho Lee
You can find more of the series here: http://bit.ly/2aXaMpH
Follow WE AND THE COLOR on:
Facebook I Twitter I Pinterest I YouTube I Instagram
120 notes
·
View notes
FYI...
Bańka wyjechała.
Bańka wyjechała na wakacje.
Bańka wyjechała na wakacje na sześć tygodni.
Można?
Można.
Szkoda, że tak późno, chciałoby się rzec, ale czy naprawdę? Nie ma się co łudzić, wróci wypoczęta, zadowolona, opalona, ale jednak ona, chyba że Snapchat pozwala na zamianę nie tylko twarzy ale i mózgu.
Przed wyjazdem wydała dyspozycje i na pewno fajnie będzie po jej powrocie, kiedy świat odkształcony jej nieobecnością trzeba będzie na powrót uformować i uzasadnić swoją [tj. jej] w nim rolę.
Nie moje zmartwienie to chyba:)
#freedom
0 notes
Alpha Tiny Home
Alpha Tiny Home gets her looks from the wonderful contrast of material and style. Its modern aesthetic is contrasted with beautiful natural, textured materials: clean modern lines and large glass windows, shou sugi ban cedar siding and mechanical seam metal roof, hardwood floors and reclaimed barnwood ceiling. Coupled with closed cell spray foam insulation and Typar rain screen and moisture barrier, you’d be warm and dry at the bottom of the ocean.
Images and text via
1K notes
·
View notes
Welcome back
Jaszczur się obudził, tzn. Bańka wróciła, dawna, nadęta i równie odpychająca jak ropucha. Rzygać mi się chce na jej widok, dosłownie. W środę było walenie ręką w stół i gdyby siedziała bliżej kamery, pewnie okazałoby się, że również plucie jadem. Sączy go zresztą bez przerwy do uszka Kukły czyli Kupy Złomu. I jest w tym niezmordowana, jej się zawsze chce, zawsze.
Najpierw pomyślałam standardowo… #whatthefuck#kurwajebanamać#cozachujoza…
i spłakałam się z wściekłej bezsilności na tę chujnię, w której żyjemy. Po chwili przyszło mi do głowy, że mogę wyjrzeć za okno, gdzie toczy się życie i to wcale niechujowe.
Na chujozę nie ma lekarstwa. Leczy się ją tylko objawowo poprzez separację, która, miejmy nadzieję, niedługo nastąpi. Odliczam godziny do dnia, w którym wypowiem te słowa: Hasta la vista, Jaszczurze.
0 notes
No title, pure and quiet madness
Vincent, hold on, hold on...
0 notes