Tumgik
Photo
take me back to the night we met.
przestrzeń jest tym, co niepotrzebnie roi się w naszej głowie.
nieodpowiedni czas nigdy nie nadchodzi.
chwila jest szczęściem, szczęście jest ułamkiem sekundy.
dusza, którą kochasz, pozostanie w sercu na dobre, przekraczając granice przestrzeni, czasu czy kończącego się szczęścia.
ona jest szczęściem, sama w sobie. dla ciebie, niezmiennie. zawsze.
— d.
Tumblr media
8K notes · View notes
Text
morning coffe is not the same without my sweetheart. even heartbeat is painful when you are not around. need of being covered by someone's presence means nothing now, because someone is gone as you left.
Tumblr media
3 notes · View notes
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Do you have a light?
EMMA STONE as CRUELLA DeVIL ✰ 1/∞ || CRUELLA (Disney, 2021) dir. Craig Gillespie
550 notes · View notes
Photo
nowy akapit.
kiedy nadzieja blaknie, istnieje tylko wyraźna pewność.
nie znajdziesz już barw, które tworzyły rzeczywistość swego czasu. szczegóły zlały się w niewyraźną plamę, pozostawiając ledwie widoczne wspomnienie, ostatnią oznakę siebie.
teraz można już tylko malować dalej, doceniając nowe kolory.
chwyciłaś pędzel i zamalowałaś sobie przeszłość.
— d.
Tumblr media
30K notes · View notes
Photo
ukryłam się w domu o niepewnych fundamentach, gdy letnie niebo przybrało najciemniejsze odcienie. choć wiatr zebrał na sile, mogłam usłyszeć czuły szept. wciąż jednak, tak trudno było przekroczyć próg, gdy wichura rozpętała się na dobre.
szczęście przeszło obok mnie jak sztorm, a ja ukryłam się w środku.
kurczowo chwytając się ruin, raniłam własne dłonie. coś jasnego rozświetliło mi drogę w kierunku domu, a ja nazwałam to kolejną błyskawicą. pomiędzy grzmotami ktoś uwięził głos wykrzykujący moje imię raz za razem, ale w przerażeniu zagłuszyłam to muzyką.
szczęście przeszło obok mnie jak sztorm. nazwałam je burzą. było światłem.
— d.
Tumblr media
25K notes · View notes
Photo
tęsknota nieustannie dobija się do moich okien.
gwiazdy rozrzucone na niebie jak droga do czyichś oczu. ciche przypomnienie, że kiedyś istniała również dla mnie, pomiędzy przeróżnymi sprawami. wspomnienie niezapomnianego, bo są sekundy — szczęścia — niemożliwe do wymazania.
tęsknota nieustannie dobija się do moich okien.
jeszcze przed słońcem ukazującym się o poranku. musiała ukryć się we wschodach. ciepłe promienie malują na niebie najsłodsze wspomnienie. gardziłam wczesnymi porami, a dziś wypiłabym litry kawy, byle zachować cząstkę przypominającą jedno istnienie.
— d.
Tumblr media Tumblr media
43K notes · View notes
Photo
Tumblr media
carolina // harry styles 
4K notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media
27K notes · View notes
Text
moi j'voulais tes yeux, ça ne changera pas.
tu me manques étoile.
0 notes
Photo
Tumblr media Tumblr media
What A Feeling // One Direction
13K notes · View notes
Text
“You’ll never forget a soulmate, a first love, a twin flame, no matter how hard you try to. They’re etched in your bones, buried in your skin, burning in your chest, always. It’s the type of love that leaves something permanent in you, something you’ll never shake.”
— the after
9K notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media
30K notes · View notes
Photo
Tumblr media
863 notes · View notes
Text
31/05/2021
najdroższa ty,
zeszłoroczny maj pachniał jak najsłodszy początek zlewający się w całość ze wszelkimi gorzkimi, aczkolwiek wyczekiwanymi końcami. był przerywanym oddechem z ukrytym uśmiechem, bo szczęście było trudne, gdy poczucie winy otulało mnie mocniej od ciebie znajdującej się tak daleko. myliłam się wówczas, czując cię bliżej, niż kogokolwiek wcześniej. coś musiało splątać nasze dusze ze sobą, coś musiało wiedzieć, że nie będziesz dla mnie tylko kolejną osobą. ze wszystkich piosenek świata, trafiła się ta piętnasta z kolei na 1989, kiedy dłonie mi drżały, bo miałam się odezwać ten pierwszy raz. wszechświat zaśmiał się ze mnie, a może po prostu wiedział. mogłam ci powiedzieć. dzisiaj w kółko słucham fantasmagorii, wracając myślami do tamtej nocy rozrysowującej nasz start pełen ulubionych kolorów, słów i kwiatów. wciąż pamiętam.
najdroższa ty, żałuję.
powinnam była przytulić cię na tę sekundę dłużej, kiedy dałaś mi swój sierpniowy weekend. żałuję, że nie przesłuchałam z tobą oxygen ten jeden raz więcej, kiedy słońce ukrywało się za naszymi plecami. żałuję, że nie wsłuchałam się w are you bored yet? nieco mocniej, kiedy podarowałaś piosenkę akurat mnie. powinnam była zaprzeczyć, gdy wspomniałaś o chwili szczęścia. owiałaś mi serce wiecznością, pozostawiłaś po sobie tę ironiczną bliznę na duszy. chciałoby się przywołać you drew stars around my scars, bo nic nie opisze tego lepiej. ale ty musiałaś wiedzieć. a może nie? nie powiedziałam. żałuję. żałuję, że nie zapytałam o playlistę. żałuję, że nie przyniosłam ci kwiatów w obawie, że coś pomyślisz. żałuję, że nie powiedziałam, co myślę. żałuję, że byłam najgorszą wersją siebie, choć od początku wiedziałam, że najlepsze zostawiłabym właśnie dla ciebie. żałuję wciągnięcia cię w chaos bez umiejętności powiedzenia czegokolwiek. żałuję. dziś wszystko zrobiłabym inaczej. żałuję, że nie powiedziałam, że wątek z motylami był z myślą o tobie. żałuję, że serce puchło na myśl o tobie, jednakże w dalszym ciągu kończyło na dnie rozemocjonowanego pudełka.
żałuję wszelkich uników, ilekroć przyszło ci zadać pytanie. żałuję strachu, dzisiaj popadam w dziwną manię. żałuję uśmiechów ukrytych mimowolnie. żałuję tego, co niewypowiedziane. ukrytego między piosenkami. żałuję milczenia, które zakradło się pomiędzy.
powinnam była powiedzieć, co czuję. powinnam była powiedzieć, że się zakochuję.
najdroższa ty, cholernie tego żałuję. ten jeden raz bałam się kochać, wmawiając odbiciu lustrzanemu, że jeszcze nie zasługuję. żałuję, że to zawsze byłam ja, jeśli dla mnie to zawsze byłaś przecież ty.
najdroższa ty, żałuję. przy pierwszej rozmowie nie sądziłam, że rok później to będzie wszystko, co poczuję.
dzisiaj tonę we wspomnieniach błękitnego nieba i uśmiechu malującego dzień w najlepsze barwy. staram się przestać odtwarzać spojrzenie, w którym ukryto najpiękniejsze gwiazdy. próbuję nie tęsknić, bo chciałabym być okej. trzeci raz nie krzyknę, nie chcę być nie fair. być może samolubnie jest kochać w ciszy, z oddali, a może czasami to wszystko, co nam zostaje, bo jesteśmy tylko ludźmi. na te wielkie rzeczy jesteśmy za mali.
nie dałabym ci piosenki. rzuciłabym słowem na k. nie powiedziałabym, że nie potrafię. tymczasem zabrała mi ciebie mgła.
idealna osoba, najgorszy czas.
miałyśmy oglądać razem wschody, ale stałaś się słońcem ukrywającym się za horyzontem w przełomowym momencie mojego ulubionego dnia. nie byłaś chwilą, a najsłodszym uniesieniem z chłodnego gruntu, dzisiaj owianym w niekończące się wspomnienie.
żałuję. sama cię taką wymalowałam.
teraz nie potrafię chwycić ich dłoni i nie myśleć w tym wszystkim o tobie. when they're with me, i get deja vu.
najdroższa ty, tęsknię. codziennie. pomiędzy słowami, piosenkami i nowymi-starymi osobami. teraz jesteś tylko snem powracającym w pojedyncze noce. może byłoby łatwiej, gdyby to było tylko serce. czuję się jednak, jakby dusza za tobą cierpiała.
tęsknię.
tęsknię.
tęsknię. zawsze.
żałuję braku słów, milczeń i braku bezpośredniości. nigdy nie będę żałować ciebie obok siebie. żałuję chwili. chciałam cię zawsze, choć tak trudno było powiedzieć. chciałam być zawsze, dla ciebie, ale może tak jest — przecież wciąż nieświadomie posiadasz jedyny klucz.
nie ma cię ze mną. bądź najszczęśliwsza, proszę.
jeszcze przez długi czas twoja, w żadnym stopniu ich, ale powoli w tym wszystkim również swoja,
ja.
Tumblr media
0 notes
Photo
Tumblr media
309K notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Details
14K notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
I'm gonna find a museum and wander around it's halls untill someone poetically falls in love with me.
2K notes · View notes