shine-through-the-sky
shine-through-the-sky
All that matters is to be who you are!
13 posts
Don't wanna be here? Send us removal request.
shine-through-the-sky · 2 days ago
Text
Tumblr media
1 note · View note
shine-through-the-sky · 7 days ago
Text
Tumblr media
1 note · View note
shine-through-the-sky · 11 days ago
Note
Jaki wizerunek proponujesz?
Mój wymarzony wizerunek, to partner aktorki, której twarz wykorzystuję jako Ezgi czyli Onur Tuna. To jednak nie znaczy, że nie przyjmę innego, a skąd. Zależy mi przede wszystkim na pisaniu, dlatego spokojnie można się ze mną dogadać, co do pana :)
2 notes · View notes
shine-through-the-sky · 13 days ago
Text
Tumblr media
Poszukiwania na moim profilu wciąż są aktualne. Nie skusi się nikt? Bardzo chciałabym coś napisać.
18 notes · View notes
shine-through-the-sky · 17 days ago
Text
Tumblr media
Gözdeki yaşımsın benım Neredesın, neredesın Belkı de ağladığım ıçın Düştün ve gettın Sen benım serı katılım Kaç benı yok ettın Aşkım mahkemesı yok kı Suçlu gözlerın Suçlu gözlerın
0 notes
shine-through-the-sky · 19 days ago
Text
Przykładowy post:
Tumblr media Tumblr media
https://justpaste.it/ezgi_01
1 note · View note
shine-through-the-sky · 19 days ago
Text
Tumblr media
23 notes · View notes
shine-through-the-sky · 22 days ago
Text
>> Ezgi Durmaz <<
Tumblr media
Ezgi zawsze była trochę stuknięta, ale w pozytywny sposób. Rodzice uważali, że z czasem jej to przejdzie, ale gdy ma się piątkę rodzeństwa, bycie najmłodszą pociechą miało swoje znaczenie. Od małego przejawiała tendencję do wpadania w kłopoty. Jeśli się nie zgubiła, to zatrzasnęła gdzieś i nie mogła wyjść. Ot dziecko, które wszędzie wejdzie. W szkole trochę ją uspokoili, przestała włóczyć się za chłopakami (a braci ma aż trzech) i przypomniała sobie, że dziewczynce nie wypada zachowywać się niegrzecznie. Jej rodzina to tradycjonaliści, rodem z jakiegoś tureckiego serialu o życiu na wsi. Chociaż Durmazowie już od trzech pokoleń zamieszkiwali San Francisco, Ezgi jakoś nigdy nie była związana ani z tym miastem, ani z korzeniami, chociaż rodzimego języka się nauczyła, bo dziadkowie i rodzice zawsze rozmawiali z dzieciakami w tym języku. W każdym razie czuła, że rodzice znajdą jej gdzieś odpowiedniego chłopaka (przede wszystkim z tureckimi korzeniami) i w przyszłości będzie pracować w rodzinnej restauracji. Generalnie dobrze im się wiodło i nie miała żadnych podstaw do tego, by wyjechać w przyszłości dość daleko, ale co tam, ona zawsze była odważna i niezależna. Uczyła się dobrze i aż się prosiło o to, by poszła na jakieś poważne studia, ale nie w tej rodzinie. Rodzice przekonywali ją do kursów gastronomicznych i zarządzania, ale ona się nie dała przekonać do tego, co jej proponowano. Była samoukiem, uczącym się z Internetu, ale wcale nie brała się za kuchnię i tym podobne rzeczy. Nauczyła się szyć i pracowała jako krawcowa po ukończeniu szkoły średniej. Jak trafiła do Nowego Orleanu i do pracy w szpitalnej recepcji? Dzięki znajomościom. Jej przyjaciele wyjechali tam za – jak to mówili – przygodami życia. I nagadali jej sporo o tym, że żyje im się lepiej i każdy dzień to przygoda. Ezgi chciała uciec od tematu ślubu z niechcianym podstawionym kawalerem, więc postanowiła coś z tym zrobić. Powiedziała rodzicom, że chce odwiedzić swoich przyjaciół, a gdy wróci, zrobi, co zechcą. W Nowym Orleanie przyjaciółka załatwiła jej pracę, w której się odnalazła, mimo tego, że jej doświadczenie było znikome. Jako stażystka mogła się uczyć i ogarnęła temat. Znalazła później stałe zatrudnienie. A co z rodziną i domem? No nie wróciła tam, albo raczej nie wróciła ani na stałe, ani sama. Chcąc uniknąć ślubu z nieznajomym, weszła w układ ze znajomym, który chciał spławić swoją dziewczynę. Zaczęli udawać parę. Początkowo niezbyt jej to szło, ale z czasem nie tylko poznała mężczyznę lepiej, ale i zgodziła się na zaręczyny. Mieli tylko grać, a jednak wszystko zaczęło wchodzić na poważniejsze tory. I chyba naprawdę się zakochała. Żyje jak w powieści dla kobiet, czuje się z tym dziwnie, ale co zrobić, sama wiedziała w co się pakuje i dzisiaj nie żałuje, bo jest szczęśliwa, chociaż nie wie dokładnie, czy coś z tego będzie. A chciałaby, naprawdę by chciała.
lubi gotować, a wychodzi jej to całkiem nieźle
słucha głównie takiej stacji radiowej, która poświęca najwięcej czasu muzyce z lat 70-90-tych
nie ogląda seriali, bo nie lubi ciągnących się historii
żadna z niej artystka, ale potrafi nieźle rysować
marzy o zagranicznych podróżach, szczególnie tych do Europy
dobrze radzi sobie z językami obcymi, szybko przyswaja słówka, ale dobrze mówi jedynie po turecku i hiszpańsku
nie potrafi powiedzieć, co lubi bardziej - kawę czy herbatę
jeszcze za czasów szkolnych zapisała się na karate i tak, potrafi mocno przywalić
uwielbia bajki Disney'a, głównie te starsze
jest strasznym łasuchem, dlatego lubi długie spacery i bieganie, ot by poszło jej coś na zdrowie
wieczory spędza z kieliszkiem wina i książkami
9 notes · View notes
shine-through-the-sky · 24 days ago
Text
Tumblr media
3 notes · View notes
shine-through-the-sky · 27 days ago
Text
Tumblr media
Tell me can you hear me I'm calling Tell me you can hear me don't cry Tell me that you're not feeling lonely Somewhere in between where and why
10 notes · View notes
shine-through-the-sky · 29 days ago
Text
Tumblr media
ZAPRASZAM DO AKTUALNEGO WCIĄŻ POSZUKIWANIA
I think I see a shallow light Intrusively in this abyss I fight Another victim, I'm blinded By all I am longing for, that doesn't feel right And an illusion of a haloed night There is nothing hopeful that is in sight Another sacred desire Now all I am longing for, is just to feel alive
19 notes · View notes
shine-through-the-sky · 1 month ago
Text
Tumblr media
So many people are full of hate While love and light are in their reach So many people will harm themselves But life can be so beautiful So many people will idolize While their own success is in their reach Don't forget you're able to Design your own universe
16 notes · View notes
shine-through-the-sky · 1 month ago
Text
Poszukiwany narzeczony z przypadku i ukochany z wyboru.
Tumblr media
Ezgi to sympatyczna dziewczyna, pochodząca z tureckiej rodziny, która mieszka w USA od trzech pokoleń. W mieście jest dopiero od pięciu lat. Pracuje jako recepcjonistka w szpitalu, chociaż widziałaby się w jakimś lepszym miejscu. W każdym razie nie narzeka, bo to lepsze od prowadzenia z rodziną rodzinnego biznesu (w swoim mieście), jakim jest turecka restauracja. Uwielbia czytać, tańczyć, jest pracowita i serdeczna. Do Nowego Orleanu trafiła dzięki znajomościom, przeprowadziła się, by osiągnąć niezależność, posmakować przygody i uciec przed rodziną. Dziewczyna nigdy nie była w Turcji, ani też nie jest zbytnio związana z kulturą tego kraju. Mimo to wedle tradycji, rodzina szuka jej męża tureckiego pochodzenia. A ona? Zawsze chodziła własnymi drogami, więc postanowiła działać, zanim ktoś zadziała za nią. I tu pojawia się poszukiwany pan…
Pilnie poszukuję narzeczonego Ezgi.
Pan X jest przyjacielem lub bratem przyjaciółki Ezgi, z którym znają się dość nieźle od wielu lat. On miał dziewczynę, ale chciał ją (wredotę) spławić i dlatego zgodził się na udawany czasowy związek z panną Durmaz. Mieli się rozstać po roku, a tymczasem są już po zaręczynach, które planowali zerwać po pewnym czasie, ale zaczęło im na sobie zależeć. Przeciągają swoje show i dobrze się bawią. A kim jest pan, który zawładnął myślami dziewczyny?
Opcje są propozycjami:
Jest lekarzem, z którym lepiej poznała się w pracy w szpitalu. Mają wspólnych znajomych i spotykali się na stopie koleżeńskiej podczas wspólnych wypadów czy domówek. Stać go na wszystko, ale jest skromnym człowiekiem, dla którego liczy się przede wszystkim drugi człowiek. Ma mnóstwo znajomych, jest popularny i lubiany, ale pozostaje normalnym człowiekiem, któremu sodówka do głowy nie uderzyła.
Jest obiecującym biznesmenem, zarządzającym w jednej z firm lub instytucji - do wyboru. Ma inne zainteresowania od dziewczyny, woli inną rozrywkę niż ona, generalnie są zupełnie z różnych światów, ale jest na tyle otwarty, by robić często to, co ona. Wydaje się być człowiekiem sukcesu, któremu niczego nie brakuje, ale jak się okazuje, nigdy nie zaznał prawdziwej miłości. Radosna natura Ezgi bardzo mu odpowiada, ale nie mówi zbyt wiele o uczuciach.
Wiek: 35 - 39 lat
Pochodzenie dowolne, charakter – musi być co najmniej znośny i tolerancyjny.
Wizerunek – mam jeden upatrzony i pełno grafik z nim do użytku (które podam, jeśli się ktoś zdecyduje na tego pana). Zależy mi na poważnej relacji, takiej, którą pociągniemy długo. I tak, szukam kogoś, kto będzie pisał ze mną więcej niż post na tydzień, pomagał rozwijać postać i będzie chciał doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. Jeśli kogoś mam do wątków, nie uciekam. Chcę popisać i stworzyć coś przyjemnego i ciekawego.
15 notes · View notes