sory-taki-klimat - Tumblr blog

[sory-taki-klimat]

“Miałem ochotę przestać istnieć. Nie, nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć, ale przestać istnieć. Zamienić się w nic.”

— Jarosław Borszewicz (via bezciebienieistnieje)

[sory-taki-klimat]

[sory-taki-klimat]

“Też nie lubię opowiadać o tym co mnie rozpierdala.”

— Kukon (via niewygodny)

[sory-taki-klimat]

Nie czujemy nic poza pustką

Więc zadajemy sobie ból żeby poczuć cokolwiek

[sory-taki-klimat]

stokrotek sto namalowałem

i łąkę pełną ptaków

bo wszystko co piękne

przypomina mi o Tobie

i pozwala żyć

w tym piekle

zwanym rajem

[sory-taki-klimat]

A na początku

Czułam wszystko, każdy ból, sztorm

Huragan, czułam wstyd i niepewność

Stres wyżerał moje wnętrzności

Potem został tylko gniew, potężny i okrutny

Którego byłam pacynką, zabawką, przelotną rozrywką

Gniew, który podpowiadał mi rzeczy, o których nie można mówić na głos

A potem, ah potem

Potem była ta przerażająca pustka

Bo tylko tak można ją nazwać

Nie było huraganów, sztormów a gniew odszedł w zapomnienie

Jedyne co zostało, to nieskończone uczucie braków, pół duszy

I nic z serca

,,Kto był przy Tobie, gdy płakałeś?"

[sory-taki-klimat]

[sory-taki-klimat]

[sory-taki-klimat]

,,Czasem próbujemy komuś pomóc, a sami przez to toniemy"

[sory-taki-klimat]

Nie warto zatrzymywać przy sobie kogoś, kto nie przejmuje się tym, że Cię stracił.

[sory-taki-klimat]

Coś o mnie :')

[sory-taki-klimat]

[sory-taki-klimat]

[sory-taki-klimat]

Podczas swoiego dotyczasowego żywota, gdy upadałem były osoby które i pomagały, ale zdecydowana większość z nich mówiła że przesadzam i inni mają gorzej.

Przez to mój wewnętrzy ból i osamotnienie szybowało w górę.

Po tym nie widzę już dla siebie jakiejś sensownej i szczęśliwej przyszłości. Udawanie wobec mojej rodziny że jest cudownie już mnie przerasta. Do tego po jakimś czasie dochodziły nowe objawy z którymi powoli sobie nie radzę. Siedzenie w szpitalu psychiatryczym ućpanym lekami nie jest dobre dla nikogo.

Nie zwracam się do nikogo z pomocą bo wątpię że ją nie dostanę. Wiele osób po tym zdaniu pomyśli,, Ale inni mają gorzej, a on szuka tylko atencji".

Życie w ciągłym lęku i strachu w tym zepsutym i ciągle gnijącym świecie wywołało u mnie kilka objawów. Wkońcu nauczyłem się przedostawać do moiej nirwany. Tam gdzie czuje się błogo.

Wkońcu tam czuje że żyje.

Nie potrzebuje atencji, żeby wszyscy głaskali mnie po głowie i mówili że się ułoży. Bo wiadomo że nigdy nie będzie dobrze. Będzie jeszcze gorzej.

Moje życie sprowadza się do przeżycia dnia i wrócenia spać. Coraz częściej zastanawiam się nad zaśnięciem na zawsze.

Nawet nikt nie zauważy że nie żyje. Nie będę nikomu ciążył. Jestem jednym wielkim ciężarem.

[sory-taki-klimat]

Najgorsze w zaburzeniach psychicznych jest to ze ludzie oczekują, że będziesz się zachowywać jakbyś ich nie miał

Joker

[sory-taki-klimat]

Mówi się, że cierpienie powinno zahartować, utwardzić, sprawić silniejszym. Jednak ja staje się coraz słabszy, gasnę w swoich własnych oczach.

-Drake Eldmoon-

[sory-taki-klimat]

,,Myślałem, że jak minie trochę czasu to będzie mi lepiej."