stolbeznog
stolbeznog
Stół Bez Nóg
135 posts
Don't wanna be here? Send us removal request.
stolbeznog · 11 months ago
Text
Dziś do J przyjeżdżają synowie wieczorem, zaczyna się jego tydzień. Zostaje do jutra w ramach integracji i oswajania, żeby poszło swobodniej(choć ostatnio i tak było spoko) będą moje psy. A ja zaczynam już tęsknić za nim 😅Jutro po pracy będę miała zjazd, po powrocie do pustego mieszkania, ale przejdzie mi po 1-2 dniach.
9 notes · View notes
stolbeznog · 11 months ago
Text
Jak on mnie kręci 😁Wczoraj o mało go nie przeleciałam w samochodzie na parkingu, po kinie 🤣. Oboje się jaramy soba nawzajem. Fajne to, nigdy tak nie miałam wcześniej w żadnym innym związku, zawsze było tak spokojnie. Tu jest ogień 🔥.
22 notes · View notes
stolbeznog · 11 months ago
Text
Wczoraj zanim przyjechał J wieczorem, cierpiałam sobie na okres, bardzo. Tabsy działały tak sobie. Gdy przyjechał, po jakichś 30 min jak ręką odjął, matko jak on na mnie działa, pewnie miałam taki wyrzut dopaminy i endorfin(tutaj przyczyniły się też pewnie lody i ciasto od matki jakie przywiozł) że organizm był na haju 🤣 Rano wyszedł pierwszy do pracy i w ciągu 1h po tym wróciły bóle menstruacyjne 🥲.
26 notes · View notes
stolbeznog · 11 months ago
Text
Aaaaa zbiegów okoliczności ciąg dalszy. Plotkuje sobie dziś z kumpelą. Rozmawiamy o J, opowiadam jej, że jest teraz nad morzem z synami i jego starsza siostra. Zapytała się ile ma lat, więc jej mówię że w jej wieku. Potem zapytała się co robi, to powiedziałam. Na co kumpela że „ooo, to studiowała prawo jak ja”. Zapytają jak wygląda, to jej powiedziałam, że nie poznałam, jedynie na zdjęciach i że wydaje się atrakcyjna, ale bardzo wyniosła, kumpela patrzy na mnie w milczeniu chwilę, po czym pyta, o imię, potem nazwisko. Kurde studiowały na jednym roku, ba w tej samej grupie i nawet razem imprezowały. Powiedziała że moje odczucia co do zdjęcia były właściwe, zawsze taka była, traktowała wszystkich z góry i uważała się za lepszą, piękniejsza i mądrzejszą.
Przed chwilą J napisał mi, że jego siostra jest pozbawiona jakiej kolwiek empatii do innych ludzi, i tym samym jeszcze bardziej mnie odstraszył. Odpisałam mu, że w takim razie idealnie nadaje się do swojej pracy. 😅
Dziś byłam po psy i był akurat W. Gatka szmatka o urlopach, on był na obozie dla surferów, podłapał nowego skilla i będzie to kontynuował. Wypalił nagle, że ponoć mam kogoś po drugiej stronie Wisły, bo jego ziomek kilka razy widział tam mojego Miniaka. No tak, Toruń to jednak wiocha 🤣 Tak jak jakiś czas temu J plotkował na fotelu u swojej fryzjerki, do której chodzi od lat. Ona go pyta co tam w sprawach sercowych, no to pochwalił się, że spotyka się z kimś od jakiegoś czasu. Poprosiła go o fotę, z ciekawości. Gdy mu pokazał moje zdjęcie, powiedziała „ooo fryzjerka mojego psa”🤣Kurwa na drugim końcu miasta. Aaa wracam do brzegu, W zaczął ten temat, bo sam chciał zakomunikować że z kimś się spotyka. Póki co, wiem że ma 40 lat i nie ma dzieci(chyba, tak zrozumiałam). Widać że jest zadowolony.
15 notes · View notes
stolbeznog · 11 months ago
Text
Dziś byłam po psy i był akurat W. Gatka szmatka o urlopach, on był na obozie dla surferów, podłapał nowego skilla i będzie to kontynuował. Wypalił nagle, że ponoć mam kogoś po drugiej stronie Wisły, bo jego ziomek kilka razy widział tam mojego Miniaka. No tak, Toruń to jednak wiocha 🤣 Tak jak jakiś czas temu J plotkował na fotelu u swojej fryzjerki, do której chodzi od lat. Ona go pyta co tam w sprawach sercowych, no to pochwalił się, że spotyka się z kimś od jakiegoś czasu. Poprosiła go o fotę, z ciekawości. Gdy mu pokazał moje zdjęcie, powiedziała „ooo fryzjerka mojego psa”🤣Kurwa na drugim końcu miasta. Aaa wracam do brzegu, W zaczął ten temat, bo sam chciał zakomunikować że z kimś się spotyka. Póki co, wiem że ma 40 lat i nie ma dzieci(chyba, tak zrozumiałam). Widać że jest zadowolony.
15 notes · View notes
stolbeznog · 11 months ago
Text
Siostra J dała mu popalić na wyjeździe, tak jak przewidywał. Jest od niego starsza o 5 lat, pani mecenas, mieszka i pracuje w wawie, dobrze zrobiona babka koło 50, ze zdjęć ma się wrażenie że jest bardzo wyniosła, wieczna singielka. Przez telefon kiedyś ją słyszałam, ton głosu protekcjonalny, pouczała J w sprawie dzieci. Nie wiem czy chce ją poznać 😅Potem napiszę o jego rodzicach, też średnio na jeża chce ich poznawać.
8 notes · View notes
stolbeznog · 11 months ago
Text
Ostatnio co jestem po psy lub je oddaje, w mieszkaniu W jest tylko Młoda. Obstawiam że on teraz, tak jak ja, spędza każdą wolną chwilę z kimś. Był nad morzem, tydzień, na jakimś obozie, coś z jego zainteresowaniami, plus dużo na subie pływał. Na fb wrzucał foty, same babki tam były, ciekawe która jego😅Zgadywaliśmy z J. Dobrze że jemu też się układa.
15 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
Znalazłam plantacje lawendy pod Toruniem 💜
3 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
Jedziemy pod koniec września nad Gardę, ustaliliśmy że jego autem. Mamy już zamówiony przewodnik po północnych Włoszech ze szlakami. Nie bierzemy rowerów, wypożyczymy na miejscu. J ma poznaczone na mapie już miejsca i szlaki. Hotele wstępnie mam już wybrane, takie żeby miały saunę, kurde jak szukałam hoteli na wakacje z W to z basenem, J z sauną😅. J się uparł że za to zapłaci, czyli ja płacę za paliwo, biorę też ojrasy i ogólnie postaram się płacić za resztę, o ile nie będzie ze mną walczył o to znowu. On ogarniał trasy i atrakcje a ja Winnicę i gaje oliwne czyli wino i oliwę jaką przywlokę ze soba 🤣no i sery.
Tumblr media Tumblr media
Tym czasem weekend był całkiem udany, wycieczka rowerowa, basen, sauna, randka z pyszna kolacja, romantico nocny spacer po starówce… wspólne pielenie ogródka 🤣. Wyczyściłam mu całą skrzynie na zioła, ok 4m długości, powiedział że mogę tam wsadzić co chce, no to chce lawendę.
29 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
J jutro jedzie z chłopakami i siostrą nad morze. Chyba zaczyna mi się PMS, cały dzień powstrzymuje płacz, bo już zaczęłam tęsknić. Cholerne hormony. Jeszcze jutro będę czuć pustkę, potem będzie już ok.
10 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
A właśnie, jak ustalimy datę wyjazdu, to muszę ewentualnie przesunąć fryzjerkę, oraz umówić się na pedi i laminację rzęs/brwi i rwanie bobra, muszę jakoś wyglądać na wakajkach😁. No i wyjazd musi być bez okresu, muszę wszystko zsynchronizować.
J już opracowuje plan wakacji, zrezygnowaliśmy z lotu, czasowo wyjdzie podobnie, jednak jedziemy nad Gardę samochodem, kwestia tylko czyim, bo jak zdecydujemy którym, to trzeba zrobić mu gruntowny przegląd, a jeżeli będzie to mój(przemawia za nim automat) to jeszcze będę musiała go oddać na detaling, bo już samo mycie i odkurzanie na samoobsługowej nie wystarcza. Jego auto (mówię na niego matkowóz)z kolei mniej pali no i jest większe, ale manual. Jutro się widzimy i omawiamy szczegóły. J Rozważa zamontowanie haka (ma już homologację) i kupno do niego bagażnika rowerowego, żebyśmy mogli zabrać swoje rowery(czyli wtedy jechalibyśmy jego autem), tyle że to koszt dodatkowy ok 3tys, a ja mam już bagażnik zamontowany na dachu i wystarczyło by wypożyczyć mocowanie na rowery, tyle że J uważa że wiezienie ich na dachu to słaby pomysł, bo teraz jechaliśmy tak nad morze i spalanie idzie do góry i prędkość to max 120/h, a zamontowanie sprzętu z tyłu jest mniej upierdliwe do jazdy. Musimy podumać. Jutro zaczynamy szukać noclegu i atrakcji, no i obczaić trzeba trasy rowerowe. Ohhhh dwa w jednym Alpy i piękna woda 🤩tak w ogóle to tata mi podsunął ten pomysł, bo sam rozważa taki trip, on z Berlina ma ok 10h jazdy, my 14 z kawałkiem, plus przystanki, czyli liczmy 16. Ja bym zrobiła przerwę w Berlinie u taty, od niego już jest prosta droga autostradą w dół, choć i tak mamy ładna drogę z Toronto, same eski i autobany. Mam nowy cel, lubię to, chodzenie do pracy nie jest wtedy takie bezsensowne, mam na co czekać.
Tak w ogóle to w takie dni jak dziś, żałuję że nie mam roweru u siebie, tylko u J(bo ma gdzie przechowywać). Jest idealna pogoda, chmurki i dwadzieścia parę stopni.
19 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
J już opracowuje plan wakacji, zrezygnowaliśmy z lotu, czasowo wyjdzie podobnie, jednak jedziemy nad Gardę samochodem, kwestia tylko czyim, bo jak zdecydujemy którym, to trzeba zrobić mu gruntowny przegląd, a jeżeli będzie to mój(przemawia za nim automat) to jeszcze będę musiała go oddać na detaling, bo już samo mycie i odkurzanie na samoobsługowej nie wystarcza. Jego auto (mówię na niego matkowóz)z kolei mniej pali no i jest większe, ale manual. Jutro się widzimy i omawiamy szczegóły. J Rozważa zamontowanie haka (ma już homologację) i kupno do niego bagażnika rowerowego, żebyśmy mogli zabrać swoje rowery(czyli wtedy jechalibyśmy jego autem), tyle że to koszt dodatkowy ok 3tys, a ja mam już bagażnik zamontowany na dachu i wystarczyło by wypożyczyć mocowanie na rowery, tyle że J uważa że wiezienie ich na dachu to słaby pomysł, bo teraz jechaliśmy tak nad morze i spalanie idzie do góry i prędkość to max 120/h, a zamontowanie sprzętu z tyłu jest mniej upierdliwe do jazdy. Musimy podumać. Jutro zaczynamy szukać noclegu i atrakcji, no i obczaić trzeba trasy rowerowe. Ohhhh dwa w jednym Alpy i piękna woda 🤩tak w ogóle to tata mi podsunął ten pomysł, bo sam rozważa taki trip, on z Berlina ma ok 10h jazdy, my 14 z kawałkiem, plus przystanki, czyli liczmy 16. Ja bym zrobiła przerwę w Berlinie u taty, od niego już jest prosta droga autostradą w dół, choć i tak mamy ładna drogę z Toronto, same eski i autobany. Mam nowy cel, lubię to, chodzenie do pracy nie jest wtedy takie bezsensowne, mam na co czekać.
Tak w ogóle to w takie dni jak dziś, żałuję że nie mam roweru u siebie, tylko u J(bo ma gdzie przechowywać). Jest idealna pogoda, chmurki i dwadzieścia parę stopni.
19 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
Obstawiam że to osłabienie organizmu przyczyniło się do nawrotu, mimo brania supli, bo nadal czuję skutki choroby, nie do końca wydobrzałam. Dziś męczy mnie suchy kaszel a w nosie nadal mam kluchę😕
Ten pęcherz mnie wykończy, antybiotyk działa tylko doraźnie, nie mogę go ciągle łykać. Wczoraj w aptece zrobiłam zapasy, bardzo dużo ludzi poleca lek ziołowy stosowany na kamicę nerkową, że przy zapaleniu cewki też się świetnie sprawdza, kupiłam, do tego żurawina, wit C i pokrzywa, dużo pije, już czuję sporą poprawę. Kiedyś gin mi powiedział że taka już moja uroda, wrażliwe genitalia 😅
19 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
Ten pęcherz mnie wykończy, antybiotyk działa tylko doraźnie, nie mogę go ciągle łykać. Wczoraj w aptece zrobiłam zapasy, bardzo dużo ludzi poleca lek ziołowy stosowany na kamicę nerkową, że przy zapaleniu cewki też się świetnie sprawdza, kupiłam, do tego żurawina, wit C i pokrzywa, dużo pije, już czuję sporą poprawę. Kiedyś gin mi powiedział że taka już moja uroda, wrażliwe genitalia 😅
19 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
Wczoraj był u mnie J, wpadł na „chwilę”, tęskniłam już, on też. Chłopaki jego w tym czasie mieli wieczór u babci, w ramach integracji rodzinnych 😅. Jego matka mieszka blisko mnie tak przy okazji. Chce żebym jechała z nim i synami na wycieczkę rowerową ok 30 km w jedną stronę, do jego ojca, ale tak jakoś mi dziwnie, odmówiłam, to ich czas, choć J chce bym zaczęła robić z nimi wspólnie różne rzeczy, nie mam z tym problemu, rozumiem i nawet chce, ale nie chce być odbierana przez dzieciaki jako ta, która odbiera im atencję taty. J twierdzi że to i tak kiedyś nastąpi, znaczy moja przeprowadzka do niego, więc oswoić się muszą, póki co nie ma z tym problemu.
13 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
A jeszcze mówiłam do J, że tak wujowo się czułam ostatnio jak miałam omicrona 3 lata temu, no i to chyba była powtórka z rozrywki. 🫣
Nie lubię tych poniedziałków, w których rano rozstajemy się z J, jest mi w uj ciężko i smutno. Tym bardziej teraz, bo byliśmy razem 2 tygodnie, codziennie. Zazdroszczę mu trochę, że on nie ma takiej pustki, bo zjeżdżają jego synowie, za którymi już się stęsknił. Jest pocieszenie, ma wpaść do mnie w środę🙂 Jutro będzie już mi lepiej, tylko przeżyć dzisiejszy dzień i będzie git. Zeszły tydzień i weekend oboje byliśmy tak chorzy, ja w szczególności, że byliśmy w trybie przetrwania, nie zaklepaliśmy wyjazdu wrześniowego, nie byliśmy w stanie. Dobrze że rozłożyła mnie choroba przy nim, był obok i się mną opiekował. Weekend był przyjemny, choć nie taki jak mi on zaplanował, bo muszę jeszcze wydobrzeć, jeszcze nie do końca wyzdrowiałam. W sobotę kino i dobry obiad, wczoraj dłuższy spacer z psami na starówkę i pyszna kawa z sernikiem. Resztę wolnego czasu leżeliśmy na sobie plus z psami🤣
35 notes · View notes
stolbeznog · 1 year ago
Text
Nie lubię tych poniedziałków, w których rano rozstajemy się z J, jest mi w uj ciężko i smutno. Tym bardziej teraz, bo byliśmy razem 2 tygodnie, codziennie. Zazdroszczę mu trochę, że on nie ma takiej pustki, bo zjeżdżają jego synowie, za którymi już się stęsknił. Jest pocieszenie, ma wpaść do mnie w środę🙂 Jutro będzie już mi lepiej, tylko przeżyć dzisiejszy dzień i będzie git. Zeszły tydzień i weekend oboje byliśmy tak chorzy, ja w szczególności, że byliśmy w trybie przetrwania, nie zaklepaliśmy wyjazdu wrześniowego, nie byliśmy w stanie. Dobrze że rozłożyła mnie choroba przy nim, był obok i się mną opiekował. Weekend był przyjemny, choć nie taki jak mi on zaplanował, bo muszę jeszcze wydobrzeć, jeszcze nie do końca wyzdrowiałam. W sobotę kino i dobry obiad, wczoraj dłuższy spacer z psami na starówkę i pyszna kawa z sernikiem. Resztę wolnego czasu leżeliśmy na sobie plus z psami🤣
35 notes · View notes