#ostateczna duchowość

[mirshaseraphim]

Duchowe Systemy drogą do Duchowego Spełnienia lub Duchowego Matriksa - posłuchajmy się siebie!

Kim jest człowiek uduchowiony? Czy to człowiek, który medytuje 5 razy w tygodniu? Zapala kadzidło i świecę? Zamyka się w klasztorze mnicha? Zdobi się nieco piękniejszymi szatami? Tańczy w lesie? Nie do końca. Człowiek uduchowiony to człowiek, który poznał prawdę i wie że nie potrzebuje tych wszystkich rzeczy, żeby być uduchowionym. Jednocześnie korzysta z bogactwa przyrody i Ziemi by spełniać swoje powołania kreatorskie duszy na przestrzeń materii z poziomu ducha. Mam tu na myśli, że słuchając się swego serca i będąc niczym nieograniczoną kreatorską duszą korzysta z tego co jest, w mądry sposób wiedząc doskonale że to go nie definiuje - ani jego przebudzenia duchowego ani jego wartości. Jeśli już korzysta z takich narzędzi to z czystej intencji serca, która chce się spełnić kreując, materializując zapalając radość i spełnienie w samej sobie - poprzez te rzeczy. A nie drogą do tych rzeczy, bo one same w sobie w istocie nie mają znaczenia. Dopiero nadanie im znaczenia wyższej wagi, które może wiedzieć i pojmować tylko nasza dusza - te rzeczy nabierają dokładnie takiego sensu jaki im nadamy. Jeśli faktycznie kochamy tańczyć w lesie, róbmy to, jeśli chcemy zostać mnichem i medytować w klasztorze, śmiało - droga wolna, a może kochamy robić biżuterię i uważamy to za duchowe? Jak najbardziej, wszystko jest duchowe, ale pamiętajmy że to nie te rzeczy nam zapewniają sukces lecz dusza która nam je zleca. Intencja z jaką robimy te rzeczy podsumowując, jest kluczowa.