Tumgik
thepressja · 26 days
Text
Walczę. Nie jestem pewna z czym.
Z umieszczeniem się w niekomfortowej ale znanej rzeczywistości?
Z zaburzeniem?
Z głosem intuicji graniczącym z pewnością?
Może to tylko chwilowy stres roboczy szuka ujścia?
Może to wszystko naraz?
Walczę. I coraz bardziej się boję.
0 notes
thepressja · 1 month
Text
A ja wciąż o ten sam kamyk zahaczam nogą.
0 notes
thepressja · 2 months
Text
Tumblr media
0 notes
thepressja · 4 months
Text
Festiwal złych wiadomości trwa.
Wszystkie sprowadzają się do tego, że jakbym się nie starała zawsze będę tą beznadziejną. Psychiczna. Nic nie warta. Do niczego w każdej roli.
Boję się.
0 notes
thepressja · 4 months
Text
Słowa tak bardzo ranią.
Żal, który rozlewa się wewnątrz klatki piersiowej jest taki palący. Żeby go zagłuszyć budzisz wściekłość, ale to tylko pogarsza sprawę.
Nie ma innego wyjścia niż wytrzymać ten ból, który zapiera dech. Ktoś wie, co myślisz. Jesteś zła, okrutna i wyrachowana. A to tak bardzo nieprawda. I tak bardzo nie jesteś w stanie tego wytłumaczyć. Bo ktoś wie lepiej.
Możesz tylko starać się wypłakać ból.
Łzy żalu są inne. Wypalają ślady.
0 notes
thepressja · 5 months
Text
Tumblr media
Coś się kończy. Jakiś etap.
Dostałam to, czego chciałam. Dopiero kolejne miesiące pokażą, czy głos z tyłu głowy miał rację.
Staram się. Wciąż mną buja, ale już nie tak. Nie płaczę już chyba od miesiąca.
Na razie jeszcze przejęta chodzę po cichutku dookoła. A przyszłość w mojej głowie ma przyjemne, pastelowe kolory.
Bez skorup i gruzów.
Chcę być tam, gdzie mój świat się już nie skończy. Z całej siły chcę.
Te 2 lata były okrutnym czasem. Ale nie żałuję. Nie rozpamiętuję, nie użalam się. Kiedy ostatnia nić z tym okresem zostanie zerwana, wykrzyczę cały gniew. A potem pozwolę żeby wiatr potargał mi włosy. I będzie już tylko spokój.
0 notes
thepressja · 6 months
Text
Umrę ci kiedyś
Oczy mi zamkniesz
i wtedy
swoje
smutne, zdziwione
-bardzo otworzysz...
/julian tuwim/
0 notes
thepressja · 6 months
Text
- musisz mnie zabić
- nie mogę
Nie wiedział, że już dawno ją zabił
0 notes
thepressja · 6 months
Text
Pamiętasz, kiedy myślałaś, że może jeszcze coś jednak możesz zrobić ze swoim życiem? Że jeszcze jest nadzieja? Że jeszcze coś się poukłada? Że przecież jeszcze zdążysz umrzeć?
Szkoda, że teraz czujesz tylko tą beznadzieję, że czas się już kończy.
0 notes
thepressja · 6 months
Text
Dysocjacja na maxa. Bo inaczej zwariuje, umrę, wyrwę sobie serce.
Żeby tak nie bolało.
0 notes
thepressja · 6 months
Text
- wszędzie ją widzisz
- no tak jest
- łamiesz mi serce
- wiem
0 notes
thepressja · 6 months
Text
Zostałam samotną kobietą w tym samym wieku, co moja matka.
Jak to jest, że tak bardzo nie chcemy zostać swoimi rodzicami, a los i tak nas w nich zamienia.
0 notes
thepressja · 8 months
Text
Chociaż sierotą czułam się od śmierci mamy, czyli od 28 lat dopiero dzisiaj zostałam nią naprawdę.
Umarł mój ojciec.
Dziwne to uczucie. Nie wiem jak nazwać to co czuję. To nie smutek, nie żal. Niby obojętność ale jakoś dziwnie się czuję.
Smutno mi z powodu tej małej dziewczynki, której nie miał kto kochać i bronić jej przed złem całego świata. Żal mi z powodu tego, że gdyby ojciec przy mnie był, moje życie na pewno wyglądałoby dzisiaj inaczej.
Mam w sobie za to dużo żalu i złości. Ale oczywiście odepchnelam te uczucia, stłumiłam, schowałam głęboko żeby ich nie było.
Kolejny mężczyzna, który mnie skrzywdził.
I to od niego wszystko się zaczęło.
To on pierwszy mnie nie chciał.
0 notes
thepressja · 8 months
Text
Psychologowie, psychiatrzy.
Lata terapii i farmakologii.
Życie w depresji, z bliznami, z poczuciem tak niskiej wartości.
Zaburzone relacje międzyludzkie.
I wiele innych życiowych porażek.
Przez jednego człowieka.
Nie, nie człowieka.
Przez jedno pedofilskie bydlę.
Jak ja mam to sobie poukładać?
0 notes
thepressja · 9 months
Text
Już mi się nie chce starać dla kogoś, kto nawet nie próbuje.
0 notes
thepressja · 9 months
Text
Głupi dzwonek domofonu o 1szej w nocy…
I nie wiem, może to był żart, może naprawdę pomyłka pijanych kolesi.
Ale zrujnowało mi resztę nocy.
Strach, smutek, żal, samotność.
0 notes
thepressja · 9 months
Text
Wypiła kawę on-line ze starszą siostrą. W wesołej, przyjemnej atmosferze.
Kurde, maluje się do sklepu - pomyślała rozbawiona.
Z uśmiechem pomogła starszemu panu przy kasie samoobsługowej w markecie.
Ogarnęła mieszkanie, upichciła makaron „na zielono”
Zjadła obiad z dziećmi.
Z radością spędziła czas z przyjaciółkami i dziećmi.
To był dobry dzień.
Dziękuje Ci…
O nie. Dzisiaj dziękuję za to samej sobie.
0 notes