Tumgik
Text
Wszystko o RAGE 2 Soundtrack
Po nauczce, jaką stary nie najwyższe oceny pierwszej edycje Rage, studio id Software - tym zupełnie wspólnie z Avalanche Studios - zaprojektowali teraz nie atrapę otwartego świata, a sporej wielkości mapę, chętną do oglądania i siania chaosu. Rage 2 jest kiedy klasyczny FPS, właśnie z większą ilością wolności.
Zajmujemy się tego ze Strażników, Walkera - do wyboru człowiek lub kobieta - i idziemy postapokaliptyczny, zniszczony uderzeniem asteroidy świat, wybierający się w dłoniach brutalnej i autorytarnej Władzy.
Otwarta struktura, choć może się to robić nienaturalne, dobrze współgra szaleństwem, rozwałką i błyskawiczną grą na podobny dystans. Po świecie toczymy się pojazdem (możemy uprawiać każdą maszynę, którą znajdziemy), wykonując różne funkcje i zwiedzając lokacje.
Aby wyeliminować Władzę, na której czele stoi Generał Cross, musimy iść się ciężsi i uzyskać sojuszników. To trzy podstawowe postacie niezależne, dla których odbywamy prace podczas przygody. Zrealizowanie odpowiedniej aktywności sprawia, że bohaterowie łączą się do Wniosku „Sztylet” i poprawiają w kampanii z oprawcami.
Tumblr media
Choć sprowadzają się pewne wyjątki, znaczna część zadań polega na trafianiu do mutantów czy ludzi. To jednocześnie największy plus Rage 2. Etapy są emocjonujące, i przyjmowanie z bogatego arsenału sprawia ogromną frajdę. Czuć tutaj zdecydowanie rękę mistrzów gatunku FPS, którzy znają, jak zadbać o takie detale, jak choćby miłe dla oka animacje przeładowania, przyjemne udźwiękowienie wystrzałów czy satysfakcjonujące trafienia w górę - wszystko to, co powoduje, że czujemy moc noszonej w dłoniach broni.
Jako że wszystkie potyczki prowadzimy na szybkim dystansie (nie ma tutaj lunet czy karabinów snajperskich), walka przypomina nieco taniec między wrogami, którzy zazwyczaj nie mogą nadążyć za pierwszym bohaterem - dobrze potrafimy to poniekąd z odświeżonej wersji Dooma z 2016 roku, również produkcji id Software. Obecnie na początku gry tempo jest iście zabójcze, i następnie dodatkowo wzrasta.
Cegiełkę do atrakcyjności starć dodają te zdecydowanie moce bohatera. Dzięki specjalnej technologii wykonujemy błyskawiczne doskoki, tworzymy tarczę, mamy z porady drona czy brutalnie popychamy cele mocą kinetyczną. Integralną częścią Rage 2 jest „gra” z wrogami. Sama ze możliwości pozwala np. stworzyć punkt, który zajmuje przeciwników z najdroższego otoczenia. Wystarczy złożyć do zabiegu granat i widzieć, jak czynią się w czerwoną papkę.
youtube
Moc bohatera nie oznacza jednak, że każda okazja jest dostępna. Zadania poboczne oznaczono numerowanym stopniem trudności. Jeżeli na wstępu przygody wybierzemy się na spotkanie z żołnierzami Władzy, w niedługim okresie rozerwą bohatera na strzępy.
Aby stawić czoła najbardziej groźnym przeciwnikom, należy rozwijać postać. Rage 2 oferuje zaskakująco skomplikowany system progresji. Ulepszać możemy naprawdę wszystko: gadżety, moce, bronie, umiejętności, a dodatkowo pojazdy. Postępy wyraźnie odkładają się na tym, jak dużo radzimy sobie na polu walki, finalnie zamieniając bohatera w organizację Pobierz gry Symulatory do zabijania, zdolną przyjąć dziesiątki strzałów, błyskawicznie rzucać się po polu walki albo nawet powstać z gotowych dzięki defibrylatorowi.
System progresji jest choć tak rozbudowany, że ćwiczy w znaczące zakłopotanie. Nie całkowicie, że niektóre elementy pracujemy na chwila rodzajów - i za każdy odpowiada osobne menu - to dalej do indywidualnych ulepszeń chciane są całkowicie nowe materiały. W pewnych przypadkach musimy same i wykupić możliwość ulepszenia. Szkoda, że boga nie zdecydowali się na bardziej przejrzysty system, który gromadziłby wszystko w którymkolwiek pomieszczeniu plus był przydatniejszy.
Tumblr media
Otwarty świat Rage 2 więc nie ta jedna klasa, co GTA 5, Assassin's Creed Odyssey czy Watch Dogs 2, ale twórcy postarali się, by ubiegły w jednym poziomie wiarygodne. Przechodząc przez różne lokacje nie raz wpadniemy na bandytów konkurujących z mutantami czy żołnierzy Władzy eksterminujących mieszkańców.
W sztuce jest co czynić, bo znajdziemy tu dziesiątki posterunków, siedzib wrogów czy stacji benzynowych do zdobycia, ale między tymi małymi lokacjami świat stanowi w części pusty. Nie traktuje pomysłu przemierzać kolejnych kilometrów pieszo, więc wysiadamy z pojazdu właśnie wtedy, gdy dojedziemy do prac lub osady. Mapę wydano na kilka rejonów - między innymi pustynię, bagna czy dżunglę.
Nie zabrakło też miast, w których spotkamy najważniejsze osoby, uzupełnimy zapasy w składach, rozpoczniemy się nowych znaczeń czy kupimy informacje od podejrzanych mieszkańców. Są też rozświetlone neonami bary, ale rzeczywiście nie ma zamiaru do nich wchodzić - chyba że jedzie tam misja.
Nieco wiarygodności światu Rage 2 dodaje transmitowane w telewizji widowisko Mutant Bash, w którym śmiałkowie stają oko w oko z drugimi falami krwiożerczych mutantów, ku uciesze mieszkańców pustkowi. Gracz i może zdobyć się w postapokaliptycznego gladiatora..
W walce uważają się też rozbudowane zawody wyścigowe. Starcia samochodów to znakomita zabawa, choć nieco utrudniona przez model jazdy samochodów. Auta ujawniają się bardzo gładkie i zbyt często wydobywają się od ziemi przy najmniejszym wzniesieniu, co prowadzi całkowitą utratą opiece nad pojazdem i zajściem w ciemny do zdobycia poślizg.
Tumblr media
Mimo wspomnianych problemów, drinkiem z ciekawszych elementów Rage 2 są walki z konwojami, zrobione na typ rozwiązania danego z gry Mad Max. Eliminujemy mniejszych członków korowodu, by w obrębie zainteresować się największym, co przypomina trochę grę z bossem - szczególnie że główny pojazd jest słabe punkty, w jakie należy celować. Wszystko to oczywiście dzieje się w prostym świecie, nie mamy tutaj do czynienia z linią minigry. W każdej chwili możemy wtedy odjechać, czyniąc z walki.
Wykorzystując w Rage 2 szybko zapominamy o nieco pustawym świecie i oryginalnych, małych niedociągnięciach. Strzelanie jest tutaj po prostu tak satysfakcjonujące, że grę polecić można wszystkim miłośnikom szybkiej prac i postapokaliptycznych klimatów. To sytuacja znacznie przewyższająca pierwszą odsłonę serii.
0 notes
Text
Czy wiesz wszystko o Sniper Elite 3 PC
Sniper Elite 3 Afrika to sztuka jednego sposobie i nic nie poprawiłoby się z momentów ważnej połów. Większość przygody występujemy na badaniu animacji wystrzelonej kuli, która dociera w ciało przeciwnika, po czym rozrywa tkanki mięśniowe, miażdży kości i uszkadza narządy wewnętrzne.
Wszystko obecne na naszych oczach, gdyż w sezonie trafienia gra prześwietla nazistowskiego nieszczęśnika. Oczywiście, wygląda to wrażenie, często nawet patrzymy na ekran z obrzydzeniem - chociażby w terminie, jeśli uda się odstrzelić przeciwnikowi jądra. Szkoda tylko, że przynosi to miłości zaledwie przez liczbę godzinę. Szybko zaczynamy przerywać nudzące animacje.
Alianci biorący w Afryce czują coraz większy oddech sił Osi na karkach. Chodzą słuchy, że naziści konstruują broń, która już oraz efektywnie doprowadzi do rozwiązania wojny. Jako bohater najnowszej gry studia Rebellion wymagamy ich powstrzymać. Scenariusz jest absolutnie orientacyjny i prosty; stanowi jedynie powód do czynienia kolejnych misji.
Tumblr media
Tymczasem zabawa, idąca do dziesięciu godzin, jest stabilna i polega na przedzieraniu się przez tym razem wielkie mapy, aż do określonego celu. Zazwyczaj są to ważni oficerowie, baterie dział przeciwlotniczych i kilka innych, typowych dla tego typie gier rzeczy. Ulicę do każdego celu utrudniają oczywiście gęsto rozlokowani przeciwnicy. Etapami będą więc pewni żołnierze, kolejnym razem snajperzy, ciężka piechota z pancerfaustami, ale przyjdzie nam też wysadzać czołgi lub transportery opancerzone.
Prawdopodobnie najlepszym elementem każdej misji jest konieczność wykonania szczegółowego rekonesansu i przeglądu pola walki. Sniper Elite 3 nie jest grą, w jakiej wystarczy przeć do przodu z uśmiechem na ustach i palcem na języku spustowym. Istotne jest przekradanie się za plecami wrogów, ciche ich wyeliminowywanie, i jeżeli nawiążemy otwartą walkę - unoszenie się z zajęcia na stanowisko, aby nie zostać wykrytym. Miłośników skradanek ucieszyć powinien fakt, że dużo tu kombinowania i spacerowania po cichu niż wymiany ognia.
Cała przyjemność mienia i skradania się znika, gdy dochodzi do pierwszego związku ze sztuczną inteligencją. Zachowanie uczestników jest po prostu żenujące i przekazuje się, że pod tym powodem seria dokonała nawet małego kroku wstecz. A ale już kolejna połówkę nie imponowała, jeśli należy o rozsądek wrogów.
Tumblr media
Z czasem jednak, niejako zmuszeni, przestajemy zwracać opinię na kuriozalne błędy sztucznej inteligencji. Cóż bowiem począć, gdy zapraszamy do piachu jednego z dwóch stojących przy siebie żołnierzy, a kolega nawet nie mrugnie okiem. Szczęściem, z momentu do czasu, zdoła zauważyć stygnące już ciało nieszczęśnika. Ale nawet to próbuje szukać nas raptem przez kilkanaście, może kilkadziesiąt sekund. Po czym, jak gdyby nigdy nic, powróci do bliskich ciężarów i zapomni o zaistniałej sytuacji.
Zdarzy się, że podniesie alarm i ściągnie okolicznych wrogów. To wystarczy wejść na każdy dach i poczekać, aż mądrzy naziści będą kolejno, po sznurku, tworzyć na szczyt budynku. To wystarczy jeden celny strzał z pistoletu. Gorzej, gdy zwłoki zatrzymają się na wierzchu drabiny i zablokują wejście.
W takiej sytuacji musimy dokładnie wziąć sytuacje w nasze ręce i przesunąć trupa na bok lub zrzucić na ziemię. Czyli nie ma możliwości, aby ktoś się do nas dostał. Zresztą kłopot z detekcją kolizji istnieje na końcu silny, że zawsze psuje satysfakcję z gry, również jak poruszanie się postacią.
Ruchy głównego bohatera są drewniane i inne. Podczas rozgrywki można odnieść wrażenie, iż nie do kraju panujemy nad cechą i mierzy się to ponad samego strzelania. Przyjemność sprawia tylko klasyczne eliminowanie wroga z karabinu snajperskiego, i używanie pistoletów i automatów jest wyjątkowo toporne. Pocieszeniem nie pokazują się nawet duże gadżety w trybie min, granatów i pułapek. Szkoda, bo arsenał jest dosyć ładny i odblokowujemy go Darmowe Gry stopniowo, wraz ze nabywanym doświadczeniem. Te znajdujemy i za realizowanie zadań, finezyjne strzały i spełnianie prostych misji pobocznych.
youtube
Większą kwotę punktów doświadczenia zdobywamy na większych stopniach trudności, gdzie można zginąć od samej kuli, a strzelając z karabinu snajperskiego należy brać zmianę na spacer przeciwnika i odległość dzielącą go z swego bohatera. Pierwszy poziom jest określony dla absolutnie początkującego gracza. Uznający za sobą doświadczenie w odpowiednich tytułach, powinni zacząć zabawę co najmniej z nowego.
Jeśli rozgrywka zacznie produkować się zbyt nudna, możemy zaczerpnąć z opcji kooperacji. W sposobie współpracy prosta jest cała kampania, dokładnie w tej jedynej wersji. Liczba wrogów nie poprawia się, przez co przedzieranie się przez inne mapy jest mnóstwo łatwiejsze.
Satysfakcja w kooperacji, jak wtedy zazwyczaj jest, stanowi o wiele większa, gdyż pozwoli na wykonanie nowoczesnych, ciekawych taktyk, jak chociażby flankowanie lub odstrzeliwanie dwóch przeciwników w tymże jedynym momencie. Można liczyć, że system będzie cieszył się ogromną popularnością, ale żadna to informację, że wspólna działa z partnerem jest milsza, zwłaszcza jeśli kampania dla pojedynczego gracza nie okazuje się zbyt imponująco. Sniper Elite 3 oferuje także kilka sposobów rozgrywki sieciowej - nie istniałoby natomiast możliwości pełnego przetestowania ich przed premierą.
Tumblr media
Działa może pochwalić się całkiem niezłą oprawą graficzną. Nasycone i mocne kolory północnej Afryki wywołują miły uśmiech. Twórcy przedobrzyli jednak, jeżeli idzie o wielkość i natężenie dodatkowych efektów, jak choćby głębi ostrości. Irytujące może istnieć i słońce, jakie ze wiadomych względów powinno oślepiać bohatera, jednak działanie promieni stoi się nieco uciążliwe w obrocie zabawy.
Sniper Elite III: Afrika niby jest wszystko, co powinna mieć brzmi tego rodzaju - mnóstwo wybuchów, strzałów w głowę, przekradania się za plecami przeciwników, wysadzania czerwonych beczek, niszczenia samochodów i wcale ciekawy arsenał do skorzystania. Szybko jednak wchodzimy do sądu, iż to szybko istniałoby także najczęściej w dużo ciekawszej kondycji. Do całości obrazu dodajmy katastrofalne błędy sztucznej inteligencji, małą zabawa ze strzelania bronią inną niż snajperka i nieciekawe sterowanie, a otrzymamy produkt co daleko przeciętny.
0 notes
Text
Opisujemy grę PC Killing Floor 2
Świetna sprawa dla miłośników co-opa w starożytnym stylu, czyli grupa graczy kontra hordy żądnych krwi wrogów.
Killing Floor 2 to świetna kontynuacja. Lekkie rozbudowanie pierwszej odsłony zaowocowało jednak grą bardziej dopracowaną, jaka w efekcie sprawia więcej frajdy.
Założenia pozostały niezmienione. Nadal jesteśmy do czynienia z określoną strzelanką stworzoną z tezą o kooperacji. Maksymalnie szóstka graczy powstaje w szranki z strachami i mutantami. Obiekt jest jeden - zabić wszystko, co się rusza.
Trochę szkoda, że ta oczywista filozofia nie stała w żaden sposób rozwinięta. Choć na poszczególnych mapach twórcy mogli pokusić się o urozmaicenie zabawy dowolnymi celami. Jak z pewnością się ich doczekamy, chociaż w fanowskich modyfikacjach, ale przyczyniły się już dzisiaj.
Tumblr media
Całość tworzy się to do ciągłej walki, tylko na wesele ten temat jest znakomity. Killing Floor 2 oferuje drink z tak zrobionych systemów strzelania. Czerpanie z nowych typów broni sprawia ogrom przyjemności.
Poczucie mocy strzału, odrzut, animacje - wszystko więc zajmuje wielki zysk na okres satysfakcji. Miejsce ma oraz to, gdy na trafienia reagują wrogowie - i wtedy jeszcze zaprojektowano świetnie, bo potwory mogą dosłownie rozpadać się na brzegi. Żadna strzelanka nie oferuje że tak niesamowitego i zarazem rozbudowanego rozczłonkowywania wrogów.
Tumblr media
Każda gra łączy się z kilku rund - minimum z czterech, maksymalnie z dziesięciu. W każdej konkurujemy z coraz liczniejszą falą mutantów, pojawiają się oraz różne modele przeciwników. Potwory są odpowiednio zróżnicowane i szybko zdajemy sobie sprawę, że taktykę trzeba dobrać do kategorie i modelu oponentów. Po jakiejś rundzie wydajemy zarobione pieniądze, uzupełniamy amunicję, możemy zdobyć nową broń.
Jesteśmy tu stwory, które występują się bardziej agresywne, gdy otrzymują obrażenia. Istnieją i wybuchające monstra i mało silniejszych oponentów, którzy jednak winni być celem. Ważny jest i więc odpowiedni podział obowiązków - ktoś musi podporządkować się słabszymi jednostkami, by nie przeszkadzały graczom, którzy zbierają się na tych prawdziwszych.
Ważny jest wybór klasy postaci. Determinuje on przede każdym dostępne uzbrojenie, jednak w skalę postępów i poznania kupowanego w pozostałych grach możemy odblokowywać bonusy, zwiększające swoją skuteczność w boju.
youtube
Arsenał jest najbardziej różnorodny i bez dwóch zdań każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Strzelby, granatniki, karabin snajperskie, pistolety maszynowe, broń biała i miotacz ognia to wyłącznie niektóre przykłady - oraz ludziach zabawek używa się z równie ważną atrakcją.
Nie ważna narzekać też na liczbę lokacji. Otrzymujemy kilkanaście map, odwiedzamy między innymi ulice miasta, okolice budynku w lesie, tajne laboratoria czy arktyczną placówkę badawczą. Gra jest połączona z Warsztatem Steam, więc możemy i walczyć z hordami na kartach fanowskich.
Choć siłą rzeczy gra jest częsta, toż nie przestaje być, https://pobierzgrepc.com szczególnie ze zgranym zespołem. Gdy oczekujemy na falę potworów w jakimś pomieszczeniu, zamykamy wejścia, a następnie z chirurgiczną wręcz precyzją pozbywamy się prawie wszystkich napastników, nim zdążą nas dosięgnąć, wysadzając większe grupki ładunkami wybuchowymi - takie momenty zwykle są emocjonujące.
No tak prosto jest chociaż na starcie. W późniejszych rundach często istnieje szybko bardziej chaotycznie, szczególnie że nie czerpiemy z komunikacji głosowej. Chaos i zna być natomiast ekscytujący, i na pewno bardzo efektowny.
Tumblr media
Na boku, po pozbyciu się wszystkich fal, konkurujemy z bossem. Niestety, już w sztuce są tylko dwaj zainteresowani tego modelu - jeden atakuje trucizną i może wysysać energię życiową, natomiast w dodatku dysponuje potężnymi karabinami. Drugi jest i wyrzutnię rakiet i co pewien czas wycofuje się, by regenerować zdrowie.
Starcia z starymi wymagają maksymalnego zainteresowania i precyzji. Nie wolno dać sobie na marnowanie amunicji. Trzeba czuć w słabe cele i dobrze unikać ataków. Szkoda jednak, że inni finałowy przeciwnicy nie zostali jeszcze nawet zapowiedziani.
Dość większej skale grze nadałyby te lepsze talenty bohaterów. Wszystkie są pasywne, a zatem wpływają ale na wydajność czy statystyki. Przydałyby się dodatkowe, aktywowane w trakcie zabawy zdolności ofensywne czy defensywne.
Bonusem jest zabieg PvP, w jakim gracze rywalizują między sobą. Sześciu zajmuje się w zwykłe postaci, a pozostali zasilają szeregi mutantów jak wybrane modele potworów. Potrafiła wtedy być piękna odskocznia, ale sterowanie monstrami nie jest zbyt intuicyjne również na znaczniejszą metę nie bawi.
Killing Floor 2 to wspaniała polecenia, brutalna strzelanka właśnie dla miłośników kooperacji. Jednakże nie oferuje zróżnicowanych celów misji, strzelanie istnieje na końcu przyjemne, że nie nudzi nawet po wielu godzinach.
0 notes
Text
Pełna Wersja gry Cities Skylines PC jest świetna
Niepozbawiona wad strategia ekonomiczna, która właśnie a oczywiście jest najlepszą grą w prywatnym gatunku.
Po rozczarowaniu tę częścią SimCity oraz niedawno wydanym Cities XXL, fani ekonomicznych symulatorów budowy miast otrzymują obiecujące Cities: Skylines. Wprawdzie nie jest pozbawione wad, jawi się jako najwydajniejsza i najstarsza współczesna produkcja w naszym rodzaju.
Za Cities: Skylines stoi Colossal Order, niewielki fiński developer, jaki planuje na własnym koncie ciepło przyjętą serię gier Cities in Motion. Tym razem twórcy przenoszą się na ważniejszą wodę. W ich najróżniejszym dziele nie tylko zarządzamy miejskim transportem, ale także wybudujemy od podstaw całą metropolię.
Widać, że autorzy odrobili pracę domową i przenalizowali popełnione przez Maxis oraz EA błędy będące u podstaw powszechnej krytyki piątej odsłony SimCity. Cities: Skylines jest grą wyłącznie jednoosobową, niewymagającą stałego zintegrowania z Internetem, a udostępniony teren pod rozbudowę tkanki miejskiej jest przeogromny. Bardzo obfity w zderzeniu z ograniczonymi nieruchomościami w SimCity, co niewątpliwie stanowi ważną zaletę gry.
Tumblr media
Twórcy zdecydowali się na udostępnienie edytora plansz, a więcej na daleką integrację gry z modami. Dzięki temu obecnie od dnia premiery dostajemy dużą liczbę rozszerzeń funkcjonalności Cities: Skylines. Czasem są więc po prostu nowe budynki, następnym zupełnie nowa oferta barw modyfikująca wygląd produkcji, ale znajdziemy i modyfikację podnoszącą poziom trudności (o jej zastosowań, ponieważ w modelu zabawa jest znacznie za łatwa) i wprowadzającą funkcję automatycznego zapisu stanu gry. Z niezrozumiałych powodów, nie została ona zaimplementowana do gry przez jednych twórców.
Zaangażowanie społeczności pozwala optymistycznie patrzeć na przyszłość Cities: Skylines, nie wyłącznie ze względu na jej aktywną działalność, ale także politykę wydawcy - znanej z produkcji strategii firmy Paradox. Oczywiście możemy spodziewać się wielu dodatków urozmaicających rozgrywkę i poszerzających możliwości rozbudowy metropolii.
Skylines nie jest rewolucją, lecz uwspółcześnionym wcieleniem najlepszych symulatorów miast sprzed lat. Tradycyjnie po wybraniu mapy, otrzymujemy sporej ilości parcelę pod zabudowę. Wraz z powiększaniem dobra i realizowaniem wymogów misji, tu nazwanych kamieniami milowymi, dostaniemy możliwość zakupu nowych lokali oraz wstęp do coraz dużo zaawansowanych budowli, takich jak szerszy szpital oraz elektrownia solarna i masa nowych.
Zatem budujemy nowe drogi, wodociągi, elektrownie i sieci elektryczne, by po chwili dodać pompy wodne. Ci, którzy wykonywali w dalsze odsłony SimCity, poczują się jak w lokalu, bo produkcja Colossal Order wyraźnie i co chwila nawiązuje do tej niegdyś uznanej serii.
W jednej rozgrywce znajdziemy także standardowe budynki użyteczności publicznej. Z niższych i ważniejszych posterunków policji, szpitali, przez grupę podstawową, średnią i uniwersytet. Istnieją dodatkowo budynki specjalne, takie jak opera czy dom wystawowy Expo. Generalnie wszystko to, do czego zdążyliśmy przywyknąć w całych produkcjach.
Tumblr media
Skylines wyróżnia aczkolwiek nie tylko rozmiar miast, ale również rozbudowywanie transportu. Znaczenie ruchu kołowego w życiu miast jest wyjątkowe znaczenie. Źle poprowadzone ulice zapchają miasto i zahamują jego rozwój. Karetki utkną w korkach także nie przyjdą do potrzebujących, czego skutkiem będzie spadek zadowolenia mieszkańców i rozwój śmiertelności.
Musimy planować kolejne dzielnice z ogromnym wyprzedzeniem. Wylewanie asfaltu jest proste, zmiana przepustowości ulic również, tylko w dalszych ciągach odnosi się to z potrzebą wyburzania ogromnej liczby budynków, czego raczej trzeba unikać. Niemniej, gdyby jesteśmy miłośnikiem dużych drogowych inwestycji, w Skylines możemy popuścić wodze fantazji wznosząc ogromne ronda i skrzyżowania.
Widać, że przejście z Cities in Motion procentuje, bo tak wygodnego narzędzia w mieniu systemu transportu publicznego były nie mieliśmy. Lub to przystanki autobusowe, czy metro - rozbudowa kolejnych nitek połączeń jest życzliwa i popularna w prowadzeniu.
Każdą z grup możemy dać innym kolorem, zmienić nazwę i sprawdzić, ilu pasażerów przewozi z danego przystanku. Miejmy nadzieję, iż w którymś z dodatków pojawią się także tramwaje także możliwość poprowadzenia kolejki górą, nad głowami mieszkańców.
youtube
Ciekawą pracą jest działanie przestrzeni w mieście, niejako pełniących rolę dzielnic. Zaznaczając dany teren możemy go dowolnie nazwać oraz przypisać mu jedyne opcje. Na dowód skorzystać z listy polityk publicznych i zakazać wjazdu ciężarówek lub zmuszając wszystkiego z przedstawicieli do stosowania detektora tlenku węgla, co przełoży się na stok liczby pożarów.
Co znacznie - w dziedzinach fabrycznych, możemy zdecydować, albo w poszczególnym obszarze mają być przeprowadzane działalności kopalniane, czy dać teren, przykładowo, pod uprawę roli.
Wygląda zachęcająco, aczkolwiek nie wszystko się udało. Informacje, jakie otrzymujemy o charakterach ludzi są nader skromne, choć autorzy udostępnili dedykowaną aplikację na kształt Twittera. U góry ekranu pojawiają się komunikaty - zaś toż, że komuś brakuje wody, albo czuje się mało bezpiecznie w prostej dzielnicy. Niestety, wiadomości pojawiają się bardzo systematycznie także nieustannie się powtarzają, więc zamiast być źródłem informacji, irytują na tyle, że powstała modyfikacja usuwająca „ćwierkacza".
Pomarudzić można dodatkowo na przesuwanie się pojazdów służb miejskich, które biegnąc na dowodzie utykają w korkach i stoją na światłach, i nasza lokalizacja - lecz istnieje nie najgorsza - też pozostawia dużo do życzenia. Niemniej, nie są to fakty na końcu duże, żeby mogły wziąć przyjemność z gry.
Z ściany wizualnej tytuł okazuje się zadowalająco, wykorzystując moc silnika Unity. Niestety stanowi ostatnie praca ciekawa i atrakcyjna oprawą, Gry Wyścigi do pobrania choć duże miasta potrafią się podobać.
Im znacznie przybliżamy kamerę do domostw naszych mieszkańców, tym więcej pojawia się szczegółów. Migoczące światła przejeżdżających wozów policyjnych zabierają się w oknach budynków, natrafimy więcej na przechadzających się po chodnikach ludzi.
Szkoda, że nie zaimplementowano zmiennych warunków pogodowych oraz cyklu dobowego, bo gra zarobiła na atrakcyjności. Co prawda, pojawiły się już pierwsze mody wprowadzające dzień a noc, a wyniki nie są jeszcze zadawalające.
Tumblr media
Pozytywnie zaskakuje także interfejs. Jest lekki i miękki w użyciu, bezproblemowo odnajdziemy najpotrzebniejsze funkcje. Może i nie zachwyca urodą, ale użytecznością jako wysoce.
Cities: Skylines to dużo dobry reprezentant gatunku, dostarczający dużo świetnej gry na dziesiątki wieczorów. Choć daje większy wpływ na rozbudowę infrastruktury i transportu niż ekonomiczne zarządzanie miastem, toż a właśnie zadowoli rzesze wirtualnych burmistrzów.
0 notes
Text
Moja recenzja gry Ghost Recon Wildlands Free
Ghost Recon Wildlands to odważne odejście od klasycznej formuły serii. Wrzucenie graczy do dużego, otwartego świata jest z jakiejś strony korzystnym wyjściem, gdyż otrzymujemy poczucie swobody, tylko z drugiej - musimy zmierzyć się czytaj więcej z bolączkami wielu gier typu open-world.
Czwórka agentów specjalnych musi zniszczyć kartel Santa Blanca, który przejął władzę w Boliwii, zmieniając ją w narkotykowy raj. Sednem Wildlands jest eksplorowanie poszczególnych regionów państwa, zbieranie materiałów pomocnych w wytropieniu miejscowego starego zaś jego eliminacja. Każdy martwy lider to druga odcięta macka kartelowej ośmiornicy.
Historia przedstawionej akcji jest nawet dobra. Przerywniki przedstawiają się nastrojem filmów o pomocach specjalnych, a niektórzy gangsterzy to naprawdę pokręcone indywidua. Z racji otwartego świata i przytłaczającej liczby opcjonalnych zbierackich aktywności, całość cierpi na zdrowym wydźwięku i po kilku misjach biernie podążamy za narracją, często nie do kraju pamiętając nawet, co i dlaczego w danym okresie robimy.
Ogromne przestrzenie wykorzystano, by zaprezentować bardzo szeroki krajobraz, klimat i roślinność. Zwiedzane dżungle, pola plantacji kokainy, gorące pustynie i górzyste twierdze to wyłącznie kilka przykładów różnorodności scenerii.
youtube
Przekrój klas społecznych więcej jest jasny, gdy z przejętych przez kartele wiosek umieszczamy się do bogatych kurortów, gdzie mafia gra w jasnych rękawiczkach. Zwiedzenie każdego zakamarka to nie lada wyzwanie, co uświadamiamy sobie tylko przelatując śmigłowcem z samego końca mapy na różny. Boliwia z lotu ptaka wygląda imponująco i zwodniczo spokojnie.
Wróćmy ale na podłogę, gdzie czuć natura i smak prochu. Swojego agenta obserwujemy zza pleców, ale klasycznie już dla serii, gdy przytrzymamy przycisk celowania, to kamera dynamicznie przechodzi do strony pierwszoosobowej - jednak możemy wykluczyć tę wymianę w wersjach.
Bohater może specjalizować się w obsłudze broni palnej, skupić na snajperkach, ładunkach wybuchowych, oddziaływać na efektywność znajomych lub wzmocnić swoją siłę. Ciekawie pokazuje się rozwój drona, który - oprócz oznaczania przeciwników - może wykonywać rolę latającej bomby, albo robota od pierwszej pomocy. Poszczególne elementy ekwipunku, jak choćby spadochron czy noktowizor - odblokowują się po wykupieniu umiejętności.
Liczba broni pozytywnie interesuje i prawie każdy nowy militariów znajdzie swojego faworyta, którego jeszcze może dowolnie modyfikować. Aby jednak zrobić własny ideał, musimy najpierw nieco pozwiedzać i przesłuchać kilku informatorów, by wskazali na karcie miejsca przechowywania broni i ulepszeń. Poszukiwania się opłacają, ponieważ każdy karabin budzi inne wrażenia z użytkowania i jest różne statystyki.
Tumblr media
Trzej komputerowi kompani radzą sobie sami, jednak możemy sprzedawać im pewne komendy kierunkowe, ataku lub nawet zaplanować synchroniczne trafianie do wcześniej oznakowanych celów. Towarzysze, jak również umożliwiający nam wielokrotnie rebelianci, nie grzeszą inteligencją. Nie reagują poprawnie na komendy, zacinają się na obiektach, zapominają o strzelaniu do wrogów i ogólnie utrzymują się jakby pierwszy raz mieli stój w rękach.
Tymczasem inteligencja przeciwników zarabia na pochwałę. Zaalarmowani bojownicy będą się chować, zaczynać od flanki, wezwą posiłki i efektywnie utrudnią nam przetrwanie. To dzisiaj ich reakcje stosują odpowiednią losowość przy powtarzaniu misji i za każdym razem mogą zacząć. Czyni to szalenie tak z mechaniką żywego świata, gdzie w trakcie kolejnego przechwytywania śmigłowca medycznego, przejeżdżający patrol skorumpowanego wojska albo przelatujący helikopter kartelu, zajmują się do okazje i dostosowują do improwizowania.
Tumblr media
Samotna sprawa w Boliwii mimo wszystko z czasem się nudzi. Rozgadani towarzysze dość szybko zaczynają powtarzać te same anegdotki, a misje poboczne potrzebne do wzroście umiejętności bez losowych pytań nie budzą zainteresowania. Wildlands nie jest dla jednych graczy. Prawdziwa przyjemność z rozgrywki pojawia się wtedy, kiedy gramy z człowieku innym. Wystarczy dwóch prawdziwych przyjaciół i podwyższenie poziomu trudności do bardziej praktycznego, by gra była się wciągającą na dużo godzin przygodą.
W wymianie może odbywać do czterech Duchów, i z udziałem znajomych każda praca zatrzymuje się oddzielnym przeżyciem, rodem z filmów o komandosach. Ktoś oznacza wrogów swoim dronem, inny gracz w bieżącym sezonie eliminuje gangsterów z bezpiecznej odległości, trzeci przekrada się przez obozowisko, aby znaleźć jeńca, a czwarty nadlatuje śmigłowcem, by pomóc w ucieczce. Ekscytujące stanowi więc, że pewną misję można sprawić na dużo sposobów, więc porażka stoi się okazją do przetestowania innej, ciekawszej strategii.
Tumblr media
Zdecydowana większość misji fabularnych umieszcza się na całym schemacie - infiltracja i badanie bądź eliminacja, a później ucieczka. Ze zgraną grupą nawet najbardziej przewidywalna z pozoru akcja może jednak przerodzić się w obiekt radykalnie nowego.
Ghost Recon Wildlands to zabawa budząca sprzeczne odczucia. Liczba błędów, nużących opcjonalnych ćwiczeń i rozdrobniona na dziesiątki małych elementów fabuła zniechęcają, natomiast otrzymujemy spory arsenał i bogatą radość ze znajomymi, budzącą zgoła inne wrażenia od samotnej przygody. To dokładnie świetna gra w współpracy potrafi dłużej zatrzymać przy grze.
0 notes
Text
Gra wyścigowa Assassins Creed Origins informacje
Najlepsze, co mogło przydarzyć się serii Assasin's Creed to wprowadzenie tylu zmian, żeby gracz na początku nie był efektywny, z czym właściwie naprawdę przechodzi do podejmowania. Origins zaskakuje, ale także uatrakcyjnia klasyczne elementy cyklu, powracające w kilka różnej formie. Gra podnosi poprzeczkę na tyle wysoko, że trudno wyobrazić sobie powrót do poprzednich części. Postęp godny docenienia.
Początek sprawy z pozoru nie różni się specjalnie z nowych odsłon. Poznajemy rys historyczny, główny okres akcji - co w przypadku wojny swej w Egipcie pomiędzy Ptolemeuszem XIII i Kleopatrą obiecuje wiele. Nie potrafili się jednak spodziewać tak mocnej genezy bohatera. Opowieść Bayeka jest niesamowita i smutna, i z okresem odwiedzamy też wielki los wielu innych stronie.
Tym jednocześnie zespół scenarzystów zadbał o to, by - wzorem trzeciego Wiedźmina - opcjonalne i poboczne funkcje w ramach nagrody poruszały samą opowieścią. Warto podkreślić, że w walce wykonywane są mocne tematy, jak dzieciobójstwo, czy poronienia, a więc coś, czego nie do kraju spodziewamy się w przygodowej grze akcji, choć pasuje do przedstawionych realiów.
Tumblr media
Główny problem w domowej strukturze - likwidowania kolejnych, coraz ważniejszych dla fabuły celów - daje się taki sam, jak wcześniej. Choć tym całkowicie każda ofiara to nowe wyjście do tematu. To teraz nie tylko schematyczna zmiana obszaru, kilka niezwiązanych ze sobą pozycji a na boku ubicie wroga.
Tym razem zawsze otrzymujemy serię zadań bliższą grze RPG, rzucającą się raz ciekawą intrygą, przeciwnym razem pojedynkiem z starym jak w God of War, a jak indziej misją skradankową, i nawet zwrotem akcji, który uwidacznia się triumfem drugiej części. Z pewnością większość „tych niesamowitych” zapamiętamy na coś dłużej z racji niesztampowych wyglądów natomiast ich przyczyny.
Ze względu na nowy system poziomów postaci - i sugerowanych poziomów misji - momentami, by kontynuować główny wątek, musimy spełniać ćwiczenia dodatkowe. Twórcy zadbali o to, aby w dalekim Egipcie było co powodować, a wszystek region rozwijał swoją indywidualną opowieść. Udało się to przeprowadzić w pełni - po raz ważny z Assassin's Creed 2 z zaciekawieniem poznajemy każdy kolejny wątek, bez przymuszenia z racji konieczności „levelowania” - i raczej z pięknej chęci przeżycia przygody.
Kolei w grze można przejść od razu. Model walki kompletnie porzuca system zależnych czasowo parowań na sprawę otwartych starć rodem Horizon czy nawet serii Dark Souls. Starcia są więc mniej filmowe - zatem nie zlepek animacji wychodzących z dobrego wciskania jednego przycisku. Pojedynki chcą więcej pomocy i przywracają grze dreszcz emocji. Istnieje więcej nieco chaotycznie, i każde starcie zaskakuje i zajmuje ryzykiem porażki.
Tumblr media
Potyczki w większości wymagają orientacji w kraju, przystosowania się do rodzaju ataku i bloku, parowania tarczą, i nawet odpowiedniego doboru ekwipunku. System zbierania oręża różniącego się nie tylko stylem walki, ale także statystykami oraz dodatkowymi zaletami zezwala na dostosowanie zabawek do lokalnych potrzeb.
By kontrolować grupy oponentów stosujemy wolniejsze bronie dwuręczne, oferujące jednak większy rozmiar. W starciach samych potrafimy się do woli pojedynkować mieczami i sztyletami. Rozwijanie drzewka umiejętności poszerza wachlarz działań, zarówno w charakterze nowych ataków, kiedy również stosowania gadżetów: bomb dymnych, trujących strzałek, a nawet utylizowania usypiających strzałek tylko po to, by oswoić dzikiego kota i skorzystać go do zasadzki na kojarzących się wrogów.
Fanów skradankowego rozwiązania do misji na pewno ucieszy fakt, że z lekkim zaangażowaniem potraktowano ten rodzaj rozgrywki. Bayek w każdej chwili może przykucnąć i zniknąć w bliskich zaroślach, przeprowadzić zwiad za pomocą orła, który duzi rolę drona. Najciekawszym urozmaiceniem spokojnej, zdystansowanej strategii jest przedstawienie kilku sposobów łuków wraz z całym drzewkiem rozwoju skupionym na umiejętnościach strzeleckich.
Główny bohater może spowalniać czas w trakcie mienia z łuku, zatruwać, podpalać i sabotować klatki z ogromnymi zwierzętami. W razie skrócenia dystansu ze końcem poradzi sobie, dzierżąc łuk wojownika, który cechuje się strzelaniem kilkoma pociskami naraz, albo szybkim łukiem miotającym strzały niczym automatyczny karabin. Wtedy w części nie istniałoby takiej wolności pracowania i swobody improwizacji w postaciach nieplanowanych.
youtube
Orzeł Senu pozwala docenić ogrom świata. Początkowo nie zdajemy sobie rzeczy z poziomów mapy z racji sztucznego ograniczenia wstępu do dalekich regionów wysokimi poziomami wyzwań i energie. Możemy jednak odbyć wycieczkę z biegu ptaka. Na czas zapominamy o Bayeku i wysyłamy się orłem w postać nieodkrytych dotąd krain, planując i kochając nie tylko różnorodność świata, a także zapierającą dech w piersiach rozległość. Egipt jest wielki - to przedsięwzięcie największa przestrzeń w relacji serii, a umieszczające się w wielu miejscach sekrety sprawiają, że w wszelkim zajmuje się odkrywca.
Przemierzanie ruin, katakumb i grobowców (nawet tych w piramidach) jest kolorowe i wygląda raczej faktyczne zwiedzanie pozostałości po przodkach, i nie misternie opracowanego przez twórców labiryntu. System losowych przedmiotów po otwarciu skrzyń ze skarbami tenże w sobie zachęca do odkrywania, i ponadto jeszcze natrafiamy na świeże wpisy dotyczące mitologii i sprawy z okresów przed naszą erą. Tak i powiedzmy sobie szczerze - wspięcie się na szczyt ogromnej piramidy i zjechanie po niej niczym z wielkiej zjeżdżalni to coś, czego nigdzie indziej nie doświadczymy.
Wraz z wysokim światem pojawia się ryzyko błędów zachowań postaci, animacji lub też niespodziewanych usterek. Testowana wersja na konsoli Xbox One nie generowała jednak irytujących bugów. Tylko raz między przerywnikami filmowymi gra wyłączyła się kompletnie, a gdy indziej bohater stanął w trakcie przeskakiwania nad przeszkodą (co dało się naprawić przez dużą podróż).
Tumblr media
Dają się klasyczne sytuacje, gdzie rydwan taranuje przechodniów, albo człowiek bez względu przypada na przeszkodę, ale także właściwie nie stanowi ostatniego zbyt znacznie w morzu relacji występujących pomiędzy dzikimi zwierzętami, niezależnymi bohaterami i ciągnącymi po Nilu statkami. Ten świat tętni życiem, a cykl dnia a nocy płaci się autentyczny prawie gdy w Wiedźminie 3.
Mniejsze, warte wspomnienia zmiany to między innymi możliwość wyboru poziomu trudności, przez co każdy przystosowuje grę do własnych potrzeb. Dostępny rynek mikrotransakcji jest zupełnie nieszkodliwy, gdyż mina kilkoma fikuśnie wyglądającymi elementami sprzętu nie oferuje nic, czego byśmy nie znaleźli bezpośrednio w trakcie rozgrywki. Dobry jest zarówno subtelny wkład własnych graczy, jacy potrafią Pobierz gry Bijatyki publikować usunięcia z trybu fotograficznego na karcie. Gdy zginą, ich grona mogą wylądować w polskim świecie, jako punkt startowy szybkiej pracy z pomszczeniem obcego asasyna.
Od pewnego czasu Assassin's Creed było problem z przykuciem na dłużej do ekranu. Origins czyni z mało angażującym światem, nijaką fabułą i nużącym modelem walki. Twórcy rozwinęli lub zupełnie przeprojektowali każdy element rozgrywki. Po około 50 godzinach zabawy wciąż jesteśmy poczucie, że pozostało nam dużo do poznania - a z ogromną radością zwiedzimy wszystkie zakątki egipskiej pustyni. Nie mocna było wymarzyć sobie lepszego powrotu do świata ukrytych ostrzy.
0 notes