croiseedeschemins
croiseedeschemins
Juste un baiser.
2K posts
Don't wanna be here? Send us removal request.
croiseedeschemins · 3 months ago
Text
- Uwiera cię, nie?
- Uwiera. Uwiera jak pieprzony kamień w bucie. Próbuję się jej pozbyć od miesięcy i nie jestem w stanie. Nie przypuszczałem, że tak się to skończy. Ona sprawiła, że pierwszy raz od dawna zaczęły dziać się we mnie rzeczy. Na myśl o niej drętwiała mi skóra, a na widok mózg zaczynał śnieżyć jak stary telewizor. Już zdążyłem zapomnieć, jak to jest stracić dla kogoś głowę. Nie wiem, już dłuższy czas byłem wyłączony. Powiedzmy, że to to samo, co stabilny. Od zawsze preferowałem uczuciową pustkę, niż przeładowanie emocjami - z tym drugim nigdy nie wiadomo, co zrobić. Żałuję, że nie spędziłem z nią więcej czasu, ale może i lepiej. Zakładała, że nie rozważam jej poważnie i w zasadzie... miała rację. Nigdy jej tego nie powiedziałem, ale gdy patrzyłem na nią, czułem, że pierwszy raz w życiu mógłbym komuś siebie oddać w całości. Chciałem, Stary. Kładłem się w nocy do łóżka i fantazjowałem o tym, jak leżę z nią na dywanie i wtapiam w jej ciało całym sobą. Chciałem słuchać godzinami tych jej opowieści i patrzeć jak śmieje się z moich durnych żartów. Przy którejś historii już za bardzo mnie poniosło i obiecałem sobie, że przestanę je snuć, bo to i tak do niczego nie prowadziło. Nie było mnie na to wszystko stać, a ona to bezbłędnie wyczuła. Ona wszystko tak ciągle wyczuwała. Patrzyła mi na ręce i wiedziałem, że widzi, że nie wiem, co mam z nimi teraz zrobić. No i te jej oczy... Czego ona nie robiła tymi cholernymi oczami. Nie raz chciałem wziąć ją za kłaki, zaciagnąć gdzieś i udusić za to. A potem przytulić. I coś tam jeszcze... Najlepiej wszystko. Bawiła się, jak chciała. Codziennie nie mogłem się doczekać tych jej zabaw i nazywam to zabawą, choć doskonale wiem, że jest ostatnią osobą, która kimkolwiek mogłaby chcieć się bawić. Ona chciała prawdziwego człowieka, Stary, a ja przecież nie jestem prawdziwy nawet przed sobą. Okłamuję się dzień w dzień... Że jest okej, że wiem, czego chcę, dokąd zmierzam i że to wszystko ma jakikolwiek sens. Okłamuję się w dzień w dzień, więc... jej nie chciałem. Kilka razy prawie ją miałem i wiem doskonale, które to były momenty. Znałem na pamięć te wszystkie szerokości źrenic. Prysnęła mi wtedy w otchłań lasu i tyle ją widzieli. Tylko te jej pieprzone oczy świeciły się z oddali. No suka. Dawno żadna mnie tak nie porobiła. Mam ochotę pójść do niej i powiedzieć jej, żebyśmy zrobili to wszystko jeszcze raz, ale wiem, że i tak nie byłbym w stanie dać jej tego, na co zasługuje. Ona chciała kogoś na wyłączność. Chciała mieć z kim uciec. Chciała kogoś, kto się z nią zaszyje pośrodku niczego i będzie całe noce opowiadać popieprzone historie. Ona chciała ciszy i hałasu jednocześnie. Takiej idealnej harmonii naturalnej i niemoralnej relacji dwojga totalnie wpatrzonych w siebie ludzi. Ja nie byłem w stanie jej tego dać. Wyczuła mnie, Stary, doskonale. Wyczuła we mnie tego tchórza, którego z całego serca w sobie nienawidzę. Marzyłem o tym, żeby kiedyś oddać się komuś w całości i, mówię ci, jeśli jeszcze kiedyś, w jakiejś alternatywnej rzeczywistości miałbym to zrobić, to musiałaby to być ona. Może jeszcze kiedyś będę innym mną. Tym, który złapie ją za rękę, wpakuje do auta i zawiezie nad morze bez walizki. Tym, który nie będzie bał się tego, że ktoś będzie miał do niego nieprzefiltrowany dostęp. Chciałbym, żeby to wszystko wiedziała. Mógłbym podejść do niej w tym momencie i powiedzieć jej, że jest jak pieprzony kamień w moim bucie, a ona nie miałaby pojęcia, że właśnie wyznałem jej miłość.
Marta Kostrzyńska
polskie-zdania.pl
157 notes · View notes
croiseedeschemins · 3 months ago
Text
O niej? O niej mógłbym opowiadać ci godzinami, choć pewnie nie będą to najprostsze do przyswojenia historie. Do niej nie przykleisz raczej niczego, co bliskie i znane. Do niej z pewnością nie będzie ci łatwo stworzyć krótkiej definicji. Przygotuj się na to, że cię prześwietli. Przygotuj się na to, że oglądać cię będzie z każdej strony jak eksponat w muzeum. Będzie zataczała wokół ciebie nieregularne kręgi, lustrując cię w poszukiwaniu kruczków i ukrytych pułapek. Będzie obserwować i zadawać niewygodne pytania. Szukać będzie w tobie człowieka i jeśli finalnie go tam dostrzeże, interesować będą ją tylko transparentne intencje. Możliwe, że w końcu zaprosi cię do siebie. Możliwe, że pokaże ci swój azyl i opowie o jego każdym kącie. Możliwe, że da ci swój najcieplejszy koc i pozwoli zostać u siebie na noc. Nad ranem przyłapiesz ją z przyklejonym do szyby nosem i będzie to pierwszy raz, gdy usłyszysz tak wciągającą opowieść o wszystkich kolorach nieba. Następnego dnia uśmiechnie się do ciebie i nie będziesz miał żadnych wątpliwości, że jest absolutnie przerażona tym, co dalej i absolutnie zafascynowana wszystkim, czego jeszcze o tobie nie wie. Będzie pytać, czego się boisz. Będzie pytać, za czym tęsknisz. Będzie pytać, czego najbardziej na świecie pragniesz, a potem poprosi, byś ubrał jej tę wizję w smaki i zapachy. Będzie chciała wiedzieć, jak wyglądasz, gdy umierasz ze śmiechu. Będzie chciała wiedzieć, jak wyglądasz, gdy brakuje ci słów. Będzie ciekawa, jak wygląda twój najbardziej nierealny plan... dlatego wstawi ci do salonu tablicę, usiądzie na dywanie i poprosi, byś go dla niej rozrysował. Następnego dnia przyjdzie i powie, co dokładnie powinieneś zrobić, by realizacja jednak się udała, nie przyznając się, że siedziała nad tym dla ciebie przez całą noc. Ona? Będzie chciała być przede wszystkim twoim przyjacielem, bo wie doskonale, jak to jest kogoś kochać i nie lubić jednocześnie. Ona włoży całe swoje serce w twoje marzenia. Ona odda ci całą swoją troskę i będzie z tego powodu najszczęśliwsza, tak długo jak będziesz to w niej należycie doceniał. Do niej... z pewnością zawsze będziesz mógł przyjść i płakać, jeśli będziesz tego potrzebować. Na niej będziesz mógł także polegać i przychodzić, gdy tylko poczujesz, że coś sypie ci się z rąk. Od niej dostaniesz tylko prawdę. Od niej dostaniesz wszystko to, czego nie potrafi dać sama sobie.
Marta Kostrzyńska
polskim-zdania.pl
125 notes · View notes
croiseedeschemins · 4 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 4 months ago
Text
Tumblr media
Dobry facet potrafi sprawić, że czujesz się seksowna, silna i zdolna do wszystkiego. A nie- to wino. Wino to potrafi.
0 notes
croiseedeschemins · 4 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Wiesz, co jest najtrudniejsze? Nie te wrzaski, co odbijają się od ścian jak zły omen. Nie ta cisza, co dusi bardziej niż tysiąc słów. Nie te noce, kiedy gapisz się w sufit i myślisz: „A może to jednak ja jestem problemem?”.
Najtrudniejsze to ruszyć dupę, dojść do drzwi i je zamknąć. Nie trzaskając. Nie oglądając się. Po prostu – zamknąć.
Bo odchodzenie to nie impuls. To nie jedno „pierdol się” rzucone w nerwach. To setki małych momentów, kiedy obiecujesz sobie, że to już koniec. I setki razy, kiedy robisz krok wstecz. Bo może się zmieni. Bo tyle lat, tyle wspólnych chwil. Bo „co ludzie powiedzą”.
I tak zostajesz. Każdego dnia trochę mniej sobą. Każdego dnia trochę bardziej cieniem. Bo to przynajmniej znane piekło. A tam, za drzwiami? Pustka. Niewiadoma.
Więc odkładasz to na później. Na jutro. Na lepszy moment. Aż pewnego dnia patrzysz w lustro i widzisz twarz, która kiedyś do ciebie należała. Ale już nie należy.
I wtedy dociera do ciebie prawda: to, czego bałeś się stracić, już dawno zniknęło.
Więc zbierz się w garść. Wstań. Zrób ten jeden krok. Zamknij za sobą drzwi.
Będzie bolało. Będzie strasznie. Będzie cholernie ciężko.
Ale wiesz co?
Będziesz wolny.
I to jest warte wszystkiego.
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 5 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 6 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 6 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
croiseedeschemins · 6 months ago
Text
Tumblr media
0 notes