Tumgik
dzikiekwiaty · 1 month
Text
Przyszedłem się wyżalić. Wczorajszy dzień przyniósł rewolucję w moim życiu. Mieszkam z narzeczona w Szwecji, ja 30 lat, ona 28, za pół roku bierzemy ślub, ja mam dobrą pracę z której utrzymuje dom, ona zajmuje się domem i dorabia swoim hobby jakim jest rękodzieło. Do wczoraj myślałem, że jestem w perfekcyjnym związku i mam świetne życie… do momentu gdy nie wziąłem jej telefonu do ręki. Nogi się pode mną ugięły, gdy zobaczyłem na whatsappie, że mnie zdradza z czarnoskórym facetem od kilku miesięcy… po godzinie przewijania zdjęć i rozmów… poczułem zamiast złości, podniecenie… jego kutas jest perfekcyjny… nie powiedziałem jej ze wiem… czekam na rozwój sytuacji….
2 notes · View notes