Tumgik
inmymind14 · 11 days
Text
Jeżeli widok jej bólu nie dotyka twojego serca, jej łzy nie sprawiają, że sam zaczynasz płakać, widok jej smutku nie odbija się echem w Twoich myślach i nie reagujesz nawet, gdy widzisz, że trzeba, przez swoje ego czy złość, to nie masz prawa mówić, że ona coś dla Ciebie znaczy.
159 notes · View notes
inmymind14 · 11 days
Text
Tumblr media
696 notes · View notes
inmymind14 · 2 months
Text
Czasami potrafię poczuć się lepiej, ale zaraz z powrotem spadam na dno.
880 notes · View notes
inmymind14 · 2 months
Text
youtube
0 notes
inmymind14 · 2 months
Text
Od dawna jestem martwa
96 notes · View notes
inmymind14 · 2 months
Text
Jestem już zmęczona tym, że nigdy nie czuję się wystarczająco dobrze.
2K notes · View notes
inmymind14 · 2 months
Text
Nigdy nie powinniśmy łzami płacić za miłość
345 notes · View notes
inmymind14 · 2 months
Text
Tumblr media
Strata
0 notes
inmymind14 · 4 months
Text
Czasem tu jeszcze zaglądam, więc jak chcesz pogadać o tym co Cię trapi to pisz @zakazanyowoc
2 notes · View notes
inmymind14 · 6 months
Text
"Przepraszam, jeśli moje zdrowie psychiczne zrujnowało naszą relację. To była moja wina, nie Twoja."
606 notes · View notes
inmymind14 · 6 months
Text
Za zamkniętymi drzwiami toczymy wojnę
Ja płaczę gdy ty masz odwrotnie
Ciągle się kłócimy mimo, że jest dobrze
Nie rozumiemy tego co mówi drugie
Chcemy więcej, ale żadne nie zamierza płacić
Chcemy otrzymać świat w zamian za istnienie
Chociaż żadne nie robi nic więcej
44 notes · View notes
inmymind14 · 6 months
Text
Tylko temu, kto pyta o szczegóły, można uwierzyć, że rzeczywiście chce zrozumieć drugiego człowieka. Ciekawość szczegółów to sposób na okazanie miłości.
~Alessandro D'Avenia
789 notes · View notes
inmymind14 · 11 months
Text
Mówię ale mnie nie rozumieją, to odbiera siły
"Mów co czujesz, nawet jeśli głos ci drży."
626 notes · View notes
inmymind14 · 11 months
Text
,,Chce uciec od wszystkich, od samej siebie też."
Moje myśli płaczą
465 notes · View notes
inmymind14 · 11 months
Text
Jedyne co musisz zrobić to wytrwać - w tej ciszy, samotności, bólu a później będzie już tylko lepiej. Później nikt już nie skrzywdzi Cię tak mocno. Później będziesz silniejsza.
697 notes · View notes
inmymind14 · 1 year
Text
Czasami po prostu potrzebujesz kogoś, kto powie ci, że nie jesteś tak straszny, jak myślisz.
1K notes · View notes
inmymind14 · 1 year
Text
- Opowiesz mi?
Spojrzałam na niego pytającym wzrokiem.
- Opowiedz mi. Opowiedz mi, jak wygląda życie w twojej głowie.
Zawiesiłam się. Nikt nigdy o to nie zapytał. Jak wygląda życie w mojej głowie? Nie wiem, czy był na to gotowy. Nie wiem, czy ktokolwiek był na to gotowy, skoro ja każdego dnia miałam poczucie, że nie jestem. Wzięłam głęboki wdech.
- Jest wcześnie rano. Dzwoni budzik, otwieram oczy, a na tablicy odpraw już znajdują się pisane ciężkimi, czarnymi literami myśli. Coś o wczoraj, coś o dziś. Coś o nim, coś o niej. Zaczątek czegoś nowego. Rozwinięcie czegoś starego. Szum. Dopiero się obudziłam, ale to nic. Do momentu wstania z łóżka pomyślę dziesiątki myśli.
Uciekłam wzrokiem gdzieś w bok. Nie miałam pojęcia, czy dobrze mi z tym, że o tym mówię, ale postanowiłam kontynuować.
- Nie posiadam tutaj ciszy. Tutaj nigdy jej nie było. Odkąd pamiętam, słyszałam szum. Szepty i krzyki przeplatających się ciasno spostrzeżeń. Od dziecka nie byłam w stanie przeżywać rzeczy tak po prostu. Wszystko, co mi się przytrafiało powodowało lawinę przemyśleń. Życie było dla mnie tak obrzydliwe ciekawe i interesujące, że przeanalizować musiałam wszystko. Wnikałam w każdą rzecz, która stawała na mojej drodze. Ten natłok sprawił, że dosyć szybko zaczęłam gadać do siebie. Gdy tylko zostawałam sama, od razu zaczynałam wypowiadać myśli na głos. W jakiś sposób pomagało mi to je ogarnąć. Wszystkie przemyślenia powodowały we mnie lawinę emocji, zatem bardzo często moje osobiste dyskusje stawały się głośne i burzliwe. Zdarzało mi sie krzyczeć, burzyć się, ironizować i bez pohamowania śmiać. Mówię do siebie do dziś, nic sie nie zmieniło. Do dziś pomaga mi to ogarnąć własne myśli i przestałam się już przejmować nawet tym, że obracają się za mną w markecie, gdy dzięki dialogowi ze sobą szybciej lokalizuję to, czego szukam. Czy kiedyś odpoczywam? Nie, to się nigdy nie kończy. Nigdy nie ustaje. Myślę non stop. O wszystkim. Analizuję, wnikam, rozkładam na części pierwsze wszystko, co widzę i słyszę. Wiele lat zajęło mi wypracowanie umiejętności zostawiania spraw bez wyjaśnienia. Przecież nie wszystko trzeba było wiedzieć. Nie wszystko można było wiedzieć, a ja latami nie potrafiłam się z tym pogodzić. Temat wracał jak bumerang, analizowałam go po dziesiątki, setki razy i dopóki nie znalazłam sensownego wyjaśnienia, wyskakiwał mi na środku głowy jak powiadomienie o niezakończonym zadaniu. Inni cenili moją wnikliwość. Wielokrotnie tylko ja docierałam do sedna. Wielokrotnie tylko ja znajdywałam odpowiedzi w miejscach, w których inni ich nie dostrzegali. Mówisz “dar”, a ja wielokrotnie chciałam urwać sobie głowę. Marzyłam o ciszy. Marzyłam o chwili, w której nie pomyślę ani jednej myśli. Marzyłam o tym, by w końcu nie dociekać. W końcu przyjąć rzeczy takimi, jakie są. Chciałam tak sobie iść i nie myśleć, wiesz? Po prostu sunąć przed siebie w ciszy. Tematy były przyzwyczajone, że zawsze mam dla nich czas i przestrzeń. Chciałam powiedzieć im "nie teraz", "nie dziś", teraz jest czas dla mnie, teraz się wyciszam. Wyobrażałam sobie, o ile prościej byłoby mi zasnąć, gdyby mój mózg do ostatniej sekundy przed zaśnięciem nie zapierdalał na rowerku spinningowym. Ciągle budziłam się zmęczona i ilość godzin nie robiła tu żadnej różnicy. W mojej głowie ciągle odbywa się wielki targ, rozumiesz? Zdarzyło Ci się kiedyś nienawidzić tego, że myślisz? O niczym nie marzę tak bardzo, jak o ciszy. O głowie, jak ogromnej sali wykładowej, z której właśnie wyszli wszyscy studenci. Kojąca cisza. Pustka. Taka minuta życia o niczym.
Marta Kostrzyńska
77 notes · View notes