Tumgik
Text
Tyle dobra
3 lata. Tyle czasu możesz stracić, kiedy wpuścisz w siebie myśl, że nie warto. 3 lata temu chciałem robić szalone sesje w studio, ale zabrakło motywacji. Odłożyłem fotografię w kąt. Myślałem nawet o sprzedaniu sprzętu (o mamo). Po tym czasie, tknęło mnie znienacka, ot tak! Odkurzyłem aparat, sprawdziłem Sieć co straciłem i okazało się, że było tego dużo. Teraz jak szczeniak, latam i łapie wszystko. 
Popatrzcie choćby na to:
Człowiek kosmos. Ten projekt musi być przygodą życia!
Prędzej jeszcze trafiłem na Framed. Mini serial o fotografii, do którego zapraszają bardziej i mniej znanych fotografów, by mówić z nimi o ich pracy. Polecam, bo dużo materiałów jest od kuchni: https://framednetwork.com/shows/season1/
Kolejną perełką jest Aaron Nace. Kiedyś uczył edycji zdjęć i fotografii na żywo (gdzieś tam w USA). Uznał, że jeśli powie innym, jakie techniki stosuje w swojej pracy, wymusi to na nim stałą, ciężką pracę nad szlifowaniem własnych umiejętności. Potem założył Phlearn - serwis z kursami online, a jako promocję wymyślił, że codziennie (5 dni w tygodniu) będzie publikował darmową ciekawostkę o photoshopie/fotografii. Od 2013 (jakoś tak) robi to do teraz i robi to świetnie :D Zobaczcie przykładowe video:
youtube
Tyle dobra! A ile więcej przegapiłem...
0 notes
Text
WSF pauza Marin - relacja
No i po spotkaniu.
Organizacyjnie wszystko wyszło całkiem ok, ludzi zjawiło się sporo, bo ok 30+, spotkałem się też z Jołkiem http://captainobvious.pl, z którym staraliśmy się poderwać nieletnie panny na aparaty (nie udało się). Udała się za to wystawa Luisa Ramon Marina w Pauzie, gdzie dodatkowo mieliśmy okazję zobaczyć dokument o Marinie i jego przyjaciołach-fotografach z czasu wojny domowej w Hiszpanii (Bohaterowie bez karabinów). Film dopełniał wystawę, pomagał w lepszym zrozumieniu czasów, w których Marin fotografował... i tego dlaczego został zapomniany. Pomaga również w zrozumieniu zdjęć fotoreportera. Polecam, polecam. Jeszcze przed wyjściem z Pauzy udało nam się legalnie zachachmęcić (za zgodą) świetnie wykonane (z resztą przez Wallstreet Different Creature www.wallst.pl - byli ostatnio na Interactive Day 2, porąbani i b. pozytywni goście) albumy z wydarzeń, jakie działy się w Pauzie rok temu. Nie powiem, jacy artyści się w nim znajdują. Jeśli chcecie ich poznać - polecam przejść się do galerii.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Jeśli chodzi o minusy fotospaceru, nie jestem do końca przekonany że główna część wydarzenia (spacer po mieście) się w pełni udała... zobaczcie sami album zdjęć z wydarzenia: http://www.facebook.com/media/set/fbx/?set=a.10150168254439641.296273.309806414640 - coś tu wyraźnie nie zagrało.
Zadaniem uczestników, było wykonanie zdjęć nawiązujących w jakiś sposób do stylu czy podejmowanych tematów przez Marina, a w katalogu zdjęć widać foty robione jakby przez chińczyków z aparatami. Mi samemu udało się zrobić jedno przystępne zdjęcie. Łącznie w ciągu ok 4 godzin chodzenia zrobiłem ich łącznie 5.
Wg. mnie problem istniał w postawionym przez organizatorów zadaniu - zainspirujcie się zdjęciami Marina i postarajcie się w trakcie fotospotkania zrobić zdjęcia nawiązujące do jego stylu. Fotoamatorzy tacy jak ja i cała banda osób, która przyszła na spotkanie nie do końca wiedziała jak się zabrać za to - tak też wiele z osób cykało foty gdzie popadnie, byle by cykać (obcykane było wszystko i wszyscy. Nawet sklep z lampami, bo akurat koło niego przechodziliśmy, również mapa Krakowa, przy której stanęliśmy, bo przewodnik chciał nam pokazać co już przeszliśmy i dokąd teraz zmierzamy, była obcykana ze wszystkich stron). Nie mieliśmy również okazji zobaczenia zdjęć zrobionych przez profesjonalistów, którzy byli do naszej dyspozycji podczas spaceru - a szkoda, bo może wtedy byśmy podłapali temat... chociaż kto to wie ;) 
Podsumowując: wydarzenie zdecydowanie motywująco wpłynęło na moją fotografię. Mam nadzieję, że na dniach uda mi się jeszcze gdzieś wyskoczyć i pofocić.
Ps. będę wdzięczny za wszelkie uwagi dotyczące powyższych 3 zdjęć, które udało mi się zrobić podczas spaceru.
8 notes · View notes
Text
Na spacer i do kina z Marinem
17 kwietnia odbywa się II fotospacer organizowany przez WSF http://sztukafotografii.org/, który towarzyszy wystawie zdjęć Luisa Ramon Marina. Zapisałem się. Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem ;> Czy ktoś z docierających przypadkiem na bloga też zamierza wybrać się na spacer? Po nim jest kino, więc kto wie co się będzie działo...
Samo wydarzenie było podstawą do sprawdzenia dorobku fotografa.  Pierwsze co absolutnie trzeba zobaczyć, a czego nie znalazłem w żadnym odnośniku na Polskich stronach dot. artysty, to internetowa galeria prac L.R. Marina stworzona przez fundację Telefonica http://www.fundacion.telefonica.com/es/arteytecnologia/exposiciones/marin/proyecto.html
Same zdjęcia są niemal idealne. Dają wrażenie nierealności. Pomimo przeświadczenia że przecież, tak kiedyś świat mógł wyglądać, to klimat zachowany na zdjęciach - czasem przekrzywiony kard, dym czy mgła wkradająca się zewsząd, przedstawienie sytuacji nietypowych i niepowtarzalnych, plus to, że w kadrach nie ma miejsca na nic innego niż tylko jedno konkretne wydarzenie i wszyscy obecni na zdjęciu ludzie wydają się widzieć również tylko to -  jedno wydarzenie - tworzy wyobrażenie świata, w którym sam chciałbym być i na żywo przeżyć to wydarzenie (Marin musiał być niezwykle ciekawą osobą ;]).
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Ps. wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony galerii Telefonica.
Oto co znalazłem na temat artysty. Polecam:
http://blog.sztukafotografii.org/?a=blog&opcja=show&id=187&idkat=9&idpodkat=&archiwum=0
http://www.dailymotion.pl/video/x3oo2o_luis-ramon-marin_creation
http://www.foto-kurier.pl/co-gdzie-kiedy/pokaz-1436-klasycy-fotografii-marin-fotografia-1908-1940.html
4 notes · View notes
Text
Spontaniczne wypady: Lanzarote
Niespełna rok temu, dokładnie 02-06-2010 miał miejsce spontaniczny wypad na Lanzarote. Ja, znajoma (Monika) i 9 kompletnie mi nieznanych wtedy osób zrobiliśmy sobie mały trip wokół tej przepięknej wyspy wulkanicznej.
Ok dwóch miesięcy temu posypał mi się system i straciłem wszystkie dane. Łącznie ze zdjęciami. Jedyne, które mi zostały to właśnie te z Lanzarote. Siedziały na serwerze od kiedy wysyłałem je znajomkom po podróży. 
Ściągnąłem je niedawno i nie omieszkałem wrzucić parę na bloga. A co. Wszystkie zdjęcia znajdziecie pod linkiem: http://mapvivo.com/journey/12177 <- znajdziecie tam opis całej podróży + 300 innych zdjęć. Polecam - zarówno zdjęcia jak i spontaniczne wypady byle gdzie (nas cały wypad 6dniowy kosztował ok 800zł ;])
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
#### BONUS
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
2 notes · View notes
Text
Geniusz zaklęty w fotografii i 20 innych, które muszę zobaczyć
Tumblr media
Do Empiku trafiła seria filmów dokumentalnych BBC „Geniusz zaklęty w fotografii” - http://fotoblogia.pl/2011/03/25/seria-bbc-geniusz-zaklety-w-fotografii-trafi-do-empikow. Cała seria kosztuje, bądź kosztowała ok 70zł - bo sprawdzając empikowski katalog online, produkt jest niedostępny http://www.empik.com/historia-fotografii-rozni,prod60356025,film-p (i nie wiem czy „już”, czy „jeszcze”). Poszukałem więc tego cyklu w Sieci, bo przyznam się szczerze, że nie słyszałem o nim wcześniej, a zapowiada się nieźle (tym bardziej, że jakość materiałów BBC od zawsze mnie przyciągała). Nooo i jak to zwykle u mnie bywa, oprócz cyklu znalazłem jeszcze 20 innych filmów, które będę musiał zobaczyć. Wszystkie zamieściłem poniżej, może ktoś z Was oglądał któryś z nich i może wypowiedzieć się na jego temat, lub polecić podobne - będę wdzięczny.
Ps. polecam strasznie ten blog: http://xhgc18.blogspot.com
Ps2. Ten dokument akurat widziałem (na Trzech Żywiołach, bodajże rok albo dwa lata temu), ale podaje go tu, bo jest naprawdę świetny... no i nie trzeba ściągać i jest za darmo, więc warto „Księga Rekordów Szutki” http://vod.onet.pl/ksiega-rekordow-szutki,5804,film.html 
The Genius Of Photography Ep 1/6 http://xhgc18.blogspot.com/2007/10/genius-of-photography-ep-16.html Ep 2/6 http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/genius-of-photography-ep02.html Ep 3/6 http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/genius-of-photography-ep-03.html Ep 4/6 http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/genius-of-photography-ep04.html Ep 5/6 http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/genius-of-photography-ep05.html Ep 6/6 http://xhgc18.blogspot.com/2007/12/genius-of-photography-ep06.html 
In Search of Steve Ditko http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/in-search-of-steve-ditko.html 
Imagine - Helvetica http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/imagine-helvetica.html
Inteligentna nagość http://vod.onet.pl/inteligentna-nagosc,6177,film.html 
James Ravilious - A World in Pictures http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/james-ravilious-world-in-pictures.html
Ego - The Strange and Wonderful World of Self-Portraits http://xhgc18.blogspot.com/2010/11/ego-strange-and-wonderful-world-of-self.html
Fotograf wojenny http://vod.onet.pl/fotograf-wojenny,6281,film.html
BBC Imagine: Without Fear or Favour http://xhgc18.blogspot.com/2010/12/bbc-imagine-without-fear-or-favour.html
Manet: The Man Who Invented Modern Art http://xhgc18.blogspot.com/2009/06/manet-man-who-invented-modern-art.html
 Modern Masters  Ep 01-02 http://xhgc18.blogspot.com/2010/05/modern-masters-ep01-02.html Ep 03-04 http://xhgc18.blogspot.com/2010/05/modern-masters-ep03-04.html
Goya - Crazy Like a Genius http://xhgc18.blogspot.com/2008/05/goya-crazy-like-genius.html
The Worlds of Fantasy  1/3 http://xhgc18.blogspot.com/2008/02/worlds-of-fantasy-1-of-3.html 2/3 http://xhgc18.blogspot.com/2008/03/worlds-of-fantasy-2-of-3.html 3/3 http://xhgc18.blogspot.com/2008/03/worlds-of-fantasy-s01e03.html
Edgar Allan Poe - Love, Death and Women http://xhgc18.blogspot.com/2010/10/edgar-allan-poe-love-death-and-women.html
HARDtalk - Stephen King http://xhgc18.blogspot.com/2010/09/hardtalk-stephen-king.html
The Lost World Of Tibet http://xhgc18.blogspot.com/2008/04/lost-world-of-tibet.html
BBC - Michael Palin's New Europe http://xhgc18.blogspot.com/2010/09/bbc-michael-palins-new-europe.html
Heavy Metal Britannia http://xhgc18.blogspot.com/2010/03/heavy-metal-britannia.html
Baroque! - From St Peter's to St Paul's  Ep01 http://xhgc18.blogspot.com/2009/03/baroque-from-st-peters-to-st-pauls-ep01.html Ep02 http://xhgc18.blogspot.com/2009/03/baroque-from-st-peters-to-st-pauls-ep02.html Ep03 http://xhgc18.blogspot.com/2009/03/baroque-from-st-peters-to-st-pauls-ep03.html
Robert Hooke - Victim of Genius http://xhgc18.blogspot.com/2009/08/robert-hooke-victim-of-genius.html
The Secret of Drawing http://xhgc18.blogspot.com/2007/11/secret-of-drawing.html
Clowns http://xhgc18.blogspot.com/2008/06/clowns.html
0 notes
Text
Opętani fotografią
Tumblr media
Dorwałem się ostatnio do niechlubnego dzieła W. Gombrowicza o tytule „Opętani”. 
 Jak się okazało Witold, dość długo nie przyznawał się do autorstwa książki (dobre 30 lat!), prawdopodobnie dlatego, że pisana była - w formie odcinkowej - dla tzw. Czerwoniaka - gazetę pewnie teraz moglibyśmy porównać z naszą plakatówką pt „Fakt”. Pomijając powyższe, Opętani to tzw. „Zła książka”. Na tyle zła, że wsiąknąłem w nią po pierwszych 10 stronach. Uwielbiam ten klimat, gdzie pozornie nic się nie dzieje, a ciarki po skórze przechodzą. Mam też słabość do języka używanego w czasach sprzed wojny - może to głupie, ale czuje się, że książka oprócz faktu posiadania 200 stron ma również treść. Podsumowując krótką zajawkę o Gombrowiczu - książkę polecam! Nie jako hit sezonu, ale jako coś co dobrze przeczytać. Ps. coś co straciło na wartości - przez ciągłe i bezpodstawne powtarzanie przez ‚autorytety’ tylko po to, by ‚szity’ się lepiej sprzedawały - czyli książka trzyma w napięciu do samego końca, w tym wypadku jest prawdą.
Samego zakończenia nie oceniam… nie ma co psuć Wam przyjemności.
Ps. w 1939 r. Opętani wydawane było w formie 91 odcinków - Barney Stinson mógłby w tym momencie powiedzieć „Naaaaajjjs”. A oto zajawka dla Was, żebyście sami ocenili czy warto przejść się do biblioteki: - Pan chce wypowiedzieć wojnę ręcznikowi? - Oczywiście! Tam jest źródło zła i musimy się dostać doń. Jeżeli Cholwacki będzie nam przeszkadzał, unieszkodliwimy go siłą. Tu nie ma co się cackać! Przedtem jednak muszę zdobyć maksimum informacji i - co najważniejsze - wzmocnić psychicznie Leszczuka i Maję. Wówczas wybierzemy się na zamek i po prostu zniszczymy ręcznik. - To może pociągnąć za sobą nieobliczalne skutki - zawołał Skoliński. - Trudno. Zresztą zobaczymy jeszcze.
Jako że, blog ten jest pewną formą automobilizacji do kształcenia się z zakresu fotografii, a jestem z tego noga straszna… kopyto, racica, odnóże błotne - zasięgnąłem wiedzy u samych mistrzów fotografii. Lekcje mistrzów fotografii: - William Henry Fox Talbot - prekursor fotografii… wise man. Ogłosił swój wynalazek Kalotypię (Tablotypię - naświetlanie papieru o zwiększonej czułości na światło, przez tiosiarczan sodu - sam to wszystko nazywał „fotogenicznym rysunkiem” - i bardzo ładnie to nazwał.) w 1839 roku. Cliché od tego czasu sporo się zmieniło. Patrząc jednak na zdjęcia sprzed 150 lat i porównując je do tych z „dzisiaj”, jakość (odnosząc do ilości robionych zdjęć) dramatycznie się pogorszyła. Z lekcji Talbota wyniosłem coś jeszcze - symbolikę. Czytając analizę zdjęć z tamtych czasów ma się wrażenie, że autor komentarzy trochę za bardzo wziął sobie do serca analizowanie każdego detalu zdjęcia… no bo, po co. Teraz na zdjęcie się patrzy - łapie się żart, subtelności ukryte w scenie… lub niezłe piersi i tyle. A tam? Podam przykład: Matka Tablota określiła jedno ze zdjęć syna, jako „Monolog miotły”. Sam Talbot o nim pisze tak: przypadkowy blask światła słonecznego, ukośnie rzucony cień na ścieżce, uschnięty dąb lub pokryty mchem kamień mogą obudzić łańcuch myśli, odczuć i malowniczych wyobrażeń”. A oto zdjęcie o którym mowa: Komentarz współczesny: 
Wcześniej, treść zdjęcia ściśle wiązała się z szerszym kontekstem. Aby je - zdjęcie - zrozumieć, należało posiadać odpowiednią wiedzę - językiem fotografii, tak jak językiem uniwersyteckim (ale, broń boże nie mówimy o tym współczesnym) posługiwały się elity.
Tumblr media
Zatem, o co chodziło w „Monologu miotły”? Ma ktoś jakieś sugestie
7 notes · View notes