Tumgik
odkryjdolnyslask · 1 month
Text
Tumblr media
Muzeum Narodowe we Wrocławiu z okazji 230. rocznicy bitwy pod Racławicami udostępni obraz Jana Styki i Wojciecha Kossaka do oglądania za darmo.
– Przypadająca 4 kwietnia br. rocznica 230-lecia bitwy pod Racławicami rozpoczyna cykl podniosłych uroczystości, które Muzeum Narodowe we Wrocławiu organizuje w związku z zaszczytem posiadania Panoramy Racławickiej – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor MNWr. – 5 czerwca obchodzić będziemy rocznicę 130-lecia uroczystego udostępnienia tego monumentalnego obrazu we Lwowie, który w ciągu 9 miesięcy na przełomie lat 1893 i 1894 stworzyli najwybitniejsi polscy malarze końca XIX wieku z Janem Styką i Wojciechem Kossakiem na czele. I wreszcie 14 czerwca 2025 roku będziemy świętować 40-lecie otwarcia Muzeum «Panorama Racławicka» we Wrocławiu. Niech to potwierdza, jak dumni jesteśmy z tego wyjątkowego dzieła sztuki i wręcz pomnikowej pamiątki narodowej, którą do dziś we Wrocławiu podziwiało już blisko 12 milionów widzów.
W czwartek, 4 kwietnia, Panorama Racławicka będzie czynna od godz. 8:30 do 19:00. Bezpłatne bilety wstępu będą rozdawane przed wejściem do MPR tylko w dniu zwiedzania, nie ma możliwości wcześniejszej rezerwacji miejsc. Organizatorzy proszą o przychodzenie bez plecaków i bagażu, ponieważ szatnia będzie nieczynna. Ze względów konserwatorskich oraz by zapewnić komfort zwiedzającym jednorazowo na platformę widokową będzie mogło wejść 85 osób.
Bilet otrzymany 4 kwietnia 2024 w Muzeum „Panorama Racławicka” uprawnia do bezpłatnego wejścia na wystawy stałe Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Etnograficznego i Pawilonu Czterech Kopuł w ciągu 3 miesięcy od daty seansu.
Tumblr media
O godzinie 10:00 w Muzeum Narodowym we Wrocławiu zostaną nadane prof. Kazimierzowi Czaplińskiemu i mgr inż. Elżbiecie Paradowskiej Złote Medale „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W imieniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odznaczenia wręczy Wojewoda Dolnośląski Maciej Awiżeń.
Prof. Kazimierz Czapliński, wybitny polski inżynier budownictwa i profesor zwyczajny na Politechnice Wrocławskiej, był wieloletnim członkiem (od powstania Komitetu w październiku 1980 roku) oraz przewodniczącym Społecznego Komitetu Panoramy Racławickiej (od 1989 do zakończenia jego działalności w 2020 roku). Do szczególnych zasług prof. Czaplińskiego należą systematyczne i skuteczne starania o dotacje finansowe na remonty, konserwację i działalność Panoramy Racławickiej.
Mgr inż. Elżbieta Paradowska w latach 1980–2020 była aktywną współpracownicą Społecznego Komitetu Panoramy Racławickiej. Jej rozległe doświadczenie i wiedza jako inżyniera włókiennika okazały się bezcenne w procesie przywracania do publicznego bytu wielkiego patriotycznego malowidła. W swojej karierze zawodowej zajmowała się również problematyką innowacyjnych tekstyliów dla celów przemysłowych.
Wydarzenia towarzyszące obchodom 230. rocznicy bitwy pod Racławicami to
specjalne pokazy „Kosa” we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty (4 kwietnia o 10:00 dla szkół i o 18:00 dla dorosłych) poprzedzony prelekcją Izabeli Trembałowicz-Chęć. Sprzedaż biletów prowadzi KNH;
wykład dr. Romualda Nowaka "Bitwa pod Racławicami – mit i malarska rzeczywistość", 6 kwietnia o 12:00 w Muzeum Narodowe we Wrocławiu, wstęp wolny;
zajęcia dla dzieci w wieku 6–12 lat "Tadeusz Kościuszko – niezwykły zwycięzca bitwy pod Racławicami". 7 kwietnia o 9:00 w Muzeum „Panorama Racławicka”, wydarzenie biletowane;
spotkanie wokół książki „Panorama Racławicka. Idea – kontekst – współczesność” z udziałem Piotra Oszczanowskiego, Romuald Nowaka i Beaty Stragierowicz, 7 kwietnia o 13:00 w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, wstęp wolny;
Lwowski seans w Muzeum „Panorama Racławicka” dla osób w wieku 60+, 9 kwietnia o 13:30 w Muzeum „Panorama Racławicka”, wydarzenie biletowane.
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Narodowym we Wrocławiu / fot. W. Rogowicz
0 notes
odkryjdolnyslask · 2 months
Text
Tumblr media
Z okazji Światowego Dnia Wody wrocławskie MPWiK zachęca do zmiany nawyków i proponuje ekologiczną wymianę na placu Solnym. Za siedem zużytych plastikowych butelek po napojach będzie można otrzymać jedną, ale za to wielokrotnego użytku.
22 marca od 14 do 17 na placu Solnym można będzie otrzymać jedną ekologiczną butelkę wielokrotnego użytku, wykonaną z tritanu. To bezpieczne dla człowieka tworzywo sztuczne, które jest alternatywą dla plastiku. Tritan charakteryzuje się dużą wytrzymałością, jest lekki i nie uwalnia do pożywienia żadnych szkodliwych substancji.
– Do kranówki przekonało się już 45% mieszkańców i mieszkanek Wrocławia. Takie akcje jak dzisiejsza pozwalają nam docierać do kolejnych. Spotykać się, rozmawiać i rozwiewać wątpliwości. Bo przecież wybór kranówki to same korzyści: duża oszczędność, troska o środowisko naturalne, ale także o nasze zdrowie. Ta ekologiczna butelka, którą otrzymają od nas mieszkańcy i mieszkanki, to symboliczny pierwszy krok w stronę rezygnacji z plastikowych butelek PET, które rozkładają się nawet 450 lat – mówi Marcin Garcarz, wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu. Na placu Solnym stanie beczkowóz oraz bar wodny, z którego serwowana będzie kranówka z owocowymi dodatkami. W trakcie oczekiwania na wymianę można się będzie zapoznać z wystawą „Woda dla pokoju”, bo pod takim hasłem upłynie w tym roku Światowy Dzień Wody. A problem plastiku, który zatruwa nie tylko środowisko, ale także ludzi, zobrazują manekiny wykonane z plastikowych odpadów, a także instalacje z butelek PET wskazujące, ile każdy z nas rocznie „wytwarza” takich śmieci.
Tumblr media
To nie koniec świętowania. Również 22 marca Centrum Edukacji Ekologicznej Hydropolis z kolektywem reporterskim Outriders MPWiK organizuje festiwal „Szlakiem wody” poświęcony roli wody w życiu człowieka. Organizatorzy chcą przyjrzeć się wodzie z różnych perspektyw: z górskich szczytów Himalajów i pustynnej Azji Centralnej, z brzegów Odry i wąwozów albańskiej Vjosy, z islandzkich szlaków i meksykańskich lasów. O swoich wodnych doświadczeniach opowiedzą m.in. Szymon Opryszek, Jagoda Grondecka, Maciej Budzich, Monika Krauze, Piotr Bednarek.
– Zaprosiliśmy ludzi, którzy są naocznymi świadkami i świadkiniami zmian w środowisku, o których większość z nas tylko czytała w gazetach. Oni na własne oczy widzą, jak zmiany klimatyczne wpływają na życie ludzi we wszystkich częściach świata. Chcemy z nimi porozmawiać i zapytać, czy wspólnie możemy coś zrobić, żeby powstrzymać tę katastrofę – mówi Wiola Samborska, dyrektorka CEE Hydropolis.
Udział w festiwalu jest biletowany. W cenie biletu wliczone jest zwiedzanie Hydropolis z przewodnikiem.
Opracowano na podstawie informacji prasowej MPWiK we Wrocławiu
0 notes
odkryjdolnyslask · 2 months
Text
Tumblr media
Pisanki i palmy, świąteczne stroiki, ceramiczne baranki czy drewniane ptaki – takie między innymi eksponaty pokazane będą na corocznej wystawie wielkanocnej w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu. Ekspozycję wzbogacą kukły Marzanny, spektakularne pająki, współczesne kartki świąteczne, a także unikatowe nagranie filmowe z lat 60. XX wieku pokazujące dolnośląskie wiosenne obrzędy. Wydarzeniem dopełniającym wystawę będzie tradycyjny kiermasz wielkanocny zaplanowany na sobotę 23 marca 2024, przed Niedzielą Palmową.
Widzowie zobaczą cieszące się największą popularnością pisanki zdobione tradycyjnymi technikami –batikową, rytowniczą i aplikacyjną, wśród nich oklejane rdzeniem sitowia, włóczką czy miniaturowymi wycinankami z papieru. Nie zabraknie opolskich „kroszonek”, „petrykiwki”, a także wzorów krymsko-tatarskich wpisanych na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Pokazane zostaną jajka ze zdobieniami nawiązującymi do motywów huculskich, kaszubskich, suwalskich i rzeszowskich. Zaskoczeniem będą wzory wykonywane wiertłem dentystycznym czy starą techniką trawienia kwasem chlebowym lub z kiszonej kapusty.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Tegoroczną ekspozycję wzbogaci prezentacja kilkunastu spektakularnych pająków wielkanocnych. Te przestrzenne konstrukcje przypominające żyrandole dawniej były najważniejszymi elementami świątecznej dekoracji wiejskich izb w całym kraju. Robiono je ze słomy, trzciny, fasoli, grochu, skrawków kolorowej bibuły, tkaniny, włóczki lub piór.
Pokazany zostanie archiwalny film z badań terenowych prowadzonych przez Muzeum Etnograficzne na Dolnym Śląsku w latach 60. minionego stulecia. Nagranie rejestruje regionalne obrzędy związane z witaniem wiosny (gaik) i pożegnaniem zimy, stąd do ekspozycji włączone zostały kukły topionej rokrocznie bogini zimy i śmierci Marzanny.
Na wystawie zwiedzający zobaczą też współczesne kartki świąteczne wykonane przez jedną z autorek pisanek, a także tradycyjne palmy i baciki wielkanocne oraz wiele ozdób wykorzystywanych do świątecznego przystrojenia domu, wśród nich barwne stroiki, kwiaty z bibuły, ręcznie malowaną porcelanę czy ptaki z drewna, włóczki i ceramiki.
„Od blisko sześćdziesięciu lat wystawy wielkanocne we wrocławskim Muzeum Etnograficznym są ważnym doświadczeniem badawczym i antropologicznym. To niezwykła okazja do obserwowania rozwoju, kierunku zmian i artystycznych trendów tworzenia rekwizytów i ozdób wielkanocnych” – tłumaczy kuratorka Agnieszka Szepetiuk-Barańska.
W tym roku tradycyjnie zaplanowano kiermasz wielkanocny z udziałem kilkudziesięciu wystawców. To niepowtarzalna szansa do osobistego spotkania z twórcami pisanek, palm i innych ozdób, a także sposobność kupienia oryginalnych prezentów świątecznych. W tym roku kiermasz odbędzie się w sobotę 23 marca, a wystawa będzie prezentowana do 6 kwietnia.
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu / fot. Magdalena Lorek (1) Wiesława Żytkiewicz, pisanki, technika batikowa, ceramika malowana wzorem opolskim (2) Wiesława Żytkiewicz, pisanki, technika batikowa (3) Alina Wypchło, kroszonka opolska, technika rytownicza (4) Olga Saganowska, pająk tarczowy - detal (5) Edyta Haratyk, pisanki, technika aplikacyjna - rdzeń sitowia, włóczka; Alina Wypchło, technika rytownicza, kroszonki opolskie; Wiesława Żytkiewicz, pisanki, technika batikowa.
1 note · View note
odkryjdolnyslask · 2 months
Text
Tumblr media
Prawie dwa lata temu Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu uczcił cyklem wystaw zabytkowego taboru kolejowego okrągły jubileusz 180 lat kolei na ziemiach polskich. Ze względu na ten charakter wydarzenia, stowarzyszenie jako jedyne tak hucznie i z wielkim zaangażowaniem obchodziło tę rocznicę. Ostatnią wystawą wieńczącą jubileusz, była ekspozycja taboru kolejowego przygotowana na stacji Wrocław Leśnica w październiku 2022 roku.
Klub wraca z pomysłem organizacji kolejnej wystawy w tym samym miejscu. Jest to kontynuacja pomysłu ukazania zbiorów stowarzyszenia szerokiej publiczności, dopóki organizacja nie uzyska siedziby na swoje muzeum kolejnictwa we Wrocławiu. Wystawa odbędzie się 17 marca, w godzinach od 10:00 do 17:00.
Poza flagowymi egzemplarzami lokomotyw i wagonów z kolekcji Klubu nie zabraknie nowości i niespodzianek. Wśród prezentowanego taboru kolejowego znajdzie się “Świadek Historii”, elektrowóz EP05-22, który był mimowolnym świadkiem strajku w Ursusie w 1976 roku. Ponadto lokomotywa ta ciągnęła awangardowy w czasach PRL ekspres “Odra II”, którego wagony zbudowano we wrocławskim Pafawagu w latach 70. Poza podwyższonym standardem odznaczały się one jak na tamte czasy odmiennymi barwami - kolorem ecru/kości słoniowej z czerwono - bordowym pasem. Skład ten kursował na trasie Wrocław - Warszawa.
Tumblr media
Nie zabraknie słynnego “Fiata” czyli spalinowozu SU45-079 z 1973 roku, znanego z podróży pociągami muzealnymi czy lokomotywy SM30-662, znanej z “Kolejowych zakamarków Wrocławia”, a zwanej w żargonie “skrzyżowaniem czołgu z tramwajem”.
Wielką niespodzianką będzie lokomotywa SP42-001 nazywana przez kolejarzy “kociołkiem”. Był to pierwszy z tej serii spalinowóz zbudowany w 1969 roku, który posiadał kocioł parowy do ogrzewania wagonów pasażerskich. Konstrukcja była adaptacją najbardziej legendarnej polskiej lokomotywy spalinowej SM42 pochodzącej z 1959 roku o przydomku “Stonka”.
Będzie to pierwszy raz kiedy SP42-001 zostanie zaprezentowana dla szerokiej publiczności. Jest już w praktyce w pełni sprawna technicznie. Prace nad nią trwały łącznie 4 lata. Jej remont Klub zawdzięcza m.in. wpływom z biletów na pociągi specjalnie oraz patronom. Wygląda jak nowa, o czym będzie można przekonać się już podczas wystawy. W 2000 roku lokomotywa zamykała połączenie do Karpacza prowadząc ostatni pociąg. Stowarzyszenie pracuje nad tym aby po ponownym otwarciu linii po przeprowadzanej rewitalizacji znów pojechała tą trasą z wagonami historycznymi, co będzie miało także wymiar symboliczny.
Tumblr media
To nie koniec niespodzianek. Klub przygotowuje na wystawę także wagon pocztowy typu 5G, zbudowany w Ostrowie Wlkp. w 1956 roku. Pracował on niegdyś w Urzędzie Pocztowym Żagań 2. Obecnie jest w zbiorach Klubu. Podczas wystawy w Leśnicy będzie można w nim zwiedzać ekspozycję “Początki Wrocławskiego Węzła Kolejowego” ze zbiorów Artura Marsy. Wystawa przedstawia genezę i rozwój linii kolejowych wychodzących z Wrocławia. Ukazuje cztery niezależne towarzystwa kolejowe. które budowały wrocławską kolej: Kolej Górnośląską, Kolej Dolnośląsko-Marchijską, Kolej Wrocławsko-Świebodzką oraz Kolej Prawego Brzegu Odry. Całość zilustrowana jest materiałem z drugiej połowy XIX i pierwszej połowy XX wieku: stare listy wysyłane koleją, kartki pocztowe, dokumenty, bilety, listy przewozowe, telegramy, mapy i ryciny.
Kolejną ciekawostką będzie wystawa zdjęć klubowej fotograf Barbary Zegarlickiej w wagonie krytym z 1907 roku. Jest to wagon z kolekcji stowarzyszenia, który wraz z innymi tego typu brał udział w realizacji filmu “Sami Swoi. Początek” w minionym roku. A sama wystawa fotografii będzie tym razem wzbogacona o emisję naturalnych dźwięków nagranych podczas prac przy renowacji zabytkowych wagonów i dźwięków pracy parowozu. To zupełna nowość w ramach dotychczasowych ekspozycji.
Tumblr media
Nie zabraknie też wagonu bagażowego 209Ca, zbudowanego we wrocławskim Pafawagu w 1971 roku. Z całej serii zostały takie dwa. Na stacji w Leśnicy zwiedzający zobaczą w nim ekspozycję różnych pamiątek kolejowych oraz fragment klubowej makiety w skali H0 (1:87), obsługiwany przez członków sekcji modelarskiej. Po makiecie będzie poruszał się realistycznie odwzorowany tabor kolejowy. Moduły posiadają także elementy prawdziwego krajobrazu, który występuje przy kolejowych szlakach. 
Wartość dodaną stanowić będzie również wagon “kuszetka” z lat 70. XX wieku (po nowej renowacji zewnętrznej) oraz wagony serii Bi z końca lat 20. wraz ze stoiskiem, na którym można kupić klubowe pamiątki i gadżety - a dochód z ich sprzedaży przeznaczany jest na kolejne renowacje zabytkowych pojazdów.
Ważnym elementem całego wydarzenia będzie obecność przewodnika, który oprowadzi chętnych po wystawie o wyznaczonych porach i przybliży ciekawe historie związane nie tylko z samymi eksponatami, ale i historią kolei w regionie. Klub przewiduje również odpalenie jednej z lokomotyw. To okazja dla zwiedzających do zobaczenia jak zachowuje się startujący i pracujący silnik spalinowy lokomotywy. 
Tumblr media
Stacja Wrocław Leśnica jest bardzo dobrym plenerem fotograficznym i tłem dla przygotowanej wystawy, ze względu na historyczny budynek dworca, rozległe, drewniane zabytkowe wiaty peronowe wraz ze stylowymi elementami małej infrastruktury. Ponadto przy dworcu znajduje się pomnik św. Katarzyny, patronki kolejarzy oraz obelisk obecnie upamiętniający poległych podczas pierwszej wojny św. mieszkańców Leśnicy. Po drugiej wojnie obiekt przemianowano na “Pomnik Trudu Kolejarzy Pionierów”. WSTĘP WOLNY! Przejścia z przewodnikiem będą się zaczynały o następujących godzinach: 10:30, 11:15, 11:55, 12:40, 13:25, 14:10, 14:50, 15:40 i 16:20. Godziny wyjścia mogą ulec nieznacznym przesunięciom w zależności od ilości zebranych osób i sytuacji na wystawie.
Materiał powstał we współpracy z Klubem Sympatyków Kolei we Wrocławiu / fot. Barbara Zegarlicka
0 notes
odkryjdolnyslask · 3 months
Text
Tumblr media
Wystawa, którą można właśnie oglądać w Muzeum Architektury we Wrocławiu, to pierwsza tak obszerna prezentacja twórczości architekta i naukowca, znanego przede wszystkim z dwóch śmiałych, futurystycznych realizacji: obserwatorium na Śnieżce i Domu-Igloo we Wrocławiu.
Na wystawie zobaczymy obiekty z najważniejszego okresu działalności Lipińskiego, kiedy to tworzył dzieła z pogranicza architektury, inżynierii i rzeźby.
Każdy z  blisko dwudziestu prezentowanych na wystawie obiektów mógłby —  na pierwszy rzut oka — uchodzić za studium scenografii do filmu science-fiction. Tym bardziej niezwykłym jest, że pięć z nich udało się zrealizować. Oprócz dzieł kanonicznych — domu własnego Igloo przy ul. Stanisława Moniuszki i Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Śnieżce — na wystawie pokażemy dwa mniej znane wrocławskie domy jednorodzinne i dawny ośrodek wypoczynku świątecznego w Rokitkach pod Legnicą.
Tumblr media
Większość prezentowanych na wystawie projektów przedstawiona jest w formie oryginalnych rysunków Witolda Lipińskiego. Części towarzyszą ceramiczne modele, wykonane na potrzeby wystawy przez twórców i twórczynie z wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obiekty istniejące do dziś sportretował fotograf architektury Jakub Certowicz.
Witold Lipiński zawsze chciał być gdzie indziej. Projektując spełniał to marzenie. Projektował obiekty niemożliwe, raz po raz udowadniając, że rzeczy niemożliwych nie ma. Kiedy w polskim pejzażu dominowały prostokreślne bloki i domy-kostki, kształtowane za pomocą wytycznych ekonomicznych i surowych normatywów, on proponował budynki-chmury i domy-statki kosmiczne. Gdy rozpędzała się prefabrykacja, a budynki zaczęto wytwarzać masowo na fabrycznych liniach produkcyjnych, marzył o tworzeniu architektury bioklimatycznej, skupiając się na kształtowaniu odpowiednich warunków dla współistnienia człowieka i przyrody.
Ucieczki przed światem szukał w przestworzach, oddając się największej — obok architektury — pasji: szybownictwu. Na uczelni, gdzie pracował, skupiał się na dydaktyce i pracach badawczych, w ramach których łączył zdobycze nowoczesnej inżynierii ze sztuką. Badania te zaowocowały całą serią projektów — domów jednorodzinnych, pawilonów handlowych, usługowych i gastronomicznych — w ramach których testował różnorodne nowatorskie rozwiązania konstrukcyjne. Projektując tworzył rzeczywistość alternatywną dla tej, która go otaczała.
Wystawa "Kształt marzeń. Architektura Witolda Lipińskiego" jest dostępna od 30 listopada 2023 roku do 31 marca 2024 roku.
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Architektury we Wrocławiu / fot. Jakub Certowicz
0 notes
odkryjdolnyslask · 3 months
Text
Muzeum Narodowe we Wrocławiu i jego oddziały planują w 2024 roku 17 wystaw czasowych.
Pójdź ze mną przez padół płaczu. Cykl Wojna Artura Grottgera 16 stycznia – 16 czerwca 2024 Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Otwarcie w rocznicę urodzin Romualda Traugutta (ur. 16.01.1826)
Cykl rysunków Artura Grottgera zatytułowany „Wojna” jest – obok „Pocztu królów polskich” Jana Matejki i Panoramy Racławickiej – jednym ze skarbów narodowych znajdujących się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Jedenaście rysunków powstałych w latach 1886–1867 uzyskało status dzieła ponadczasowego, ukazującego uniwersalną wizję okrucieństwa i konsekwencji wynikających z wojny. Prezentacją „Wojny” Artura Grottgera Muzeum Narodowe we Wrocławiu upamiętni Rok Romualda Traugutta i wydarzenia powstania styczniowego.
Od denara do złotówki. Monety ze zbiorów MNWr 13 lutego – 1 września 2024 Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Skarbiec
Polskie monety znajdujące się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu zaprezentowane zostaną na tej kameralnej wystawie. Zwiedzający zobaczą m.in. monety średniowieczne (denary wiązane z Bolesławem Śmiałym i Bolesławem Krzywoustym), półgrosze władców z dynastii Jagiellonów, monety srebrne: koronne, litewskie i gdańskie, złote dukaty, monety z okresu powstania listopadowego, próbne z czasów II Rzeczypospolitej i PRL-u, a także projekty monet z okresu dwudziestolecia międzywojennego.
Rzeczy przysposobione 17 lutego – 25 sierpnia 2024 (16.02 wernisaż) Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu (piętro)
Tumblr media
Jaki jest stosunek mieszkanek i mieszkańców Wrocławia i Szczecina do przedwojennego dziedzictwa swojego miasta? Czy w ich otoczeniu znajdują przedmioty sprzed wojny? Jak do nich trafiły? Jakie miejsce zajmują w hierarchii rzeczy? Wystawa stanowi próbę odpowiedzi na powyższe pytania. Pokazane zostaną fotografie Łukasza Skąpskiego oraz przedmioty wypożyczone od osób prywatnych – mieszkanek i mieszkańców Wrocławia i Szczecina. Ostatnim elementem wystawy będą fragmenty wywiadów będących rezultatem etnograficzno-artystycznego projektu, prowadzonego w latach 2019–2022 w obu miastach.
Bożenna Biskupska. Artystka i Budowla Możliwa 10 marca – 9 czerwca 2024 (9.03 wernisaż) Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej
Tumblr media
Retrospektywna wystawa twórczości współczesnej artystki Bożenny Biskupskiej. Zaprezentowany zostanie wybór jej najważniejszych dzieł i cykli – od malarstwa i rysunku, przez rzeźbę i wielopostaciowe grupy figuralne, po rozbudowane instalacje przestrzenne, filmy wideo, projekty performatywne i interdyscyplinarne.
W 2007 roku Bożenna Biskupska wraz z artystą Zygmuntem Rytką zainicjowała w dolnośląskim Sokołowsku Międzynarodowe Laboratorium Kultury – ta jedyna w swoim rodzaju niezależna instytucja z czasem wyrosła na fenomen w skali europejskiej. Na wystawie obok dzieł artystki pokazane zostaną prace twórców, którzy odnosząc się w swoich realizacjach do aury i ducha Sokołowska, podejmują zarazem dialog z dorobkiem Bożenny Biskupskiej.
Impresje. Młodzi o sztuce dawnej 19 marca – 19 maja 2024 (18.03 wernisaż) Muzeum Narodowe we Wrocławiu, sale wystaw czasowych
Pierwsza w historii Muzeum Narodowego we Wrocławiu wystawa przygotowana przez młodych wrocławian i wrocławianki, którzy wcielają się w rolę kuratorów i kuratorek. Z kolekcji Muzeum Narodowego wybrali blisko 70 dzieł sztuki, do części z nich stworzyli teksty literackie, które również zostaną zaprezentowane. Wystawa jest próbą odpowiedzi na pytania, co myślą, jak czują, o czym marzą współcześni młodzi ludzie i czego poszukują w sztuce dawnej?
Wśród dzieł wybranych przez młodzież znajdą się m.in. obrazy Olgi Boznańskiej, Aleksandra Gierymskiego, Jacka Malczewskiego, Jana Matejki, Witolda Wojtkiewicza oraz w większym wyborze prace Wlastimila Hofmana i Marii Niedzielskiej.
Pisanki i palmy wielkanocne 19 marca – 7 kwietnia 2024 Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu, sala barokowa
Na dorocznej wystawie wielkanocnej zostaną zaprezentowane pisanki, palmy, stroiki, kartki świąteczne wykonane tradycyjnymi oraz współczesnymi technikami przez ponad 40 twórców głównie z terenu Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Można będzie zobaczyć pisanki zdobione technikami batikową, rytowniczą i aplikacyjną, jajka oklejane miniaturowymi wycinankami, rdzeniem sitowia, opolskie „kroszonki” oraz te wykonane na motywach huculskich, suwalskich, opolskich czy rzeszowskich. Wystawa będzie także okazją do poznania współczesnych technik tworzenia tych rekwizytów.
Aśka Borof. Powszednie misterium 27 kwietnia – 18 sierpnia 2024 (26.04 wernisaż) Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu, parter
Prace Aśki Borof wykonane są tradycyjnymi technikami takimi jak haft, malarstwo na szkle czy wycinanka. Tematyka poruszana przez artystkę to życie ludzkie od narodzin aż do śmierci oraz przesądy, wierzenia i marzenia w świecie, w którym religia przeplata się z magią. Prace artystki odwołują się także do pierwotnego sensu sztuki – mediacji. Poprzez sztukę, obiekty wotywne artystka prosi o zdrowie dla siebie i najbliższych. Przygląda się pięknu katolickiego rytu bez uprzedzeń, a przecież najtrudniej dostrzec piękno w tym, co bliskie i codzienne. Aśka Borof niczym etnografka dokumentuje też przemijające piękno Górek Zachodnich, dzielnicy Gdańska, w której mieszka i pracuje.
Artystyczne poszukiwania Marka Oberländera 14 maja – 1 września 2024 (13.05 wernisaż) Muzeum Narodowe we Wrocławiu, sala 216
Przekazany w kwietniu 2022 roku dar Haliny Pfeffer-Oberländer dla Muzeum Narodowego we Wrocławiu jest doskonałą okazją do prześledzenia skomplikowanej i różnorodnej drogi artystycznej jej męża, Marka Oberländera. Starannie wyselekcjonowane prace, z liczącego blisko 500 obiektów przekazu, pozwolą przeanalizować twórcze niepokoje artysty, skutkujące niezliczoną liczbą rysunków – studiów nad formą, kolorem, motywem.
Wśród nich znajdzie się wcześniej nieznany cykl „Korzenie”, barwne impresje z Prowansji, abstrakcyjne kompozycje z motywem oka, abstrakcje geometryczne. Prezentację uzupełni 7 obrazów z kolekcji malarstwa współczesnego Muzeum Narodowego we Wrocławiu, które tematyką domykają tytułowe poszukiwania artysty.
Kimono jako doświadczenie. Język sztuki Joanny Hawrot 18 czerwca – 25 sierpnia 2024 (17.06 wernisaż) Muzeum Narodowe we Wrocławiu, sale wystaw czasowych
Tumblr media
Eklektyzm światów, eksperymentalność działań i nowatorska forma ekspresji – Muzeum Narodowe we Wrocławiu zaprasza na autorską wystawę Joanny Hawrot, uznanej polskiej projektantki, kostiumografki i artystki wizualnej. To pierwsza tak duża wystawa tej twórczyni łącząca świat mody, sztuki i designu.
Na 370 metrach kwadratowych, wśród scenografii złożonej z 18 000 metrów tkaniny Joanna Hawrot zaprezentuje autorskie kolekcje kimon zainspirowanych pracami wybranych artystów: Aleksandry Waliszewskiej, Angeliki Markul i Maurycego Gomulickiego oraz Soni Hensler.
Maria Pinińska-Bereś. Retrospektywa 7 lipca – 13 października 2024 (6.07 wernisaż) Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej
Tumblr media
Wielka monograficzna wystawa słynnej polskiej artystki współczesnej. Maria Pinińska-Bereś (1931–1999) uznawana jest za jedną z najwybitniejszych postaci polskiej sztuki XX wieku. Organizatorzy: Muzeum Narodowe we Wrocław, Kunstmuseum den Haag w Hadze. Na zdjęciu: Maria Pinińska-Bereś, Maszynka miłości, 1969; Muzeum Narodowe we Wrocławiu.
Celem prezentacji ugruntowanie znajomości twórczości artystki na arenie międzynarodowej i osadzenie jej w znaczący sposób w historii sztuki. Zdaniem kuratorów wystawy twórczość Pinińskiej-Bereś wzbogaca rozumienie sztuki lat 60. i 90. XX w. oraz jej kluczowych tematów takich jak performatywność, „forma i nie-forma”, (nie)prezentacja kobiecości/feminizmu, ale także wrażliwość ekologiczna i współistnienie transludzkie. Tematy te zostaną zaprezentowane poprzez szeroki wybór prac, w tym jej najważniejszych rzeźb i performansów powstałych od lat 50. do końca 90. XX w.
Eksponaty pochodzić będą ze zbiorów własnych Muzeum oraz z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie i Fundacji Beresiów. Wystawa zorganizowana we współpracy z Kunstmuseum den Haag w Hadze, zaprezentowana zostanie również w innych ważnych muzeach europejskich. Ekspozycji towarzyszyć będzie katalog.
Obłęd. Przypadek Mariana Henela – Lubieżnika z Branic 21 września 2024 – 16 lutego 2025 (20.09 wernisaż) Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu, parter
Pierwsza publiczna prezentacja gobelinów, fotografii i rysunków o tematyce erotycznej i psychopatologicznej stworzonych przez artystę samouka, wieloletniego pacjenta Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Branicach Mariana Henela (1926–1993).
Twórca prezentowanych prac to postać wieloznaczna, skrajnie kontrowersyjna i mroczna. Jednak jego dzieła powstałe w czasie prowadzonej arteterapii dzisiaj uznawane są za jedne z najwybitniejszych w skali światowej przykładów tzw. art brut, czyli sztuki marginesu i ludzi wykluczonych. Wykonywane od 1968 r. w szpitalnej Pracowni Ekspresji Sztuki Psychopatologicznej są świadectwem choroby, której początek brał się z niepohamowanego popędu płciowego.
Wystawa przygotowana we współpracy z lekarzami Specjalistycznego Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych im. biskupa Józefa Nathana w Branicach oraz dr. nauk medycznych Bogusławem Habratem z Zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Skarb Średzki. Legendy i mity 1 października – 29 grudnia 2024 Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Skarbiec
Skarb Średzki, odnaleziony przypadkowo w 1988 roku w Środzie Śląskiej podczas prac budowlanych, pozostaje jednym z najniezwyklejszych odkryć jakie miały miejsce w XX w. Zespół unikatowych średniowiecznych klejnotów królewskich i cesarskich, pochodzących prawdopodobnie ze skarbca władcy Czech Karola IV, będący zastawem za udzieloną pożyczkę, został ukryty w połowie XIV w. i pozostawał nieznany przez ponad 600 lat. Nietypowe okoliczności odnalezienia skarbu i jego ogromna wartość sprawiły, że stał się publiczną sensacją i wywołał  wiele dyskusji, dociekań i spekulacji. Na obrzeżu prowadzonych wokół Skarbu Średzkiegwo badań naukowych powstawały przez lata teorie, legendy i osobliwa „mitologia”, która sama w sobie jest fascynującym tematem z zakresu kultury i historii. Ona właśnie będzie tematem tegorocznej prezentacji, która obejmie nie tylko same niezwykłe zabytki Skarbu ze ślubną koroną królewską na czele, ale też dokumenty, artykuły prasowe, relacje i fotografie
Wielka czwórka i inni. Ceramiczna rzeźba kameralna we wnętrzach doby PRL-u 8 października 2024 – 2 lutego 2025 (7.10 wernisaż) Muzeum Narodowe we Wrocławiu, sala 200
Tumblr media
Kameralna, choć składająca się aż z około 250 obiektów, wystawa prezentuje kolekcję porcelany Tomasza Dziewickiego. W jej skład wchodzą wszystkie zaprojektowane na przełomie lat 50. i 60., a także i w dobie lat 70. XX wieku figurki porcelanowe, które wytwarzane były w polskich fabrykach porcelany, zwłaszcza w najstarszej polskiej wytwórni w Ćmielowie. Na zdjęciu: Mieczysław Naruszewicz, Dudek, 1958, Zakład Porcelany Stołowej „Ćmielów” w Ćmielowie
Plagiat wszech czasów. Historyzm w meblarstwie 22 października 2023 – 23 lutego 2025 (21.10 wernisaż) Muzeum Narodowe we Wrocławiu, sale wystaw czasowych
Okazją do przygotowania wystawy jest 125. rocznica powstania we Wrocławiu Śląskiego Muzeum Rzemiosła Artystycznego i Starożytności, które odegrało rolę kulturotwórczą w czasach historyzmu. Będzie to pierwsza w Polsce tak obszerna prezentacja zabytkowych sprzętów z czasów historyzmu, przybliży tę mało znaną epokę i przedstawi jej intrygujące oblicze. Poświęcona będzie głównie meblarstwu 2. połowy XIX i początku XX w., ale na jego przykładzie ukaże najważniejsze nurty inspirowane dawnymi stylami występujące wówczas w architekturze wnętrz i rzemiośle artystycznym. Pokazanych zostanie około 200 zabytków.
Nabytki 5 listopada – 29 grudnia 2024 Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej
Prezentacja dzieł sztuki współczesnej zakupionych do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu w ostatnich latach.
Strojni Kresowiacy 16 listopada 2024 – 16 lutego 2025 (15.11 wernisaż) Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu, piętro
Tumblr media
Wystawa prezentować będzie stroje ludowe przywiezione na Dolny Śląsk przez ludność przesiedloną z dawnych kresów wschodnich Rzeczypospolitej oraz z Bukowiny rumuńskiej i z Bośni. Reprezentują one ubiory, przede wszystkim kobiece, zróżnicowane zarówno pod względem użytych do ich wykonania tkanin, jak również zdobnictwa. Zbiór strojów z tamtych regionów stanowi prawie 1/3 wszystkich zabytków zgromadzonych w Dziale Tkanin i Strojów Ludowych wrocławskiego Muzeum Etnograficznego. Na zdjęciu: Koszula kobieca, Zawale, Tarnopolskie, 1935 r.
Najpiękniejsza szopka bożonarodzeniowa 2024 grudzień 2023 – styczeń 2024 Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Kilkadziesiąt szopek betlejemskich wykonanych przez uczestników Wojewódzkiego Konkursu Rzeźbiarskiego „Najpiękniejsza Szopka Betlejemska 2024” zorganizowanego przez Galerię Twórczości Plastycznej Młodych działającą w MDK „Śródmieście” można będzie zobaczyć na tej wystawie. Co roku młodzież ze szkół Dolnego Śląska mierzy się z tematem, proponując różnorodne i często zaskakujące pomysły interpretacyjne przedstawienia miejsca Narodzenia Pańskiego. Szopki wykonane są w różnych technikach i z różnych – czasem nieoczywistych – materiałów.
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Zdjęcia z archiwum MNWr (1 - fot. Ł. Skąpski, 3 - fot. Budzik Studio)
0 notes
odkryjdolnyslask · 3 months
Text
Tumblr media
Coraz więcej linii kolejowych w województwie dolnośląskim wraca do życia po latach zamknięcia dla ruchu pasażerskiego. Wśród nich są również trasy, które biegną przez najbardziej malownicze rejony Dolnego Śląska.
Przykładem jest chociażby linia nr 266 Świdnica Kraszowice - Jedlina Zdrój, dawna "Kolej Bystrzycka", zbudowana na początku XX wieku. Biegnie ona w dolinie rzeki Bystrzycy, kilkakrotnie ją przekraczając. Zachwyca w tym miejscu nie tylko mnogość obiektów inżynieryjnych, wielu mostów o różnych konstrukcjach, ale przede wszystkim widok Gór Sowich.
Ponadto jest to linia, w której przebiegu znajdują się bardzo ostre łuki: najmniejszy promień łuku znajduje się pomiędzy Bystrzycą Górną a Lubachowem i wynosi 235 m. Dużego uroku dodają również dobrze zachowane zabytkowe dworce, które odznaczają się charakterystyczną architekturą z przełomu wieku XIX i XX.
To właśnie tą trasą w ramach projektu Kolejowe Szlaki Dolnego Śląska już 14 kwietnia, kiedy pogoda powinna sprzyjać kolejowej turystyce w rejonie górskim, pojedzie skład specjalny zorganizowany przez Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu. Dla odmiany w ramach tego wydarzenia, w stosunku do przejazdów "Pociągiem w Góry Sowie" z poprzedniego roku, wprowadzone zostały zmiany. Planowane są trzy pociągi:
Wrocław Główny - Świdnica Miasto - Jedlina-Zdrój - Świdnica Miasto - Wrocław Główny (czas na zwiedzanie Jedliny-Zdroju około 5 godzin)
Jedlina-Zdrój - Nowa Ruda - Jedlina-Zdrój (czas na zwiedzanie Nowej Rudy około 3,5 godziny)
Nowa Ruda - Jedlina Zdrój - Wałbrzych Główny - Jedlina Zdrój - Nowa Ruda
Podróż pociągiem w relacji 2 i 3 to okazja do przejechania większości trasy linii 286 (Kłodzko Główne - Wałbrzych Główny), która biegnie w krajobrazie Gór Sowich i Wzgórz Włodzickich. Znajdują się tu jedne z najwyższych mostów i wiaduktów kolejowych w Polsce. Są one jednocześnie zabytkami sztuki inżynieryjnej.
Warto także zaznaczyć, że linia ta w swoim przebiegu posiada trzy tunele. Tym razem będzie okazja do przejazdu przez najdłuższy tunel kolejowy w Polsce - pod górą Mały Wołowiec, którego długość wynosi 1602 metrów - oraz drugi najdłuższy na tym szlaku o długości ponad kilometra pod Świerkową Kopą.
Pociąg poprowadzi lokomotywa SU45-079 z 1973 roku (widoczna na zdjęciu na winietce), jedyny czynny egzemplarz serii w historycznych barwach, z detalami dekoracyjnymi z lat służby tych lokomotyw wraz z oryginalnym wyposażeniem technicznym. Pociąg będzie złożony z trzech wagonów serii Bi z zakładów Linke Hofmann Werke z lat 1928-1930 oraz wagonu kuszetki i salonki z zakładów H. Cegielskiego w Poznaniu z lat 1976-1977. Wszystkie wagony będą w historycznym, oliwkowym malowaniu.
O ile podróż po zakamarkach Dolnego Śląska to wspaniała przygoda dla każdego, o tyle kolejne wydarzenie zainteresuje zapewne głównie miłośników kolei. "Fotozug", z języka niemieckiego foto-pociąg, to tradycja w Polsce jeszcze tak nie rozpowszechniona jak w krajach Europy Zachodniej. Bilety kupują zarówno osoby, które chcą jechać pociągiem, jak i te, które będą go "gonić" samochodami, aby robić mu zdjęcia. Otrzymują za to szczegółowe informacje, co do rozkładu jazdy i możliwość zrobienia niecodziennych zdjęć.
W minionym roku odbył się pierwszy przejazd "Fiatem po Podsudeckiej". Frekwencja pomimo kosztów okazała się wysoka, zarówno wśród pasażerów jak i osób fotografujących skład wzdłuż trasy przejazdu. Bilety pokrywają koszt zorganizowania pociągu. Przejazd odbędzie się 14 kwietnia 2024 roku.
Dla odmiany, tym razem pociąg pojedzie innym odcinkiem historycznej Magistrali Podsudeckiej. Linia ta powstała w latach 70. XIX wieku. Na PKP ma numer 137 (Katowice - Legnica ). Przebiega wzdłuż Przedgórza Sudeckiego i biegnie aż przez trzy województwa. Na odcinku w rejonie Prudnika tory znajdują się blisko granicy z Czechami. Magistralę Podsudecką również można zaliczyć do malowniczych linii kolejowych pod względem krajobrazu w jakim przebiega. 20 kwietnia uczestnicy podróży zobaczą nie tylko elementy historycznej infrastruktury kolejowej, ale także będą mieć okazję do podziwiania m.in. widoku Gór Opawskich, wraz z ich największym wzniesieniem Biskupią Kopą.
Planowana trasa: Wrocław Główny - Kamieniec Ząbkowicki- Paczków - Otmuchów - Nysa - Głuchołazy - Nysa - Prudnik - Głogówek - Kędzierzyn Koźle - Głogówek - Prudnik - Nysa - Kamieniec Ząbkowicki - Wrocław Główny. 17 marca planowana jest też wystawa zabytkowego taboru na stacji Wrocław Leśnica, a 10 marca kolejne pociągi specjalne w ramach projektu Zakamarki Wrocławia. Będą to pociągi retro z przewodnikiem kursujące w obrębie wrocławskiego węzła kolejowego. Szczegóły wkrótce na zbiorkom.przystanekd.pl
Materiał powstał we współpracy z Klubem Sympatyków Kolei we Wrocławiu. Fot. Piotr Kowalski.
0 notes
odkryjdolnyslask · 4 months
Text
Tumblr media
Jak dziś wyglądałoby miasto, gdyby udało się zrealizować śmiałe, kontrowersyjne, a czasem zupełnie nieprawdopodobne wizje architektów początku XX stulecia? I czy w tym (pozornym) szaleństwie była jednak metoda?
Od początku XX wieku po schyłek lat dwudziestych wrocławscy architekci stworzyli wiele projektów, które nie zostały zrealizowane. Koncepcje Maxa Berga, Hansa Poelziga, Ludwiga Moshamera, Adolfa Radinga czy Ernsta Maya często pozostawały jedynie na papierze, a mimo to miały olbrzymie znaczenie dla rozwoju architektury i urbanistyki nowoczesnego Wrocławia.
We Wrocławiu proces modernizacyjny miał szczególnie duże znaczenie w związku z zamiarem poszerzenia granic miasta i próbą jego rozbudowy. W latach 20. XX wieku Wrocław był jednym z najbardziej zaniedbanych pod względem urbanistycznym wielkich miast niemieckich. Ze względu na niewielki obszar zajmowany przez aglomerację i związane z tym duże zagęszczenie zabudowy, miasto charakteryzowało się wręcz tragiczną sytuacją zarówno pod względem zdrowotnym i higienicznym, jak i – w związku z brakiem wystarczającej ilości mieszkań – społecznym.
Władze miasta starały się zaradzić tym problemom inicjując szereg koncepcji, które miała realizować Deputacja Budowlana magistratu. Jednak z powodu bardzo złej sytuacji gospodarczej po pierwszej wojnie światowej i braku funduszy, wiele z tych pomysłów pozostało jedynie na papierze, w fazie teoretycznych rozwiązań, nigdy nie zrealizowanych lub zrealizowanych znacznie później, nawet po drugiej wojnie światowej, jak na przykład trasa komunikacyjna na miejscu Oławy śródmiejskiej (dzisiejsze ulice Kazimierza Wielkiego – Nowy Świat – Oławska).
Tumblr media
W prace projektowe w ramach organizowanych przez miasto konkursów zaangażowani byli niemal wszyscy architekci, którzy działali wówczas we Wrocławiu, a także twórcy z innych terenów Niemiec.
Muzeum Architektury zaprasza na wystawę prezentującą dzieła wybitnych architektów uznawanych są za prekursorów nowoczesnej architektury i urbanistyki XX wieku: Maxa Berga, Hansa Poelziga, Adolfa Radinga i Ernsta Maya. Na wystawie zgromadzono oryginalne projekty i rysunki architektury, która nigdy nie została zbudowana.
Na wystawie pokazano między innymi projekty powstałe w ramach konkursów na nowe siedziby administracji miejskiej i straży pożarnej przy placu Powstańców Śląskich (Max Berg i Hans Scharoun), przebudowę placu św. Elżbiety (Adolf Rading), zabudowę strefy wejściowej osiedla na Popowicach (Adolf Rading), dom towarowy Wertheim (Erich Mendelsohn, Theo Effenberger, Ludwig Moshamer, Hermann Wahlich), gmach Miejskiej Kasy Oszczędności (Adolf Rading oraz  Paul Heim i Albert Kempter), czy szkołę i kościół na Sępolnie (Adolf Rading i Hans Scharoun).
Tumblr media
Prezentowane projekty i rysunki pochodzą ze zbiorów Muzeum Architektury we Wrocławiu, Leibniz-Institut für Raumbezogene Sozialforschung e.V. (IRS) w Erkner pod Berlinem, Architekturmuseum der Technischen Universität w Berlinie, Akademie der Künste w Berlinie oraz Staatliche Kunstsammlungen w Dreźnie, gdzie zachowały się dwa wyjątkowe rysunki Oskara Kokoschki związane z projektowanym przez Maxa Berga krematorium na wrocławskim Cmentarzu Grabiszyńskim.
Rysunkom towarzyszą im wykonane na ich podstawie współczesne modele oraz reprodukcje zachowanych tylko w publikacjach materiałów, ilustrujących rozwiązania urbanistyczne związane z koncepcją poszerzenia obszaru miasta.
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Architektury we Wrocławiu.
0 notes
odkryjdolnyslask · 4 months
Text
Tumblr media
Rokokowy seans filmowy, warsztaty tańca historycznego, performans Anny Królikiewicz czy spektakl Teatru Czterech – to tylko niektóre z atrakcji przygotowanych z okazji zakończenia wystawy „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.)”.
W finisażowy weekend 12–14 stycznia w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej zaplanowano kilkanaście wydarzeń dla dzieci, dorosłych i osób z niepełnosprawnościami. Warto też wybrać się wcześniej – od 9 do 14 stycznia 2024 wystawę można oglądać dłużej – czynna będzie od 10:00 do 19:00, a w sobotę 13 stycznia 2024 aż do 20:00!
„Szaleństwo rokoka!” (14.07.2023–14.01.2024) to wystawa przygotowana z okazji jubileuszu 75-lecia Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Pokazano na niej ponad 500 dzieł sztuki – od malarstwa, rzeźby i grafiki, poprzez złotnictwo, meble, porcelanę, ubiory i akcesoria mody aż po fotografie i instalacje wideo. Ekspozycję uzupełniają prace współczesnych artystów, dla których rokoko jest źródłem inspiracji. To pierwsza w historii muzealnictwa wystawa poświęcona sztuce rokokowej i neorokokowej na Śląsku, a zarazem wielka afirmacja stylu, który w dalszym ciągu fascynuje, inspiruje i zaskakuje.
Tumblr media
12 stycznia, godz. 16:00
Pawilon Czterech Kopuł zaprasza na oprowadzanie po wystawie. Wstęp z biletem na wystawę czasową.
godz. 18:00
„W trójkącie” (reż. Ruben Östlund, 2022). Pokaz filmu poprzedzony prelekcją Aleksandry Szwedo i tłumaczone na j. niemiecki. Wstęp wolny.
Nagrodzona Złotą Palmą szalona komedia Rubena Östlunda „W trójkącie” zaprasza na pokład luksusowego jachtu, pośród najbogatszych ludzi świata, gdzie rozlewa się ocean szampana, brodzi się w morzu pieniędzy, a stojący za sterem kapitan zawsze płynie pod prąd. Choć nie jest to film bezpośrednio osadzony w epoce rokoka, porusza tematykę związaną z przemysłem mody, powierzchownością i manipulacją, co pozwala dostrzec analogie do wybranych aspektów rokoka nie tylko w kontekście stylistycznym, ale przede wszystkim społecznym. Ciekawym głosem w tej dyskusji są także prezentowane na wystawie rzeźby autorstwa grupy AES+F.
Tumblr media
13 stycznia, godz. 11:00
Oprowadzanie kuratorskie szlakiem mody, prowadzenie: dr Małgorzata Możdżyńska-Nawotka. Wstęp z biletem na wystawę czasową.
godz. 14:00
Architektura rokokowa w Bawarii – wykład dr. Dariusza Galewskiego. Wstęp wolny.
Podobnie jak w innych krajach Europy Środkowej, także w elektoracie Bawarii w połowie XVIII w. istotnym nurtem stało się rokoko, współistniejące z późnym barokiem i wczesnym klasycyzmem. Jego cechami charakterystycznymi były stosunkowo proste z zewnątrz bryły budowli, pozbawione podziałów porządkowych, wyróżniające się jednak smukłością i lekkością fasad. Kontrastowała z tym bogata pastelowo-złota lub srebrna dekoracja wnętrz przenikniętych światłem, w których dominowała delikatna i wyrafinowana ornamentyka rocaille. Wymienione cechy obce dziełom baroku zadecydowały o wyjątkowym obliczu bawarskiej architektury, zarówno sakralnej jak i rezydencjonalnej połowy XVIII w., o czym świadczą liczne dzieła Dominikusa Zimmermanna, Johanna Balthasara Neumanna czy François de Cuvilliés’a.
godz. 16:00
Liberté! Wątki rokokowe w kinie współczesnym – wykład Aleksandry Szwedo. Wstęp wolny.
Rokokowe rozpasanie spowodowane nudą wolności to wdzięczny temat dla współczesnej kinematografii. Wychodząc od filmowego dzieła Alberta Serry Liberté!, przyjrzymy się odważnym, niekonwencjonalnym próbom poszukiwania przyjemności i nowych doznań przez XVIII-wieczną burżuazję, a bohaterami filmowych realizacji będą m.in. Maria Antonina, markiz de Sade, Pierre Beaumarchais czy Giacomo Casanova.
godz. 17:30
Sekrety rokokowych arystokratów – spacer edukacyjny, prowadzenie: Michał A. Pieczka. Bilety w cenie 10 zł. Zapisy: [email protected], 71 712 71 81
godz. 19:09
Teatr Czterech: Stan zero – spektakl z audiodeskrypcją w wykonaniu Teatru Czterech. Wstęp wolny.
Rokoko to bardzo niecodzienny gość w Muzeum Sztuki Współczesnej, chcemy więc wizualnie scharakteryzować obie te estetyki i pokazać przejście między nimi – z rokoka z powrotem do muzealnej, współczesnej bieli. Specyficzna pruderia rokoka, która pod licznymi maskami skrywa różne pokrętne niekiedy praktyki moralne, zostanie przed widzem – dosłownie i metaforycznie – rozebrana. Do bielizny, do bieli, do człowieka. Do współczesności – która ma także, jak wiemy, swoje rytuały ukrycia.
godz. 12:00
Słuch: jak brzmi rokoko? Integracyjne warsztaty sensoryczne z audiodeskrypcją oraz tłumaczeniem na polski język migowy, prowadzenie: Paweł Romańczuk, dr Agata Iżykowska-Uszczyk, tłumaczenie PJM: Elżbieta Resle.
W ramach ostatniego spotkania z cyklu „Rokoko w zmysłowej odsłonie” poznamy ten niezwykły okres w jego muzycznej formie. Spróbujemy odkryć w ciele wibracje towarzyszące dźwiękowej warstwie wystawy. Zastanowimy się, jak artyści współcześni dopełniają ten wizualny kolaż o elementy akustyczne. Bilety w cenie 10 zł. Zapisy: [email protected], 71 712 71 81
Tumblr media
14 stycznia, godz. 13:00
Sekrety rokokowych tańców – warsztaty tańca historycznego z udziałem członków Zespołu Tańca Dawnego Uniwersytetu Wrocławskiego, prowadzenie: Klaudia Dąbrowiecka. Pokaz (połączony z warsztatami) kilku najpopularniejszych w okresie rokoka układów tanecznych, bez których nie mógł się odbyć karnawałowy bal w owym czasie. Prowadzący będą oczywiście w kostiumach z epoki! Wstęp wolny.
Działający od 2010 roku Zespół Tańca Dawnego Uniwersytetu Wrocławskiego zajmuje się odtwarzaniem tańców historycznych z epoki renesansu i baroku, skupiając się na francuskich i włoskich tańcach z XVI i XVIII wieku. W trakcie finisażu zespół zaprezentuje repertuar XVIII-wieczny, w tym takie tańce jak bourrée, gawot, menuet i forlana w choreografiach m.in. L. G. Pecoura i C. Balona. Po pokazie zaplanowana jest nauka prostych kontredansów. Zapraszamy!
godz. 14:00
Drugie, trzecie i… piąte rokoko w dekoracji szkła – wykład Elżbiety Gajewskiej-Prorok. Wstęp wolny.
Osiemnastowieczny ornament rokokowy: strzępiaste muszle, „kogucie grzebienie”, przenikające się elementy architektoniczne i pierzaste wici roślinne z girlandami kwiatów były wizualne niezwykle atrakcyjne i dekoracyjne. Odrodzenie zainteresowania sztuką i ornamentem rokoka nastąpiło w latach 30. XIX w. we Francji, gdzie celowo promowano sztukę rokoka wraz z restauracją dynastii Bourbonów. W tym czasie szeroko wykorzystywano ornamentykę rokokową w dekoracji neorokokowych wnętrz i sprzętów. Meble i naczynia – szczególnie szklane, niekoniecznie o formach rokokowych – były zdobione stylizowanym, rokokowym ornamentem. Moda ta odezwała się jeszcze w latach 80. XIX stulecia w okresie secesji, a także w latach 20. XX wieku. Najciekawsze naczynia ze szkła barwionego w masie, zdobione w duchu rokoka powstawały w austriackich Czechach i na Śląsku. Ich przykłady zobaczyć można na kończącej się właśnie wystawie „Szaleństwo rokoka!” w Pawilonie Czterech Kopuł.
godz. 15:30
Sielanki i przebieranki – odsłona druga. Spacer edukacyjny na finisaż wystawy „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.)”, prowadzenie: Michał A. Pieczka. Wspólnie z prowadzącym, który dosłownie przybył z czasów rokoka do XXI wieku, uczestnicy przeżyją niezapomniane przygody w świecie sztuki i z nieskrępowaną radością poddadzą się rokokowej sielance! Bilety w cenie 10 zł. Zapisy: [email protected], 71 712 71 81
godz. 14:00
Robe à la francaise – performance Anny Królikiewicz na zakończenie wystawy „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.)”. Autorem oprawy muzycznej performance’u jest Maciej Stendek. Wstęp wolny.
Wydarzeniem wieńczącym wystawę „Szaleństwo rokoka!” będą działania performatywne malarki, autorki instalacji, artystki wizualnej, która w swoich realizacjach często sięga po wątki kulinarne. Anna Królikiewicz nie tylko wprowadza je w szeroki kontekst historii kultury, ale w swych plastycznych spektaklach próbuje też zwracać uwagę publiczności na problemy współczesnego świata. Tak będzie i tym razem, a bohaterem wieczoru stanie się Marie-Antoine Carême – urodzony w XVIII wieku cukiernik i twórca wysokiej francuskiej kuchni.
Materiał powstał we współpracy z Muzeum Narodowym we Wrocławiu / fot. Karina Bartosiewicz-Gumienny
0 notes
odkryjdolnyslask · 5 months
Text
Tumblr media
Nie lada gratka czeka miłośników regionalnych przysmaków w najbliższy poniedziałek w Jaworze. Odbędzie się prezentacja książki wrocławskiego znawcy kulinariów dr. Grzegorza Sobela "Kiełbaska Jaworska. Rzecz o przysmaku znad Nysy Szalonej".  Książka ta, to opowieść o przedwojennym specjale Jawora, który w XVIII wieku dotarł na stół królewski w Poczdamie. 
Nie zabraknie degustacji Kiełbasek Jaworskich, uwędzonych w oparciu o przedwojenne przepisy. Zaserwują je dla Was lokalni restauratorzy oraz wytwórcy wyrobów mięsnych. Za sprawą rekonstrukcji zapomnianych już dziś receptur jaworski region ma szansę ponownie zaistnieć na kulinarnej mapie Europy. 
Kiełbaska Jaworska swoim smakiem skradła serca mieszczan stając się rozpoznawalnym produktem o ponadlokalnym wymiarze. W XIX stuleciu pisali o niej poeci oraz twórcy pierwszych kulinarnych leksykonów. Za sprawą mięsnego rarytasu Jawor stworzył markę porównywalną do kiełbasianych wyrobów z Brunszwiku, Gothy, Würzburga, Strassburga, Wiednia, Krakowa, Wrocławia, Lionu czy Frankfurtu. 
Wydarzenie połączone będzie z występem grupy teatralnej Wernisaż.  Start o godz. 18:30 w Muzeum Regionalnym w Jaworze.
Wydawcą książki jest jaworskie muzeum. Publikacja powstała we współpracy z jeleniogórskim wydawnictwem Ad Rem będzie dostępna w sprzedaży stacjonarnej w siedzibie muzeum.
[na podstawie informacji Wydziału Promocji i Współpracy Zagranicznej UM w Jaworze]
0 notes
odkryjdolnyslask · 5 months
Text
Tumblr media
W najbliższy weekend Muzeum Narodowe we Wrocławiu przygotowało kilka wykładów, trzy oprowadzania kuratorskie i dwa koncerty.
Średniowieczny ceremoniał pogrzebowy książąt śląskich, a ich nagrobki to wykład dr. Jacka Witkowskiego towarzyszący wystawie „Śląska ars moriendi. Średniowieczne metalowe płyty nagrobne”. Słuchacze wprowadzeni zostaną w atmosferę średniowiecznych ceremonii pogrzebowych książąt i księżnych śląskich. Prelegent, korzystając z bogatej erudycji zabytkoznawczej oraz wiedzy mediewistycznej, przeanalizuje programy zachowanych nagrobków z okresu średniowiecza, ukazując frapujące szczegóły dotyczące percepcji przemijania i śmierci w czasach powstania tych artefaktów. Wykład w sobotę, 2 grudnia o godz. 16:00 w budynku głównym. Wstęp wolny.
O godz. 13:00 oprowadzanie kuratorskie rozpocznie dr Barbara Banaś po wystawie „Szklane życiorysy. Polskie projektantki szkła (1945–2020)”, której bohaterka i są polskie designerki szkła tworzące w ciągu ostatnich 75 lat. Ich aktywność zawodowa – niezwykle bogata, ale niemal nieznana – świadczy o niebagatelnej roli, jaką odegrały w historii wzornictwa ostatnich dekad. „Szklane życiorysy” to także opowieść i zapis historii zmieniających się oczekiwań odbiorców, podlegającej nieustannym transformacjom sferze życia domowego i społecznego, która wraz z reorientacją potrzeb i rytuałów wpływa na ikonosferę wnętrz prywatnych i publicznych i na ostateczny kształt przedmiotów. Wstęp z biletem na wystawy czasowe.
Na oprowadzanie kuratorskie szlakiem rzeźb po wystawie czasowej „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.)” w Pawilonie Czterech Kopuł o godz. 14:30 zabiorą wszystkich chętnych Małgorzata Macura i Barbara Andruszkiewicz. Oprowadzanie po jubileuszowej ekspozycji, będącej pierwszą w historii muzealnictwa próbą zaprezentowania do tej pory niedostrzeganego, niedocenianego i pomijanego zjawiska w sztuce regionu jakim było rokoko. To także demonstracja zmian stylistycznych, które miały miejsce na Śląsku w drugiej połowie XVIII w., również ponownego zafascynowania nimi na przełomie XIX i XX w., a wreszcie szukania odpowiedzi na pytanie, czy ta stylistyka interesuje i fascynuje współczesnych. Wstęp z biletem na wystawę czasową.
Natomiast w gmachu głównym w niedzielę, 3 grudnia o godz. 11:00 odbędzie się wykład dr. Jacka Witkowskiego w ramach cyklu „Kurs historii sztuki”. Spotkanie poświęcone będzie sztuce romańskiej – jej ewolucji od XI do połowy XIII wieku. Przedstawiając sztandarowe przykłady z zakresu architektury, rzeźby i malarstwa w najważniejszych ośrodkach romanizmu w Italii, południowej Francji, Hiszpanii, Niemiec, prelegent ukaże ich wpływy na kształt sztuki w Europie środkowej i północnej sięgający połowy XIII wieku. Bilety w cenie 10 zł.
Zaś o 16:00 w Pawilonie Czterech Kopuł będzie można wysłuchać wykładu o rzeźbie rokokowej na Śląsku dr. Artura Kolbiarza. Fenomen rzeźby rokokowej na Śląsku przypadł na dwie ostatnie tercje XVIII w. W początkowej fazie współistniał z dziełami utrzymanymi w stylistyce późnobarokowej, a w schyłkowej z pojawiającymi się zwiastunami neoklasycyzmu. Wstępną cezurę wyznaczyły wojny śląskie (1740–1763), które doprowadziły do przejęcia niemal całego regionu przez Królestwo Prus. Nowa sytuacja polityczna wpłynęła na funkcjonowanie rynku artystycznego. Kościół katolicki utracił dominującą pozycję, a bardziej dynamiczna rywalizacja z wyznaniami reformowanymi objawiała się również na polu sztuk pięknych. Oprócz tradycyjnie wiodących na Śląsku centrów artystycznych zlokalizowanych w dużych miastach do głosu doszły niewielkie, lecz prężnie funkcjonujące ośrodki artystyczne lokowane w prowincjonalnych miejscowościach. Całość tworzyła barwną mozaikę rozpiętą pomiędzy klasycyzującą rzeźbą akademicka, a znajdującą się na przeciwnym biegunie plastyką ekspresyjną. Podczas wykładu omówione zostaną wybrane przykłady dzieł reprezentujących różne ośrodki i nurty w śląskiej rzeźbie rokokowej. Wstęp wolny.
W niedzielę, 3 grudnia o godz. 11:00 Małgorzata Korżel-Kraśna rozpocznie oprowadzanie kuratorskie po wystawie czasowej „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.)” w Pawilonie Czterech Kopuł szlakiem mebli. Wstęp z biletem na wystawę czasową.
Tumblr media
Natomiast w gmachu głównym w niedzielę, 3 grudnia o godz. 11 :00 rozpocznie się wykład dr. Jacka Witkowskiego w ramach cyklu „Kurs historii sztuki”. Spotkanie będzie poświęcone sztuce romańskiej – jej ewolucji od XI do połowy XIII wieku. Przedstawiając sztandarowe przykłady z zakresu architektury, rzeźby i malarstwa w najważniejszych ośrodkach romanizmu w Italii, południowej Francji, Hiszpanii, Niemiec, prelegent ukaże ich wpływy na kształt sztuki w Europie środkowej i północnej sięgający połowy XIII wieku. Bilety w cenie 10 zł.
Zaś o godz. 13:00 w gmachu głównym w niedzielę, 3 grudnia odbędzie się wykład Agaty Stasińskiej „Anielska ochrona i diabelskie kuszenie” o ilustracjach w średniowiecznych traktatach ars moriendi. Traktaty ars moriendi – niezwykle popularne w okresie późnego średniowiecza – miały za zadanie pomóc w przygotowaniu na dobrą, szczęśliwą śmierć, a więc taką, która prowadzi ku zbawieniu. Zawierały konkretne zalecenia zarówno dla umierającego, jak i dla kapłana oraz innych osób asystujących w ostatniej drodze. Dzieła te często zdobione były ilustracjami ukazującymi walkę nieba i piekła o ludzką duszę. Wspomniane grafiki, pełne tajemniczych postaci i zagadkowych scen, wprowadzały odbiorców w wyjątkowy świat, w którym kuszenie diabłów przeciwstawione było anielskim napomnieniom. Podczas wykładu wspólnie przyjrzymy się tym charakterystycznym przedstawieniom, porozmawiamy o ich treści i znaczeniu. Wstęp wolny.
Pierwszy ze wspomnianych na początku koncertów odbędzie się już w piątek, 1 grudnia wieczorem. Będzie to wydarzenie towarzyszące wystawie „Zaklinacze czasu. Kolędniczy teatr obrzędowy”. Skład Niearchaiczny to kapela, która przedziera się do sedna muzyki beskidzkiej i odnajduje drzemiące w niej możliwości i inspiracje. Muzyka ta wykonywana była niegdyś przez dudziarza i skrzypka, dziś nazywanych „składem archaicznym”, który z czasem został wyparty przez większe kapele smyczkowe. Niearchaiczność kapeli, to nie tylko instrumentarium rozbudowane o kontrabas i altówkę, ale też nowe aranżacje i harmonie, które nie tylko nie kłócą się z tradycyjnym, dawnym stylem „ogrywania” melodii przez dudziarza i skrzypka, ale wzbogacają go i dopełniają. To dowód na to, że muzyka Beskidu Żywieckiego to zjawisko ciągle żywe, które można wciąż na nowo odkrywać i świadomie rozwijać. Koncert rozpocznie się w Muzeum Etnograficznym o godz. 18:00. Bilety w cenie 10 zł.
Tumblr media
Drugi koncert to koncert zespołu Vox Imaginaria (w składzie: Julieta González-Springer [śpiew] i Ryszard Lubieniecki [portatyw, clavisimbalum]), towarzyszący wystawie „Śląska ars moriendi. Średniowieczne metalowe płyty nagrobne”. Śląsk doby średniowiecza stanowi niezwykle istotny obszar dla badaczy i wykonawców muzyki tego okresu. Do naszych czasów zachowały się liczne traktaty teoretyczne (dotyczące zarówno chorału gregoriańskiego, jak i muzyki wielogłosowej) oraz bogaty repertuar dzieł, świadczący o wpływach zachodnich, ale także wykazujący lokalną specyfikę. Są to w znaczącej większości { do lokalnych świętych, opowiadają o ich życiu, dokonaniach i cechach godnych naśladowania.
Koncert poświęcony będzie kobietom świętym, przede wszystkim św. Jadwidze Śląskiej, ale także Katarzynie, Marii Magdalenie i Elżbiecie Węgierskiej, których spisane żywoty pełniły często istotną rolę edukacyjną w średniowiecznej pedagogice. W wykonaniu zespołu Vox Imaginaria zabrzmią poświęcone im kompozycje z XV-wiecznych źródeł pochodzących z regionu historycznego Śląska. Będą to zarówno dzieła wielogłosowe zachowane w tzw. śpiewniku głogowskim (właść. partesach żagańskich), jak i utwory jednogłosowe i prosta polifonia z niezwykle rzadko obecnego w życiu koncertowym kancjonału średzkiego. Program uzupełnią śpiewy z wrocławskich źródeł fragmentarycznych, a także tabulatury organowe i improwizacje instrumentalne. Koncert w Muzeum Narodowym, w sobotę 2 grudnia o godz. 15:00. Wstęp wolny.
0 notes
odkryjdolnyslask · 6 months
Text
Tumblr media
Europejskie Centrum Pamięci, Edukacji i Kultury w Zgorzelcu zaprasza na kilkutygodniową wystawę Tomasza Lewandowskiego poświęconą architekturze obozu koncentracyjnego Auschwitz - "Auschwitz - architektura obozu zagłady".
Logika architektury nazistowskiego obozu koncentracyjnego odznaczała się formą, która była rygorystycznie podporządkowana jej funkcji jako instrumentu służącemu eksterminacji ludzi. Architektura obozu Auschwitz-Birkenau jest więc poniekąd realizacją znanej sentencji autorstwa Louisa Sullivana „form follows function”, która legła u podstaw zasad projektowania architektury i designu nowej ery. W tym kontekście Zygmunt Bauman wskazuje dodatkowo na fakt, iż „nowoczesna cywilizacja była […] z pewnością nie jedynym, ale z dużym prawdopodobieństwem koniecznym warunkiem Holocaustu (Zygmunt Bauman, Nowoczesność i Zagłada).
Typologiczny sposób przedstawienia budowli i obiektów w niniejszym cyklu fotograficznym ma na celu umożliwić odbiorcy analizę porównawczą pod kątem problemu racjonalizacji architektury służącej masowemu zabijaniu. Aby uniknąć interpretacyjnego charakteru i pozwolić na rzeczową analizę sfotografowanej rzeczywistości („rzeczy takich jakimi są” - Susan Sontag), zdjęcia zostały sporządzone przy zachowaniu zbliżonych, homogenicznych warunków oświetleniowych. Fotografie zostały sporządzone na czarno-białych negatywach w formacie 4x5 cala. 
Wernisaż odbędzie się w dniu 24 listopada 2023 roku o godz. 17:00, a wystawa będzie następnie prezentowana do dnia 6 stycznia 2024 roku od poniedziałku do piątku w godzinach  9:00-15:00 w Europejskim Centrum Pamięć, Edukacja, Kultura w dawnym obozie jenieckim Stalag VIII A, przy ul. Jeńców Stalagu VIII A 1 w Zgorzelcu-Koźlicach.
Fotografie będą opisane w dwóch językach, polskim i niemieckim.
Tomasz Lewandowski, fotograf urodzony w 1978 roku w Nysie, mieszka i pracuje w Niemczech. Jako fotograf dokumentalny zajmuje się przede wszystkim socjologicznym wymiarem architektury.
[informacja prasowa Meetingpoint Memory Messiaen e.V.]
0 notes
odkryjdolnyslask · 7 months
Text
Tumblr media Tumblr media
W najbliższy weekend w Muzeum Narodowym we Wrocławiu i jego filiach zaplanowano kilkanaście wykładów i innych wydarzeń, z których część dostępna jest bezpłatnie. Oto kilka wybranych przez nas propozycji.
W sobotę, 7 października o 12:00 w gmachu główny kolejny wykład w ramach cyklu „Książ utracony” poprowadzi dr Beata Lejman. Nieopodal zamku Książ dla księżnej Mary Theresy Olivii von Pless hrabiny von Hochberg (1873–1943), czyli legendarnej Daisy, zbudowano rustykalną chatkę konstrukcji szkieletowej, otoczoną ogrodem. Kryta strzechą, w stylu charakterystycznym dla brytyjskiej wsi okresu edwardiańskiego, wraz z urządzeniami wodnymi i typową dla angielskiej kultury ogrodniczej roślinnością miała unikatowy charakter na tych terenach. Właścicielka nazwała ją Ma Fantaisie, czyli z francuskiego „Moja Fantazja”. Było to jej ulubione leśne ustronie, do którego uciekała od sztywnej dworskiej etykiety. Założenie powstawało etapami od 1906 do 1909 r. koło miejscowości Pełcznica w dolinie Czarnego Potoku nad sztucznym, specjalnie wówczas utworzonym stawem. Wykład będzie okazją do poznania historii i walorów artystycznych tego założenia.
W sobotę, 7 października o 15:00 w gmachu Muzeum Etnograficznego będzie można uczestniczyć w oprowadzaniu kuratorskim Elżbiety Berendt po wystawie „Nie zapomnisz. Pamięć, pamiątka, pamiętnik”. Wstęp z biletem na wystawę czasową. Koniec wystawy poświęconej pamiątkom to także okazja do wspólnego pikniku w muzealnym ogrodzie, gdzie od godz. 17:00 przy akompaniamencie muzyki na żywo będzie można cieszyć się ostatnimi promieniami jesiennego słońca. Muzeum zachęca do przyniesienia ze sobą własnych koców i koszy piknikowych. W razie niesprzyjającej pogody spotkanie odbędzie się wewnątrz Muzeum.
W niedzielę, 8 października o 13:00 „Tönet, ihr Pauken! Erschallet, Trompeten!”. Theatrum barokowego prospektu organowego – między konwencją i niezwykłością. Wykład prof. Marcina Zglińskiego (Instytut Sztuki PAN w Warszawie) w ramach wydarzeń towarzyszących wystawie „Barokowi herosi. Wrocławskie rzeźby Johanna Georga Urbańsky’ego z lat 20. XVIII w.” Barokowe, monumentalne prospekty organowe, niekiedy o rozbudowanych, złożonych dekoracjach rzeźbiarskich czy malarskich, zazwyczaj stanowią jedną z dominant wnętrz świątyń. Ich „odczytywanie” jako nośników treści, teologicznych lub nawet politycznych, czasem o charakterze polemicznym względem konkurencyjnych wyznań, ugruntowało się w badaniach naukowych, a nawet niekiedy weszło do narracji o charakterze popularyzatorskim. Istotne jest jednak oddzielenie tego, co stanowiło wyraz konwencji i niejako obiegowych rozwiązań, a także tradycji warsztatowych czy „długiego trwania” pewnych elementów, tak w sensie dyspozycji fasad, jak i znaczenia poszczególnych elementów dekoracji (często za sprawą tych samych organmistrzów i dekoratorów, realizujących zlecenia dla inwestorów tak katolickich, jak protestanckich) oraz tego, co – w szczególnych przypadkach – rzeczywiście można uznać za manifestacje specjalnie kreowanych programów ideowych.
W niedzielę, 8 października o 16:00 w Pawilonie Czterech Kopuł odbędzie się wykład dr Małgorzaty Możdżyńskiej-Nawotki „Wiek elegancji. Rokokowa moda na Śląsku”. Wykład towarzyszy wystawie „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.)”, gdzie prezentowane są suknie dworskie w stylu francuskim i angielskim, stroje męskie (w tym kamizelka króla Fryderyka II), sznurówki, haftowane mufki, pantofelki i mulety. Wszystkie te ubrania i dodatki utrzymane są w bogatej gamie wyrafinowanych odcieni popularnego w połowie XVIII w. koloru różowego. Dowodzą one, że śląska szlachta i arystokracja podążała za modą pilnie, kompetentnie i bez znaczących opóźnień w stosunku do najważniejszych ośrodków w Paryżu, Dreźnie, Poczdamie czy Monachium.
W sobotę i niedzielę, 7 i 8 października o 14:00 Pawilon Czterech Kopuł zaprasza na warsztaty sensoryczne z audiodeskrypcją i tłumaczeniem na PJM oraz na zajęcia dla osób z niepełnosprawnością wzroku i dla rodzin z dziećmi w spektrum autyzmu. Będą to warsztaty towarzyszące wystawie „Szaleństwo rokoka!” – „Dotykowy krajobraz” dla rodzin z dziećmi w spektrum autyzmu oraz integracyjne warsztaty sensoryczne z audiodeskrypcją oraz tłumaczeniem na PJM „Zapach: jak pachnie rokoko?”.
[materiał we współpracy z Muzeum Narodowym we Wrocławiu]
0 notes
odkryjdolnyslask · 7 months
Text
Tumblr media
Aby uczcić tę okrągłą rocznicę Fundacja Domu Schminke, malarka Alina Grasmann i artysta dźwiękowy Daniel Neumann zapraszają do wspólnego świętowania w Löbau. To wspaniała okazja, aby poznać tę wyjątkową perłę architektury, a przy okazji doświadczyć nowych artystycznych doznań. Dla wszystkich odwiedzających wstęp w ramach uroczystości jest bezpłatny.
„Dom, który był mi najdroższy“, tak architekt Hans Scharoun mówił o domu rodziny Schminke w saksońskim Löbau. Wybitna ikona nowoczesnej architektury, która do dziś fascynuje i urzeka, w tym roku obchodzi 90. urodziny.
Z tej okazji od 30 września do 6 października zaplanowano szereg uroczystych wydarzeń: po raz pierwszy zostaną wystawione obrazy Aliny Grasmann z serii malarskiej „The Grand Buffet”. Dzieła bezpośrednio nawiązują do przełomowej architektury willi byłego właściciela fabryki w Löbau. Ponadto artysta dźwiękowy Daniel Neumann ożywi Dom Schminke intrygującą audioinstalacją, stworzoną specjalnie pod obiekt i obrazy Aliny Grasmann.
Dziś Dom Schminke funkcjonuje głównie jako muzeum architektury. Obrazy z serii Aliny Grasmann sugerują, jak pokoje mogłyby wyglądać gdyby dom był zamieszkany. Ten eksperyment jest wyrazem hołdu dla domu i jego burzliwej historii. W pierwszym tygodniu października zainteresowani będą mogli podziwiać pokoje Domu Schminke w połączeniu z obrazami Grasmann, poznając jednocześnie ideę współczesnego budownictwa od zupełnie innej strony. Dodatkowo, w ramach specjalnej oferty edukacyjnej codziennie odbywać się będą wycieczki z artystką i pracowni(cz)kami Fundacji Domu Schminke. Wstęp na zwiedzanie i oprowadzanie jest bezpłatny.
Tydzień festiwalowy zainauguruje 30.09.23 r. wernisaż wystawy, podczas którego „The Grand Buffet” Grasmann będzie można odkryć nie tylko wizualnie, ale i kulinarnie. Bilety na wernisaż można zakupić juz teraz w sklepie internetowym Fundacji Domu Schminke: www.stiftung-hausschminke.eu/pl/Sprzedaz
Seria autorstwa monachijskiej artystki Aliny Grasmann powstała po pobycie malarki w Domu Schminke i jest wyrazem jej osobistego podejścia do architektury i historii domu. W tym procesie artystka otwiera się na nowe przestrzenie i scenariusze, przeplata istniejące elementy architektoniczne z cytatami z historii sztuki i kultury, robi wycieczki do filmu z lat 70. i w zabawny sposób buduje nowe motywy. Jej prace bawią się zjawiskiem, w którym obecność i nieobecność jednocześnie przeplatają się ze sobą, co umożliwia widzowi znalezienie własnego połączenia – zarówno z domem, jak i obrazami.
W swojej pracy „Dla Aliny“ Daniel Neumann wchodzi w bezpośredni dialog z dziełami Grasmann i realną przestrzenią, w której gra. Artysta w sposób niewidoczny, za to wszechobecny, aranżuje syntetycznie generowane dźwięki rezonansowe i nagrania pomieszczeń tworząc "subtelne echa". Wypełniają one całą przestrzeń, a nawet wprowadzają do niej dodatkową warstwę. Instalacja Neumanna jest zatem nie tylko ścieżką dźwiękową wystawy, ale i akustycznym pośrednikiem między przestrzenią, sztuką i zwiedzającymi.
Osobom zainteresowanym, które jeszcze nie były w Domu Schminke, prace artystów ułatwią pierwszy kontakt z architekturą budynku. Także ci, którzy obiekt już znają, będą mogli poznać go zupełnie na nowo. Każdy z pewnością odkryje tu dla siebie coś ciekawego.
Dom Schminke to pionierska architektura na skalę międzynarodową Obok Willi Savoye autorstwa Le Corbusiera, Willi Tugendhatów, zaprojektowanej przez Ludwiga Miesa van der Rohe i Domu Fallingwater według projektu Franka Lloyda Wrighta, Dom Schminke jest uważany za jeden z najważniejszych budynków mieszkalnych klasycznego modernizmu na świecie. Już w czasach, gdy żyła w nim rodzina Schminke, wypełniony był sztuką współczesną. Jako dom rodzinny służył jednak tylko do 1951 roku. W kolejnych latach pełnił funkcję domu klubowego Wolnej Młodzieży Niemieckiej i Okręgowego Domu Pionierów „Oswalt Richter“.
Projekty architekta Hansa Scharouna są nadal uważane za przełomowe dla „architektury organicznej“, która jest skierowana przede wszystkim na potrzeby człowieka. Jednak fragmenty żywego i kolorowego wystroju wnętrz zachowały się w Löbau tylko częściowo. Dziś Dom Schminke jest przede wszystkim miejscem nauczania architektury, a oferta edukacyjna skierowana jest do szerokiej grupy odbiorców. Dla dzieci i młodzieży, a także wszystkich innych osób, na co dzień nie zajmujących się architekturą, wizyta w Domu Schminke to fascynująca przygoda. W trakcie zwiedzania można poznać wyjątkową historię budynku i jego użytkowania, otrzymując jednocześnie wgląd w ciekawą historię architektury XX wieku.
Z okazji jubileuszu fan(k)i sztuki mogą nabyć limitowaną edycję specjalną wystawy Aliny Grasmann w formie wydruku. Poszczególne upominki można również połączyć w pięć limitowanych pakietów sztuki, składających się z wysokiej jakości oprawionego egzemplarza edycji specjalnej (format 20,2x14,8 cm), biletu na wernisaż i butelki brandy, produkowanej z jabłek z sadu rodziny Schminke. Edycja specjalna wystawy oraz limitowane pakiety sztuki są już dostępne w sklepiku online Fundacji: www.stiftung-hausschminke.eu/pl/Sprzedaz
Godziny otwarcia w tygodniu jubileuszowym: sobota, 30 września 2023 roku, od 19 do 22 wernisaż z „Grand Buffet“ - wstęp tylko z biletem
niedziela 1 października - piątek 6 października 2023 roku, od 12 do 17, oprowadzania po wystawie w języku niemieckim codziennie o godz. 15. (max. 20 osób) - wstęp wolny
Dom Schminke można też zwiedzać z audioprzewodnikiem w języku polskim, czeskim i angielskim.
Serdecznie zapraszamy do udziału w wydarzeniach tygodnia jubileuszowego. Aby umożliwić uczestnictwo w wydarzeniach dużej publiczności, przyjaciele i sympatycy mają możliwość podarowania “bezpłatnego wstępu dla wszystkich“. Niewielka darowizna przyczyni się bezpośrednio do organizacji tygodnia jubileuszowego, a w dłuższej perspektywie do zabezpieczenia finansowego domu. Wszystkie informacje na stronie: stiftung-hausschminke.eu - Terminy
Dojazd Dom Schminke leży w Löbau. Ze stacji kolejowej można dojść w 15 minut spacerem. Pociągiem jedziemy do stacji Zgorzelec lub Görlitz i tam przesiadamy się w pociąg w kierunku Bischofwerda lub Dresden HBf. Po niemieckiej stronie można skorzystać z całodniowego biletu EuroNysa w cenie 40 zł, po polskiej stronie bilet obowiązuje w pociągach od Bolesławca i Jeleniej Góry do granicy. Szczegóły: www.zvon.de/de/liniennetz-euro-neisse-region
[materiał we współpracy z Fundacja Domu Schminke w Löbau]
2 notes · View notes
odkryjdolnyslask · 8 months
Text
Tumblr media
Piknik historyczno-rzemieślniczy na Zamku w Bolkowie, podróż tropem legend górniczych w Wałbrzychu, najstarsze zegary z kolebki przemysłu zegarmistrzowskiego w Świebodzicach, zwiedzanie sakralnych pereł baroku w Legnickim Polu i Bolesławcu, wizyta w niedostępnych wnętrzach zabytkowych wrocławskich kamienic, warsztaty cukiernicze w Świdnicy i piekarnicze w Młynie Siedlimowice, włókiennictwo, tkactwo, szklarstwo oraz inne dolnośląskie rzemiosła – to tylko niektóre z atrakcji 31. Europejskich Dni Dziedzictwa na Dolnym Śląsku odbywających się pod hasłem „Żywe dziedzictwo – tradycje od pokoleń”. Zaplanowano blisko 100 wydarzeń w ponad 40 miejscowościach regionu.
Temat przewodni tegorocznej edycji EDD związany jest z jubileuszem 20-lecia uchwalenia konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, a także 10-leciem Krajowej Listy Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. – Dziedzictwo kulturowe to nie tylko zabytki i zbiory obiektów – tłumaczy Agnieszka Szepetiuk-Barańska, koordynatorka EDD na Dolnym Śląsku. – To również tradycje oraz żywe formy wyrazu odziedziczone po naszych przodkach i przekazywane kolejnym pokoleniom, takie jak tradycje ustne, tradycyjne umiejętności rzemieślnicze, wiedza i praktyki dotyczące przyrody czy sztuki widowiskowe.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Europejskie Dni Dziedzictwa to cykliczny projekt kulturalny, społeczny i edukacyjny o wyjątkowej skali i międzynarodowym zasięgu. W dwa weekendy września również mieszkańcy Dolnego Śląska mogą bezpłatnie brać udział w różnorodnych wydarzeniach, poznawać historię i kulturę narodową, regionalną oraz lokalną, a także zwiedzać najciekawsze zabytki w swojej okolicy. Zaplanowano liczne warsztaty, wystawy, oprowadzania, spacery miejskie, gry terenowe, jarmarki, festyny, pikniki, koncerty, spotkania autorskie m.in. w Bielawie, Bolesławcu, Bolkowie, Dusznikach-Zdroju, Głogowie, Gryfowie Śląskim, Jeleniej Górze, Karpaczu, Kątach Wrocławskich, Kłodzku, Legnickim Polu, Miłkowie, Oleśnicy, Oławie, Orzeszkowie, Polanicy-Zdroju, Siedlimowicach, Siedlęcinie, Strudze, Sycowie, Szklarskiej Porębie, Świdnicy, Złotoryi i Złotym Stoku.
Tradycje niematerialne przekazywane w formie ustnej z pokolenia na pokolenie są jednym z najistotniejszych elementów dziedzictwa kulturowego każdej społeczności. Nawiązując do nich, Archiwum Państwowe we Wrocławiu opowie historie dzielnicy Nadodrze, zaczerpnięte z legend i materiałów archiwalnych. W hotelu The Bridge będzie można wysłuchać historii o znanych wrocławskich postaciach, których wizerunki zdobią ściany pokoi i foyer. W zabytkowym studiu radiowym Muzeum Radia Wrocław zabrzmią reportaże nagradzane przed laty w ogólnopolskich konkursach. Uczestnicy spaceru i gry terenowej szlakiem Sobieskich poznają Oławę z nieoczywistej strony. W Muzeum Ziemi Kłodzkiej lokalne opowieści i bajki ludowe staną się kanwą dla przedstawienia przygotowanego przez tamtejszy Uniwersytet Trzeciego Wieku. Z kolei jak stworzyć profesjonalny podkast i dzięki temu zachować lokalne dziedzictwo, będzie można dowiedzieć się we wrocławskim Ośrodku „Pamięć i Przyszłość”.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Na uczestników Europejskich Dni Dziedzictwa czekają intrygujące wydarzenia. W Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Głogowie będzie można oglądać trzynastowieczny posąg księżnej Salomei Głogowskiej, który po ponad 70 latach nieobecności wrócił do miasta jako depozyt Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Także w Muzeum w Głogowie odbędą się warsztaty czerpania papieru i kaligrafii, podobnie jak w jedynym w Polsce młynie papierniczym w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, który czerpie papier już od osiemnastu pokoleń.
– Podczas obchodów EDD będzie można zatańczyć jedlinioka i polkę wróbel z Zespołem Pieśni i Tańca Ziemi Legnickiej oraz z Zespołem Ludowym Siekiereczki ze Starego Gierałtowa – zachęca Agnieszka Szepetiuk-Barańska. – Inne tradycje dolnośląskiej wsi odkryjemy w Jodłowym Młynie, w Młynie Siedlimowice, podczas dożynek gminnych w Przyborowie czy na wystawie dożynkowej w Polkowicach. Obraz polskiej wsi i jej mieszkańców uwieczniony na fotografiach Zofii Rydet poznają uczestnicy wykładu w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Aktywnie zapowiadają się spacery po zabytkowych zespołach zamkowych i pałacowo- parkowych w Bobolicach, Dalkowie, Łomnicy, Oławie, Strudze, Wałbrzychu, Wleniu czy podwrocławskiej Leśnicy. Zwiedzanie Domu Oppenheimów, Pałacu Leipzigera i willi Georga Haasego, niegdyś prywatnych rezydencji, a współcześnie siedzib znanych instytucji, albo odczytywanie symboli i znaków na kamienicach z XIX i XX w. to niektóre z propozycji wędrówek po Wrocławiu. W Złotoryi zaś zaplanowano spacer historyczny, podczas którego będzie można poznać historię bitwy o Złotoryję w ramach kampanii napoleońskiej 1813 roku.
Niematerialne dziedzictwo kulturowe obejmuje także wiedzę i umiejętności rzemieślnicze, dlatego podczas tegorocznych EDD nie mogło zabraknąć wydarzeń dotyczących tradycji dolnośląskiego górnictwa, hutnictwa, tkactwa czy włókiennictwa. Swoje sekrety i zakamarki odkryją przed zwiedzającymi skarbnice dziedzictwa pokoleń – bazyliki w Legnickim Polu, Bolesławcu i Jeleniej Górze, a także kościoły w Gryfowie Śląskim, Jaworze, Krzeszówku, Miłkowie, kaplica na Śnieżce oraz wrocławska Kaplica Hochberga czy Hala Stulecia znajdująca się na prestiżowej Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
W trakcie EDD odbędą się liczne spotkania autorskie i wydawnicze. Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu zaprasza m.in. na spotkanie z Joanną Kuciel-Frydryszak, autorką książki „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”, która w ostatnich miesiącach stała się księgarskim bestsellerem. W Muzeum Pana Tadeusza będzie okazja do poznania herstorii Polek biorących udział w powstaniu styczniowym. O swoich publikacjach, projektach i pasjach opowiedzą również Monika Bisek-Grąz, Aleksandra Skrzypietz i Stanisław Jujeczka, Marcin Wawrzyńczak, Alan Weiss czy Tamara Włodarczyk podczas spotkań autorskich zaplanowanych w regionie.
[materiał prasowy Muzeum Narodowego we Wrocławiu]
Tumblr media
1 note · View note
odkryjdolnyslask · 10 months
Text
Tumblr media
Ponad 500 dzieł sztuki – od malarstwa, rzeźby i grafiki, poprzez złotnictwo, meble, porcelanę, ubiory i akcesoria mody aż po fotografie i instalacje wideo – zaprezentowanych zostanie na pierwszej w historii muzealnictwa wystawie poświęconej sztuce rokokowej i neorokokowej na Śląsku. Ekspozycję uzupełnią prace współczesnych artystów, dla których rokoko jest źródłem inspiracji. Będzie to wielka afirmacja stylu, który w dalszym ciągu fascynuje i zaskakuje.
Celem wystawy jest pokazanie do tej pory niedostrzeganego, niedocenianego i pomijanego zjawiska w sztuce regionu, demonstracja zmian stylistycznych, które miały miejsce na Śląsku od lat 30. po schyłek XVIII w., oraz przypomnienie ponownej fascynacji w XIX w. i początków następnego stulecia, a wreszcie szukanie odpowiedzi na pytanie, czy ta stylistyka interesuje i fascynuje współczesnych?
W sztuce rokoka dawano upust fantazji i imaginacji, idącym w parze z finezją, lekkością i delikatną kruchością. Tematy antyheroiczne, idylli, sztucznych fête galante (wytworna zabawa), wątki pastoralne i orientalne, przedstawienia karnawałowej teatralności, reprezentacyjności konkurującej z intymnością życia prywatnego – zapełniły wyobraźnie artystów.
– Śląsk jako obszar sztuki rokokowej jest szczególnie wdzięcznym obiektem badawczym – wyjaśnia dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor MNWr i koordynator wystawy. – To właśnie tutaj doszło w latach 1740–1741 do historycznej zmiany politycznej – zakończyło się dotychczasowe władztwo Habsburgów i rozpoczął się czas panowania Hohenzollernów. Kolejni ich reprezentanci – Fryderyk II Wielki (1740–1786) oraz Fryderyk Wilhelm II (1786–1797) – stworzyli na tym militarnie zdobytym terytorium nie tylko nową administrację, doprowadzili do wymiany śląskich elit, ale stali się także rzecznikami nowego stylu.
Tumblr media Tumblr media
Ozdobą wystawy będą dzieła malarzy i rzeźbiarzy śląskiego rokoka: F. A. Schefflera, Canutusa, J. G. Ernsta, F. A. Sebastiniego, A. Dorazila, J. A. Lachela i J. G. Lehnerta. Wiele z tych prac na co dzień zdobi wnętrza śląskich kościołów, zaprezentowanie ich obok siebie w przestrzeni muzealnej będzie okazją do porównań, analiz i odkrycia tej wspaniałej, a ciągle mało znanej twórczości.
Nie zabraknie dzieł wybitnych artystów europejskiego rokoka, m.in. Pesne’a, Platzera i Coccorante’a, pochodzących z dawnych śląskich kolekcji. A dla podkreślenia europejskiego kontekstu rokoka na Śląsku dopełniają tę prezentację obrazy Tiepola, Watteau, Maulbertscha i Tischbeina.
Wśród pokazywanych zabytków znajdą się też bezcenne relikty z dawnego wyposażenia wrocławskiego Pałacu Królewskiego: meble, obrazy i przykłady słynnego fryderycjańskiego serwisu porcelanowego zwanego Breslauer Stadtschloss. Największą jednak atrakcją będą rokokowe zwierciadło z XVIII w. i żyrandol, który do końca wojny zdobił jedną z komnat pałacu, a które odzyskały swój blask dzięki gruntownej konserwacji przeprowadzonej przez MNWr specjalnie na potrzeby tej wystawy.
Z Muzeum Narodowego w Warszawie wypożyczone zostały m.in. XVIII-wieczne stroje pochodzące ze Śląska, wśród nich niezwykle cenny haftowany komplet kobiecy z zamku w Oleśnicy – jeden z dwóch na świecie tej klasy zabytków.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Wyborne przykłady rokokowego rzemiosła artystycznego w postaci złotnictwa, metaloplastyki, medalierstwa, meblarstwa, szkła i ceramiki pokazują, jak powszechne było zauroczenie na Śląsku nową stylistyką.
Wystawa odkryje też oryginalne wnętrze neorokokowej kaplicy z pałacu w Konarach k. Strzelina, która na czas wystawy w całości została zdemontowana ze stałego miejsca i przeniesiona do sali muzealnej.
Dwie instalacje przygotowane specjalnie na tę ekspozycję przez współczesnych artystów Roberta Sochackiego i Olafa Brzeskiego rozpoczynają i kończą rokokową opowieść. Dzieła innych współczesnych twórców reinterpretują sztukę rokokową i wchodzą z nią w dialog.
– Są to prace takie jak „Pompadurka” Tadeusza Brzozowskiego grająca z nazwą przedmiotu, oraz takie, w których artyści sięgając do historycznych pierwowzorów malarskich, jak Anna Orbaczewska i Volker Hermes, architektonicznych jak Łukasz Stokłosa i Łukasz Korolkiewicz, czy kostiumowych jak Maria Pinińska-Bereś komentują wpływ historycznych fenomenów na złożoność współczesności – wyjaśnia Iwona Dorota Bigos, kierowniczka Pawilonu Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej. – Z rzeźb Aliny Szapocznikow i Yvonne Roeb wyłania się buduarowa intymność i cielesność, Grupa AES+F świadomie wykorzystuje motyw porcelanowego bibelotu, żeby w krytycznie bolesny sposób zwrócić uwagę na aktualne problemy dyskryminacji i niesprawiedliwości społecznej. Rokoko ukazuje swoją aktualną, dużo bardziej złożoną i mocno zaangażowaną stronę.
Pokazywane dzieła wypożyczono z ponad 30 muzeów (m.in. z Muzeum Narodowego w Warszawie i Krakowie, Zamku Królewskiego na Wawelu, Muzeum Pałacu Króla Jana II w Wilanowie, Muzeum Zamkowego w Pszczynie), instytucji kościelnych (m.in. kościołów w Głogówku i Krzeszowie) i kolekcji prywatnych.
Wystawa będzie dostępna dla różnych grup odbiorców. Przy wybranych obiektach umieszczone zostaną informacje w PJM oraz kody QR do ściągania nagrań audiodeskrypcji. Do 11 dzieł stworzone zostaną pomoce dotykowe dla osób z niepełnosprawnością wzroku.
Ekspozycji będzie towarzyszył katalog. Koordynatorem wystawy jest Piotr Oszczanowski. Wystawa czasowa Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.) będzie dostępna w Muzeum Sztuki Współczesnej w Pawilonie Czterech Kopuł od 14 lipca 2023 roku do 14 stycznia 2024 roku.
0 notes
odkryjdolnyslask · 10 months
Text
Tumblr media Tumblr media
Johann Georg Urbansky, jeden z najwybitniejszych rzeźbiarzy barokowych działających na Śląsku, jest bohaterem wystawy czasowej przygotowanej przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Zaprezentowane zostaną jego dwa najwybitniejsze zespoły rzeźbiarskie: prospekt organowy kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu oraz przedstawienia Ojców Kościoła Zachodniego z katedry wrocławskiej, które od końca II wojny światowej podzielone są między Wrocław a Stężycę, i które – po raz pierwszy od 80 lat – można będzie ponownie zobaczyć we Wrocławiu obok siebie.
Johann Georg Urbansky (ok. 1675 – po 1738), Czech z pochodzenia, kształcił się od 1693 r. w warsztacie uznanego praskiego artysty Johanna Brokoffa (1652–1718). Niestety, eskalujący konflikt między nim a mistrzem sprawił, że Urbansky wyjechał do Budziszyna i tam ukończył naukę. Około 1708 r. przeniósł się do Wrocławia, gdzie otworzył warsztat na Ostrowie Tumskim, tworząc początkowo wyłącznie dla kurii biskupiej, natomiast po otrzymaniu wrocławskiego obywatelstwa w 1720 r. mógł realizować także zamówienia spoza kręgu katolickiego duchowieństwa, m.in. dla wspólnoty luterańskiej.
– W artystycznej panoramie nowożytnej sztuki Wrocławia trudno znaleźć tak znaczącą postać jak Johann Georg Urbansky – mówi dr Piotr Oszczanowski, kurator wystawy. – Ten wybitny barokowy rzeźbiarz, Czech z pochodzenia, należy do grupy tych twórców, którzy za sprawą swoich znamienitych kreacji artystycznych pozostawili w stolicy Śląska trwały ślad.
Obecna wystawa skupia się na najważniejszych realizacjach, powstałych w latach 20. XVIII w.
W latach 1720–1725 powstawał prospekt organowy luterańskiego kościoła św. Marii Magdaleny, składający się z rzeźb figuralnych (proroków Dawida i Asafa, atlantów, puttów grających na kotłach i dzwonkach, Famy dmącej w trąbę) i ornamentalnych. Prospekt był podziwiany także za charakterystyczne dla epoki tworzenie iluzji – zastosowane mechanizmy pozwalały grać puttom na kotłach, a aniołkom uderzać w dzwonki.
Dekoracja prospektu szczęśliwie przetrwała II wojnę światową w składnicy w Henrykowie, figury zostały zabezpieczone przez polskich muzealników i wywiezione w 1946 r. do Warszawy.
– Wówczas jeszcze zespół ten był prawie kompletny, choć brakowało już dwóch z czterech atlantów – wyjaśnia Barbara Andruszkiewicz, kuratorka wystawy. – Część rzeźb, już jako depozyt Muzeum Narodowego w Warszawie, trafiła do Muzeum Baroku Polskiego w Łowiczu. Dzięki apelom wrocławskich muzealników o ich powrót przekazano je w latach 60. XX w. w depozyt do ówczesnego Muzeum Śląskiego, w 2011 r. wpisano na stałe do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Niestety, były to już tylko pojedyncze rzeźby z licznego pierwotnie zespołu, ale ostatnie znalezisko – przeoczone małe putto z glorii będące w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie – pozwala mieć nadzieję, że i pozostałe elementy kiedyś zostaną odnalezione.
Po raz pierwszy po 80 latach pokazane zostaną we Wrocławiu obok siebie monumentalne figury czterech Ojców Kościoła Zachodniego z katedry wrocławskiej. Dziś tylko dwie figury – św. Grzegorza i św. Hieronima – zdobią katedrę. Dwie kolejne znajdują się w kościele św. Marcina Biskupa w Stężycy. Wszystkie cztery najprawdopodobniej ewakuowano do składnicy w Kamieńcu Ząbkowickim, a po wojnie zostały wywiezione do Warszawy. W 1950 r. przekazano je do kościoła w Stężycy. Świątynia ta, która straciła całe wyposażenie, przyjęła wiele śląskich zabytków. Katedra wrocławska po ponownej konsekracji w 1951 r. rozpoczęła starania o przywrócenie rzeźb na pierwotne miejsce. Prośbę tę spełniono połowicznie i na przełomie lat 50. i 60. XX w. dwie rzeźby wróciły do Wrocławia, a pozostałe dwie wciąż cieszą oko stężyckich wiernych.
Tumblr media Tumblr media
Na wystawie symbolicznie została przywołana kolejna znakomita barokowa realizacja Wrocławia, będąca efektem kolektywnej pracy wielu artystów kaplica grobowa opata Hochberga przy kościele norbertanów św. św. Wincentego i Jakuba (1723–1727). Podczas przygotowań do niniejszej wystawy w zbiorach Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II odnaleziono głowę św. Anny – fragment rzeźby zdobiącej kiedyś kaplicę. Intrygujące odkrycia i nowe tropy ujawniane tylko przy przygotowaniach do wystawy dowodzą, że dorobek Urbansky’ego wciąż czeka na właściwe rozpoznanie.
– To, że podjęliśmy się dzieła zaprezentowania tych konkretnych rzeźb Urbansky’ego, wynika także z faktu, iż doświadczyły one niezwykle burzliwych losów w czasie ostatniej wojny oraz w latach bezpośrednio po niej następujących – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Upominamy się jednocześnie o to, aby pamiętać, że proces przemieszczenia dzieł sztuki, zmiany miejsca ich przechowywania i ekspozycji, nadal musi być ważnym tematem badań muzealników.
W nich trzeba jednak wykazywać się skrajną odpowiedzialnością oraz swoistą delikatnością w zrozumieniu wszystkich argumentów i racji każdej ze stron. Zarówno byłych, jak i obecnych właścicieli i opiekunów tych dzieł sztuki. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zrozumieć ten jakże trudny, jakże burzliwy i pełen niepewności czas powojenny. Okres, kiedy nadal cenniejsze było – bo musiało być – najpierw ratowanie życia ludziom niż opieka nad zabytkami. Ocalenie tych dzieł sztuki, ich zabezpieczenie, nawet ich przemieszczenie wielokrotnie decydowało o tym, że one przetrwały. I dzisiaj możemy je podziwiać. Nie oznacza to jednak, że już teraz, w XXI w., nie powinniśmy podejmować dyskusji na temat ich historii, a także ich przyszłości. Taka dyskusja jest niezbędna i po prostu nam wszystkim potrzebna. I o tym także traktuje nasza wystawa.
Wystawie towarzyszy publikacja z esejami autorstwa współkuratorów wystawy oraz cennymi archiwalnymi fotografiami. Kuratorami wystawy są Piotr Oszczanowski i Barbara Andruszkiewicz. Wystawa czasowa dostępna jest od 13 czerwca do 29 października 2023 roku.
0 notes