pierdolnieta

[pierdolnieta]

[pierdolnieta]

edit @zero-powagi

[pierdolnieta]

Koji mnie miłość ciepło jej dotyku Bezkres uczuć choć i mnie przytul Mała dobry chłopak ze mnie wiem ze wiesz Będzie lepiej dzialam niczym na ciemność swiata lek Dla Ciebie będę dla Ciebie ten wers W twoim cieple wszytko zmienia się na lepsze mój mały sens Cisza ja i jej serce bicie Wita mnie nad ranem koloruje życie Bądź ze mną reszta nie wie kim jesteś Bądź ze mną ja potrafię opiekować się twoim wnętrzem Wyciągam rękę łap się szybko Będzie pięknie razem mamy wszytko

[pierdolnieta]

Widzę obraz piękny jak poranek i gwiaździsta noc. Wpatruje się mój wzrok w jego wnętrze Uśmiech kobiety co skradła mi serce Pisze sercem każdą litera czuje jak tęsknię W wyobraźni dotykam dłonią jej policzka. Tylko moja jedyna księżniczka.

[pierdolnieta]

czas gna przed siebie myśle że coraz szybciej

marzenia powoli więdną jak jesienne liście

życie czas gna przed siebie myśle że coraz szybciej choć maleje duszy krzyk

zacząłem patrzeć w przyszłość wiesz

nic już nie jest takie jakie było dojarzły ponad wiek

tylko promienie śwatła zmieniają źrenic objętość

rzadziej upadam łatwiej wstaje sie na trzeźwo

kumple większość nie odwiedza już i to chyba przez to

choć myślałem że łączy nas coś wiecej niż zwiększające tętno

szkoda z ręsztą teraz czuję tą siłe samotnie skopałem nękające piekło

pamiętam wczoraj nie było jej wisiałą gdzieś w przestrzeni

kiedyś byłem pewny że nic nie zdoła nas rozdzielić nigdy

bogatszy w doświadczenia ułożyłem myśli

dziś gdy podniose powieki jej włosy zasłonią blizny

nauczyłem sie wybaczać zmieniłem podejscie do świata

z wiarą gnam jak ten czas co nigdy nie zawraca

[pierdolnieta]

* * * (Zmęczony burz szaleństwem...)

Zmęczony burz szaleństwem, jak statek pijany, Już niczego nie pragnę, jeno wielkiej ciszy I kogoś, kto zrozumie mój żal nienazwany, Kogoś, kto mą bezsłowną tęsknotę usłyszy;

Kogoś, kto jasną duszą życie mi przepoi, Iżbym w spokoju bożym wypoczął po męce, Kogoś, kto rozszalałe serce uspokoi, Kładąc na moje oczy miłosierne ręce.

Idę po szczęście swoje. Po ciszę. Do kogo? Którędy? Ach, jak ślepiec! Zwyczajnie - przed siebie. I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą, Bo wszystkie moje drogi prowadzą do Ciebie.

Julian Tuwim

[pierdolnieta]

Patrzę w twoje oczy ślniące szmaragdy mogę Cię na rękach nosić moja księżniczka z bajki jesteś inna przy tobie topią sie plastikowe lalki widze szczerą miłość kiedy na mnie patrzysz kocham gdy naga tańczysz wiesz twoje ciało sprawia że szybciej płynie krew chłód powietrza dotyka nas przez otwarte okno koło ciebie chce budzić sie na okrągło wiem rzeczywistość to skurwiel złotko wychodzi za zasłony z obrzydliwą mordą jebać go może być inaczej naprawde dajmy szcześćiu szanse idąć przez świat z uniesionym środkowym palcem przy tym w sercu trzymając walke kochanie czekam na twój dotyk coraz bardziej czuje że ty to mój narkotyk kurwa tak mi cie brakuje to nic wiem że twoja dusza tu jest

[pierdolnieta]

letnie deszczowe popołudnie a w nim ja i ona znika czas a świat to zła druga strona dla nas pochłaniam sie w jej ramionach to pomoc anioła dla mojego ducha i ciała zakochałem sie to nie jest przypadek od życia dar one wie że poradzimy sobie razem że ty i ja to coś wiecej inaczej patrze gdy jesteś bo jesteś moim szęściem znów tęsknie wiem to nie uniknione musimy dać rade by żyć na zawsze we dwoje wiemże to początek nie koniec z takim początkiem onic sie już nie boje prosze usmiechnij sie choc na chwile masz mnie ja daje ci całą swoją siłe oddaje ci serce nie chce go z powrotem jestes dla mnie jesteś moim wzrokiem więc usmiechnij sie tak bardzo prosze twoje szczescie chce tym żyć twoje szczescia to paliwo bym mógł iść po za tym chorym swiatem tylko ja i ty

[pierdolnieta]

[pierdolnieta]

Samotność mnie pustoszy, towarzystwo mnie męczy.

Fernando Pessoa – Księga niepokoju Bernarda Soaresa, pomocnika księgowego w Lizbonie (via szeptem-pisane)

[pierdolnieta]

Jest mi to obojętne. Wszystko stało się nagle obojętne. Już nic mnie nie cieszy. Jestem jakaś taka inna. Zawsze byłam inna, ale teraz jestem inna inaczej. Ale nie umiem o tym opowiedzieć.

Pamiętnik narkomanki (via my-hard-time)

[pierdolnieta]

Nie płacz za mną, jeśli kiedyś nie wrócę, Nie odbiorę telefonu i wszystko rzucę.

(via

umarlabym-dla-ciebie

)

.

(via i-am-just–dying)

[pierdolnieta]

Czemu czuję, że mi ciągle czegoś brak?

(via obsesj-a)

[pierdolnieta]

Czuje sie nikomu niepotrzebna. Czuje sie samotna. Czuje sie zmęczona życiem, sobą, wszystkim co mnie otacza, rzeczywistością.

(via perdiditt)

*-*

(via completely-lost17)

[pierdolnieta]

Zaufanie to luksus, więc rzadko nim obdarzam ludzi.

(via rainbowdovethings)

[pierdolnieta]

[pierdolnieta]

Kochanie między Nami mocna chemia Ale nie w postaci kreski z narkotycznego ścierwa

(via wielki-marzyciel)