pseudohomerycki - Tumblr blog

[pseudohomerycki]

Things Every Baby Hellenic Should Research/Know

-The Types of Theoi (Chthonic, Ouranic, ect.)

- The Greek Creation Myth

- Basic Ritual

- Basic Offerings

- Devotional Acts

- Khernips and Miasma

- Basics of How the Ancient Greeks Practiced

- Basics of Ancient Greek Culture/History

- The Hellenic Calendar

- The Basics of the Theoi you want to focus your worship on

- Modern Worship (reconstructionism vs revivalism, upg-spg-vpg, ect.)

- HOW TO USE SKEPTICISM/HOW TO AVOID PSEUDOSCIENCE

- Basic Philosophy (if you so choose, but its important to know why you believe something)

From there you will find out the idea of what path you want to go down! 

[pseudohomerycki]

Modlitwa do Ateny

Kiedy spoczywam głowę po ciężkim dniu pracy,

dziękuję ci o Pani sprawnego działania i dobrej strategii.

I gdy wracam myślami do przeszłości,

dziękuję Ci za możliwość nauki z doświadczeń życiowych.

Ateno, Ty której imię wychwalam podczas wszelkich bitew i nauki,

a te często bywają połączone,

Ty za której przykładem staram się iść i za której radami zmierzam ku ulepszeniu siebie i swej pozycji w świecie.

Pallado chwała Ci!

[pseudohomerycki]

Modlitwa do Afrodyty

O Piękna Afrodyto,

dzięki ci za dzisiejszą rozmowę i czas jaki było mi dane spędzić w tym miejscu u twego boku

Inspirujesz mnie i wzmacniasz moją wolę do życia,

Pomagasz mi zrozumieć siebie i istotę miłości,

Doceniam to. Doceniam siebie dzięki twym lekcjom i miłości.

Patronko, chwała ci!

Nie ma piękniejszej od ciebie w sercu i postaci!

Ciągle mi dajesz choć sama jesteś dla mnie darem,

Staram się iść przez życie dając innym dowód ciebie i twojej miłości,

być przykładem i uziemieniem twej mocy we mnie.

Wielbię cię o królowo!

Dziękuję ci matko

Piękna Afrodyto narodzona z morskiej piany

Obiecuję ci być oddany tak długo jak wybierzesz,

A też sam nigdy cię nie porzucę.

Robisz dla mnie tak wiele,

Dziękuję

[pseudohomerycki]

Byłem zestresowany i jakiś facet mnie zaczepił żeby dać mi to🧿

Wiem że nie wszystko jest znakiem ale ten moment przywrócił mi uśmiech i poczułem się trochę lepiej więc według moich kryteriów-znak

[pseudohomerycki]

Homerycki Hymn do Ateny

Miasta strażniczkę, Pallas Atenę, zaczynam opiewać, władną, która wojenne zmagania lubi jak Ares, okrzyk bitewny i bój, i miasta z ziemią zrównane, chroni oddziały, co idą do walki i z niej powracają.

Bądź pozdrowiona, bogini, a nam daj pomyślność i szczęście!

[pseudohomerycki]

Modlitwa dla podróżnych

O Panie Przestworzy!

Ty przez którego królestwo będę przechodzić,

Zeusie, Ty który władasz wszystkimi bogami, daimonami, stworzeniami i ludźmi,

Daj mi pozwolenie na podróż nad ziemią,

Otocz mnie opieką, chroń stalowego ptaka

jaki przeniesie mnie przez twe królestwo.

I Ty Skrzydlatostopy Hermesie!

Prowadź mnie bezpiecznymi ścieżkami,

Dawaj wskazówki, znajduj rozwiązania,

Doprowadź do miejsca do jakiego zmierzam,

Chroń mnie podczas tej podróży,

Ty któryś patronem ciekawych świata!

Wstawiaj się za mną

u bogów i mocy mniej przychylnych,

I nieś wiadomość gdzie o tym nie słyszano,

Że Zeus Sprawiedliwy trzyma nade mną pieczę!

[pseudohomerycki]

Modlitwa do Ateny

Ty która uczysz mnie strategii życia,

Ty ktora pomagasz mi zrozumieć siebie,

Ty która nieustannie rzucasz mi wyzwania i pchasz mnie do przodu bym rozwijał się i był silniejszy,

Ty która dajesz mi siłę i spokój jakie są mi potrzebne w bitwach przeciętnego dnia,

Ateno, nauczycielko, opiekunko, wojowniczko,

Jestem wdzięczny ci za to kim staję się dzięki lekcjom jakie pomogłaś mi przerobić i jakiech ukończenie ode mnie wymagałaś,

Dziękuję za pasję do tworzenia, zdobywania wiedzy rozwijania się i pokonywania blokad jakie mam na swojej drodze,

Walczę z twoim imieniem określającym moje czyny,

Uczę się mając twoje rady w myślach,

Zajmuję się sobą pamiętając o planach i szerszej perspektywie,

Cześć Ci! Bogini mądrości,

Ty która zawsze czuwasz nade mną, nawet bez mojej wiedzy

[pseudohomerycki]

Afrodyzja, miasto położone na terenie Azji Mniejszej, a dokładniej w Karii-region w Turcji.

W 2017 Ἀφροδισιάς trafiła na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W starożytności słynęła z marmuru i niezwykle utalentowanych artystów których rzeźby były znane w całym obszarze Morza Śródziemnego. Znajdowały się tam słynne szkoły filozoficzne i artystyczne.

W czasach hellenistycznych jak i rzymskich była miejscem kultu Afrodyty-później Wenus.

Historia tego miejsca sięga aż neolitu, a widoczne ślady kultu istnieją od czasów bizantyjskich. Wtedy był to kult Isztar. To niesamowite jak bardzo to miejsce ma silne połączenie z energiami utożsamianymi z każdą z bogiń czczonych w nim w różnych okresach. Było to miasto pogańskiego kultu aż do V wieku. Ostatecznie w VII wieku popadło w ruinę przez liczne trzęsienia ziemi.

Zachowało się w nim trochę rzeźb-którymi miasto było bogato udekorowane, teatr, odeon-mniejszy teatr z zakrytym dachem, agora, świątynia Afrodyty, termy, stadion, i słynna brama: Tetrapylon (τετράπυλον), która stała na głównej drodze do miasta. Stadion jest jednym z najlepiej zachowanych budowli tego typu.

W czasach chrześcijańskich miasto zaczęło podupadać, a powodem były zakazy kultów pogańskich, jak i częste trzęsienia ziemi. Świątynia Afrodyty została lekko zmieniona i zrobiono w niej kościół. Chwilowo zmieniono nazwę na Stauropolis: Krzyżogród, ale nazwa nie utrzymała się. Zrobiono to by wymazać połączenia tego miejsca z kultem pogańskim.

Na miejscu znajduje się muzeum w którym przechowywane są liczne znaleziska, choć niestety Muzeum Brytyjskie zabrało sporo z odkryć do siebie.

To miasto nie jest jakoś bardzo znanym miejscem turystycznym, i oczywiście jest wiele innych miejsc kultu mojej patronki jakie chciałbym odwiedzić, ale o bogowie, przysięgam że ja tam się kiedyś wybiorę🕊️

[pseudohomerycki]

Persephone vibe through and through🌹

[pseudohomerycki]

Modlitwa do Afrodyty

O Afrodyto, Ty która prowadzisz ludzi ku pięknemu życiu, bardziej zgodnemu z nimi samymi,

Ty która uczysz pasji i wskazujesz drogi wyznaczone miłością,

Dziękuję ci za opiekę nade mną,

Dziękuję ci za wskazówki i pomoc jaką mnie obdarowujesz cale moje życie,

Dziękuję za twoją miłość i obecność,

Ufam ci, i przysięgam wyszukiwać ścieżek zbudowanych z miłości i nimi kroczyć przez życie,

A jeśli takiej ścieżki nie znajdę w jakiejkolwiek sytuacji jaka mnie spotka,

To obiecuję samemu taką ścieżkę stworzyć i na twój wzór dawać przykład innym, by poczuli energię prawdziwej miłości jaką emanujesz

[pseudohomerycki]

Kronia

Κρόνια jest to Attyckie święto ku czci Kronosa. Był bóstwem związanym z czasem, ale również ze zbiorami, co można zaobserwować po posągach go przedstawiających, na których często trzyma sierp.

Celebrowano je rownież w Ioni gdzie nazywało się Kronion.

Przypada na 12 dzień Hekatombaion, czyli dla nas końcówka lipca. Jest to święto utożsamiane z pierwszymi zbiorami, dobrobytem, szczęściem i obfitością.

Celebrowano je pozwalając sobie na odpoczynek i ucztując. Rozkoszowano się zbiorami i towarzystwem.

W tym dniu każdy był równy i każdy mógł jeść i pić ile chciał i bawić się z innymi grupami społecznymi.

Było to odwołanie do Złotego Wieku, za jakiego kronos był najwyższym z bytów, a ludziom żyło się idealnie.

Niewolnicy byli zwolnieni z codziennych obowiązków, tak samo jak i reszta była zwolniona z obowiązkow religijnych. Oprócz Kronosa, Zeus i Hestia otrzymywali swoją ofiarę, ale reszta bogów była pomijana.

Choć nie było to oficjalne prawo czy zasada religijna, niewolnicy w ramach celebracji biegali po mieście i hałasowali. Następnie siadano do uczty.

Ten jeden dzień jest celebracją tego co mamy, ale również służył on jako przypomnienie, że mogłoby być lepiej. Starożytni bumerzy rozkwitali w rozmowach narzekając na młodzież i ówczesne czasy.

Dziś warto złożyć ofiarę Kronosowi, możesz przeczytać któryś z hymnów do niego, ale po za tym zasada jest jedna: baw się. To ma być dzień przyjemności i odpoczynku.

Pozwól sobie doświadczyć dzień niczym ze złotego wieku.

[pseudohomerycki]

Chciałbym kiedyś umieć grekę i pójść na w pełni zrekonstruowane przedstawienie którejś ze starożytnych sztuk. Jak narazie zostaje mi pragnąć i cieszyć się fragmentami video jakie było dane mi zobaczyć

[pseudohomerycki]

Jak zostałem hellenistą?

Χαίρετε! Dlatego, że zaczynam moją przygodę z blogowaniem, postanowiłem powiedzieć parę słów o sobie, żebyś wiedział czyje słowa czytasz.

Mam na imię Aleks. Jestem 23 letnim niebinarnym grzybem (ono/on/jego), a także co najważniejsze w tym przypadku, hellenistą. Swoją praktykę z bogami greckimi zacząłem ponad 2,5 roku temu. Przez pierwszy rok używałem zupełnie innych metek niż robię to teraz, byłem czarownicą/osobą praktykującą magię/osobą współpracującą z bogami-z bogami greckimi, aż w końcu politeistą hellenistycznym.

Do tego określenia ciągnęło mnie bardzo długo, ale w głowie tańczyło mi wiele niepewności. Wynikały one głównie z traumy katolickiej i niskiego poczucia własnej wartości. Przez conajmniej pół roku myślałem o tym kim jestem i jak chcę się określać, i w końcu dotarłem do wniosku, że hellenizm zawsze był odpowiedzią na moje zagubienie religijne.

Pierwsza przyszła Demeter. Otworzyła mi oczy na fakt, że rzeczywiście bogowie istnieją i można z nimi rozmawiać. Wcześniej nie byłem pewien czy w ogóle w nich wierzę, choć od kilku dobrych lat zdawałem sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach wciąż istnieją ludzie wyznający dawne wierzenia pogańskie. Było mi dziwnie dopuścić to do siebie, ale z czasem zacząłem odpuszczać blokady jakie stworzył mój mózg.

Dotarło do mnie, że przez te wszystkie lata broniłem się przed bogami i przed doświadczaniem ich. Odpychałem wiedzę o nich i o swojej przynależności do tej religii. Bałem się i sądziłem, że wyjdę na głupka, jeśli zacznę mówić ludziom że wierzę w bogów greckich.

Ten strach i fałsz z jakim przedstawiane są mity, sprawił że wyparłem tak dużą część mnie na wiele lat. Mówię na wiele lat, ponieważ, choć dopiero parę lat temu zacząłem aktywnie pracować i czcić bogów, już od dzieciństwa miałem z nimi kontakt.

Pamiętam wiele sytuacji w których doświadczałem ich obecności.

Pamiętam jak modliłem się i jak podświadomie znałem pewne zasady i tradycje starożytnych Greków.

Pamiętam jak ukazywali mi się, jak dawali znaki i zmieniali moje życie.

Zawsze, nawet gdy już społeczeństwo dookoła wmawiało mi szkodliwe poglądy i ograniczenia, pamiętam jak czułem ich obecność i jak ciągnęło mnie do tej kultury i panteonu. To było moje miejsce. Nie rozumiałem czemu inni tego nie wiedzą, czemu próbują narzucić mi inną perspektywę i czemu, wychodzi na to, jedynie ja tak się czuję.

Zajęło mi to dłuższy czas, ale wreszcie, te prawie trzy lata temu, wróciłem do domu. Zacząłem przynajmniej.

Dekonstrukcja wpływów katolickich była ciekawym, choć momentami ciężkim doświadczeniem i zdziwiło mnie jak bardzo ta wiara, do której nigdy nie czułem przynależności i której nie brałem na poważnie, pozmieniała mi w głowie.

Przeszedłem swoją ateistyczną fazę, później przyszedł agnostycyzm, new age, Wicca, ponowne uznawanie się za agnostyka choć tym razem pod znakiem zapytania, i hellenizm.

Moją patronką jest Afrodyta i będę starał się u niej o kapłaństwo. Czczę również Hadesa, Persefonę, Aresa, Atenę i Apolla. Jestem wyrocznią zainicjowaną przez Apolla, więc pod tym względem on również mi przewodzi. W mniejszym stopniu, ale wciąż oddaję cześć Artemidzie, Dionizosowi, Herze, Zeusowi i Posejdonowi.

To tak ogólnie. Tymczasowo pracuję również z kilkoma Pierwotnymi bóstwami. Ogółem mam. kontakt z wieloma z nich, i rozmawiałem z dużą częścią panteonu.

Niektóre relacje wciąż nazywam współpracą, choć jest to bardziej nowoczesny zwrot, ale to dlatego by łatwiej było mi pokazać różnice w tych relacjach i na czym one polegają. Byty przychodzą i odchodzą, niektórych czczę nawet jeśli nie mamy stałego kontaktu i nie pomagają mi z niczym, a innym dziękuję i trzymam w pamięci celebrując od czasu do czasu w dzień im zadedykowany.

Oprócz hellenizmu zajmuję się tarotem i magią.

Więc tak, jestem hellenistą, tarocistą i magikiem, i jak widać choć starożytna kultura i tradycja mają dla mnie ogromne znaczenie, nie wzbraniam się od nowoczesnego podejścia do praktyki.

Teraz już wiesz z kim masz do czynienia. Zostaniesz?