Tumgik
#domofon
safeunion · 1 year
Text
Tumblr media
Domofon Sistemləri
3 notes · View notes
tburghesblog · 6 months
Text
Spostrzeżenie dnia
Każdemu skrzypią schody
REWIDENT! - wrzasnął ktoś prosto w moje ucho. Domofon zabzyczal, odłożyłem słuchawkę i biłem się z własnym zaskoczeniem. Oprócz tego, że jakaś enigmatyczna postać właśnie przenika schodami w intymnym świecie własnej klatki schodowej kamienicy, pytam sam siebie, dlaczego otworzyłem? Nienormalne. Równie dobrze mógł powiedzieć, że nazywa się Morten Harket albo Zbigniew Nowak. Też bym wpuścił, jakiś automatyzm i życzliwość dla ludzi wciskających guzik w domofonie. Mógłby być Wielkim Rewidentem, który przychodzi jako ostatni zapytać, czy byłeś grzeczny, bo właśnie musi ci zabrać mózg do czyśćca.
Skrzypi po schodach, ma ciężkie buty jakieś.
Idzie do licznika z gazem, albo po mnie - pomyślałem.
0 notes
robert7979 · 11 months
Text
New Post has been published on Budowa i remont
New Post has been published on https://remont.biz.pl/drzwi/google-nest-doorbell-rewolucyjny-wizjer-drzwiowy-ktory-zmieni-twoje-zycie/
Google Nest Doorbell: Rewolucyjny wizjer drzwiowy, który zmieni Twoje życie!
Tumblr media
Google Nest Doorbell: Rewolucyjny wizjer drzwiowy, który zmieni Twoje życie! – recenzja produktu.
Nowoczesny wizjer drzwiowy już dawno przestał być tylko prostym urządzeniem umożliwiającym nam podgląd, kto stoi za drzwiami. Google Nest Doorbell to przełomowy wizjer drzwiowy od Google, który, dzięki wykorzystaniu zaawansowanej technologii, wzbogaca nasze doświadczenia Smart Home. Jeżeli zastanawiasz się nad ulepszeniem swojego domu, sprawdź, jakie korzyści oferuje Google Nest Doorbell.
0 notes
titanelectronics · 1 year
Text
Tumblr media
Domofon Nədir? IP Domofonların Üstünlükləri
Hal-hazırda həyatlarında hələ də domofonla qarşılaşmayanlar çox azdır. Demək olar ki, hər kəs ən azı bir dəfə xarici panelə kodu daxil etdi və ya daxil olmaq üçün açar tətbiq etdi. Domofonlar ən sadə giriş idarəetmə cihazları olmaqla həyatımıza çoxdan və möhkəm şəkildə daxil olub. Onlar tədricən təkmilləşdirildi: funksionallıq artırıldı, səhvlər və çatışmazlıqlar aradan qaldırıldı. İstehlakçıların ehtiyacları da artdı, indi domofon almaq istəyən şəxs obyektdə quraşdırılmış digər mühafizə sistemləri ilə inteqrasiya edən cihaz əldə etmək istəyir. Beləliklə, analoqla yanaşı, IP domofonları da meydana çıxdı.
Çox sayda istifadəçi hələ də daha etibarlı və sərfəli bir seçim kimi analoqa üstünlük verməsinə baxmayaraq, IP domofonlar fəal şəkildə inkişaf edir və təhlükəsizlik avadanlığı bazarında heç də kiçik yer tutmur.
IP domofonların üstünlükləri
Limitsiz sayda abunəçi
Qapı stansiyasındakı kamera adi IP müşahidə kamerası kimi işləyə bilər.
Zəng domofon monitoruna (yerli şəbəkə üzərindən) və istənilən mobil cihaza (3G, 4G üzərində) ötürülə bilər ki, bu da evdən uzaqda olarkən belə ziyarətçilərdən xəbərdar olmağa imkan verir.
Bundan əlavə IP kameranı baş bloka qoşmaq və onlardan ötürülən təsviri həm real vaxtda, həm də arxivdə görmək asandır.
Analoq domofonlardan fərqli olaraq, IP domofon çoxlu sayda açıq panelləri bir monitora (iyirmidən çox) qoşmağı dəstəkləyir.
Paneldən zəng bir anda bütün abunəçilərə və bütün qoşulmuş cihazlara göndərilə bilər.
Bütün sistem daxili domofon ilə birləşir, bu, danışıqlar üçün çox əlverişlidir, məsələn, bir idarəetmə şirkəti və ya konsyerj ilə bir yaşayış binasının sakinləri üçün; fərdi evdə – kommunal blok, qaraj və əsas otaq arasında və b.
Faydalı bir funksiya – sistemin kompüter vasitəsilə uzaqdan konfiqurasiyası (bütün audio və video məlumatlarına nəzarət edə bilərsiniz, giriş hüquqlarını açıb / bağlaya bilərsiniz).
Bir kənddə bütün cihazları birləşdirən bir domofon sistemi quraşdırsanız, bütün sakinlərin qarşılıqlı əlaqəsini asanlıqla təmin edə bilər.
Bundan əlavə, bir sistemdəki bütün bu qeyri-məhdud sayda komponentləri adi bükülmüş cüt kabeldən istifadə edərək konfiqurasiya etmək və bağlamaq asandır.
1 note · View note
trudnadusza14 · 8 months
Text
27.10.2023
I znowu doba bez snu.
Rano sprzątałam dom i po 12 przyszła moja rodzinka z Anglii. Poznali Kiare i kuzynka też marzy o kocie ale rodzice nie chcą jej załatwić
Byli na chwilkę ale też powiedziałam kolejną ważną rzecz cioci.
Pierwszy raz przyznałam się do zaburzeń odżywiania komuś z rodziny
Bo ona pamięta jak rok temu byłam bardzo wychudzona i do matki mówiła że czy ona tego nie widzi itd
A matka mówiła że ja po prostu taka byłam. I była lekka awantura że nie byłam taka a matka że no ale schudłam i dobrze wyglądam
A ciotka że powinnam przytyć. I ona bardziej zwracała uwagę na to że nie jem
I jak jej dziś powiedziałam o wtedy to ona mówiła że to ja nie chciałam jeść itd. ale po chwili zrozumiała że normalna matka by np na skierowanie od psychiatry do szpitala. A powiedziała :
Mama: Ale ty nie masz anoreksji przecież bo jesz. Zwyczajnie schudłaś dużo ale tak dużo lepiej wyglądasz niż kiedyś jak miałaś nadwagę
A prawda była wtedy taka że byłam na skraju śmierci. Nie napiszę ile ważyłam ale tylko wspomnę że BMI miałam wtedy na poziomie 12,a może nawet mniej
Psychiatra,lekarka,terapeutka,szkoła wydzwaniali do mojej mamy ale ona nie odbierała twierdząc że ze mną wszystko w porządku i nie potrzebuje szpitala
No a teraz ciotka widzi że często nie mam apetytu a moja matka tego nie widzi bo przecież nie ma takiego problemu a lekarze niby wymyślają xD
Racja. Ostatnio mam coraz słabszy apetyt a na głód już nie reaguje
Ona potem ogólnie mój pokój patrzyła i tak. Wiem że jeszcze jest źle ale nie do tego stopnia jak jakiś czas temu kiedy nie miałam wgl ani motywacji ani siły żeby wstać i sprzątać pokój
Kuzynka powiedziała że nie jest tak źle. Uf dzięki 😆
Jestem w połowie. Coraz blizej
Mam teraz dużą motywację by sprzątać
Zawsze jak ktoś mi mówił że do nie posprzątanego domu czy pokoju nikt nie lubi wchodzić i przez to nie będę miała znajomych. Prawda jest inna jak się dowiedziałam
Nie trzeba sprzątać wszystkiego na błysk jak ma ktoś przyjść. Może być w miarę poukładane i nikt nie zwróci uwagi. No chyba że maniak czystości xd
Więc chcę sprzątać i sprzątam a nie zmuszam się do tego a potem odpuszczam i odkładam dalej. A jak chce to chce to zrobić do końca bo nawet podoba mi się ta czynność
Jak oni później pojechali to przytuliliśmy się i pożegnałyśmy.
Później dzwonię do matki i mówię jej o sytuacji ze ciotki będą chciały do niej dzwonić to ta do mnie wyskakuje że spieprzyłam jej życie xd
Później wybrałam się na zajęcia i tam graliśmy w gry planszowe. I ja sama przyniosłam też grę pt "Gra na emocjach"
Musiałam wytłumaczyć grę i graliśmy
Ja zawsze chciałam w to zagrać ale nigdy nie było z kim 🥺
Wszyscy grali,choć z początku bardzo niechętnie to później wszystkim się podobało.
Ogólnie tam każde pytanie zaczynało się od "jak się czujesz gdy... " I było tak że mogliśmy albo wymyśleć pytanie albo przeczytać z kart przykładowych pytań
Terapeutka zrobiła nam zdjęcie i aż nie wierzy że ja teraz przejmuje inicjatywę xd wysłała to drugiej która jest teraz na urlopie
Później sie spytała co u mnie. To powiedziałam w skrócie że znów obrót o 180° 😆
Później poszłam do domu i tu miałam awanturę że jaka to ja jestem idiotką bo powiedziałam prawdę i wyobraźcie sobie że kolejny raz jej się sprzeciwiałam w wieku rzeczach a ona jest teraz taką wściekła że wczoraj chyba chciała mnie udusić. I dostałam z liścia od matki a potem jak nie uciekłam to złapała mnie za szyję na parę sekund jakby chciała mnie udusić ale chyba miała świadomość że mogłaby trafić do więzienia więc przestała
I zaczęła te swoje wyzwiska jaka to ja jestem problematyczna,beznadziejna,że mnie nienawidzi,że jestem gruba i że powinnam już dawno się zabić bo nie ma dla mnie miejsca
I ona wyszła i usłyszałam domofon. Otworzyłam okazało się że to wujek przyszedł naprawić telewizor. I przy okazji gadaliśmy sobie
Wychodzi że jedna z moich cioc ma psychozę 😕
I trzeba ją skierować na przymusowe leczenie i się dowiedziałam że on ma w poniedziałek sprawę w sądzie w tej sprawie.
Oby ją wysłano bo to co robi jest chore 🙈
A później czytałam książkę i poszłam spać
No i się okazało że okres dostałam
To tyle na dziś.
Do zobaczenia kochani trzymajcie się 💜
16 notes · View notes
psychoharley-diary · 11 months
Text
26lipiec, Środa, dzień 19
Kolejny raz wczoraj catering zawiódł. Dostałam sms od kuriera, że DOMOFON nie działa. Odpisałam, że nie możliwe, żeby przy obud bramach się zepsuły to dostałam odp, że biedny koleś jest na zastępstwo i nie wiedział, że jest druga brama! I że paczkę z wtorku dostanę dziś razem z tą na dziś🙄 Spoko także na poniedziałek będę mieć też jedzenie to pozytyw ale nie to, że wczoraj musiałam kombinować na szybko w ciągu dnia jedzenie 😒
Ostatni raz już korzystam z usług Vikinga. Czas poszukać innego kateringu.
Wczoraj:
Danie z Żabki: 320kcal, 2Lubisie: 238kcal + kolacja jogurt białkowy + borówki, brzoskiwinia, dżem z AllNarution(50kcal) + trochę białej czekolady.
Dziś:
Tumblr media Tumblr media
Nie będę wrzucać fotek
Tumblr media
Haha zajebisty 😂 żeby to była prawda
10 notes · View notes
chicago-geniza · 2 years
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
This is my favorite bar in my old neighborhood because the building is one of the oldest, on one of the blocks that used to be...chock-a-block with Polish emigré cultural institutions (the publishing house was directly across the street, and the building two doors down, architectural style of the same period, has an engraved stone domofon with instructions in Polish and French, but not English)--it's a bougie hipster joint now, but they've kept all the original decor that could be salvaged, including marvelous art deco tiles and a magnificent varnished wooden bar. The stools--green leather, brass-studded, remind me of Kawiarnia Zodiak in Warsaw circa the 1930s,--and the wallpaper, contemporary, but an eclectic pattern ft. lush ferns and "jungle" motifs that suits the color palette and "exotic" decor themes favored in 1920s Orientalism-inflected Chicago interiors. Anyway look
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
15 notes · View notes
myslodsiewniav · 1 year
Text
Parszywy los
Mamy dwa dni na przekonanie się czy polecimy na Cypr czy nie.
Kurtyna.
Jestem CHOLERNIE wściekła i zmęczona. Kortyzol wyjebany w kosmos. 
Wczoraj spisałam sobie listę spraw z którymi prokrastynuję - w tym wykonanie badań krwi po części zleconych przez doktora, a po części takich na które muszę wyłożyć z własnej kieszeni (B12, D3, AMH). Na skierowaniu wskazane były konkretne placówki w których mogę wykonać badanie na NFZ - obadałam sobie te miejsca, sprawdziłam jaki mają cennik na te badania, które muszę kupić i podjęłam decyzję, że w tym miesiącu robię B12 i D3 (około 150zł razem), a w przyszłym zrobię to AMH (170-300zł, zależy od miejsca). Wybrałam najkorzystniejszą cenowo placówkę i rano wcześniej się wybudziłam, przygotowałam śmieci (bo wczoraj z O. zrobiliśmy porządek definitywny pozbywając się raz na zawsze ostatnich kartonów przeprowadzkowych xD - jest gdzie położyć klatkę kenelową - planowaliśmy rano wspólnie wynieść śmieci, bo dużo się tego zebrało), przygotowałam sobie również ciepły sweter, przełożyłam w ciemnym przedpokoju na czuja “blaszki” (dokumenty i karty płatnicze) z górskiego plecaka do kieszeni kurtki, naładowałam słuchawki, zaparzyłam malinową herbatę z kurkumą w termosie i byłam gotowa zając się sobą, jak odpowiedzialna dorosła! Yey!
Wynieśliśmy wspólnie śmieci, wyszliśmy na główną ulicę i się rozdzieliliśmy - mnie prowadziła nawigacja, bo pierwszy raz do tej placówki szłam. I tu już coś nie stykało - nawigacja wskazywała mi powrót do domu xD - wyznaczyła drogę do laboratorium, ale kazała wciąż zawracać do domu. Albo iść w przeciwną stronę. Zrestartowałam telefon po krótkiej chwili skołowania i przejsciu kilku metrów w niewłaściwym kierunku. Po włączeniu wszystko działało odpowiednio. Zaczęło mi cieknąć z nosa - nie mogłam wygrzebać z kieszeni chusteczek. A mam naprawdę głębokie, przestronne kieszenie w zimowej kurtce, więc zamiast paczki higienicznych znalazłam zapakowane sterylnie mieszadło ze Starbucks (byliśmy tam rankiem w Wigilię) i jakieś wyciągi z bankomatu, rachunki z żabki i bilet kolejowy. Wyrzuciłam. Jak już wyłowiłam chusteczki to podczas wyciągania jedna mi wypadła na chodnik - musiałam się schylić (a mam zakwasy na tyłku, więc ciężko było), wyrzuciłam. Szłam dalej dziwną trasą (prowadziło mnie jakimś błotem miedzy blokami), znowu musiałam wyrzucić zużyte chusteczki. Dwa razy biegłam by zdążyć przejść na zielonym. W końcu dotarłam do pięknego gmachu. Naprawdę zachwycająca zabudowa i elewacja, budynek historyczny. Szukałam wejścia - na dole był klimatyczny pub (który muszę odwiedzić latem) i masę doniczek z żyjącymi palmami, których kondycji i wysokości zazdroszczę, a na górze - idąc po schodach przez piękny portal - domofon, a za przeszklonymi drzwiami portier. Pan portier oświecił mnie, że to nie tu te badania - że może w budynku obok, tam jest przychodnia. Wyjaśniłam mu, że tutaj, proszę na skierowaniu mam taki-a-taki adres, nawigacja prowadziła mnie do nich, nie do przychodni tylko do prywatnego labu, który najwidoczniej się u nich nie mieści. Facet patrzy na nawigacje - na adres początkowy i docelowy, potem na to co wskazuje nawigacją i bije w śmiech! Nie! To nie możliwe! Tutaj nie jest ulica Iksińska 2 tylko Iksińska 13! Że ta przychodnia NFZ o której mi mówił, że jest po sąsiedzku to Iksińska 15! Żebym poszła może w stronę przeciwną i to drugą stroną chodnika xD 
No okay... 
W końcu znalazłam właściwy budynek, właściwą przychodnie (wejście było od strony jeszcze innej ulicy) i wykupiłam badania. Pani z recepcji wciąż mi powtarzała, że NIC jej dziś nie działa, że ma OKROPNY dzień, że sprzęt jej się zawiesza, że nic nie działa - nawet pomyśłam, że szkoda, że tak ponuro się nastawia do pracy. Próbowałam z nią pośmieszkować, poprawić jej humor. Zaprosiła mnie (z kurtką w ręce) do gabinetu zabiegowego i mnie spięło. Płakać mi się chciało od kiedy zobaczyłam fotel pobrań - kurcze, jednak ciało nosi traumę po tym makabrycznym doświadczeniu z lata, kiedy pielęgniarki nie mogły się we mnie wbić, kiedy miałam łokcie CZARNE od siniaków... Dotąd miałam bardzo neutralne nastawienie do pobierania krwi. Teraz się boję, że będę potem cała w siniakach, że będzie bolało...
Ale krew została pobrana.
Ja sobie usiadłam w poczekalni i dobrałam się do herbatki w termosie na luzie... pani mnie woła do płacenia, sięgam do kieszeni, a tam jedna blaszka, druga blaszka, a gdzie trzecia blaszka? Dowodu osobistego nie ma! Na moment złapała mnie panika, ale zaraz sobie racjonalnie wyjaśniłam, że pewnie została w plecaku z którego mechanicznie przełożyłam z miejsca na miejsce dokumenty i karty nie sprawdzając w ciemnościach czy mam komplet. 
Ale coś tak dziwnie czułam, że coś jest nie tak. Więc predko wróciłam do domu i przewróciłam wszystko do góry nogami, nawet zadzwoniłam do mojego służbowego urzędu pocztowego, do urzędniczki z sądu, księgową. NIE MA.
A ja nie mam paszportu.
Szybki tel do przyjaciółki, która pracuje w turystyce - co robić!? Informuje mnie, że wyrabiać paszport tymczasowy! Okay! To dawaj! Ale do tego trzeba dowodu osobistego -_-”, albo potwierdzenia o jego zgubieniu. Więc muszę to załatwić.
Ale najpierw najlepiej odtworzyć poranną trasę do labu - może gdzieś wypadł. Odtworzyłam. Byłam i u portiera, i w labie, i w pubach, drogeriach, które mijałam po drodze, warzywniakach, na targowisku. Nawet przydybałam Pana ze społem, którego rano mijałam pod sklepem, pana, który reperował samochód pod naszym osiedlowym śmietnikiem (i był tam zarówno wtedy, gdy nieśliśmy śmieci i wtedy, gdy potem szukałam leżącego na ziemi dowodu osobistego) i Państwa, którzy sprzątali (grabili, zamiatali, porządkowali) te zabłocone ścieżki między blokami - NIKT nie widział dowodu osobistego. A ja mam - tak trochę ze strachem to wyznaję - na 99% przekonanie, że chociaż rano nie zapaliłam światła w przedpokoju i chociaż nie są dla mnie istotne szczegóły, to jednak z kieszonki plecaka do kieszeni kurtki przełożyłam nie dwie blaszki tylko 3 blaszki. To odruch. Przekładałam je po to by mieć jak opłacić badania i by móc potwierdzić swoją tożsamość (dobrze, że Pani w laboratorium nie poprosiła mnie o okazanie dokumentu). NA 99% były trzy. 
No i dupa.
Weszło zastrzeganie dowodu w banku.
Na obwodach z przyjaciółmi, oni czytają mi co robić wg. urzędów, a ja wracam z labu do domu i w desperacji grzebię w tych koszach do których rano wyrzucałam nadmiar chusteczek z kieszeni - bo może przypadkiem znajdzie się tam mój dowód (pierwszy raz grzebałam w koszu). W domu robię TURBO SZYBKI makijaż (krzywy), jakoś-tam czeszę włosy, opłacam od razu na konto wskazane przez Urząd Wojewódzki dwie kwoty - za wydanie paszportu tymczasowego oraz za wydanie zwykłego paszportu. Łącznie wydaje 180zł - już w tym miesiącu nie kupię żadnych butów xD. Potwierdzenia opłaty wysyłam do sąsiedniej firmy świadczącej usługi drukarskie. Schodzę na dół, idę do fotogafa - robię OKROPNE zdjęcie, odbiór za 15 min. Pani fotograf mnie ostrzega, że z paszportem to będzie RZEŹNIA. No, zobaczymy jak będzie. Idę do drukarni odebrać poświadczenie, potem po odbiór zdjęcia (DRAMAT - w oczach panika, makijaż jak wspominałam krzywy, ale dopiero patrząc na zdjęcie to dostrzegłam, musiałam odkryć twarz do zdjęcia do dokumentów, a mam twarz okrągłą jak księżyc i ona nie lubi być zupełnie okryta jeżeli dla równowagi nie ma koka przykładowo, tego nie da się fryzura to jakaś abominacja - trochę krzywy kok, trochę rozpuszczone, gdzieś sterczy loczek xD hahaha xD - Po prostu ze zdjęcia emanuje MÓW MI VILL VEL PSZY-PAU xP I ja TO WŁASNIE ZDJĘCIE od teraz będę miała we WSZYSTKICH dokumentach)  i migiem lecę do urzędu miasta złożyć wniosek o dowód.
Po wyczekaniu się w kolejce i wypełnieniu dwóch formularzy (kim bym ja była gdybym nie walnęła byka...) trafiłam do specjalistki. Świetna Pani. Totalnie mi pomogła. Wcześniej jak dzwoniłam do urzędu po instrukcje to mnie jakiś Pan przez telefon opierdolił i wyśmiał, że NA PEWNO nie wylecę na żaden Cypr! A Pani przy okienku konkret babeczka wyjaśniła co i jak, jak to z literą prawa się ma i że mimo wszystko warto spróbować. Dodała też info o tym, że unieważniła mój dowód (czyli, gdyby się znalazł a ja bym go użyła to prawdopodobnie nie przekroczyłabym żadnej granicy, bo byłabym osobą podejrzaną o dopuszczenie się przestępstwa np: kradzieży tożsamości).
A potem do Urzędu Wojewódzkiego - pełno ludzi, zero numerków (w sensie, że o 13 już nie wydają), nikogo z pracowników do pomocy. Ze strony się dowiedziałam co dalej...
No...
No i jutro rano się okaże.
Wizz za przebookowanie biletów na inny termin chce opłatę większą dwukrotnie niż kosztowały nasze bilety...
5 notes · View notes
klucznikgerwant · 2 months
Text
 Ochrona Drzwi Przed Włamaniem: Kluczowe Kroki dla Bezpieczeństwa Domu
Bezpieczeństwo domu jest priorytetem dla każdego właściciela. Jednym z najważniejszych elementów ochrony przed włamaniem są solidne drzwi. Warto poznać podstawowe kroki, które pomogą w zapewnieniu maksymalnego bezpieczeństwa dla Twojego domu.
1. Wybierz Solidne Drzwi Zewnętrzne
Pierwszym krokiem do ochrony domu przed włamaniem jest zainwestowanie w solidne drzwi zewnętrzne wykonane z trwałych materiałów, takich jak stal, drewno lub kompozyt. Drzwi powinny być wyposażone w solidne zamki oraz mocne zawiasy.
2. Zastosuj Wzmocnienia Antywłamaniowe
W celu wzmocnienia ochrony drzwi warto zainstalować dodatkowe elementy antywłamaniowe, takie jak wzmacniane ramy drzwiowe, wkładki antywłamaniowe w zamkach oraz systemy blokowania dodatkowych zamków oraz dorobienie do nich kluczy.
3. Zamontuj Wideodomofon lub Domofon
Wideodomofon lub domofon to nie tylko wygodne narzędzia do komunikacji z osobami stojącymi przed drzwiami, ale również dodatkowy element zabezpieczający. Pozwalają one na weryfikację tożsamości osób przed wejściem do domu.
4. Zainstaluj Oświetlenie Zewnętrzne z Czujnikami Ruchu
Oświetlenie zewnętrzne z czujnikami ruchu to skuteczny sposób na odstraszanie potencjalnych włamywaczy. Dodatkowe oświetlenie wokół drzwi zewnętrznych może zwiększyć poczucie bezpieczeństwa i zniechęcić intruzów.
5. Nie Zapominaj o Regularnej Konserwacji
Regularna konserwacja drzwi, w tym sprawdzanie stanu zamków, zawiasów i innych elementów, jest kluczowa dla utrzymania ich skuteczności jako elementu ochrony przed włamaniem. Upewnij się, że wszystkie zamki są w pełni funkcjonalne i nie ma luzów w ramach drzwiowych.
6. Rozważ Zainstalowanie Systemu Alarmowego
Systemy alarmowe mogą stanowić skuteczne wsparcie dla ochrony drzwi przed włamaniem. Decydując się na zainstalowanie systemu alarmowego, upewnij się, że obejmuje on czujniki ruchu, czujki magnetyczne na drzwiach oraz alarm dźwiękowy i powiadomienia.
Podsumowanie
Ochrona drzwi przed włamaniem jest kluczowym elementem bezpieczeństwa domowego. Wybierając solidne drzwi zewnętrzne, stosując dodatkowe wzmocnienia antywłamaniowe, montując wideodomofon lub domofon, instalując oświetlenie zewnętrzne z czujnikami ruchu oraz regularnie konserwując drzwi, możesz zapewnić sobie i swojej rodzinie spokój i bezpieczeństwo w domu. Pamiętaj również o zainstalowaniu systemu alarmowego jako dodatkowego wsparcia dla ochrony domu przed włamaniem.
Sponsor Artykułu Mobilekey
0 notes
7ooo-ru · 7 months
Photo
Tumblr media
Домофон теперь спасет в чрезвычайной ситуации
Эксперты сделали ошеломительное заявление.
Подробнее https://7ooo.ru/group/2023/11/09/722-domofon-teper-spaset-v-chrezvychaynoy-situacii-grss-255146900.html
0 notes
1vqio2q-es-stuff-blog · 11 months
Text
Sprzedam mieszkanie dwupokojowe o powierzchni 47,90 m2 przy ulicy Parkowej, obok parku. Mieszkanie mieści się na 1 piętrze w 3 piętrowym ocieplonym bloku. Mieszkanie środkowe, ciepłe, okna plastikowe. Mieszkanie składa się z: pokój nr 1 – 17,10 m2 pokój nr 2 – 17,30 m2 łazienka – 2,80 m2 kuchnia – 6,00 m2 przedpokój – 4,70m2 balkon Mieszkanie jasne [ekspozycja południowo- wschodnia] , ustawne, do remontu. Do mieszkania przynależy piwnica – 4.10 m2 Ogrzewanie i woda ciepła OPEC. Kuchenka gazowa w kuchni. Pion wodny/kanalizacyjny nowy. Czynsz około – 600 Blok murowany z cegły. Domofon. Atutem mieszkania jest cicha okolica, bliskość parku i dużo zieleni wokół. Przed blokiem sporo miejsca do parkowania. W pobliżu znajdują się przystanki autobusowe, przedszkola, sklepy. Do mieszkania istnieje możliwość dokupienia garażu – 15,9 m2 , który znajduje się przy ulicy Budowlanej/Lotniczej – 39 000 PLN Przy zakupie mieszkania i garażu możliwy rabat. Sprzedaż bez pośredników. Serdecznie polecam!!! Osoby zainteresowane zapraszam do kontaktu wyłącznie pod nr 503787673 [ w godzinach 9.00-19.00]
0 notes
laikahh · 1 year
Text
czy wy kurwy na serio nigdy nie słyszeliście ja brzmi domofon 😭😭😭 japierdole jebać dzieci ze wsi
0 notes
titanelectronics · 1 year
Text
Tumblr media
Titan Electronics - Təhlükəsizlik və avtomatlaşdırma avadanlıqların satışı: Ağıllı ev alətləri, domofon sistemi, təhlükəsizlik kameraları, smart kilidlər, turniketlər, avtomatik şlaqbaumlar, siqnalizasiya sistemləri, parking, yol nişanları, printerlər, notbuklar, kabellər və başqa məhsullar.
1 note · View note
lyrics724 · 2 years
Text
Podróże
[Refren] Przytulne podróże, te szybkie i te nie Obfite na górze, na dole i te nie Możliwe podróże, te miłe i te nie Te trudne, te długie i te u mnie [Zwrotka 1] Wiem, że martwisz się, gdy latam tak wysoko Jakby co, to spakowałem spadochron Znów uśmiech się, gdy los mi puszcza oko Odbierz, chyba dzwoni ci domofon Ludzie wciąż pałętają się przy nogach Chcą miłości, atencji, pin do konta Nie dziw mi…
View On WordPress
0 notes
framonariatlas · 5 years
Photo
Tumblr media
- Wroclaw
31 notes · View notes
warszawskiemozaiki · 6 years
Photo
Tumblr media
Warszawa, Bracka
1 note · View note