Tumgik
#matura miała tak minimalny wpływ na moje życie
slavicafire · 1 year
Note
jutro zaczynają się matury - czy miałabyś jakieś porady? o tyle nie "merytoryczne", o samej formie egzaminu czy co na nim będzie (bo od tego jest, przynajmniej w teorii, CKE), tylko takie bardziej typu "jak nie zwariować"?
oj, ja jestem chyba najgorszą osobą do pytań tego typu - pomijając już fakt ile lat minęło od nawet nie tyle matury co jakichkolwiek egzaminów, to moje podejście zawsze było raczej niestandardowe. podzielę się nim bom zapytana, ale pomocne to ono nie będzie.
w obliczu takich sytuacji powtarzam sobie jak mantrę trzy najważniejsze fakty:
1. ufam sobie i swoim umiejętnościom.
2. que sera sera. co mi przeznaczone to będzie, i sensu nie ma się tym zamartwiać.
3. śmierć. czymże jest matura w porównaniu z faktem, że kiedyś umrę? że ktoś mi umrze? matura/egzamin/cokolwiek to zupełnie nic w skali całego pięknego intensywnego życia, moment który nic nie znaczy, w ogólnym rozrachunku ma na moje życie w zasadzie zerowy wpływ. jedyny prawdziwy wpływ na moje życie ma śmierć. mogę dostać 100% i wpaść pod samochód dwa dni później, a mogę nie zdać i nic to nie zmienia bo żyję - a życie ma taką piękną i paskudną właściwość, że trwa, że leci, że przeżywa, że daje radę, że znajduje sposób by iść dalej, i układa się w sposoby jakich nie przewidzimy. hulaj dusza piekła nie ma, matura mnie nie zabije, lecim z tym gównem ku chwale matuli-śmierciuli.
także, wiesz. trzymam kciuki i naprawdę cokolwiek by się nie działo - to tak miało być i będzie dobrze 🖤
31 notes · View notes