weightless-shizu - Tumblr blog

[weightless-shizu]

Miałam dobić 15k kroków na spacerze, ale w połowie, gdy zrobiłam sobie przerwę na czytanie zaczęła mi się migrena i musiałam się wrócić do domu autobusem :// Przynajmniej spaliłam to co dziś zjadłam

[weightless-shizu]

Moja matka powiedziała mi że jestem chuda 💀 tylko że ja ważę ok. 62 kg, nie wiem co ona ma w głowie

[weightless-shizu]

Who will Gru be tonight?

That’s the question.

[weightless-shizu]

Ostanio nie czuje w ogóle głodu fizycznego (⁠◍⁠•⁠ᴗ⁠•⁠◍⁠)

[weightless-shizu]

Ja kiedy głód psychiczny:

[weightless-shizu]

Teraz sobie przypomniałam, że miesiąc temu, gdy próbowałam zdrowo chudnąć, usunęłam ponad 1000 th1n$p0 z galerii bo nie miałam miejsca na telefonie 😭

[weightless-shizu]

Chyba tu wracam, nie obiecuję że będę systematyczna w postach. Próbowałam chudnąć normalnie i nic nie działało, jedynie miałam jeszcze częstsze binge. Jak narazie zacznę z wysokimi limitami, tak 900-1200 kcal, może będę wstawiać bilanse ale to zobaczymy. Nie wiem czy ktoś mnie pamięta, ale hej jestem Zosia

[weightless-shizu]

Szczerze nie wiem co zrobię z tym blogiem, już ponad rok jestem na tumblurze, ale co chwilę bez słowa przestaję prostować i tracę motywację. Nawet jak chudnę to przez te przerwy ciągle wracam do ok.60 kg. Jak narazie staram się jeść zdrowo i jem tak 1500-2000 kcal + dużo chodzę, ale i tak boję się stanąć na wagę. Może będę się odzywać tutaj, ale nie za często, bo nie mam na to siły

Btw dziękuję za prawie 900 obs!!! 🩷

[weightless-shizu]

22 (ostatni) dzień wracania do any

Zjedzone ok: 2000 kcal

Spalone: 481 kcal

Bilans: ok. 1550 kcal

Miałam binge z przemęczenia, bo ostatnie dni miałam mega aktywne (⁠-⁠_⁠-⁠;⁠) Skoro mama wepchala we mnie ciasto to myślałam, że jak wrócę z rowerów to zjem zupkę chinską, bo byłam mega zmęczona. Skończyło się na tym, że jeszcze zjadłam 4 tosty i batona japierdole. Jestem na siebie mega zła, bo szło mi bardzo dobrze i zjebałam w ostatni dzień. Ale teraz mam jeszcze większą motywację by nie odwalić jak dziś, dodatkowo przypomniałam sobie jak źle się czuje, gdy żrę

[weightless-shizu]

Japierdole musiałam zjeść ciasto i jak spróbowałam policzyć kalorie to 700 kcal wyszło 💀

[weightless-shizu]

Dzisiaj raczej fast mi nie wyjdzie bo mama jest w domu

[weightless-shizu]

Chcę wyglądać jak trup.

(zdj nie moje ofc)

[weightless-shizu]

wyobraz sobie jak dumna z siebie bedziesz ze nic dzisiaj nie zjadlas

[weightless-shizu]

21 dzień wracania do any

Zjedzone: ok. 1000 kcal

Spalone: 886 kcal

Bilans: ok. 200 kcal

Dziś bardziej szacowałem, bo nie miałam jak liczyć. Zjadłam spadolini i kurtosza na pól i jeszcze lody Burzy. Wgl ostanio tyle chodzę, że mam otarcia na całych stopach i ledwo co teraz chodzę. Ale mega udany dzień, bo byłam na wolontariacie i spotkałam się ze znajomymi (btw sorki że nie ma jeszcze posta o historii any ale tyle się dzieje że nie mam kiedy tego dokończyć)

[weightless-shizu]

Nadal żyje ale umarłem gdy pierwszy raz liczyłem kalorie.

[weightless-shizu]

Jutro idę na wolontariat z puszkami, więc będzie dużo kroków (⁠◍⁠•⁠ᴗ⁠•⁠◍⁠)🎀

[weightless-shizu]

20 dzień wracania do any

Zjedzone: 496 kcal

Spalone: 213 kcal

Bilans: 283 kcal

Jak na to, że byłam u babci to świetnie mi poszło. Omienęłam jedzenie drugiego dania mówiąc, że nie chcę jeść mięsa i nalałam sobie mało zupy. Jedynie co to zjadłam jeszcze galaretkę z owocami i dwie kostki czekolady, by babcia się nie martwiła