whereismymind7

[whereismymind7]

pamietajcie ze kazdy kilogram wiecej na wadze to wina tuska, zaufajcie

[whereismymind7]

Tips and tricks

Ten post to bedzie zbior roznych porad od odchudzania bede na bierzaco dodawac nowe jak sobie przypomne

JAK MNIEJ ODCZUWAC GLOD

Zaczniemy od glodu fizycznego bo to jest latwiejsza sprawa

Burczenie w brzuchu - wypij duzo wody zapcha zoladek lub zjedz jakies malokaloryczne ale objetosciowe rzeczy np warzywa, makaron konjac

Guma do zucia- daje wrazenie tego ze jesz i oszukuje twoj mozg

Herbatki- maja praktycznie 0kcal jesli ich nie slodzisz

Kusi cie zeby zjesc slodkie?- wypij napoj zero, wypij herbate ze slodzikiem, zjedz jogurt typu skyr ale smakowy na 100g ma tylko 81kcal, zjedz lizaka dlugo sie go je a kalorii nie ma az tak wiele

Teraz glod psychiczny z tym sama mam problem bo sprawa nie jest latwa

Zajmij czyms glowe- nie nie musza to byc spacery bo po nich sa jeszczr wieksze szanse na binge, zrob cos co lubisz

Zasada 15min- odczekaj 15min po tym czasie glod psychiczny powinien przejsc w przeciwnym razie napraede lepiej zjesc cos malego niz rzucic sie na cala lodowke

Usuadz przed lustrem- zadaj sobie kilka pytan 1. Czy chce zaczynac od nowa?, 2. Czy bede szczesliwa w tym ciele, 3. Czy jestem pewna ze tego chce? Najlepsze sa te dostosowane do ciebie

JAK SCHUDNAC SZYBCIEJ

Zielona herbata- przyspiesza metabolizm (i swear dziala super na plaski brzuch po jedzeniu)

Cwiczenia- nie robcie cwiczen ktore mocno angazuja wasze miesnie bo chyba chcecie kosci nie wysportowanej sylwetki, zamiast tego postaw na spacery i cardio, nie sugerujcie sie tym ile kcal pisze ze spalicie po treningu z yt to zawsze zalezy od wagi itp

Rolki- naprawde najlepsze do szybkiego spalania kcal

Spozywane kcal- nalepiej zaczac od 1000 i schodzic co dwa dni w dol o 100 lub 50 zalezy od was i zejsc do np 400 jak juz bedziecie usatysfakcjonowani i zastopowac, wtedy waz zoladek sie zmniejszy i potem bedziecie jedli mniejsze porcje

Codziennie robcie 10000krokow- MUST HAVE

Tradycyjnie- woda to wasz najkepszy przyjaciel

RODZICE I UKRYWANIE

Wychoduj dlugir paznokcie i je pomaluj- jak je pomalujesz to nie bedzie widac sinych z zimna twoich paznokci a ich dlugosc pozwoli na zdrapuwanie masla itp z kanapek

Nos baggy ciuchy- mega basic ale zakryjesz w ten sposob spadek masy ciala

Nos woreczki foliowe w kieszeniach- w razie co zeby wyrzucic jedzenie

Jesli rodzice sa podwjfzliwi- mow ze to challenge z kolezankami o niejedzienoe slodyczy

Jedz tylko przy inych jak jestes sama to wyrzucaj do woreczkow ktore trzymasz w pokoju

Sniadania bierz do pokoju wyrzucaj w woreczek i jak idziesz do szkoly itp to po drodze wydzucaj

Jesli masz gummy rodzicow (przeciwienstwo almod) i nie masz wagi kuchennej to odmierxaj jedzenie na lyzeczki i lyzki kubki itp)

[whereismymind7]

chuda zima, poniedziałek.

8 grudnia. Budzik dzwoni o 5:00. Trochę ciemno, trochę zimno, ale ty wstajesz bez marudzenia. Mały workout - tylko 10 minut, ale wystarcza, żeby poczuć, że to twój dzień. Idziesz się zważyć... i wtedy to widzisz. UGW. Na chwilę zatrzymujesz się w miejscu. Czy to serio? Serio.

Uśmiechasz się pod nosem. Jest cicho, wszyscy jeszcze śpią, a ty właśnie wygrałaś coś wielkiego.

W kuchni pachnie herbatą malinową, a ty wybierasz swoje ukochane niskokaloryczne placuszki z malinami. Ważysz wszystko jak zawsze, wprowadzasz do Yazio i czujesz się spokojna. Wszystko pod kontrolą. Wszystko idealne.

Szkoła. Założyłaś golf, ten dopasowany, o którym kiedyś tylko marzyłaś. Do tego spódniczka-w końcu pasuje jak trzeba. Ludzie patrzą. Trochę zdziwieni, trochę oczarowani. Nikt nic nie mówi, ale ty widzisz to w ich oczach: wow. I to wystarczy.

Po lekcjach nie wracasz prosto do domu. Wychodzisz na spacer — chłodno, ale pięknie. Ściemnia się, światła latarni migoczą, a ty masz słuchawki w uszach i lekkość w ciele. Spalasz 340 kalorii i czujesz się lekka. Wolna.

W domu- ciepły prysznic, ulubiony żel, może świeczka o zapachu wanilii. Otulasz się kocem i myślisz: fajnie, naprawdę fajnie.

Ale to się nie wydarzy, jeśli nie zaczniesz TERAZ. Odłóż to jedzenie. Przestań scrollować bez sensu. Otwórz Tumblr. Przypomnij sobie, po co to wszystko.

[whereismymind7]

Unikam słów,

bo każde waży zbyt dużo.

Unikam ludzi,

bo boję się, że zobaczą.

Unikam siebie,

bo już nie wiem,

czy potrafię być obecna

w tym wszystkim.

[whereismymind7]

Godzinę temu, przed zjedzeniem, nie doceniałam pustości żołądka. Teraz zrobiłabym wszystko by cofnąć czas.

[whereismymind7]

To nie była napaść. To nie była złość. Tu nie chodziło o pieprzoną czekoladę. To była rozpacz która już nie miała miejsca by ją schować wewnątrz.

Więc nie dzwoń na policję lecz po psychiatrę bo tylko on stłumi mój ból. Kolejna dawka prochów i będzie dobrze jak dawniej. Lecz ja zostanę pusta. A gdy leki przestaną działać zakończenie to wszystko raz na zawsze.

Obiecuję.

[whereismymind7]

chuda zima, poniedziałek.

8 grudnia. Budzik dzwoni o 5:00. Trochę ciemno, trochę zimno, ale ty wstajesz bez marudzenia. Mały workout - tylko 10 minut, ale wystarcza, żeby poczuć, że to twój dzień. Idziesz się zważyć... i wtedy to widzisz. UGW. Na chwilę zatrzymujesz się w miejscu. Czy to serio? Serio.

Uśmiechasz się pod nosem. Jest cicho, wszyscy jeszcze śpią, a ty właśnie wygrałaś coś wielkiego.

W kuchni pachnie herbatą malinową, a ty wybierasz swoje ukochane niskokaloryczne placuszki z malinami. Ważysz wszystko jak zawsze, wprowadzasz do Yazio i czujesz się spokojna. Wszystko pod kontrolą. Wszystko idealne.

Szkoła. Założyłaś golf, ten dopasowany, o którym kiedyś tylko marzyłaś. Do tego spódniczka-w końcu pasuje jak trzeba. Ludzie patrzą. Trochę zdziwieni, trochę oczarowani. Nikt nic nie mówi, ale ty widzisz to w ich oczach: wow. I to wystarczy.

Po lekcjach nie wracasz prosto do domu. Wychodzisz na spacer — chłodno, ale pięknie. Ściemnia się, światła latarni migoczą, a ty masz słuchawki w uszach i lekkość w ciele. Spalasz 340 kalorii i czujesz się lekka. Wolna.

W domu- ciepły prysznic, ulubiony żel, może świeczka o zapachu wanilii. Otulasz się kocem i myślisz: fajnie, naprawdę fajnie.

Ale to się nie wydarzy, jeśli nie zaczniesz TERAZ. Odłóż to jedzenie. Przestań scrollować bez sensu. Otwórz Tumblr. Przypomnij sobie, po co to wszystko.

[whereismymind7]

Ej przysiagam jak przegladam memories ze snapa to mam ochote sie zajebac, jakby chcesz mi powiedziec ze od 2023 w mojej najlepszej erze wazylam 49kg I w pewmym momencie stwierdzilam ze jebac to wdyztsko I zaczelam wpierdalac jak pojebana po 3k kalorii dziennie. Japierdole chcesz to masz i o to ja z 2025 z 67kg na wadze. Nie pozdrawiam

[whereismymind7]

zrób to dla takiej zimy

[whereismymind7]

Tak szczerze to doszło do mnie jak zaburzone mam myślenie kiedy ogarnęłam ze tęsknię za tym czasem kiedy byłam wyniszczona, kiedy ledwo szlam do szkoly i musiałam trzymać sie ścian żeby nie upaść, kiedy paliłam przed szkołą na pusty żołądek i prawie mdlałam, kiedy widziałam zmartwione spojrzenie koleżanek, kiedy odmawiałam wszystkim jedzenie, kiedy nie umiałam złapać oddechu bo mój organizm był już tak zmeczony ciągłym głodem, kiedy robiłam fasta i musiałam cały dzień leżeć na łóżku bo tak bolało mnie całe ciało z głodu, kiedy nie potrafiłam ustać na własnych nogach i czułam jak mój organizm sam siebie zjada.

Pomimo bólu, pomimo ciągłego zmęczenia i braku sił do życia, pomimo myśli samobójczych, pomimo rozwalonych relacji chciałabym do tego wrócić

Nie potrafię przestać...Czy kiedykolwiek chciałam przestać?

Czuje ze ed nigdy mnie nie opusci

[whereismymind7]

— william wordsworth (via letsbelonelytogetherr)

[whereismymind7]

Privacy is powerful. What people don't know, they can't ruin.

[whereismymind7]

„Czasem próbujesz wyciągnąć kogoś z pożaru, a potem słyszysz, że to ty go wznieciłeś.”

[whereismymind7]

How many scars did you justify because you loved the person holding the knife?

[whereismymind7]

My coping mechanism is self isolation. I disappear when life gets too heavy. All I want is to be alone, but ironically these are the moments when I want to be found the most.

[whereismymind7]

No revenge, but I'll never understand why you were like that to me when I was so full of love for you.

[whereismymind7]

,,jestem totalnie cassie” osoby, gdyby zobaczyły, jak krzyczę, wyrywam sobie włosy, padam na podłogę i płaczę, bo ktoś mi kazał zjeść banana