#narkoman

[liuxan]

kocham głód

i kocham leki

bo oba mnie niszczą po cichu

jak zakochanie w kimś, kto cię nie widzi

[his-angel]

she loves drugs, she goes hardcore

[zlyy-demon]

[zly-demon]

Ile walk musiałem stoczyć byle kurwa się nie stoczyć

[dawny-cpun]

Nie sprzedałem duszy, zioło mi się kruszy

[myfriendsanx]

Trzymam w dłoni swoje uzależnienie i mam ochotę znów zacząć ale mocno walczę. Walczę z tym od około półtora tygodnia od kiedy mam WAS na wyciągnięcie ręki. Toczę bitwę o której nie mówię nikomu. Tak bardzo się boje że to mnie zniewoli po raz kolejny, tylko tym razem mam coś do stracenia... Mam skarb którego nie chce stracić i zaufanie które tak ciężko odbudować.

9 miesięcy temu kiedy byłam zamknięta na oddziale psychiatrycznym podjęłam walkę, walkę o przetrwanie bez prochów, bez leków, bez okaleczania się. Udało mi się!!! Lecz znów popadam w myślach o tym euforycznym stanie 🥴😈

[ima-nobody]

a detoksem moim będzie poezja

detoksem po detoksie na oddziale

który był ponad dwa lata temu

detoksem z pozostałości po tym

co zastąpiło substancje

[liuxan]

nie potrzebuję dużo

może dwie tabletki

może tylko jedną

żeby znowu móc przestać czuć się sobą

[zlyy-demon]

[death-347]

"Wszystko co dawało nam tlen zaczęło nas dusić.."

[zly-demon]

I nie płacz że twój kumpel chciał być jak my i przećpal

[cpanieboli]

Tęsknię za czasami gdzie nie wiedziałam jak się zaciągać nawet jak ktoś mi tłumaczył. Myślę o tym paląc peta właśnie

[myfriendsanx]

Lecisz z towarem przez długi czas, później w głowie demony przez które boisz się spać...

[anasafeme]

Mimo, że nie mogę nazwać się motylkiem ani gąsieniczką nadal przeglądam tumblra

Robiąc tak czuję się jak narkoman po odtruciu ładujący sobie działkę na rozluźnienie

[aftehis]

Konig narkoman naverno

[liuxan]

Hahaha kto powrócił do tabletek? A no ja

Zabijcie mnie.