defectivethinker

[defectivethinker]

Po co komu tytuły

Dłuuuugo mnie tu nie było ale nikt nie tęsknił najwidoczniej.

Czy tylko mnie irytują te wszystkie motywujące teksty i inne pierdoły?

Tsa pewnie nie ale ludzie mają to do siebie że lubią tak myśleć. W sumie to nie wiem jakie teksty by mnie motywowały bo aktualnie jestem na takim etapie że próbuje znaleźć swoje miejsce i przyczyny istnienia ale coś słabo mi idzie więc jakby ktoś chciał pomóc to jestem otwarta na propozycje. Jak mam planować swoją przyszłość i udawać że to ma sens jak nie czuje że jako ludzie zasługujemy żeby zasiedlać planetę i tylko udajemy swoją wspaniałość i wyższość nad innymi gatunkami?

[defectivethinker]

Czasem się czuję jakbym była swoim odbiciem w tafli wody ale nie jest ona spokojna i równa jak lustro tylko wzburzona i chaotyczna tak samo jak bieganina myśli w mojej głowie. Ciężko je uspokoić i są one męczące ale z drugiej strony bez tego byłoby za nudno i za spokojnie

[defectivethinker]

[defectivethinker]

Podobno spisywanie swoich myśli pomaga się z nimi uporać i je zrozumieć. Jak narazie nie zauważyłam żadnej zmiany aczkolwiek może dlatego że mało co napisałam. Mam nadzieję że się zmotywuje i będę to robić bo w końcu potrzeba miejsca na nowe pomysły i myśli których nie wypowiem

[defectivethinker]

Czasami czuje się jak Wezuwiusz albo Etna czy inny wulkan, który jest już bliski wybuchnięcia i zniszczenia wszystkiego co spotka na drodze w tym ludzi, relacji a w szczególności siebie. Najgorzej że im bardziej chce to powstrzymać tym bardziej się denerwuje i jest gorzej

[defectivethinker]

[defectivethinker]

it’s hard to “stop trying to be someone you’re not” when you don’t know who you really are

[defectivethinker]

Mój Tumblr jest wszystkim tym czego nigdy nie powiem na głos

[defectivethinker]

Zrebloguj, jeśli czujesz się nikim.

[defectivethinker]

To takie dziwne i w sumie pewnie większość tak ma, że z jednej strony chcesz wykrzyczeć swoje myśli lub podzielić się nimi z kimś, ale z drugiej wiesz, że większości ludzi to nie obchodzi bo to nie oni mają problem, a ty przecież jesteś silny/a i dasz sobie rade sam/a i dochodząc do tego wniosku znów zamykasz sie w sobie i szukasz kolejnych zajęć aby tylko zająć czymś myśli

[defectivethinker]

“Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł.”

— Kubuś Puchatek

[defectivethinker]

Możesz mi mówić milion razy, że jestem piękna, mam idealną figurę i kochasz mnie najmocniej na świecie, ale ja i tak w gronie innych dziewczyn będę czuła, że wolałbys być z kimś innym.

Me (via niechciany-dudus)

[defectivethinker]

[defectivethinker]

Dziś już w głowie mam tylko jedną myśl i pragnienie. Chcę się schować tak dobrze, że aż zniknę...

[defectivethinker]

Tęsknie i to chyba mnie przytłacza

(via umarlabym-dla-ciebie)

[defectivethinker]

W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.

(via racjonaalizm)

V

(via rozczarowaniie)

[defectivethinker]

Emocje, które noszę, doprowadzają mnie do szaleństwa. Próbuję mowić “pieprzyć wszystko”, ale nie mam do tego serca.

@jestmizimnowserce (via jestmizimnowserce)