jestok

[jestok]

„Okazało się że to ja się poddałam i całe swoje życie z tobą zostawiłam w pamięci i chodź wiem że nie było by pięknie i tak za tobą tęsknię, czy mógłbyś przytulić mnie ostatni raz mocniej? Tak ale zostawiłabym siebie dla ciebie a to nie byłoby rozsądne”

~ jestok

[jestok]

„I nie mogę spojrzeć ci w oczy bo mimo że to ty mnie raniłeś czuję że to ja złamałam ci serce mówiąc że już tego nie chce ”

~ jestok

[jestok]

Trudno jest Ci się przyznać do tego, że jestem taka przez was. Nie nauczyliście mnie żyć normalnie. Od dziecka znałam patologię, alkohol, kłótnie, przemoc, życie w strachu. To wy zjebaliście mi życie. Ale przecież jedyne co mogę, to ukrywać emocje. Mam „nie przesadzać" na pewno nie czuję tego, co czuję.

[jestok]

Oczekują ode mnie szacunku, a sami mi go nie okazują.

[jestok]

„Staram się tak bardzo ci się przypodobać zaczepiać żebyś zwrócił na mnie uwagę i na chwilę się udaje a później znikasz”

[jestok]

Nie musiłeś mówić że ci nie zależy twoje oczy same to pokazały

[jestok]

[jestok]

Poznała go całkiem przypadkiem i całkiem przypadkiem się zauroczyła

[jestok]

"Kiedy przypadkiem się spotkacie i zdajesz sobie sprawę z tego, że po raz pierwszy nic nie czujesz, w końcu jest Ci to wszystko obojętne."

[jestok]

"Nie było to zaskoczeniem, ale i tak bolało."

[jestok]

jeśli kiedykolwiek opowiem ci o mojej przeszłości nie zrobię tego dlatego ze chce byś mi współczuł ale po to żebyś mógł zrozumieć dlaczego jestem tym kim jestem

[jestok]

[jestok]

[jestok]

"Moja babcia powiedziała kiedyś, że jeśli przechodzisz przez piekło nie zatrzymuj się idź dalej, w końcu, dlaczego miałabyś zatrzymywać się w piekle? I to mnie poruszyło..."

- autor nieznany

[jestok]

Każdego dnia patrzę od 5 lat patrzę w niebo i widzę jak pięknie malujesz dla mnie czekam aż będziemy mogli je malować razem dla kogoś innego 💔

[jestok]

Ile dałbyś żeby znów patrzeć na gwiazdy na dachu za dzieciaka kiedy nic cię nie obchodziło? Ja wszystko

[jestok]

Nigdy nie zrozumiesz kim byłam i kim się stałam przez te wszystkie lata, ile zniosłam pogardy i rozczarowań niosąc sama swój ból i upokorzenia, których sama sobie nie wybrałam…

Nigdy nie pojmiesz mojego punktu widzenia, nigdy nie doświadczysz tego samego co ja.

Przenigdy nie zrozumiesz moich marzeń i celów, zrozumieją tylko nieliczni, którzy doceniają spokój duszy i że żyjemy tu i teraz, bo nie ma żadnego „kiedyś”.

Gdy osiągnę to co daje mi szczęście, wyślę ci pocztówkę ze zdjęciem w tym samym miejscu, z tej samej wyspy, z tej samej plaży, za którą rozciągała się ta przerażająca dżungla. Rożnica będzie w tym, że kiedyś byliśmy tam razem…

Na nowym zdjęciu będę tam sama, z nowym rozdziałem życia mimo, że też tam miałeś być.

Nigdy nie byłam w Twoich planach…

Byłam Twoim Aniołem, któremu podciąłeś skrzydła…