Tumgik
#Wioska
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
People from ROMANIA - types.
10 notes · View notes
Text
WIELKA ZMIANA PRZEMYŚLAŁAM SWOJĄ DECYZJE
potrzebowałam chwil, żeby przyzać to ale moja sekta nie będzie brała narkotyków. Bedziemy nacpani wiarą w boga lub bogów. Nie chce być liderem sekty który nie bierze pod uwagę opini inych członków. Chce, żeby ta sekta była blisko chrześcijaństwa ale w cool, sposób.
Chętni członkowie prosze się zgłaszać do mnie poneiważ teraaz jest idealny czas rzeby całkowicie poświęcic się nowej wierze. Pierwsza wspólna noc sekty (sekta będzie opierować w nocy głównie to chyba ocywiście) będzie w opuszczonej chacie w małej wiosce.
Na pewno odbędzie się jakoś rytuał. Nie wiem jeszcze czy to bedzie wspólna modlitwa czy wspólna orgia. Jednak skłaniam się co do tego 2.
AVE
0 notes
wetermlody · 11 months
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
the art of loving
obraz mojego autorstwa
1 note · View note
roseorchard · 1 year
Text
Tumblr media
0 notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
portret festiwalowy/Osnowa fest 2023/Chrosnica
1 note · View note
martauparta · 2 years
Link
1 note · View note
jazumst · 1 year
Text
Jazu na falach życia
Żeby Was... Czym byłoby życie na nudnej spokojnej tafli wody? Posłuchajcie:
Wziąłem wczoraj Paska do Łeby. Wiecie, żeby zobaczyć jak chodzi po tych wymianach i dać mu w palnik, bo tam dwa długie odcinki są.
Na początku wkurwił mnie chuj złamany, bo kurwa na 3 wyprzedzał pod górę i byśmy się rozjebali. Ja 140 a ten kurwa wyprzedza. Chuj złamany. Nie zjechał nic, dokończył wyprzedzanie.
Wracam w Łeby z myślą, że może zobaczę co wóz potrafi. Taaa... Jechał jakiś złamas na motorze środkiem pasa i szeryfował.
Najgorzej jednak się zrobiło jak zobaczyłem ikonkę silnika. No bo w sumie teraz co? Zadzwonię spytam pana Ojca. Ten nagle nie zna się na "tych nowych samochodach" i się rozłączył. Zajebisty typ. - Czwarty wykazał się natomiast podejściem dziecka. Odłącz klemy na 30minut i powinno zniknąć XD XD XD Masz raka? Prześpij się, zniknie. - Pojechałem tam do kumpla. Zdiagnozował katalizator. Ale mówi, że spokojnie. Auto pewnie dużo stało, robiło małe przebiegi, więc jak mu dałem to się zebrało i katalizator wyrzucił to jako błąd. Mam powtórzyć wyczyn i zobaczymy. Jak się nie pojawi to znaczy, że faktycznie się wydech przeczyścił. Jak pojawi to będziemy szukać.
//
Potem opijałem z Czwartym auto. Jak nigdy żadnej mordy do picia XD Zamkowe, Pszeniczne, Tyskie, Lech, Lech. Wszystko w czteropaku na dwóch. Czwarty umiera. Niby dalej łoi u teściów, a przychodzi co do czego i go wioska weryfikuje. - Na alkomacie 0,0%. Zaraz jadę do Łeby na peta.
17 notes · View notes
linkemon · 1 year
Text
Zapoznanie headcanons
Masterlist headcanonów z serii Nad Teyvatem w języku polskim można znaleźć tu.
For English version of the same work check my Masterlist here.
Tumblr media
Venti
✧ Bardzo prawdopodobne jest znalezienie go w barze. Angel's Share to miejsce, gdzie przebywa znacznie częściej niż powinien. Jedna butelka wina to za mało.
✧ Wasze pierwsze spotkanie miałoby miejsce właśnie tam. Zmęczona po podróży do Mondstadt chciałaś spędzić chwilę w słynnej tawernie. Nawet jeśli nie pijesz alkoholu, to barman Diluc ma także w ofercie drinki bez niego. Natomiast sam Venti byłby kompletnie pijany, tego możesz być pewna.
✧ Początkowo nie miałaś ochoty wchodzić z nim w żadne interakcje. Wydawał ci się bardzo natrętny. Zaczął opowiadać dziwne historie, z których większość brzmiała jak kompletne bzdury. Skąd niby miał wiedzieć co się działo kilkaset lat temu? Nie wytrzymałaś długo, zbierając się do wyjścia.
✧ Potem jednak nieznajomy oznajmił, że da koncert. Już miałaś wychodzić, gdy usłyszałaś przepiękną melodię. Lekko pijany głos trochę psuł efekt, ale poczułaś się oczarowana. Lira zdawała się tańczyć pod dotykiem nieznajomego.
✧ Wszyscy goście w tawernie byli jak osłupiali. Gdy piosenka się skończyła, radośnie zaczęli klaskać a niektórzy nawet gwizdali. Prosili by zagrał ponownie. Zgodził się pod warunkiem, że dostanie jeszcze butelkę wina. Postanowiłaś jednak zostać by go posłuchać.
✧ Stojąc na stole, przedstawił się jako bard Venti, po czym prawie z niego spadł, ale ktoś z tłumu go przytrzymał. Odchrząknął i zawołał, że kolejny występ dedykuje pięknej [Reader]. Kilka osób poklepało cię po plecach a inni rzucili ci zainteresowane spojrzenia. Poczułaś się lekko zażenowana, ale zostałaś do końca koncertu. Potem wypiłaś z nim jeszcze parę drinków. Dopiero następnego dnia dotarło do ciebie, że nigdy mu się nie przedstawiałaś a jednak skądś znał twoje imię.
Tumblr media
Zhongli
✧ Po tym jak zatrudniłaś się w jednej ze znanych i starych restauracji w Liyue, od razu dostałaś mnóstwo szczegółowych instrukcji od starszych kolegów odnośnie tego co i jak powinnaś robić.
✧ Kiedy pierwszy raz odbierałaś zamówienie od przystojnego mężczyzny o głębokim głosie, nie przypuszczałaś, że to właśnie on jest legendarnie zadłużonym klientem. Szczególnie po tym jak pochwalił twoją technikę parzenia herbaty. Nauczyłaś jej się, kiedy jeszcze byłaś dzieckiem. Wasza wioska była niewielka i zwykle mało kto ją kojarzył w stolicy. A jednak ten człowiek rozpoznał skąd pochodzisz tylko po tym jak przygotowałaś napój.
✧ Powinieneś się zbierać by obsłużyć innych klientów, jednak gdy tylko miałaś odchodzić, mężczyzna o imieniu Zhongli znajdował nowy temat do rozmowy. Posiadał tyle informacji, że słuchałaś go z fascynacją. Tak dałaś się wciągnąć, że starsza kelnerka musiała przyjść by przypomnieć ci, że wciąż pracujesz. Zostałaś poproszona o pokorne wybaczenie. Nie mogłaś się na niego gniewać, więc tylko powiedziałaś, że nic się nie stało, machnęłaś ręką i odeszłaś.
✧ Dopiero, gdy weszłaś do budynku, okazało się, że zapomniałaś poprosić o zapłacenie rachunku. Kompletnie spanikowałaś, ale starsi kelnerzy tylko się zaśmiali, że jak kolejna nowa osoba, dałaś się nabrać. Każdy z nich przez to przechodził z ich słynnym klientem bez grosza.
✧ Jakiś czas potem rachunek uregulował ktoś z Fatui, więc odetchnęłaś z ulgą. Obiecałaś sobie, że następnym razem gdy spotkasz Zhongliego, na pewno wyciągniesz od niego pieniądze z góry.
Tumblr media
Ei
✧ Wasze pierwsze spotkanie było niezwykle dziwne. Głównie dlatego, że najpierw spotkałeś jej marionetkę, a dopiero nią samą. Pomogłeś Aetherowi uciec od kary śmierci wraz z Thomą. Z wyrokiem śmierci wiszącym nad waszymi głowami, trudno było jakkolwiek lubić Raiden Shogun.
✧ Kiedy jednak Ei opuściła miejsce swojej medytacji by zobaczyć jak zmieniła się Inazuma, spojrzałeś na nią trochę inaczej. Wyobrażałeś sobie wyniosłą władczynię, tymczasem okazało się, że o wielu rzeczach nie ma pojęcia.
✧ Kiedy powiedziałeś, że tobie też smakuje mleko dango, kupiła sto sztuk i kazała ci je dostarczyć. Musiałeś je rozdawać wszystkim sąsiadom przez kolejny tydzień by się nie zmarnowało. Nawet Aether i Paimon nie dali rady ich skończyć.
✧ Podczas waszej małej wycieczki zaatakowali was wrogowie. Widziała, że zamierzasz wyciągnąć miecz, ale powstrzymała twoją dłoń, mówiąc że nie ma potrzeby. Sama zmiażdżyła ich jednym cięciem, po czym wróciła do podziwiania widoków.
✧ Wieczorem rzuciłeś pomysł by coś ugotować na zakończenie dnia. Powiedziała, że absolutnie nie potrafi gotować. Kiedy zacząłeś się śmiać, rzuciła ci mordercze spojrzenie, więc przestałeś, przypominając sobie co spotkało wcześniejszych napastników. Kobieta po prostu siedziała i patrzyła co dla niej przygotowujesz wraz z Aetherem. Kiedy wręczyłeś jej słodką zupę, wzięła łyk po czym oznajmiła, że chyba częściej zacznie opuszczać swoje odosobnienie.
10 notes · View notes
kosciotrupisaslur · 6 months
Text
Tumblr media
Jesteśmy w Polsce przyszłości. Odległej, ale nie jakoś szaleńczo. Świat się zmienił (Trochę taki vibe jak w Powrocie do Przyszłości 2). Latające samochody are a thing. Koty są zakazane. 
Unia Europejska wciąż istnieje w jakiejś formie, federalnej może. Rosja najprawdopodobniej wciąż istnieje. Gdzieś w ciągu ostatnich 100-120 lat wylazło im tam jakieś Ktulhu* I teraz bardziej zajmują się ogarnianiem własnych problemów niż tworzeniem cudzych. Europa odgrodziła ich grubym murem i w zasadzie tyle. Kaliningrad - pardon - Kralovec - należy do Czech. Obvs.
Polska podzielona jest na cztery regiony + niezależną metropolię Warszawa.    
Marchie Zachodnie (ze stolicą w Nieznaniu)
Państwo Licheńskie (ze stolicą w Licheniu)
Moronat (Białystok, mały odgrodzony region w kształcie penisa - trochę jak wioska Asteriksa)
Śląsk (nazwa pending) 
Moronat ma decydujący głos w sporach między Państwem Licheńskim a Marchiami Zachodnimi, więc politycy obu stanów zabiegają o jego poparcie. Z tego względu Moronat uważa się za ziemię obiecaną i wokół swoich granic wybudował mur mający powstrzymać nielegalnych imigrantów. Marchie i Licheńskie pomogły sfinansować budowę żeby im się rednecki po krajach nie rozłaziły. 
Moronat jest jedynym miejscem w Polsce gdzie nie można kupić kebaba. Panuje tam demokracja, co roku wybiera się Wielkiego Morona. Stolica Moronatu jest w Białymstoku. Moronat utrzymuje się z turystyki zagranicznej. Turyści musza podpisać zgodę na bycie obrażonym na tle rasowym, płciowym i religijnym gdyż od czasu wypędzenia ostatniego sprzedawcy kebabów (nawiasem mówiąc białej kobiety po 60tce) w Moronacie nie ma mniejszości na które można zrzucać winę za rzeczy. 
Warszawa jest Niezależną Metropolią, położoną na granicy między Marchiami a Państwem Licheńskim. Nikt ich nie lubi, ale trzymają kasę więc wszyscy udają że są fajni. Niezależna Metropolia uważa się za stolicę sztuki. Myli się. Stolicą Sztuki jest Moronat, gdzie znajduje się Tajna Komuna, do której przeprowadzili się wszyscy artyści z poczuciem humoru. 
Ślązacy pozamykali kopalnie, zrobili w nich głębokie schrony na żywność i serwery, a na hałdach pokopalnianych nawkopywali drzew. Śląsk to teraz zielone płuca polski. Teorie, na temat tego, co się stało są różne**. Marchie twierdzą, że to zasługa ich edukacji. Licheń, że to Maryja. Moronat chuja to obchodzi. 
W Nieznaniu pod Kaponierą znajduje się Axis Mundi - Oś Wszechwiata. Fakt ten niezmiennie wkurwia Warszawę, więc publicznie się o tym nie mówi. 
__
*Jak dowiadujemy się z powieści, Ctulhu, które rozlazło się po Rosji to szkielety. Okazuje się, że odkrycie sekretów nieśmiertelności jest both a gift and a curse ¯\_(ಠ_ಠ)_/¯   
** Z powieści dowiadujemy się, że Śląsk przygotował się na Wojny Szkieletów bo jako pierwszy odkrył co zaszło w Rosji
2 notes · View notes
rozowymotylek321 · 9 months
Text
Dawno mnie tu nie było zaniedbuje was może motywacja na nowy rok będzie pisanie częściej tutaj. Więc tak może życiowy up date zacznijmy od tych gorszych. Ja i Michał to koniec dowiedziałam się że to wszystko ta cała otoczka która budował to nie prawda. To że mnie lubi itd. I okazało się że koleżanka o którą mam się nie martwić to jego nowy przydupas x kurwa d. Po za tym wykorzystywał mnie byłam głupio zaślepiona bo pierwszy raz po długim czasie bycia samotnym ktoś w końcu się mną zainteresował i przez to wmawiałam sobie że nie jest w stosunku do mnie toksyczny ale był. Dotykał mnie kiedy tego nie chciałam. Tak szczerze ta jego koleżanka wpychała się pomiędzy nami od dłuższego czasu i na początku nawet ją ignorował. Mówił mi że jest brzydka jest patusem i że w sumie tylko chce jej pomóc na chwilę i później dać se spokój bo mu się podobno wyżaliła że ma chujowe życie blah blah. I na początku pomyślałam sobie że dobra wyjebane mam niech poprawi jej na chwilę humor a później niech spierdala. Ale później zaczęła wpychać się w grupkę naszych znajomych ale nigdy jej się to nie udało bo była pick me girl. Po za tym moje problemy odżywiania przez jego gierki o wiele bardziej się pogorszyło i coraz bliżej byłam gw ale nie w taki sposób jak chciałam. Szczerze kiedyś pomyślałam że a może spróbuję się do niej przekonać otwarcie powiedziałam że ja i Michał kręcimy ze soba że robimy razem intymne rzeczy itd po czym ona się jego zapytała o to wszystko a on tego nie poparł wręcz obraził si�� na mnie i powiedział że stracił do mnie zaufanie. Laska jak powiedziałam jej że jestem o nią zazdrosna zapewniła mnie że Michał jej się nie podoba i nie byłaby w stanie teraz z kimkolwiek wchodzić w związek bo teraz jest po mega wycieńczającej relacji. Tak pomyślałam dobra spoko jestem bezpieczna może po prostu rzeczywiście jest samotna. NIC KURWA BARDZIEJ MYLNEGO. Pojechaliśmy razem na dożynki w moim mieście bo miał być koncert pięknych i młodych i grupka pojechaliśmy tam dla beki. Byłam ja Michał i jego nowa adoratorka. Tak zwróciłam uwagę że świetnie się beze mnie bawią, więc z ciekawości zrobiłam eksperyment i stanęłam w miejscu i czekałam kiedy się ogarnął że nie ma mnie obok. Nie zgadniecie… odeszli tak daleko że mnie zgubili. W tamtym momencie poczułam się tak chujowo że wyciszyłam telefon i poszłam na bloki obok usiadłam przy klatce i po prostu siedziałam i przeglądałam sociale. Próbował do mnie dzwonić nawet raz odebrałam i pytał się mnie gdzie jestem. Była to taka mała wioska mnóstwo pól dookoła i parę malutkich bloków i sklepik osiedlowy. Nagle obok mnie przechodzi grupka takich chłopaków 16-18 lat i pytają się mnie że czemu się nie bawię itd że co ja taka przybita i przez to że w sumie to obcy ludzie to powiedziałam że nie umiem się bawić do discopolo to nie moje klimaty. Próbowali do mnie trochę zarywać itd i nagle podeszła do mnie dziewczyna z którą dalej mam kontakt mega fajna dziewczyna młodsza o 3lata ale czułam się jakbym rozmawiała z rówieśniczką. Powiedziała żebym się nimi nie przejmowała oni tak z każdą zapytała się mnie czy może ze mną posiedzieć. Ze względu na to że mega mi się nudziło padał mi telefon a jednak musiałam mieć z kimś kontakt bo nie przyjechałam sama to zgodziłam się od razu bez zastanowienia się. Na początku było trochę nie zręcznie ale jak obydwie zaczęłyśmy gadać o gustach muzycznych nagle obie się odpaliłyśmy o historiach całego naszego życia. Jeszcze jak grom z jasnego nieba spadł facet. Podchodzi i pyta się czy nie chcemy piwa a ja takie że nie mogę pić alkoholu na co on że ma 0% zgodziłyśmy się i dał nam dwie butelki (na teren nie było można wnosić własnego alkoholu więc go rozdawał ludziom przed wejściem i dla mieszkańców w bloku). Gadałyśmy grube 3-4h ale zleciało jak 20minut. Mega poprawiła mi humor sama doradziła żebym kopnęła go w dupe i dała sobie spokój. Tak zdawałam z Michałem prawo jazdy na motor mielismy razem wyjazdy do Suwałk do WORD-U z których on z resztą często rezygnował bo unikał rozmowy ze mną. ZARAZ PT.2
2 notes · View notes
Text
Tumblr media
A village in SWITZERLAND on painting / postcard.
2 notes · View notes
majawudarzewska · 1 year
Text
WALKA MAATHAI O (naszą) PRZYSZŁOŚĆ
Tumblr media
Wangari Maathai dała się poznać światu jako pełna zaangażowania i uporu działaczka na rzecz planety, praw kobiet i praw człowieka, wolności i demokracji. Zarówno w swojej ojczystej Kenii, jak i w innych krajach afrykańskich sprzeciwiała się wycinaniu lasów i z pomocą tysięcy ludzi, przede wszystkim kobiet, sadziła drzewa.
Wangari Maathai była pierwszą Afrykanką, która otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla
Urodziła się 1 kwietnia 1940 roku, dorastała w hrabstwie Nyeri, położonym na środkowych wyżynach Kenii. Dzieciństwo spędziła na kenijskiej wsi, skąd została wysłana do St. Cecilia Intermediary, szkoły misyjnej, aby uzyskać wykształcenie podstawowe. Była jedną z nielicznych dziewczynek w szkole. To co wyróżniało ją na dla rówieśników, to wyjątkowy zapał do nauki i niepohamowana chęć poznawania świata. Po skończeniu z wyróżnieniem szkoły podstawowej dostała się na uniwersytet w Nairobi, skąd dzięki stypendium naukowemu przeniosła się w 1964 roku do Stanów Zjednoczonych, gdzie uczęszczała do Mount St. Scholastica College na kierunku biologii. Uzyskała tytuł licencjata z biologii w 1964 roku i kontynuowała naukę. Uczęszczając na University of Pittsburgh, ukończyła z tytułem magistra nauk biologicznych. Wangari Maathai została pierwszą kobietą w Afryce Wschodniej, która uzyskała stopień doktora na Uniwersytecie w Nairobi w 1971 roku. Po ukończeniu studiów wykładała na Uniwersytecie w Nairobi, ostatecznie zostając kierownikiem Katedry Anatomii Weterynaryjnej.
Problemy ekologiczne w Kenii, które doprowadziły do utworzenia Ruchu Zielonego Pasa
Maathai pracowała wtedy nad doktoratem. Wkrótce po rozpoczęciu badań zdała sobie sprawę, że coś niepokojącego dzieje się ze środowiskiem. Jednym ze wskaźników było brązowienie liści, szczególnie w porze deszczowej oraz znikanie dobrej jakości gleb. Częściowo wynikało to z faktu, że w czasach kolonialnych usunięto z wielkich połaci ziemi pierwotną roślinność, przekształcając je w tereny rolnicze. Wycięto także rodzimy las i posadzono eukaliptus i sosnę – egzotyczne gatunki drzew, pochodzące z półkuli północnej i południowej, które nie mają takich zdolności absorpcji wody oraz jej retencji. Prowadzi to do powodzi i wypłukiwania gleb. W 1975 roku w Kenii odbyła się pierwsza konferencja ONZ na temat kobiet. W czasie przygotowań do niej, często spotykała się z kobietami ze wsi. Narzekały one na brak drewna opałowego, materiałów budowlanych, żywności. Wtedy zdała sobie sprawę, że większość z nich pochodzi z obszarów, gdzie wprowadzono uprawy komercyjne takie jak herbata czy kawa. W tym celu trzeba było oczywiście usunąć mnóstwo roślinności, szczególnie krzewów, które tradycyjnie dostarczały ludziom drewna opałowego oraz budulca. Pamiętała z własnego dzieciństwa, że dawniej było tam mnóstwo drewna, które można było zbierać. I tak, łącząc te wszystkie obserwacje, zdała sobie sprawę, że trzeba coś z tym zrobić. Podczas przygotowań do konferencji zaproponowała innym uczestniczkom, czy kobiety nie mogłyby zacząć sadzić drzew. Tak narodził się ten pomysł. Do akcji postanowiła wciągnąć bezrobotne kobiety. To one jako pierwsze obsadzały młodymi drzewkami obszary wokół swych domów. Jeśli po trzech miesiącach drzewko miało się dobrze, otrzymywały drobną zapłatę. Być może to właśnie zdecydowało o sukcesie akcji. Maathai tworzyła w ten sposób miejsca pracy dla najbardziej dyskryminowanej w Afryce grupy społecznej. Początkowo przyświecającą nam ideą była po prostu pomoc kobietom. To one przecież muszą zbierać drewno na opał, którego w Afryce tak bardzo brakuje – przyznaje noblistka.  
Wojowniczka o wolność
Maathai chciała, by każda wioska była otoczona drzewami tworzącymi “zielony pas bezpieczeństwa”. Stanowiłyby one oazy tworzone przez człowieka – broniły przed wdzieraniem się pustyni, dawały cień, pożywienie (w przypadku drzew owocowych) i wiecznie brakujące drewno na opał. Maathai jeździła więc po całym kraju, propagując ideę sadzenia drzew i przekonując o płynących z tego korzyściach. Pomysł spodobał się i na początku lat 80. organizacja skupiała już 80 tys. wolontariuszy i 3 tys. szkółek leśnych! Inicjatywę podchwyciły też inne państwa afrykańskie, m.in. Tanzania, Uganda, Etiopia, Malawi, Lesoto, Zimbabwe. Dziś wolontariusze Ruchu Zielonego Pasa zajmują się nie tylko organizowaniem akcji sadzenia drzew, lecz także edukacją, popularyzowaniem zasad prawidłowego odżywiania czy praw człowieka.
Uparta jak ekolog
Pomysł na zalesianie, służący i ochronie środowiska, i tworzeniu miejsc pracy, na nic by się nie zdał, gdyby nie odwaga i upór Wangari Maathai. Ta charyzmatyczna, pełna energii Kenijka jest (niestety, wciąż niedoścignionym) wzorem do naśladowania dla wielu afrykańskich kobiet. Jest pierwszą kobietą w Afryce Wschodniej i Środkowej, która zrobiła doktorat z biologii. Jest również pierwszą kobietą, która została profesorem i dziekanem wydziału na Uniwersytecie w Nairobi. Jej były mąż we wniosku rozwodowym napisał, że “zawsze była zbyt wykształcona, zbyt silna, uparta i trudna do kontrolowania”. To, co dla niego i dla tradycyjnej społeczności jest niewybaczalną wadą, stało się podstawą jej sukcesu. Pochodząca z bogatej rodziny Maathai nie wybrała spokojnego życia naukowca czy wygodnej egzystencji u boku męża. Kilkakrotnie była aresztowana za udział w demonstracjach przeciwko dyktaturze prezydenta Daniela Arapa Moi. Niechęć kenijskiego establishmentu szła w parze z popularnością wśród zwykłych ludzi. Wprawdzie w 1997 r. bez powodzenia kandydowała na prezydenta, ale już wybory parlamentarne (w 2002 r.) okazały się absolutnym zwycięstwem – w swoim okręgu otrzymała aż 98% głosów. Od 2003 r. jest wiceministrem ochrony środowiska Kenii. – Ochrona środowiska i sprawiedliwe korzystanie z zasobów naturalnych to największe wyzwanie naszych czasów. Dzielimy bogactwo naturalne w sposób niezwykle niesprawiedliwy. Mamy na świecie obszary dotknięte niesłychaną biedą i strefy niewyobrażalnego bogactwa. To staje się jednym z powodów konfliktów na świecie – przestrzegała. W 2004 roku jako pierwsza Afrykanka otrzymała prestiżową pokojową Nagrodę Nobla. W uzasadnieniu werdyktu komitet noblowski napisał: “Pokój na Ziemi zależy od naszej zdolności do zabezpieczenia środowiska. Maathai stoi na pierwszej linii walki o sensowny ekologicznie rozwój społeczny, gospodarczy i kulturalny w Kenii i w Afryce”. Na pytanie, jakie ma plany na przyszłość, odpowiada: – Chcę posadzić jeszcze więcej drzew! Ogromną zasługą tegorocznej noblistki jest ukazanie szerokiego kontekstu ochrony środowiska i pokazanie, jak w praktyce można połączyć działania proekologiczne z walką o miejsca pracy, pokój czy prawa człowieka.
Dziedzictwo
Od 2004 r. do przedwczesnej śmierci w 2011 r. prof. Wangari Maathai kontynuowała podróże po świecie, prowadząc kampanię na rzecz zmian. Wzywała do podjęcia działań w zakresie zmian klimatycznych, sprawiedliwości środowiskowej, ochrony lasów, demokratycznych rządów, niełamania praw kobiet w Kenii. Zdobyła sympatię wiejskich kobiet, głów państw, ludzi wszystkich wyznań, zarówno w jej społeczności, jak i na wszystkich kontynentach. Dziedzictwo Wangari Maathai jest przykładem tego, jak jedna osoba może być siłą napędową zmian.
Wangari zrobiła o wiele więcej niż stworzenie systemów środowiskowych i edukacyjnych, aby wzmocnić pozycję kobiet. Dotknęła niezliczonych istnień ludzkich — w Kenii, w Afryce i na całym świecie. Dzięki niej udało zatrzymać się zjawisko pustynnienia kontynentu.  
Szymon Szyjka
Zarządzanie Kulturą i Mediami
#kulturoteka #ekologia #aktywizm
4 notes · View notes
wetermlody · 11 months
Text
Tumblr media
To niesamowite, jak daleko można zajść, aby uciec od życia
0 notes
wiking0 · 2 years
Text
Troche zdenerwował mnie mój intendent... Dla osob, które nie wiedza to taki mój szef. Na statku jest to osoba, która odpowiada za cały hotel, ale do poczatku:
W sobote byłam w Sztokholmie. Ładne miasto i bardzo mi sie podobało. Szczególnie metro. No powiedzcie, że metro wam sie kojarzy z ciemna, zasikana nora, ktora czesto jest domem bezdomnych (a przynajmniej ja tak miałam). Tam tak nie jest. Normalnie by mozna było zwiedzać to metro pół dnia, bo każda stacja jest inna.
Tumblr media Tumblr media
Pochodziliśmy troche po starówce i ogolnie tu sie zaczyna cała akcja, bo wrocilismy pociagiem, który do Nynäshamn wraca po 1 w nocy. Wszystko git, ale wracamy, zeby przejść przez terminal i wszystko magicznie zostało zamkniete gdzie wcześniej wracalismy na statek po 2-3 w nocy i wchodzilismy normalnie. Na terminalu nie było nikogo co tez jest dziwne, że nikt nie pilnuje terminalu w nocy, no śmieszne. W końcu udało nam sie znaleźć numer i przyjechała do nas ochrona samochodem z włączoną syrena 😆 Gościu był miły, ale no musiał mieć potwierdzenie, że jesteśmy ze statku, żeby nas wpuścić. Kazał zadzwonić do jakiegoś członka załogi, żeby to potwierdził. Nikt nie chciał odebrać z naszych znajomych. Nie chcieliśmy robić dymu i dzwonić na mostek czy do kapitana, ale bylismy zmuszeni. Kolega wybrał numer na mostek i zaczał dzwonic. Okazało sie, że jest to numer do intendenta. Miał źle zapisany numer. No to klapa, odjebał. Zadzwonił do swojego szefa o 1:40 z w sumie taka przypałową akcja. Oczywoście nie obyło sie bez konsekwencji i rano dostał opierdol (ja zreszta też, tylko mniejszy 🫢). O to bym nie była zła, ale gdy mieliśmy spotkanie na ćwiczeniach alarmowych nasz kochany intendent przy wszystkich zaczął walić morały i pokazywać na nas palcem tak żeby każdy wiedział, że coś zrobiliśmy. No to było niepotrzebne. Może taka zemsta za obudzenie go w nocy, ale z drugiej strony nie czuje, że zrobilam coś złego. Terminal był zamkniety wcześniej bez niczyjej wiedzy i zostaliśmy na lodzie, nic dziwnego. Statek to taka mała wioska gdzie głównym zajeciem jest plotkowanie. Nawet nie wiecie z jaką prędkościa przechodza informacje. Coś ci sie stanie o 2 w nocy, a juz o 6 na śniadaniu jesteś o to pytany.
No podsumowując: słaba akcja ze strony starego. Popsuł mi humor na cały dzień. Czułam sie taka przybita i upokorzona bez powodu, ze sobie nie wyobrażacie.
Nie wiem czemu mnie sie takie akcje ostatnio przytrafiaja. Dziwne to jest, ze nie może być zaspokojnie 🥲
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
9 notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Osnowa Fest 2023/ Chrosnica
0 notes
1234567ttttttttttt · 3 months
Video
youtube
PRAWDZIWA WIOSKA SIEDMIU KRASNOLUDÓW W SZWAJCARII 🇨🇭🧙‍♂️ FOROGLIO (szwaj...
0 notes