Text
! TW !

Nie oszukuj diety. Podjadanie jest najgorsze.
Często wmawiamy sobie, że „to tylko jedno ciastko”, „to tylko kilka chipsów”, „to tylko kilka cukierków”. I tak sobie podjadamy cały dzień, bo przecież „to tylko troszeczkę”.
Gdyby jednak podliczyć, to podjadanie, to w wielu przypadkach okazałoby się, że tak naprawdę wiele z nas zjadłoby więcej, niż zjadłybyśmy, nie będąc na diecie. Wszystko przez „troszeczkę” wszystkiego.
Pamiętaj: nigdy nie pogarszaj swojej sytuacji. Każda z nas podczas napadu włącza chore rozumowanie - „skoro już zawaliłam, to mogę jeść dalej, a dieta zacznę od jutra” - to największy błąd.
Kiedy już zdarzy ci się zjeść pączka (lub więcej), kawałek ciasta (lub więcej), kawałek pizzy (lub więcej), to wyłącz takie myślenie! To jeszcze nie jest aż tak wielka tragedia, jeśli zjesz jedną zakazaną rzecz (lub więcej). Po co jeść dalej i jeszcze bardziej pogarszać swoją sytuację? Dieta nadal trwa, nie kończy się wtedy, gdy zjesz tego pączka. Nie ma czegoś takiego, że „skoro już zjadłam X, to jest mi już wszystko obojętne” !
Jeśli już chcesz się nażreć, to zrób to dietetycznymi rzeczami.
Często widzę wpisy innych dziewczyn na różnych blogach i forach, które piszą mniej więcej coś takiego: „zjadłam całą paczkę wafli ryżowych, byłam podłamana, więc zaczęłam wyjadać zawartość lodówki”, „zjadłam wieczorem banany i winogrona, poczułam, że spieprzyłam dietę, więc zaczęłam żreć cukierek za cukierkiem”, „zjadłam jeden kawałek ciasta i zaczęłam żreć wszystko dookoła, skoro już zawaliłam”, itp.
Błąd! Powtarzam: nie pogarszaj swojej obecnej sytuacji! Od dietetycznych rzeczy przynajmniej nie utyjesz, nawet jeśli troszkę przekroczysz bilans. Natomiast rzucenie się na lodówkę i szafki, wyjadając „wszystko jak leci”, bo „przecież już i tak zawaliłam” może zakończyć się fatalnie. Wtedy pozostanie ci już tylko czysta nienawiść do samej siebie.
#mean$po#mean$p0#meanspø#meanspir0#sweatspo#thinspo#thinspø#th1n$pø#starv1ng#st4rv1ng#ed behaviour tw#ana0rex1a#an0r3c1a#ana e mia#th1nsp1ration#tw ana trigger#anor3c1a#motylki any#skinnyspø#skinnnyy#ed dieta#eating disoder trigger warning#tw eating issues#disordered eating cw#disordered eating mention#tw disordered thoughts#tw disordered content#tw ana rant#an0rec1a#bede motylkiem
5 notes
·
View notes
Text
! TW !

Wyobraź sobie....
Powietrze w twoim pokoju jest chłodne, ale gdy budzisz się po długiej nocy snu, jesteś całkowicie owinięta ciepłem pod kołdrą. Przewracasz się na plecy i przejeżdżasz ręką po swoim ciele, palcami licząc żebra, gdy wyginasz plecy i śledzisz nowo wystające kości biodrowe. Bierzesz głęboki oddech i wstajesz. Wchodzisz do łazienki i odkręcasz wodę pod prysznicem. Kiedy się rozbierasz, chwilę się wahasz, zanim spojrzysz w lustro, ale to, co widzisz, gdy już w nie spojrzysz, to nie olbrzymi wieloryb, ale drobna, delikatna sylwetka. Myślisz sobie: „to nie mogę być ja!” Wyciągasz wagę i stajesz na niej. Boisz się, ale wreszcie spoglądasz w dół i wzdychasz. „Waga musi być nieprawidłowa!” Schodzisz i wchodzisz jeszcze dwa razy, ustawiając ją na zero i zdejmując gumkę do włosów. „O mój Boże, to jest to!” Kiedy widzisz niezmieniający się widok swojej liczby, zaczyna cię ogarniać absolutna ekstaza. Jesteś zszokowana. Po tylu latach osiągnęłaś swój cel, swoje ugw! Spoglądasz na swój brzuch - jest płaski. Uda są oddalone na milimetry. Uśmiechasz się ponownie, czując szczęście i dumę wypełniającą cię od środka. Schodzisz na dół do kuchni. Na śniadanie masz tylko jedną kromkę tostową i dwie truskawki. Daje ci to uczucie sytości, ponieważ twój żołądek bardzo mocno się zmniejszył. Wreszcie czujesz się zadowolona ze swojego ciała. Wieczorem kładziesz się na kanapie popijając herbatę pod kocem z filmem na telewizorze w tle. Rozkoszujesz się faktem, że nic w życiu nie może się równać z czystą błogością, jaką czujesz, stając się wreszcie szczupłą dziewczyną. Pozwalasz sobie zdrzemnąć się. „Ding-ding-ding”! Zaskoczona otwierasz oczy, gdy rozlega się dźwięk budzika. Wyczerpana, przewracasz się, żeby przycisnąć drzemkę na kilka minut snu po niespokojnej nocy. Kości biodrowe przypominają ci, jak obolałe są po przespanej nocy i drżysz nieustannie pod kołdrą, pomimo że jesteś otulona w kołdrę i koc. W twoim pokoju jest tak zimno, że fizycznie boli cię wstanie z łóżka, ale musisz wstać, bo nadszedł czas na wieczorne ważenie. „Cholera”. Od rana waga stoi w miejscu. Zauważasz dwa nowe siniaki na nogach, kiedy całkowicie się rozbierasz, żeby uzyskać niższe odczyty na wadze. Gdy stawiasz stopę na wadze, na ułamek sekundy ogarnia cię poczucie ulgi, że nie przytyłaś, daje ci to iskrę satysfakcji, ale liczba wciąż nie jest wystarczająco niska. Coś ci mówi, że nigdy nie będzie wystarczająco niska… Ale nie poddasz się.
Pięknie brzmi, prawda? Więc walcz o to.
#mean$po#mean$p0#meanspø#meanspir0#sweatspo#thinspo#thinspø#thin$po#th1n$pø#starv1ng#st4rv1ng#ed behaviour tw#ana0rex1a#an0r3c1a#ana e mia#th1nsp1ration#tw ana trigger#anor3c1a#motylki any#skinnyspø#skinnyyy#ed dieta#eating disoder trigger warning#trigger warning ed#tw eating issues#disordered eating cw#disordered eating mention#tw disordered content#tw disordered thoughts#tw ana rant
11 notes
·
View notes
Text
! TW !

I co, znowu coś jesz i nie zapisujesz tego do bilansu? Myślisz, że jeśli tego nie uwzględnisz, to ten tłuszcz się magicznie nie odłoży? Oszukujesz sama siebie. Jeśli będziesz nadal tak postępować, to nawet za miesiąc czy rok nie schudniesz.
Jasne, wmawiaj sobie, że „jedna czekoladka nic nie zmieni”. Jasne, jedna nie. Ale jedna tu, jedna tam, kolejna gdzieś indziej, a sadło rośnie. Powinnaś się wstydzić. Jesteś obrzydliwa. Oszukujesz siebie i innych. Możesz to zrobić, ale swojego ciała nie oszukasz. Nie oszukasz cukru i kalorii z tego batonika. Nie zmienisz się, jeśli nadal będziesz tak postępować.
Szczerze mówiąc, to żałosne jak cholera i śmieszne. Siedzisz cały dzień na tyłku i oczekujesz, że będziesz szczupła. Mówisz, że chcesz szybszych rezultatów, ale nie robisz nic, żeby w tym pomóc. Cały czas tylko marudzisz i narzekasz. I na dodatek masz czelność nienawidzić siebie po obżarstwie. Nikt cię nie zmuszał do obżarstwa, tylko ty sama. Nikt cię nie zmuszał... dosłownie nikt. Ani rodzice, ani przyjaciele, ani nikt inny. Więc możesz próbować przebaczyć sobie ile chcesz, ale pamiętaj, że to wszystko było twoją własną zasługą.
To samo z jedzeniem. Masz kontrolę. MOŻESZ kontrolować ile i co jesz. Więc dlaczego ciągle jesz? Głoduj i już. I nie obchodzi mnie, jeśli mówisz „ale już to robię”, bo oczywiście nie robisz, skoro nie osiągnęłaś jeszcze swojego celu. Jesteś grubą i leniwą kluchą, która nie ma determinacji, żeby osiągnąć swój cel. Smutno mi na ciebie patrzeć, bo wszystko o czym myślę, to to, gdzie mogłabyś już być, gdybyś nie zawaliła tyle razy.
- - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - -

Dużo bardziej jestem aktywna prywatnie - tam cenzura Tumblra jeszcze nie dotarła - i bardzo chętnie będę Was wspierać i pomagać 🦋
- - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - - ♡ - - -
Kilka lat temu miałam tutaj bardzo aktywne konto, dwukrotnie reanimowane od zera (fatgirlpig). Niestety zdążyłam zauważyć, że tutejsze restrykcje są zdecydowanie zwielokrotnione od czasu mojego trzeciego bana. Nie będę starać się prowadzić na siłę bardzo aktywnego konta, gdyż z obecną cenzurą mija się to z celem. Niemniej będę wrzucać meanspo i porady od czasu do czasu.
#mean$p0#mean$po#meanspø#meanspir0#sweatspo#thisnpo#thinspø#thin$po#th1n$pø#starv1ng#st4rv1ng#ed behaviour tw#ana0rex1a#an0r3c1a#ana e mia#th1nsp1ration#tw ana trigger#anor3c1a#motylki any#skinnyspø#skinnnyy#pro a4a#ed dieta#eating disoder trigger warning#trigger warning ed#tw eating issues#disordered eating mention#disordered eating cw#disordered eating in tags#tw disordered content
100 notes
·
View notes