Tumgik
#jaźń
slawekmalinowski · 1 year
Text
Tumblr media
Albo albo. Inspiracje jungowskie. Stary Mędrzec.
Jaźń, ego.
0 notes
aprfx · 7 months
Text
Scary-looking Cyrillic letters this, scary-looking Arabic script that, how about scary-looking Polish letters? ZAŻÓŁĆ GĘŚLĄ JAŹŃ
8 notes · View notes
trudnadusza14 · 10 months
Text
6.12.2023
Mikołajki. Ogółem w nocy jeszcze czytałam o takim jednym artyście bardzo znanym
Vincent van Gogh
Wiedziałam że ponoć chorował na chorobę dwubiegunową ale tu się też dowiedziałam czytając jego biografie że i na padaczkę ...
Ktoś widząc mój obraz posądził że te świetlne kule to od niego skopiowałam
A prawda jest taka że wtedy gdy tamten obraz malowałam to nawet nie mogłam przyswoić że to jego dzieło. Wiedziałam o jakie dzieło chodzi ale nie ogarniałam o jakiego artystę
Zawsze mam problem z zapamiętywaniem nazwisk
Takie kojarzysz o co chodzi,jakie obrazy czy rzeczy lub osobę ale trudno ci spamiętać nazwiska
A postanowiłam o nim poczytać po rozmowie z terapeutką która opowiadała że on miał podobnie że nagle zaczął malować i nagle był talent i malowanie było sensem jego życia. Później tak cierpiał że popełnił samobójstwo
Często mam odczucie że podobny koniec i mnie czeka
Dzwoniłam też do dietetyk umawiając się na piątek
Mam spokój od wagi ale chce jednak jakoś w miarę regularnie jeść
Pisał do mnie że tak powiem idiotą jakiś który chciał bym zrobiła mu prezent mikołajkowy w postaci wysłania mu zdjęcia w staniku xDD
I typ nie rozumiał że nie należysz do ludzi którzy chętnie wysyłają jakiekolwiek zdjęcia
I to nie ze względu że masz niską samoocenę tylko ze względu na takich właśnie porąbanych ludzi
Pokłóciłam się i odpuścił
Napisałam też na grupie na fb o padaczce o swoich atakach. Na razie żadnych konkretnych odpowiedzi nie widzę
Ogólnie po obudzeniu się oglądałam w telewizji odcinki szpitala. Właściwie urządziłam sobie maraton tego serialu
W międzyczasie postanowiłam potrenować sztukę symetryczną
Płatek śniegu ❄️
Tumblr media
Biorąc pod uwagę że kiedyś robiłam bez światła i cienia tylko starałam się po prostu symetrycznie to zrobić to teraz widzę progres
Później wyszłam z domu i się okazało że wystawy nie było. No nic widocznie mi się pokiełbasiło coś z tą wystawą
Tumblr media
Dostałam dziś słodycze na mikołajki i kubek
Ucieszyłam się
W domu potem oglądałam film pt
"Trzy oblicza Ewy"
Bardzo ciekawy film. Miałam parę rozkmin
Bo ten film jest o rozdwojeniu jaźni
I jak to oglądałam to skumalam parę rzeczy
Bo ogólnie to jest klasyk
I tam np mówiła że słyszy głosy. I że się ich boi
Przecież ja często mam to samo
A różni się to od psychozy tym że ty tych głosów się boisz,a schizofrenik czy ogólnie osoba w psychozie będzie mieć urojenia że została np wybraną że jest np jakimś posłańcem z nieba itd
Mam podobne urojenia w mani ale częściej boje się tych głosów niż się nimi jaram
Boje się tych głosów jakby miały mi zrobić krzywdę
Będąc na terapi czasem mówię że słyszę głosy np tej jednej osobowości co chce się zabić i że jak ona to zrobi to nikogo nie będzie
I tak samo miała bohaterka filmu
Przykładowo coś takiego mówiłam na terapi :
"Boje się że ona sobie krzywdę zrobi skutecznie i przez to i ja zniknę"
A to jest symptom właśnie tego rozdwojenia.
W końcówce to chyba było że mówiła że jedna chce się zabić i że nie chce by tak było
To jej tam terapeuta pomógł
I ogólnie jednej rzeczy o tym zaburzeniu nie wiedziałam a sama to mam
Pewne osobowości mogą nie wiedzieć jak mają na imię i to jest całkowicie normalne
Będąc w szpitalach psychiatrycznych też jest coś co przypomina moje zachowanie
Osoba zachowuje się normalnie zazwyczaj bo nie ma tam czynników wywołujących inną osobowość
To już kumam czemu w szpitalu byłam właśnie taką jakby "normalna"
I wszystko jasne
I ogólnie zmiany osobowości mogą wyglądać jakby nic się nie działo. Jedyne co masz wtedy dziwniejsze to trochę dziwniejsze zachowanie. Bohaterka np się śmiała a potem nagle opuszczała głowę i unosząc ją z powrotem nie pamiętała swojego męża i tego gdzie się znajduje
Leczy się to też hipnozą. I pamiętam jedną takie sytuacje gdzie poszłam właśnie na hipnozę i na tej hipnozie nagle nie pamiętałam co się dzieje i gdzie jestem i zaczęłam być zupełnie inna.
Może by trzeba było powtórzyć sesje hipnotyczne
I niby to też normalne że czasem nie pamiętasz co wywołało jaźń. Ja nie pamiętałam tego z 13 lat. Przypomniałam sobie pewnego dnia będąc w szkole jak byłam molestowana. To była dziwna sytuacja bo zaczęłam nagle krzyczeć i się trząść podczas lekcji i mnie wysłano wtedy do psychologa szkolnego
Film zakończył się szczęśliwie a ja lubię takie filmy ze względu nie tylko na samo to samo zaburzenie tylko bo to też mi by się przydało jakbym studiowała psychologię. Ponoć ten film jest bardzo istotny na tym kierunku
No i w nocy zaczęłam mieć te głosy samobójcze. To wzięłam podwójną dawkę leków nasennych i wtedy zrobiłam się bardzo głodna to sobie zrobiłam kanapkę którą szybko zjadłam
I jeszcze przed tym. Znalazłam swój występ stary i oglądając to nie rozumiałam jak mogłam kiedyś myśleć że mam okropny głos,że jestem brzydka itd
Teraz jak patrzę na to to byłam super. Głos ekstra i nie rozumiem siebie xD
Tylko dziwne miała miejsce jedna rzecz. Moja pani od wokalu jakby zawsze twierdziła że jestem niewystarczająca doszukując się niewiadomo jakich błędów w moim wokalu
A na występach wszyscy mówili że jak ja śpiewałam to ciary ich przeszły
A ta od wokalu zawsze że coś jest nie ten tego 🤔
A później mnie z kółka wywaliła xD
Musiałam walczyć o solówkę bo inaczej bym nigdy nie zagrała nawet w spektaklu
To jest dziwne dla mnie do dziś
Pamiętam że jeszcze przed tymi występami mówiłam bardziej niewyraźnie. Ale od czasów kółka wokalnego mówiłam już znacznie wyraźniej
A jak ogladam to teraz to myślę że naprawdę miałam talent. Może dlatego mnie wywaliła bo byłam za dobra?
A wtedy na tym występie to był pierwszy raz gdzie pomyślałam że chce żyć
Dlatego do dziś to jest moje najlepsze wspomnienie życia
Bo mimo silnej fobi społecznej wtedy to na scenie czułam się jak ryba w wodzie i byłam wtedy szczęśliwa
Niedawno też tak było
Niedawno też tak było że po mojej roli nagle grupa która była spokojna to zaczęli się trząść i zapominać roli
A później 75 % kółka teatralnego zrezygnowała z uczestnictwa
Powiem wam że to jest dla mnie straszne dziwne xD
Może kiedyś pojmę czemu tak było
To tyle
Do zobaczenia wszystkim
Trzymajcie się kochani 💜
19 notes · View notes
nehemiasz · 2 years
Text
Tumblr media
Nowy początek
W ostatnim czasie miejsce to stało się łzawe, pełne smutku i żalu… pewnie dlatego przestałem się nim zajmować! Czym jesteś Nehemiaszu -kolejną próbą wydobycia się z kamieniołomu niewiedzy? Pokonania samotności, trwogi istnienia a może czymś pozytywnym jak ogród? Otóż stałeś się czymś w rodzaju pamiętnika, a właściwie dziennika ponieważ pamiętnik daje pewien dystans a ty jak morze wyrzucałeś wszystko co się kłębiło w twoich trzewiach, zwłaszcza gdy nadchodził sztorm, a było ich wiele… stąd też długa przerwa… Co zatem się stało, ze wstałeś z popiołów i przypomniałeś o swoim istnieniu, tyle razy przeze mnie ignorowany? Taką siłę ma spotkanie ale nie byle jakie spotkanie ale bliskie spotkanie, spotkanie z przyjacielem. Siedziałem sobie z kumplem na piwie gdy usłyszałem dzwonek w uszach -a jak tam twój blog, prowadzisz go jeszcze? Nie wiedziałem co odpowiedzieć na tak proste pytanie… następnie była modlitwa. Na modlitwie dzieją się zaskakujące rzeczy, ktoś może powiedzieć że to nasza wyobrażnia, ktos inny że pamięć, jaźń czy cokolwiek innego… A jeśli to przez naszą pamięć, jaźń mówi Ktoś inny? Ja właśnie założyłem taki wniosek… poszedłem więc szukać na strychu starych notatek… Gdzieś tu leżą- myślałem- serce mi drżało bo to przecież zapiski z mojego dawnego życia… Przekopałem stertę książek, część zaadoptowałem, część odrzuciłem i znalazłem -stary wpis, jeszcze sprzed półtora roku. To był pierwszy wpis, kamień węgielny i nagle przyszła refleksja -przecież to nie ma tak wyglądać! Nie chcę już tak pisać! pełnych łzawych trutek na szczury -nie po to Pan Bóg mi dał talent by go tak marnować… Nie wiedziałem jaką przyjąć koncepcje, nie miałem jednak czasu myśleć bo w tym aturażu, ze zmęczenia uklęknęłam przed starym albumem ze zdjęciami.. Chociaż ten album jest w naszym domu od dłuższego czasu, właściwie nie pamiętam kiedy ktoś do niego zaglądał. Może dlatego go przygarnąłem… Pst pst psst przeglądam jedno zdjęcie za drugim, większość pokazuje naszą trójkę, czwórkę -moją siostrę, brata, który teraz jest księdzem, czasem mamę i tatę… Proste zdjęcia! Pierwszy raz oglądałem je z uwagą, wręcz czułością -jak ktoś kto ma uczucia. Zobaczyłem na nich także siebie samego, zamyślonego, często bujającego w obłokach… O kurde pomyślałem -to naprawdę ja? I nagle zdałem sobie sprawę, że zawsze czułem potrzeba tworzenia… Postanowiłem więc coś zmienić, w sobie -dla siebie! Zrozumiałem, że nie ważne jaki byłem, ważne jest to kim jestem albo kim chciałbym być… To niepozorne wydarzenie stało się motorem sprawczy -spotkanie z kolegą, modlitwa, album… A zatem! Witajcie! Od dziś Nehemiasz będzie istniał, dziś daje wam szanse do współtworzenia tego opiniotwórczego blogu… mam zamiar dodać możliwość czatu. Nehemiaszu powstań i zostań już….
Błogosławionej niedzieli!
6 notes · View notes
archiv-space · 14 days
Text
Zażółć gęślą jaźń.
0 notes
martiove · 9 months
Text
Cykle życia kobiety […] są następujące: regularnie i systematycznie oczyszczać swoje myśli, odnawiać wartości. Regularnie wyrzucać z psychiki rzeczy trywialne i błahe, zamiatać własną jaźń, odkurzać myśli i uczucia. Rozpalanie trwałego ognia pod życiem twórczym, systematyczne gotowanie na nim pomysłów ma oznaczać przede wszystkim gotowanie rzeczy oryginalnych, takich, których nikt jeszcze nie robił, by wykarmić więź z dziką naturą.
Clarissa Pinkola Estés, Biegnąca z wilkami (s. 132)
0 notes
farfloc · 1 year
Text
poniedziałek, 11 września 2023, 18:19
zauważyłem że strasznie łatwo się wzruszam... byle tekst i oczy moszczą mi się łzami... to smutne i wstydliwe...
mam wrażenie że ostatnie dzikie rozdrapały we mnie wszystkie stare rany, które teraz tylko boleśnie się sączą... ropieją i babrzą...
i ja się babrzę... stałem się strzępkiem... na powrót farflocem takim z błędem...
niby dzikie nauczyły mnie wiele o sobie samym i o wartościach i o celach i o technikach życia, ale konsekwentnie powraca niechciana mucha-myśl że bez nich dalej kroczyłbym skałą...
coś się we mnie skończyło... atakuje to czasem siłą rozpędu próbując jakoś zakotwiczyć w otaczającej mnie rzeczywistości, ale jaźń nie chce się zakotwiczyć i ucieka przez palce do bezkresnej otchłani snów...
trochę boję się następnej chwili.. trochę boję się sięgnięcia za widnokrąg...
0 notes
sakura0492 · 1 year
Text
Trzy wojny
Całe życie toczę wojnę
Nie potrafię żyć spokojnie
Albo w swoim świecie albo wcale
Takie mam morale
Wojowniczka to wojny stworzona?
A może tylko przyuczona ?
Życie jest jak wielka wojna
Nie mogę wobec tego stać spokojna
Pierwsza wojna była o przyjaźń
Utworzyła moją jaźń
Długo walczyłam ,
aż w końcu sama to rzuciłam
Wojowniczka to wojny stworzona...
Druga była o miłość
bardzo ważną zażyłość
Dla mnie o na się nie skończyła
A jednak na tamto się zgodziłam
Wojowniczka to wojny stworzona...
Dwie wojny przegrane.
Teraz chciałabym zaznać wygranej
Gotowa jestem walczyć raz trzeci
licząc, że słońce zwycięstwa zaświeci
Wojowniczka to wojny stworzona...
Pomóż mi teraz i tu
wyjść ze świata ze snu
Pomóż mi tu i teraz
z dna tego się pozbierać
0 notes
Text
W "Wielkiej Triadzie" Rene Guenon omawia okoliczności i środowisko, w którym dana istota się przejawia. Przede wszystkim środowisko kosmiczne jest jednością, jak pisze:
"Kosmiczne środowisko może być pomyślane jedynie jako całość, której każda część jest połączona z każdą inną częścią bez przerwy w ciągłości. Próba wyobrażenia go sobie inaczej byłaby założeniem istnienia pustki, a ta nie ma możliwości przejawiania się i nie może mieć miejsca w Kosmosie."
Jaźń wybiera środowisko. Jest to radykalnie sprzeczne z egzystencjalistami takimi jak Heidegger, którzy twierdzą, że jesteśmy "wrzuceni w świat" jakoś przypadkowo i wbrew naszej woli. Guenon twierdzi coś wręcz przeciwnego:
"To sam indywidualny byt ze swej natury określa specyficzne warunki swego przejawiania się".
Cały współczesny świat temu zaprzecza. Tak więc narodziny, dla nich, są kwestią "szczęścia", czymś czysto arbitralnym. Dzieje się tak dlatego, że nie biorą pod uwagę, iż dziedziczność jest nie tylko cielesna, ale także subtelna, jak wyjaśnia Guenon:
"Jeśli weźmiemy przypadek dziedziczności, możemy powiedzieć, że istnieje nie tylko dziedziczność fizjologiczna, ale także dziedziczność psychiczna. Te dwa rodzaje dziedziczności mają dokładnie to samo wyjaśnienie, oba są wynikiem obecności w składzie osobowym elementów pochodzących z określonego środowiska, w którym dana jednostka się urodziła. W przypadku indywidualnego stanu ludzkiego jest oczywiste, że elementy środowiska będą należały do różnych modalności tego konkretnego stanu: to znaczy, że niektóre będą cielesne, inne subtelne lub psychiczne. Skład człowieka z elementów pochodzących z określonego środowiska, w którym jednostka się urodziła."
Niemniej jednak te cielesne i subtelne wpływy nie determinują człowieka. Guenon wyraźnie to podkreśla:
"Te dwa pojęcia reprezentują jedynie powierzchowne i zewnętrzne aspekty przejawionej istoty i nie są niczym więcej niż prostymi modalnościami jednego i tego samego stanu istnienia - stanu istnienia reprezentowanego przez płaszczyznę poziomą. Krótko mówiąc, to, co fizjologiczne i to, co psychiczne, są tak samo warunkowe jak każde inne, a prawdziwy byt znajduje się poza nimi oboma."
To ma swoje konsekwencje. Każdy byt jest związany z każdym innym bytem, czy to diachronicznie czy synchronicznie.
"W rzeczywistości te wpływy rozciągają się znacznie dalej; rzeczywiście możemy powiedzieć całkiem dosłownie i bez najmniejszej przesady, że rozciągają się one w nieskończoność w każdym możliwym kierunku. W rzeczywistości środowisko kosmiczne, które jest domeną rozważanego przez nas stanu manifestacji, może być pojmowane jedynie jako całość, której każda część jest powiązana z każdą inną częścią bez żadnej przerwy w ciągłości. Próba wyobrażenia sobie tego inaczej oznaczałaby założenie istnienia "pustki", a ta nie jest możliwością przejawiania się i nie może mieć miejsca w Kosmosie. Wynika z tego, że muszą koniecznie istnieć relacje - co w zasadzie oznacza, że muszą istnieć wzajemne działania i reakcje - pomiędzy wszystkimi poszczególnymi istotami, które przejawiają się w tej dziedzinie, jednocześnie lub kolejno."
Tumblr media
1 note · View note
saibhaktabrasill · 2 years
Photo
Tumblr media
#Polish 14.feb.23 14.02.2023 r. MYŚL DNIA Wszystkie przedmioty w tym widzialnym wszechświecie są niezwykle piękne, atrakcyjne i zachwycające. Bóg jest obecny w całym wszechświecie. Wszechświat jest wypełniony miłością. Najwyższa jaźń jest ucieleśnieniem miłości. Dlatego jeśli miłość spotyka miłość, łączą się z sobą. Zatem jeśli rozwiniesz w sobie miłość, będziesz mógł osiągnąć jedność z Bogiem. Miłość istnieje wyłącznie dla miłości. Jest spontaniczna i niesie radość. Miłość przenika wszystko. Miłość widzi sercem, a nie oczami. Nie słucha uszami, lecz spokojem serca. Nie mówi używając języka, lecz współczuciem. Współczucie, życzliwość i miłość to oddzielne słowa, które mają takie samo znaczenie. Miłość ma wiele synonimów. Miłość wypływa tylko z serca i z żadnego innego źródła. Miłość jest nieśmiertelna, słodka, pełna błogości i nieskończona. Serce przepełnione miłością jest niezmierzone. Tak jak rzeki o różnych nazwach i formach łączą się z oceanem i stają się z nim jednym, tak i miłość wpływa do oceanu serca i zaczyna się z nim utożsamiać. Miłość może zwyciężyć wszystko. Bezinteresowna, czysta, nieskażona miłość prowadzi człowieka do Boga. - Dyskurs z 25.12.1995 r. #sathyasai #saibhakta #sathyasaibaba #saibaba https://www.instagram.com/p/Con8HloscqM/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
slawekmalinowski · 2 years
Text
Tumblr media
Podstawy psychologii Junga. Zenon Waldemar Dudek. / Jaźń
0 notes
trudnadusza14 · 10 months
Text
24.11.2023
Czytałam książkę i ogólnie spałam
Raz się przebudziłam i poszłam spać dalej
Wzięłam prysznic czego zwykle nie robię bo w domu to biorę kąpiel. I jakoś inaczej się poczułam. Taka bardziej orzeźwiona niż rozgrzana
Poszłam na świetlicę i zobaczyłam puzzle
Zaczęłam układać
Mają tu 1000 puzzli z księżniczkami disneya
I układam to przez większość czasu
Terapeutka mnie zawołała na terapię
I boże
Ja chyba przysnełam na tej terapi
Myślę że minęło dopiero 2 minuty a minęło 45
Terapeutka mnie odprowadziła i poszłam od razu spać
Budzę się na kolację
I później poznałam nowe super osoby
Dlatego nie pisałam
Gadałyśmy cały wieczór
I ogólnie nie wiem co jeszcze napisać bo jestem jakaś dziwna przez te leki
Mam trochę większy apetyt i większe poczucie bezpieczeństwa
I nie czuje że przytyłam
Zmieniłam jaźń i zupełnie nie ogarniam że jestem w psychiatryku. Myślę że jestem w domu xD
Utraciłam większość wspomnień i mam tylko ładne sny
Nie pamiętam nawet ostatnich dni i tylko bym skakała i biegała
Za oknem widzę że śnieg pada
I jestem chętna żeby wyjść
Ale słyszę że nie mogę i nie kumam co się dzieje
Tumblr media
A o to ja. Wyglądam na sporo młodszą niż 21 lat
Jak dzieciak jakiś
I fakt faktem że teraz u mnie dominuje dziecięca jaźń.
Ciągle widzę że pielęgniarz coś zapisuje jak zachowuje się jak dziecko i nie wiem o co chodzi
Może to potrzebne
I śnią mi się wreszcie piękne sny 😍
I głęboko śpię
Także ten to wszystko
Do zobaczenia kochani
Trzymajcie się 💜
8 notes · View notes
anieledziecie · 2 years
Text
Twarz, którą zobaczyłam w krzywym lusterku, była paskudna. Nigdy w życiu nie czułam do siebie takiego wstrętu. Wstyd, którego wtedy doznałam, moje ciało nosiło w sobie już zawsze. (...) Jaźń, która wyciekała ze mnie, była nicością. Kiedy próbowałam uspokoić oszołomione ciało, zamglone lustro odbijało moją pustą twarz.
1 note · View note
rymonauta · 2 years
Text
JAD
JAD
Jad się wylewa z ust kremlowskich zbójów. Świat topi się w łgarstwach złamanych chujów Złamanych oporem narodu co nie kupił I ruski mir za jaja wzorowo udupił.
Dwór carski tęskni i reszta jego świty, By wreszcie spieniężyć zagrabione kwity, Lecz skomplikowało się życie zajebiście. Zachód pokrzyżował plany kagiebiście.
Oby jak najkrócej agonia trupa trwała, Bo zbyt wiele cierpienia ludom zadała. Zejdź wreszcie nam wszystkim truposzu z oczu Już czeka ciebie Stalin w kałuży moczu.
Kto zna tę historię ten dobrze też wie, Że ze śmierci tutaj wcale sobie nie kpię, Ale przytaczam znane fakty z historii Odejścia tyrana w samotnej cykorii.
Niech pocieszenie znajdą jego ofiary, Że jak wymarły dinozaury i cary Tak znikną systemy opresji większości Dla dobrobytu elitarnej mniejszości.
Czy to osławieni w prasie oligarchowie Czy inni nietykalni, których się nie zowie Muszą przed Światłem osądzeni zostać I biczem prawdy trzeba ich wychłostać.
Cóż mogą wobec rakiet słowa poety? Czym wobec przemocy jest kamień Piety? Czym wobec zbrodni Rosji płacz Ukrainy? Czym ukryte miny, zakłamane przewiny?
Jad się wylewa z ust kremlowskich trolli By sączony cierpliwie uśpił jaźń powoli Ale wieszcz czuwa, głos podnosi poeta W słowach jego nas wielu prawo do weta.
copyright @rymonauta
1 note · View note
showcasemains · 2 years
Text
Troga sword of truth
Tumblr media
Remix of Go Rin No Sho, Heiho Kaden Sho, Fudochi Shinmo Roku & Taia Ki Tekst dotyczy buddyjskich korzeni kenjutsu, a jego wartość polega na bezpośrednim odwołaniu się do klasyków myśli samurajskiej – MUSASHI MIYAMOTY, TAKUANA SOHO, MUNENORI YAGYUīy Miyamoto Mushashi, Yagyu Munenori & Takuan Soho Mam przyjemność przedstawić ciekawy tekst opracowany przez Autora posługującego się pseudonimem : VIN AL KEN. KEN ZEN ICHI / MIECZ I ZEN TO JEDNOŚĆ – na podstawie klasyków myśli samurajskiej Takuan's book (one of most important work of " Kenjutsu -Ryu" Library) He has also been credited with the invention of the yellow pickled Daikon radish that carries the same name, "Takuan." His influence still permeates the work of many present-day exponents of Zen Buddhism and martial arts. His collected writings total 6 volumes and over 100 published poems, including his best known treatise, The Unfettered Mind. Known for his ascerbic wit and integrity of character, Takuan exerted himself to bring the spirit of Zen Buddhism to many and diverse aspects of Japanese culture, such as Japanese swordsmanship, gardening, Sumi-e, Shodo, and Tchado. With regards to his character, Takuan remained largely unaffected by his popularity and famed reputation. Yagyū Munenori (Daimyo and kenjutsu master, head of Yagyū Shinkage-ryū style of swordsmanship) - Takuan's writings to kenjutsu master, Lord Yagyū Munenori, are commonly studied by contemporary martial artists. It is stated that Takuan advised and befriended many persons, from all social strata of life. His tomb is located in the Shinagawa area of Tokyo at Oyama Cemetery of Tokaiji Temple. At the moment before his death, Takuan painted the Chinese character 夢 ("dream"), laid down his brush and died. Takuan Sōhō died in Edo (present-day Tokyo) in December of 1645. Later, Takuan was invited by Tokugawa Iemitsu (1604–51) to become the first abbot of Tokai-ji Temple in Edo, which was constructed especially for the Tokugawa family. By 1632, there was a general amnesty after the death of Hidetada Tokugawa and Takuan’s period of banishment came at an end. In 1629, Takuan was banished to northern Japan by the Shogunate of Hidetada Tokugawa due to his protest of political interference in Buddhist temple matters pertaining to ecclesiastical appointments. Throughout his journeys, Takuan raised and collected funds for the renovation of Daitoku-ji Temple and other Zen temples. Unfortunately, Takuan's appointment was shortened as he left for a prolonged period of traveling. By the age of 14 in 1587, Takuan started studying the Rinzai school of Zen Buddhism under the tutelage of his sensei Shun-oku Soen.īy age 36 in 1608, Takuan was made abbot of the Daitoku-ji Temple in Kyoto, Japan. At the age of 8 in 1581 young Takuan began his religious studies and 2 years later he entered a Buddhist monastery. Takuan Sōhō was born into a family of farmers in the town of Izushi, located in what was at that time called Tajima province (present-day Hyōgo Prefecture). Takuan Sōhō (沢庵 宗彭, 1573–1645) was a major figure in the Rinzai school of Zen Buddhism. To umysł przenikający przez całe ciało i jaźń." "Czysty umysł nie jest skoncentrowany w żadnym miejscu, nie pochłania go zadna myśl. Takuan Soho - Buddhist Monk, Intellectual and Spiritual Mentor of MUNENORI YAGYU
Tumblr media
1 note · View note
martiove · 11 months
Text
Jaźń owa musi mieć swobodę ruchów, wypowiadania siebie, wyrażania gniewu i tworzenia. Jest wytrzymała, prężna, ma silnie rozwiniętą intuicję. Jest to Jaźń, która potrafi się rozeznać w duchowej materii śmierci i narodzin. [...] To strażniczka duszy. Bez niej tracimy kształt. Kiedy nie dostarcza sił, istoty ludzkie stają się bezduszne, przeklęte. [...]
By użyć obrazowego języka uczuć - czy jesteś wilkiem czarnym lub szarym z Północy, czy rudym z Południa, czy arktycznym białym - jesteś kwintesencją naturalnych instynktów. Choć niektórzy woleliby, byś była układna i nie okazywała radości, skacząc po sprzętach, byś nie rzucała się na ludzi, witając ich spontanicznie, rób tak mimo to. Niektórzy odwrócą się od ciebie z lękiem lub wstrętem. Twój ukochany jednak będzie wielbił tę twoją nową twarz - jeśli to dla Ciebie właściwa osoba.
Nie wszystkim się spodoba, że będziesz wszystko obwąchiwać, by sprawdzić, co to jest. Ale na wszystkie świętości, nie kładź się na grzbiecie z łapami w powietrzu. Niedobra dziewczynka. Niedobry wilk. Niedobry pies. Dobrze? Źle. Naprzód. Ciesz się życiem.
Clarissa Pinkola Estés, Biegnąca z wilkami (s. 53)
1 note · View note