Zjedzone: 490 kcal
Spalone: 525 kcal
Bilans: -35 kcal
Przespane: 6 h
Nie wiem jak to jest, że kiedy nie chodzę do szkoły śpię normalnie po 5-7 godzin i mi to wystarcza, a kiedy chodzę to po takiej ilości snu jestem nieżywa. Dziwne.
Dzisiaj znowu mało. Wczorajszy mętlik w głowie doprowadził do zapijania głodu kawą i herbatą. Jadłam głównie warzywa i owoce. Jak patrzyłam na "normalne" jedzenie, od razu wyobrażałam sobie taką kanapkę z serem formującą się w oponkę na brzuchu. Bleh.
Byłam chyba bardziej produktywna niż wczorajszej i żałuję, że nie znalazłam czasu na chociaż zamowienie okularów, bo słońce szczególnie dało mi się dzisiaj we znaki. To nie tak, że nie lubię słońca – bardzo lubię, po prostu wrodzona anizokoria, nadwrażliwość na światło i źrenice powiększone atropiną to nie jest dobre połączenie. Niestety wykrakałam brzydką pogodę na najbliższe dni; 10°C i deszcz, ale przynajmniej nie będę się męczyć.
Jutro jadę do Kłodzka. Pociąg odjeżdża o 7:45, o 18 będę na miejscu. Uwielbiam pociągi, chociaż dawno nie miałam okazji się przejechać i teraz jadę od razu z grubej rury. Na drogę biorę sobie "Lalkę" i podręcznik od historii. Akurat dzisiaj przyszła książka, którą zamówiłam w niedzielę i miałam spory kryzys moralny. Na szczęście pracoholizm i poczucie obowiązku wzięły górę.
Ta seria to moje dzieciństwo. Boli mnie odkładanie jej na półkę (razem z pozostałymi dziesięcioma książkami, które czekają na swoją kolej...), ale dobre chociaż to, że jeszcze bardziej się na nią nakręcę. Trochę się boję zderzenia z rzeczywistością, bo jednak czytałam te książki, kiedy byłam dzieckiem, ale mam nadzieję, że będzie tak samo dobra jak poprzednie części.
Zastanawiam się czy nie zrobić sobie kilkudniowej przerwy od tumblera. Nie dlatego, że mam gorszy okres czy coś, po prostu przez najbliższe kilka dni będę najprawdopodobniej bardzo zajęta i mogę nie mieć czasu na prowadzenie bloga, a jeśli sama ze sobą uzgodnię, że nie muszę nic wrzucać, nie będę miała poczucia, że coś zaniedbuję. Ale jeszcze zobaczę
9 notes
·
View notes
wikipedia fact
It lies approximately 8 kilometres (5 mi) north of Międzylesie, 25 kilometres (16 mi) south of Kłodzko, and 105 kilometres (65 mi) south of the regional capital Wrocław.
0 notes
16 kwietnia 2023, Niedziela
Zjedzone: 700 kcal
Spalone: 300 kcal
Bilans: 400 kcal
Przespane: 9 h
Witam serdecznie po krótkiej przerwie! Kto za mną tęsknił xD ?
Słowem wstępu zapowiem, że posty będę wstawiać znowu regularnie (mam nadzieję).
Konkurs poszedł dobrze, zajęłam trzecie miejsce. Wszyscy myślą, że mi przykro z tego powodu, chociaż bardzo się cieszę. Po prostu mam problemy z okazywaniem uczuć. Najwyraźniej trzeba skakać z radości żeby było wiadomo, że człowiek się cieszy o. O
Napisałabym gdzie byłam i co robiłam, ale to chyba nudne. Kłodzko jest śliczne, a ja uwielbiam prowincjonalne mieścinki. Wszystko jest tutaj jakby sympatyczniejsze. Nawet menele są bardziej przyjaźni. Byłam w kawiarni i tu się trochę zawiodłam. Matcha latte brzmi i wygląda pysznie (szczególnie obok tarty pistacjowej. Nie wiem co we mnie wstąpiło, nienawidzę pistacji), ale smakuje jak stara ryba. Czy tak powinno być, nie wiem, bo piłam po raz pierwszy i drugiego nie planuję.
6 notes
·
View notes
Kłodzko Fortress, Kłodzko, Poland
23 notes
·
View notes
Fluorite var. Stink Fluss on Quartz (+/- Hematite) aka Antazonite
Locality: Kletno, Gmina Stronie Śląskie, Kłodzko County, Lower Silesian Voivodeship, Poland
–
When crushed, this material releases free Fluorine gas trapped within inclusions throughout the mineral. This creates a strong smell of ozone, leading to the distinct name.
86 notes
·
View notes