Tumgik
#męskie spotkania
twilightresearch · 3 months
Text
Epoka Wiktoriańska
Mówiąc o epoce wiktoriańskiej, na myśli trzeba mieć okres rządów królowej Wiktorii Hanowerskiej, trwający od 1837 do 1901 roku. Czyli erę plasującą się między epoką gregoriańską i edwardiańską.
Napływ siły roboczej znacząco wpłynął na dynamikę rozwoju miast, a to z kolei sprawiło, że klasa średnia dość szybko stała się jedną z najistotniejszych i najszybciej rozwijających się warstw społecznych. Charakterystyczny styl życia klasy średniej lansował wartości rodzinne i przywrócił romantyczny wymiar miłości i związku małżeńskiego.
Nastąpił rozdział między domem a miejscem pracy – dom stał się strefą wypoczynku, w której żona dba o męża. Coraz większy nacisk kładziono na moralność. Szczególnie cenionymi cechami stały się odpowiedzialność, dobroczynność, dyscyplina w wychowaniu dzieci, skromność i samokrytycyzm.
W epoce wiktoriańskiej zaszły też istotne zmiany w sferze religii. W połowie XIX wieku nonkonformiści stanowili około 50 proc. wierzących. Rosła też liczba katolików. Mówiąc o religijnych zmianach epoki wiktoriańskiej, nie można nie wspomnieć o rosnącej popularności ateizmu (mimo że propagowanie tego poglądu było zakazane), zwłaszcza w środowiskach akademickich na południu królestwa.
Kobieta miała być skromną niewiastą, stojącą na straży „domowego ogniska”. Głową rodziny był mężczyzna. Po jego stronie leżało zapewnienie bytu rodzinie. Kobieta, jako żona, miała być posłuszna swojemu mężowi, dbać o wszystkie jego potrzeby i skupiać się na wychowywaniu dzieci. Musiała dbać o potrzeby męża także w sferze intymnej, przy czym sama nie mogła mówić o swoich pragnieniach.
W epoce wiktoriańskiej panowało przekonanie, że kobiecy pociąg seksualny jest chorobą. Czy istniało lekarstwo, które mogło uzdrowić damy przejawiające „niezdrowe zainteresowanie sprawami intymnymi”? Oczywiście. W takim przypadku lekarze zalecali zimne kąpiele.
W XIX wieku zwłaszcza w krajach anglosaskich wzrosła liczba zdiagnozowanych przypadków ataków histerii, na co w pewnym stopniu mogło wpłynąć znudzenie mieszczańskim stylem życia, reprezentowanym przez coraz szersze kręgi społeczne w zindustrializowanym zachodnim świecie. Pacjentki uskarżające się na różnego rodzaju problemy, często niezwiązane z zaburzeniami dysocjacyjnymi, wiktoriańscy medycy leczyli stymulacją seksualną, doprowadzając do orgazmu za pomocą wibratorów. Liczba tego typu przypadków gwałtownie spadła po roku 1910, gdy zjawisko upubliczniono w mediach. Do zaniechania tego typu praktyk przyczyniła się również wzmożona elektryfikacja gospodarstw domowych i związana z tym oferta domowych wibratorów w katalogach dla gospodyń, wcześniej dostępnych wyłącznie dla lekarzy.
Mężczyźni cieszyli się znacznie większą swobodą. Gdy mąż dopuścił się niewierności, kobieta nie mogła wnosić o rozwiązanie małżeństwa. Uznawano, że męskie potrzeby płciowe są naturalne, a cudzołóstwo nie było specjalnie piętnowane. Mało tego, mimo że homoseksualizm był wówczas karany więzieniem, w praktyce panowało ciche przyzwolenie na takie kontakty. Dotyczyło to jednak wyłącznie przedstawicieli wyższych sfer. 
O tym, jak dużą swobodę w kwestiach związanych z pożyciem intymnym mieli mężczyźni, najlepiej świadczy fakt, że prostytucja i choroby weneryczne stanowiły ogromny problem w wiktoriańskiej Anglii.
Niezależnie od obyczajów towarzyskich kulturalnego społeczeństwa, na stronach i w drukach sklepów Holywell ludzie mogli znaleźć historie i obrazy uważane za sprośne nawet według współczesnych standardów. Paski , orgie i chłosta to powtarzające się motywy, ale dalekie od najbardziej nielegalnych. I chociaż homoseksualizm był nielegalny w wiktoriańskiej Anglii, nie brakowało erotyki, która przedstawiała spotkania osób tej samej płci w obrazach i słowie pisanym.
Ograniczające społeczne kody wiktoriańskiej kultury ledwo ukrywały naturalne ludzkie pragnienia, które były widoczne, jeśli tylko znało się odpowiednie ulice, domy publiczne lub księgarnie, aby ich szukać. W swoim blogu „ Wojownicy z Yore ” mieszkająca w Wielkiej Brytanii autorka i badaczka epoki wiktoriańskiej Kate Lister wskazuje, że wiktoriańska pruderyjność funkcjonowała jako swego rodzaju maska ​​dla uporczywej erotycznej fiksacji, wyraźnie widocznej w pornografii pozostawionej przez wiktoriańskich.
Lister napisał: „Wiktorianie nie tłumili seksualności, byli nią wręcz zafascynowani i wszędzie widzieli nieprzyzwoitość; w jedzeniu, które uważali za zbyt „pobudzające”, w książkach, które uważali za zbyt fantazyjne, a nawet w potencjalnie pobudzających efektach jazdy na rowerze”.
0 notes
deathached · 11 months
Text
Plecaki meskie ze skory - czy to modny dodatek dla mezczyzny
Odpowiedź na takie pytanie jest tylko jedna. Tak, to ponadczasowe, modne i przede wszystkim bardzo praktyczne rozwiązanie. Skórzane plecaki od wielu lat z powodzeniem uzupełniają męską garderobę. Poza tym, że można do nich zapakować małego laptopa lub posiłek, to stanowią eleganckie uzupełnienie ubioru na wiele okazji.
Męskie, skórzane plecaki sprawdzają się w codziennym noszeniu, w drodze na uczelnię czy do pracy, ale będą też pasować osobie wybierającej się na wycieczkę do parku czy na spotkanie. Jeżeli ktoś będzie preferował luźny styl miejski, dużo chodzi albo korzysta z komunikacji miejskiej, plecak skórzany zastąpi niewygodną torbę.
Jeżeli miewa spotkania biznesowe, lecz jest dynamicznym, młodym facetem, w miejsce dostojnej aktówki zabierze ze sobą plecak męski ze skóry na spotkanie z klientem. Jeżeli ktoś dopiero zaczyna pracować nad własnym stylem, ale już wie że potrzebuje mieć dodatek pasujący do różnych stylizacji, postawi na wysoką jakość i nowoczesne wzornictwo skórzanych plecaków.
+Tekst Sponsorowany+
0 notes
tiniestsithlord · 11 months
Text
Plecaki meskie ze skory - czy to modny gadzet dla mezczyzny
Odpowiedź na to pytanie będzie tylko jedna. Tak, to modne, ponadczasowe i co najważniejsze bardzo praktyczne rozwiązanie. Plecaki skórzane od wielu lat uzupełniają z powodzeniem męską garderobę. Oprócz tego, że można do nich zapakować niewielki laptop albo lunch, to stanowią eleganckie uzupełnienie stroju na wiele okazji.
Plecaki męskie ze skóry sprawdzają się w codziennym noszeniu, w drodze do pracy czy na uczelnię, lecz będą też pasować osobie wybierającej się na wycieczkę do parku czy na randkę. Jeśli ktoś preferuje luźną miejska stylizację, dużo chodzi lub korzysta z komunikacji miejskiej, skórzany plecak zastąpi niewygodne torby.
Jeśli miewa spotkania biznesowe, lecz jest dynamicznym, młodym facetem, w miejsce niemodnej aktówki zabierze plecak męski ze skóry na rozmowę z klientem. Jeśli ktoś dopiero zaczyna pracować nad swoim stylem, lecz już wie że chce mieć dodatki pasujące do wielu stylizacji, zapewne postawi na ponadczasową skórę i nowoczesną stylistykę plecaków skórzanych.
+Tekst Sponsorowany+
0 notes
blannybuns · 11 months
Text
Plecaki meskie ze skory - czy to modny dodatek dla faceta
Odpowiedź na takie pytanie jest tylko jedna. Tak, to modne, ponadczasowe i co najważniejsze funkcjonalne rozwiązanie. Skórzane plecaki od wielu lat z powodzeniem uzupełniają męską garderobę. Poza tym, że można do nich zapakować niewielki laptop lub lunch, to stanowią eleganckie uzupełnienie stroju na wiele okazji.
Plecaki męskie ze skóry sprawdzają się w codziennym noszeniu, w drodze do pracy czy na uczelnię, ale pasują też osobie wybierającej się na jakąś wycieczkę czy na spotkanie. Jeśli ktoś będzie preferował luźną miejska stylizację, dużo chodzi lub korzysta z komunikacji miejskiej, plecak skórzany zastąpi niewygodne torby.
Jeśli miewa spotkania biznesowe, ale jest młodym dynamicznym mężczyzną, w miejsce dostojnej aktówki weźmie ze sobą plecak męski ze skóry na spotkanie z klientami. Jeżeli ktoś dopiero zaczyna pracować nad własnym stylem, lecz już wie że potrzebuje mieć dodatek pasujący do wielu stylizacji, postawi na odpowiednią jakość i nowoczesną stylistykę plecaków skórzanych.
+Tekst Sponsorowany+
0 notes
superrealizm · 4 years
Photo
Tumblr media
JAN VAN EYCK – ARNOLFINI PORTRAIT (1434)
Istnieją obrazy, których oglądanie wzbudza w nas jednocześnie niemy zachwyt jak i poczucie zawstydzenia  – wszak patrząc na obraz ingerujemy  w nie, wnikając w pewną tajemną opowieść… Taką właśnie milczącą, tajemną, wysoce intymną opowieścią jest obraz Małżeństwo Arnolfinich Jana van Eycka z 1434 roku.
Bohaterami obrazu są on i ona, oblubieniec i oblubienica, Giovanni Arnolfini (kupiec, książęcy szambelan) i Giovanna Cenami, pochodząca ze słynnego możnego rodu kupieckiego handlującego luksusowymi towarami. Całość sceny rozgrywa się w „Thalamusie” – symbolicznej ślubnej komnacie, która w istocie jest komnatą należącą do Giovanny Cenami, tym samym niejako zdominowaną przez symbolikę artefaktów kobiecych, takich jak: zdobiąca oparcie krzesła figurka św. Małgorzaty (patronki kobiet brzemiennych), zawieszona obok niej miotełka (znak czystości, przedmiot którym rytualnie uderzano pannę młodą na znak zdrowia i płodności) czy mały ciekawski terier (zwierzę symbolizujące oddanie i wierność, co ważne tego typu rasy małych psów zapewniały wówczas rozrywkę głównie zamożnym kobietom).
W centrum obrazu, między małżonkami, widnieje zawieszone na ścianie wypukłe lustro (tzw. „wole oko”), otoczone dekoracyjnym kołnierzem z wyobrażeniami Pasji, ukazujące w odbiciu dwie męskie postaci-artystę i drugiego świadka zdarzenia. Nad lustrem mieści się napis „JOHANNES DE EYCK FUIT HIC 1434”. Ów kosztowny, jednocześnie zaś użytkowy przedmiot staje się tu nośnikiem wielu znaczeń. Po pierwsze ukazuje dodatkową przestrzeń, tą, w której jesteśmy my sami, możemy więc identyfikować się z dwójką świadków ceremonii, także z samym Janem van Eyckem. Tym samym, nieoczekiwanie, widz staje się aktywny, wchodzi w obraz, przekracza jego pozorną ramę. Jednak lustro dopełnienia napis „Jan van Eyck był tutaj” – to sformułowanie wskazuje na czas przeszły, „był”, czyli w tej chwili nie jest, bowiem w tej chwili scenę obserwuje ktoś inny – widz.
A zatem lustro uświadamia nam niezwykłą rolę nas samych. Po drugie , zwierciadło stanowiło w średniowieczu wielowątkowy symbol, służyło często do zabaw, uwodzenia, podpatrywania. Lustro było istotnym przedmiotem miłosnych przypowieści, romansów i legend, a więc przyjmowało funkcję miłosnego, erotycznego atrybutu. Po trzecie zaś, pełniło ikonograficzny znak Alegorii Roztropności, ale także Pychy i Rozwiązłości, w tym ujęciu jest wyraźnym symbolem Roztropności, a nade wszystko Czystości samej Giovanny.
Elegancka komnata z lustrem nasuwa skojarzenia z niemieckimi i niderlandzkimi przedstawieniami Zwiastowania, w których podniosły moment spotkania Madonny z Archaniołem Gabrielem rozgrywa się w mieszczańskich wnętrzach zaopatrzonych w szereg przedmiotów-atrybutów religijnych, jednym z nich było właśnie lustro określające Marię jako „Speculum sine macula” („zwierciadło bez skazy”). Co więcej, fakt, iż dekoracyjną ramę lustra z obrazu van Eycka stanowi medytacyjny cykl Pasji czyni je jednoznacznym „świętym zbiornikiem”, relikwiarzem, w którym mieszczą się relikwie uświęconego związku, którego osobistym, prywatnym emblematem jest ukrzyżowany Jezus Chrystus.
Sakralnych odniesień jest w samym obrazie dużo więcej: płonąca świeca umieszczona w kandelabrze oznajmia Boską Obecność, wiszący przy lustrze pater noster (sznur modlitewny) poświadcza religijność pary, ściągnięte z nóg kobiece klapki i męskie (obłocone) patynki na drewnianych koturnach chroniące na co dzień delikatne trzewiki symbolizują czystość, ale także świętość chwili i miejsca (w odniesieniu do słów Boga skierowanego do Mojżesza na Górze Horeb „Zdejm sandały z nóg gdyż miejsce, na którym stoisz jest święte” W 3, 5). Stopy miały zresztą bardzo ważne znaczenie symboliczne, jak pisała św. Hildegarda z Binen: „Tak jak stopy podtrzymują całe ciało i prowadzą je tam, gdzie zechce, tak też wiara wspiera Imię Boże we wszystkich widzialnych i niewidzialnych cudach, we wszystkim, co jest rozpoznane i co nierozpoznane, i tą prawą mocą wspaniale go wszędy szerzy. Tak też można spoglądać zarówno na ciało ludzkie, jak i na czyny człowieka”.
Religijną, chrześcijańską symbolikę uzupełniają dodatkowo owoce leżące na parapecie i skrzyni. Są one synonimem zamożności i luksusu (brat babki Giovanny oprócz kosztownych tkanin i futer importował także przyprawy, migdały i egzotyczne owoce), ale w szerszym kontekście owoce jednoznacznie stanowią symbol grzechu pierworodnego, ich słodycz jest pozorna, bowiem rzeczywisty smak jest gorzki i zatruty przez diabła. Jan van Eyck z wielkim skupieniem i analityczną precyzją kreśli realizm ujęcia: dezynwolturę ubrań zdobionych w gronostajowe i sobolowe obszycia, fakturę aksamitu kapelusza, koronkowy woal chusty, kaskadę fałd zielonej sukni, dyskretną złotą biżuterię, zamyśloną, oczekującą twarz kobiety-dziecka, zimną wyrafinowaną urodę mężczyzny o migdałowych powiekach i zmysłowych ustach, lśniącą, włochatą strukturę sierści psa, zużyte drewno patynek, poranny blask kandelabra, nieśmiały dekor witraża w oknie i zastygły w czasie gest połączenia dłoni…
Od czasów starożytnych istotne dopełnienie aktu zaślubin stanowiło połączenie prawic „dextrarum junctio”, można więc pomyśleć, iż van Eyck pomylił się rejestrując połączenie prawej dłoni kobiety i lewej dłoni mężczyzny… Jednak w geście tym tkwi głęboka mądrość, która sugeruje, iż prawdopodobnie nie mamy do czynienia z samą ceremonią zaślubin, ale z ceremonią wywodu panny młodej z jej domu rodzinnego, odbywającą się już po zaślubinach. Wydarzenie to miało miejsce po ślubie, często zaś w czasie odpowiednim dla dziewczyny (jeśli ta została wydana za mąż będąc jeszcze niegotową do małżeńskiego pożycia).
Wywód stanowił bogatą w oprawę ceremonię, w której uczestniczył tłumny korowód gości i był w pewnym sensie pożegnaniem dziewczyny z domem. A zatem ta subtelna chwila ciszy jest jednocześnie chwilą medytacji, oczekiwania, wyczekiwania przed prawdziwym wspólnym życiem. Być może dlatego twarz Giovanny jest tak mocno oświetlona, bowiem właśnie owa twarz wyraża strach, niepokój i niedojrzałość. To twarz jasna, wręcz biała o różowym kolorycie policzków, wąskich oczach, wydatnym nosie i jeszcze świeżych nietkniętych ustach. Warto zwrócić też uwagę na gest lewej dłoni, która szuka schronienia w fałdach sukni, to gest bezbronnego dziecka, pseudo-zabawa skrywająca zbyt głośny puls bijącego serca, nieśmiałość skrywaną w niewinnych dłoniach.
Niezwykłe piękno kryje się także w świetle wypełniającym obraz. Przenika ono mlecznym, błękitno-białym, mglistym strumieniem z dużego okna. Światło to ma w sobie chłód poranka, barwę siną, surową, ale nie zimną; otula przestrzeń komnaty i postacie oblubieńców. Światło to Stwórca wypełniający stworzony przez siebie świat, jest wszędzie i zawsze, jest początkiem i końcem… Jest Tym, który błogosławi oblubieńcowi i oblubienicy, jest też Tym, który zna przeszłość i przyszłość oraz Tym, który łączy ludzkie losy splatając je w miłosnym węźle…
źródło: niezlasztuka.net
1 note · View note
dexter-the-king · 6 years
Text
57 dni
Siedząc w kilkuletnim, firmowym Oplu Astrze mojego taty i jadąc, w ciszy do Stanomina 2 października 2018 roku nie do końca wiedziałem czego mam się spodziewać. Z jednej strony miałem już doświadczenie pobytu w ośrodku odwykowym, lecz z drugiej strony od tego pobytu minęło już tyle czasu... Tamte wspomnienia dawno poszły w niepamięć. Mój mózg w pełni je wymazał i wyparł. Nie były już częścią mnie. Teraz miało być inaczej. Decyzja o wyjeździe do Stanomina była w stu procentach moją decyzją. Po prostu chciałem się leczyć. Zrobiłem dużo głupich rzeczy i chyba byłem już zmęczony moim dotychczasowym życiem.
Przyjechałem do ośrodka w południe po kilkugodzinnej cichej podróży. Pamiętam, że było bardzo ciepło jak na październik i w sumie wszystko od samego początku układało się po mojej myśli. Po krótkim przyjęciu w recepcji, czyli tak zwanej „podkowie”, zostałem przydzielony do trzyosobowego pokoju numer 16, który tak jak reszta pokoi mieszkalnych znajdował się na pierwszym piętrze tuż obok „akwarium”, czyli dyżurki pielęgniarek. Warunki panujące w mojej szesnastce były jak na standardy Stanomińskie naprawdę wysokie. Co prawda pokój był bardzo skromnie umeblowany, co nie zmienia faktu, że posiadał wszystko to co niezbędne do funkcjonowania. Przy wejściu do pokoju po lewej stronie była umywalka i obok niej mała lodówka marki Zanussi- dwa bardzo istotne, można nawet powiedzieć kluczowe akcesoria. Na środku pokoju stał stół z dwoma krzesłami (pod koniec mojego pobytu jeden z moich współlokatorów zorganizował nam całkiem wygodne krzesło biurowe). Oczywiście była też niewielkich rozmiarów szafa oraz 3 łóżka w zestawie z szafkami nocnymi i „mercedesami”- szufladami wsuwanymi pod łóżko. Pokój był za dnia ładnie oświetlony, ponieważ znajdowały się w nim 3 duże okna, a widok z nich rozprzestrzeniał się na podwórko i wjazd do ośrodka (nic szczególnego).
Moimi pierwszymi pokojowymi ziomkami byli Paweł i Wiesiek. Zacznę od tego pierwszego, ponieważ z nim spędziłem najmniej czasu, bo tylko kilka dni. Paweł miał około 40 lat i był raczej tęgim łysolem. Specjalnie użyłem tego słowa, ponieważ idealnie opisuje jego wygląd zewnętrzny, jak i charakter. Paweł był kryminalistą i w sumie jedyne czego się o nim dowiedziałem to to, za co i gdzie siedział. Opowiadał historie o swojej spektakularnej ucieczce po kradzieży silników z motorówek we Francji i o kilkuletnim wyroku w pudle pod Lyonem. Albo tym jak to prawie został złapany za wymuszenie haraczu, pobicie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Na szczęście mu się udało... Paweł był w Stanominie tylko po to, żeby dostać „papier” dla sądu, który mógł skrócić jego wyrok za pobicie pod wpływem alkoholu. Przesiedział swoje i wyszedł. Myślę, że nie będzie dane nam się już spotkać, ale kto wie...
Na miejsce Pawła przyszedł Janek- lekarz ortopeda, introwertyk, fanatyk broni i na ogół ciekawy typ jak się go pozna. Niestety zabawił tylko 3 tygodnie, ponieważ miał ważne sprawy do załatwienia. Szkoda, bo nawet zdążyłem go polubić. Janka zapamiętam z jego barwnych opowieści. Dużo nasłuchałem się o jego wyjazdach na różne pijackie sympozja, o tym, jak ruchał młode “cipki” z siłowni czy o tym, jak to prawie dostał wpierdol od znanego gangstera w Szczecinie. Mieliśmy też sporo rozważań na różne inne tematy, ale tę część zachowam dla siebie. W każdym razie mam nadzieję, że kiedyś go jeszcze spotkam. Może złoży mi kiedyś bark lub obojczyk jak będę mieć wypadek na rowerze? Oby nie...
W kwaterze numer szesnaście było jeszcze dwóch gości. Pierwszym z nich był recydywista Wiesiek. To od niego dowiedziałem się czym jest hasior, szkiełko, lipo czy badeje. Nawet Pezet by się nie powstydził takiego słownictwa.... To właśnie kochany Wiesiek obiecał mi, że kiedyś “wypierdoli mnie przez okno”, po tym, jak nazwałem go skurwysynem jak notorycznie otwierał okno o 6 rano, przez co miałem chroniczny ból szyi. Nikt inny jak nasz kochany Wiesiek spod „celi” numer szesnaście umiał kilka razy dziennie ni stąd, ni zowąd krzyknąć „CHUJ DO DUPY POLSKA GOLA” lub „OJOJOJOJ”. Wtedy mnie to denerwowało, teraz nawet trochę za tym tęsknie. To on potrafił w pudełku po 2 litrowych lodach zrobić sobie parówki po więziennemu, by wieczorem w tym samym zatłuszczonym plastikowym kontenerze zrobić sobie jogurt z mlekiem w proszku z płatkami i bananami. Ogólnie rzecz biorąc zapamiętam go jako dziwnego typa. Nie wymieniliśmy się numerami.
Ostatnim moim kompanem, z którym przesiedziałem nieco ponad 3 tygodnie był Adam. Myślę, że to właśnie on był najciekawszym i najbardziej niekonwencjonalnym człowiekiem z całej tej czwórki. Adam potrafił jednego wieczoru wyruchać u nas w pokoju dwudziestoletnią narkomankę, alkoholiczkę i seksoholiczkę (potem się okazało, że bidulka była w ciąży... no cóż, shit happens....), by potem jako grzeczny ojciec i mąż zadzwonić do swojej rodzinki i opowiedzieć im o tym, jakie to postępy robi w terapii. Pomimo tego, że Adam był przeokrutnym bajkopisarzem bardzo go polubiłem. Często graliśmy w statki, pomimo tego, że groziło to wydaleniem z ośrodka i wieczorami po zgaszeniu światła rozmawialiśmy na przeróżne, zazwyczaj powiązane z seksem lub narkotykami tematy (w sumie to on gadał, ja bardziej słuchałem). Od niego dostałem numer i nawet raz rozmawialiśmy po moim wyjeździe. Z tego, co wiem ma pojawić się na zjeździe, więc może będzie mi dane go zobaczyć.
Ktoś znany kiedyś powiedział, że spotkania z ludźmi czynią życie warte przeżycia. Myślę, że z moim pobytem w Stanominie było bardzo podobnie. Gdyby nie kilka osób, które tam spotkałem, moja terapia na pewno byłaby trudniejsza. Mogę tu wspomnieć o kilku osobach.
Jedną z nich jest Michał z Gryfic.
Wiek: 24 lata.
Uzależnienie: Narkotyki, Leki, Alkohol
Skill: Poker, Informatyka
Pomimo dość młodego wieku to była jego druga terapia, ale miałem wrażenie, że tym razem szanse na powodzenie są naprawdę duże. Michał opowiadał mi historie na temat swojego grania w pokera w internecie i o tym, jak kupował różne nielegalne środki używając tak zwanego Dark Neta. Lubię takie historie, dlatego szybko złapaliśmy wspólny język. Z nim wymieniłem się numerami i mam nadzieję, że będzie mi dane go kiedyś spotkać.
Kamil jest kolejną osobą, o której warto wspomnieć.
Wiek: 40 kilka
Uzależnienie: Alkohol
Skill: Wiedza o piłce nożnej- to nas połączyło.
Gdyby nie on to prawdopodobnie w ogóle nie wyszedłbym z budynku. Z nim chodziliśmy na spacery wokół budynku, podczas których rozmawialiśmy o sprawach bieżących ośrodka oraz o sporcie. Równy z niego gość, który pomógł mi z niejednym problemem.
Ostatnią osobą, przy której chciałbym się zatrzymać jest Roman a.k.a. Pablo Escobar The King of Cocaine.
Wiek: Około 20
Uzależnienie: Narkotyki, Alkohol
Skill: Handel Narkotykami
Pablo był naprawdę ciekawym i dziwnym gościem. Był chyba pierwszą osobą w moim życiu, z która otwarcie rozmawiałem o waleniu w kabel, zażywaniu krokodyla, o jego jedenastu próbach samobójczych czy o tym, jak trafił do psychiatryka w Londynie po zażyciu za dużej ilości MDMA. To z nim jadłem słodycze na umór i snułem plany na przyszłość. Chciałbym, aby mu się w końcu ułożyło, bo nie miał łatwo a w drodze miał małego bobasa...
Na pewno było jeszcze kilka osób, do których mógłbym cofnąć się pamięcią, ale uważam, że nie warto o nich wspominać. Przez dwa miesiące mojego pobytu w Stanominie nie zawarłem jakichś szczególnych przyjaźni, które by przetrwały na dobre i na złe. Część z nich będę wspominać dobrze a część nie. Tak chyba zawsze jest i nie ma co się w to zagłębiać.
Ośrodek w Stanominie mieścił się w całkiem przyjemnym i wygodnym pałacyku na terenie małego parku. Było tam boisko do siatkówki (w piłkę można było grać w weekendy), siłownia „pod chmurką”, dwa stawy, kilka ławeczek oraz mała ohydna palarnia (tylko tam można było palić, ale zasada ta była notorycznie łamana przez pacjentów). 
W samym budynku było około 20 pokoi mieszkalnych różnych wielkości, z rożna ilością łóżek. Największy miał ich osiem, a najmniejszy 3. Część mieszkalna dla uzależnionych dam była odosobniona od części męskiej. Jak już wcześniej wspomniałem, pokoje znajdowały się na pierwszym piętrze. Na parterze były cztery sale, w których odbywały się zajęcia oraz Klub, w którym odbywały się mitingi AA, msza święta oraz Społeczność- cotygodniowe spotkanie całego ośrodka, coś podobnego do Apelu w szkole. W piwnicy znajdowała się stołówka, sklepik, siłownia, dwie pralki oraz męskie prysznice (kobiety miały łazienki z prysznicami i pralką w swoich pokojach). Na trzecim drugim piętrze znajdowały się gabinety psychoterapeutów. Każdy z pacjentów mógł do nich pójść w każdej chwili, jeśli miał taką potrzebę. Najczęściej jednak raz lub dwa razy w tygodniu miał umówioną wizytę, podczas której omawiał bieżące sprawy i postęp w terapii. Moją terapeutką była Hania. Dobrze ją wspominam.
W samym ośrodku było około 80 pacjentów, którzy byli podzieleni na cztery grupy w których mieli zajęcia. Każdy pacjent miał do zrealizowania swój Osobisty Plan Terapii, który zobowiązywał go do uczęszczania na wykłady (do zrealizowania było siedem serii wykładów) oraz do pisania prac, które czytał przed swoją grupą. Podczas zajęć „na grupie” inni pacjenci udzielali sobie nawzajem opinii, czyli tak naprawdę mówili co myślą o danej pracy lub co dana osoba powinna w niej zmienić. Miało to na celu wgłębienie się w problem oraz poznanie swojego uzależnienia z każdej możliwej strony. Każda grupa miała trzech terapeutów grupowych, którzy nadzorowali pracę tak jak nauczyciel w szkole. Były też zajęcia bez terapeuty, podczas których pacjenci byli zdani tylko na siebie.Każdy dzień w ośrodku był bardzo dokładnie zaplanowany. Było bardzo mało czasu wolnego, a jeśli był wtedy pacjenci czytali książki (oczywiście o tematyce uzależnienia) lub “Gościa Niedzielnego”, siedzieli w tak zwanej “kawiarni” lub notorycznie chodzili na papierosa, lub spacery dookoła budynku. Nie było tam telewizorów, internetu czy ciekawej literatury. Nie było PlayStation, nie można było grać w szachy czy karty (HAZARD był także niedozwolony). Telefony były wydawane o 15:30 i 19:30 każdego dnia (oczywiście bywały nielegalne komórki, jedna nawet była w moim pokoju). Każdy pacjent, aby móc skorzystać z telefonu musiał dostać pisemne pozwolenie od swojego terapeuty. Zazwyczaj dostawał je 2-3 razy tygodniowo.
Pobyt w Ośrodku oceniam pozytywnie, aczkolwiek nie były to wakacje mojego życia. Czułem się tam bezpiecznie, poznałem ciekawych ludzi i mam zamiar wrócić tam na zjazd, który odbywa się co 2 miesiące (aby ukończyć terapię muszę pojawić się na pięciu takich zjazdach). Mam nadzieję, że nie wrócę tam jako pacjent, ponieważ pomimo tego, że terapia wydaję się bułką z masłem i czymś, co po prostu można odwalić i przesiedzieć dwa miesiące w przytulnym ośrodku, nią nie jest. To codzienna walka z samym sobą, z terapeutami i z dziwakami, których jest tam niemało.
Dexter
7 notes · View notes
uniesieni-a · 2 years
Note
Kochana kobietko z pytań niżej, jeśli chłop jest, pisze że cię kocha itp to wiedz że mu zależy, chłopy nie myślą tak jak my xd gdyby mu nie zależało na tobie to by po prostu go nie było. Oni potrzebują czasu dla siebie, kolegów no wiesz o co chodzi takie męskie spotkania xd nie ma co się martwić, wszystko jest okej dopóki się dogadujecie, obydwoje w ciągu dnia macie jakiś tam kontakt nie cały dzień bo tak sie nie da każdy ma jakieś swoje zajęcia TO JEST NORMALNE KOCHANA
Zgadzam się z koleżanką tutaj z tej odpowiedzi ale myślę że trzeba to samemu sobie przepracować w sobie można doradzać mówić ale każdy pewne rzeczy musi sam sobie przepracować albo porozmawiać o tym z partnerem żeby bardziej się porozumieć . Męskie spotkania są potrzebne na początku też nie rozumiałam tego jak chłop wychodził czy jak nie pisał ale z czasem wiedziałam że chce też czasu dla siebie każdy go potrzebuje a jak ktoś jest 24h na dobę to też można się szybciej "znudzić soba" lub wejść w rutynę albo takie ograniczanie siebie a w zdrowej relacji nie o to chodzi jak mówi że kocha i masz zaufanie to nie ma problemu rozmowa i tylko rozmowa z nim na ten temat jak cie to martwi i tyle
0 notes
modnienasportowo · 3 years
Text
Jak wybrać i do czego wykorzystać koszulki męskie Nike?
Koszulki męskie Nike cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Nie ma się temu co dziwić, bo są zarówno funkcjonalne, jak i atrakcyjne pod względem wizualnym. Każdy mężczyzna powinien jednak starannie wybierać tego rodzaju odzież. Warto zwracać uwagę nie tylko na odpowiedni rozmiar, ale i na kolor.
Jak wybrać koszulkę idealną?
Koszulki męskie Nike można znaleźć w internetowym sklepie na https://desportivo.pl/pl/c/Koszulki/8. Przy ich wyborze należy zwracać uwagę przede wszystkim na:
rozmiar
kolor/wzór
materiał
Dla wielu mężczyzn istotna jest również cena. Przed dokonaniem zakupu dobrze byłoby więc przejrzeć oferty kilku sklepów. Warto także zwracać swoją uwagę na modele z poprzednich kolekcji, które są zazwyczaj sporo przecenione.
Tumblr media
Z czym zestawiać sportowe koszulki?
Sportowe koszulki męskie Nike pasują do naprawdę wielu stylizacji. Można zestawiać je zarówno z dresowymi spodniami, jak i z jeansami czy szortami. Wiele zależy więc od preferencji konkretnego mężczyzny. Sportowe koszulki sprawdzą się nie tylko podczas uprawiania aktywności fizycznej. Można nosić je również na co dzień. Sprawdzą się zarówno podczas spaceru po parku, jak i w trakcie spotkania towarzyskiego. Należy jednak unikać zakładania odzieży sportowej na ważne spotkania o formalnym charakterze.
0 notes
sklepnewmen · 3 years
Photo
Tumblr media Tumblr media
Modne męskie ubrania - gdzie je kupować?
Jest wiele sytuacji w życiu meżczyzny, kiedy obowiązkowym jest wybór eleganckiej sytlizacji. W wielu przypadkach, wymaga tego od nas pracodawca, ze względu na panujący w biurze dress code, gdy wybieramy się na spotkanie z szczególnie ważnym klientem, na targi, szkolenia i inne biznesowe spotkania. W życiu prywatnym garnitur czy spodnie garniturowe z kantem, koszula, krawat lub marynarka to obowiązkowe elementy stylizacji, gdy idziemy do tetru, opery, na urodziny czy tez uroczystości kościelne. Gdzie możmey znaleźć modne, męskie ubrania?
Spodnie garniturowe z kantem
Oczywiście szeroki wybór odzieży męskiej znajdziemy w sklepach stacjonarnych, wybierając się zatem do Galerii Handlowej w naszym mieście z pewnością uda Nam się kupić elegancką marynarkę czy koszule. Niemniej jednak jeśli szukamy alternatywy dobra opcją będą sklepy internetowe. To opcja dla tych, którzy nie lubią galerii, nie mają czasu na wielogodzinne spacerowanie po jej korytarzach czy też łatwiej nam wykonać zakupy w internecie. Spodnie garniturowe z kantem, marynarki, kamizelki, zestawy garniturowe i wiele innych znajdziemy w sklepie online New Men.
0 notes
madaboutyoumatt · 4 years
Text
505 - Josh
- Drugiej normy – Josh powtórzył cierpliwie. Nie chwalił się tym, nawet nie dawał po sobie za bardzo poznać, bo kiedyś dużo balował i jeszcze więcej pił, ale to nie była jego codzienność. Głośne kluby wymienił na męskie spotkania w gronie ludzi, ewentualnie biznesowe sprawy, alkohol na sok i wodę. Starał się. I patrząc na jego formę całkiem dobrze to wychodziło, chociaż Matt mógł nie doceniać.
- Ale z Ciebie kociak wychodzi. To kwestia słabego dnia czy alkoholu? – Josh zapamiętał to przechylenie szkła na początku, jakby Matt dodawał sobie odwagi do popełniania głupot. Nie był jeszcze pijany, więc mogli zrobić pewne rzeczy. Chociaż z drugiej strony, czy jego moralność nie pozwoliłaby mu na wzięcie pijanego chłopaka? Gdzie leżała granica przyzwoitości – teraz czy po paru kieliszkach?
To był odwieczny problem, bo po nim samym nie było widać aż tak procentów.
- Co nie może się zmarnować? Rozcieńczona wódka? Daj spokój – pokręcił lekko głową, a potem objął go rękami w pasie. Przesuwając dłońmi po jego brzuchu, a wargami po płatku ucha. – Nie potrzebujesz alkoholu, głośnej muzyki i pijanych, lepkich dłoni obleśnych facetów, do dobrej zabawy.
Był ciepłym i twardym oparciem, a nie widząc jego twarzy i tatuaży, praktycznie wzbudzał zaufanie.
Przez chwilę można było zapomnieć kim był i co mógł robić.
- Daj mi szansę – pewnymi dłońmi obrócił go przodem do siebie. – I chodź stąd. Mogę ci dać rzeczy lepsze niż ten klub, z klasą, a skoro chcesz się zapomnieć, to czemu nie ze mną? Też mogę być grzechem – przesunął kolanem pomiędzy jego udami, ale nie naciskał bardziej niż nakazywała „przyzwoitość”.
0 notes
poznajprawde · 7 years
Text
Historia Bafometa
Pochodzenie imienia Bafomet jest niejasne. Wydaje się, że jest to połączenie dwóch greckich słów ‘baphe’ oraz ‘metis’ co znaczy ‘wchłanianie wiedzy’. Inni autorzy twierdzą, że jest to wypaczona wersja imienia ‘Mohamed’, lecz pierwsza definicja wydaje się bardziej dokładna. Bafomet pochodzi od „Kozła z Mendes”. Kozioł wiąże się z płodnością i symbolizuje alchemiczne Magnum Opus gdy nasza energia kundalini wzrasta. Duchowa alchemia pochodzi ze starożytnego Egiptu i polega na transformacji ludzkiej duszy w Boską. To kończy dzieło naszego Boga Stwórcy, Szatana.  Najsławniejszym podaniem historycznym o Bafomecie zaczęło się od Rycerzy Templariuszy. Uważano, że był on wtedy idolem, przedstawianym jako ludzka czaszka, wypchana ludzka głowa lub metalowa czy też drewniana głowa z kręconymi włosami; a czasami przedstawiany był jako czarny kot. Mówiono, że idol był czczony przez Rycerzy Templariuszy w swych końcowych dniach jako źródło płodności oraz bogactwa. Zakon Templariuszy, którzy znani byli także jako ‘biedni rycerze chrystusa’ zostali założeni w 1118 r. przez Hugh de Payens, pochodzącego francuskiej Szampanii.  Zakon rozpoczął z dziewięcioma lub jedenastoma ludźmi, którzy zostali wysłani do Ziemi Świętej by kopać pod „Świątynią Salomona” dla paru zamożnych rodzin europejskich, które rościły sobie prawo do pewnych artefaktów zakopanych tam przed jej zburzeniem w 70 r. n.e. Zakon złożył śluby ascetyzmu, celibatu, oddania kościołowi katolickiemu oraz biedzie. Zakazano im posiadania jakichkolwiek własności. Jakikolwiek zgromadzony przez nich majątek miał być dzielony wspólnie. Przeprowadzając wykopalisk pod świątynią rycerze odkryli złoto oraz starożytne relikty a także wiele zwojów.  Krótko po tym w całej Europie powstały katedry oraz inne budynki. Większość z Goeckich/Gotyckich Demonów znana jest ze swej ekspertyzy w architekturze a na świcie krążą legendy o tym, że wiele mostów oraz budynków w Europie zbudowano przez Szatana i Jego Demony.  Prawdziwe znaczenie „Świątyni Salomona” to ŚWIĄTYNIA SŁOŃCA. „Sol”, „Om” i „On” znaczą słońce. „Sol” to łacińska nazwa słońca, i jest bliska angielskiemu słowu „dusza”. „Om” to nazwa nadana Duchowemu Słońcu przez hindusów a „On” to słowo egipskie. Symbolika Świątyni Salomona została ukradziona i zrobiono z niej realną postać, tak jak z fikcyjnym nazarejczykiem i prawie wszystkim w Judeo-chrześcijańskiej biblii.   Templariusze zostali w końcu wybrani by strzec Ziemi Świętej i chronić ją przed muzułmanami podczas krucjat. Zakon urósł do liczby tysięcy ludzi, a w całej Europie organizowano grupy, lecz to Francja pozostała ich twierdzą.
Tumblr media
Ich pieczęć przedstawia dwóch mężczyzn jadących na jednym koniu, jako że we wczesnej historii zakonu rycerze nie mogli sobie pozwolić na wierzchowca dla każdego. Podczas ich podróży z i do Ziemi Świętej na Środkowym Wschodzie napotkali wielu różnych ludzi. Możliwe jest że dowiedzieli się o Koźle z Mendes jako że muzułmanie prowadzili zapiski i posiadali wiedzę historii starożytnego Egiptu, skąd pochodzi Kozioł z Mendes.  Templariusze rośli tak w ilości jak i w bogactwa, osiągając szczyt w XVI w. Zakończenie wypraw krzyżowych nie miało żadnego wpływu na zakon gdyż wykorzystali tą szansę do podróży oraz do rozpoczęcia handlu i kredytowania. Ustanowili bardzo korzystną relację biznesową z wrogiem w czasach rozejmu. Zakon zebrał olbrzymie bogactwa i władzę. Stali się w końcu ofiarami chciwości kościoła katolickiego który był świadom zakazanej wiedzy oraz króla Francji Filipa IV, który był poważnie zadłużony i wisiał zakonowi pokaźną sumę pieniędzy. *Z tego, co wyczytałam, wygląda na to, że prawdziwym powodem prześladowania Templariuszy przez kościół katolicki była ich wiedza okultystyczna oraz moc jaką uzyskali podczas prowadzenia wykopalisk pod Świątynią na Kopule na Skale. Potęga ta przysporzyła im olbrzymich bogactw, gdyż tak właśnie ma działać dla tych, którzy są w jej posiadaniu oraz wiedzę o tym, jak ją wykorzystać.  Filip IV wraz z papieżem Klemensem V spiskowali przeciwko Templariuszom by ich zniszczyć. 13 października 1307r. Filip IV kazał aresztować Wielkiego Mistrza Zakonu Jacquesa de Molay oraz 140 innych rycerzy w paryskiej Świątyni. Po tym we Francji nastąpiło więcej aresztowań.  Templariusze byli poddawani masowym torturom. Katolicki kościół ze swoimi inkwizytorami oskarżyli ich o czczenie Diabła, bałwochwalstwo, sodomię oraz bluźnierstwo. Ich spotkania otaczała aura tajemnicy a szalejące plotki o ich osobliwych rytuałach inicjacyjnych robiły wiele by promować publiczne podejrzenia co do zakonu. Członkowie zakonu, będąc torturowanymi, przyznali się do zrzeczenia nazarejczyka, opluwania, dreptania oraz obsikiwania krucyfiksu, stosunki seksualne z Demonami, pozwalanie sobie na „seksualne perwersje” oraz czczenie idola Bafometa. Wielu Templariuszy było palonych na stosie i mordowanych przez inkwizycję, a Wielki Mistrz Jacques de Molay był najsławniejszym z przypadków. Po uwięzieniu i torturowaniu go przez 7 lat, został on spalony żywcem na stosie.
Tumblr media
Całun z Turynu zawierał krew i płyny ustrojowe Jacquesa de Molay, gdyż był on kładziony na łożu z pierza by wydobrzeć na więcej tortur od inkwizytorów kościoła katolickiego. Po dokładniejszym zbadaniu, biorąc pod uwagę ułożenie ciała (górna część pokazana jest obok) oczywiste jest to, że to w żadnym wypadku nie mógł to być nazarejczyk. Całun został także zbadany przez paru różnych uczonych którzy bez cienia wątpliwości potwierdzili, że biorąc pod uwagę materiał oraz składniki, przedmiot nie pochodził z czasów wcześniejszych niż XII w.Kościół katolicki, będąc płodnym kłamcą, którym jest bezustannie, oszukuje ludzi po dziś dzień.    Chciałabym dodać jeszcze, jako korekta tego artykułu, w świetle nowej wiedzy, że chrześcijaństwo najwidoczniej objawiło się wraz z inkwizycją. W żadnym wypadku nie jest starsze niż „dwa tysiące lat”, jak to powszechnie twierdzą. Historia jest i była zapisywana kłamstwami, będąc jednocześnie niszczoną.  Oczywistym przykładem jest to co się działo i dzieje obecnie w Iraku. To czym byliśmy indoktrynowani w szkole by w to wierzyć nie do końca jest prawdą. Starożytne relikty oraz architektura mówią same za siebie. Co więcej, historia została zapisana i opowiedziana przez zwycięzców każdej wojny. Pamiętajcie, zawsze są dwie strony każdej relacji. JEDNA strona jest zwykle jedyną którą słychać z wyłącznie dozwolonymi opiniami. Wraz z kłamstwem „całunem z Turynu” (nazarejczyk jest wymyślony i został ukradziony od alchemicznego pojęcia działania, który pochodzi od ponad osiemnastu  POGAŃSKICH Bogów takich jak Odyn który wisiał na drzewie i Set który został ukrzyżowany na furce, czy Ozyrys, który umarł i został wskrzeszony, itp.), wielu POGAŃSKICH Bogów uchodzi teraz za nazarejczyka, takich jak Apollo. Obrazy setek Pogańskich Bogów są teraz nazywane podobiznami nazarejczyka. Nie różni się to niczym od chrystianizacji Pogańskich świąt, jak np. Wielkanoc (od Astaroth), Jul (który pierwotnie nie miał nic wspólnego z fikcyjnym nazarejczykiem), które teraz chrześcijańscy fundamentaliści wypleniają i zastępują kłamstwami, tak jak to uczynili z Pogańskimi Świątyniami, które zostały zburzone a dokładnie na ich miejscu zbudowano chrześcijańskie kościoły.  Zanim de Molay został zabity na stosie przeklął papieża i króla, przewidując śmierć ich obu w przeciągu roku (obaj zginęli w tym okresie).
Tumblr media
Bafomet wyewoluował przez wieki. Najbardziej znanym obrazem przedstawiającym go jest ten XIX-wiecznego francuskiego maga Eliphasa Leviego, zwany ‘Bafomet z Mendes’. Levi połączył obrazy Diabła z Tarota i kozła czczonego w mieście Mendes w starożytnym Egipcie. Jest niejasne czy staroegipskie kobiety odbywały stosunek z kozłem podczas praktyk religijnych, lecz kościół tak twierdził, i możliwe jest, że to właśnie to przypuszczenie o tym dało początek pogłoskom, że czarownice odbywały stosunek z Diabłem.  Sławny rysunek ‘Bafometa’ Leviego reprezentuje męski/żeński obraz przedstawiając dualistyczną naturę życia. Kobiece piersi oraz fallus, jedno ramię męskie drugie żeńskie, jedno wskazujące do góry a drugie na dół przedstawiają Hermetyczną zasadę „jak na górze tak i na dole”.
Tumblr media
Obraz Leviego przypomina także egipskiego Echnatona, który jest jednocześnie kobietą i mężczyzną (zwróćcie uwagę na męskie i żeńskie cechy ciała oraz wężowe cechy wyglądu twarzy, symbolizujące węża kundalini) obrazującego hermafrodytę co oznacza zjednoczenie się męskich i żeńskich aspektów duszy, idy i pingali oraz osiągnięcie boskości. „Monoteizm” jest kolejną alegorią, jako że „bogowie” w wielu starożytnych pismach to hasła na czakry duszy a gdy pracuje się nad osiągnięciem boskości dzięki Magnum Opus, wszystkie czakry zostają przemienione i zjednoczone w złote. Joga jest dziedziną alchemii a słowo to oznacza ‘jedność”. To jednoczenie duszy.  Jego [Leviego] ilustracja łączy obraz Diabła z koźla głową z Sabatu Czarownic, Boga Templariuszy i Diabła z kart Tarota. W mniemaniu Leviego obraz ten pokazuje potęgi wszechświata, przedstawiając wpływy dobra i zła.
Tumblr media
Obraz dalej ewoluował przez lata. Anton LaVey dostrzegł ilustrację w książce Maurice’a Bessy © 1961, English edition © 1964. “A Pictorial History of Magic and the Supernatural” było to pierwsze znane i opublikowane dzieło w którym pentagram z głową kozła otoczony był dwoma kołami i zawierał hebrajskie litery tworzące napis ‘Leviathan’. Imiona ‘Samael’ i ‘Lilith’ także zostały uwzględnione w tym obrazie. „Leviathan”, znany także jako „Cthulhu” jest nazwą na węża kundalini. Anton LaVey wyeliminował Samaela oraz Lilith i zdecydował, że ten szczególny symbol będzie najlepiej reprezentował Kościół Szatana, czyniąc go logiem Kościoła w 1967. z powodu hebrajskich liter które są wysoce obraźliwe dla Szatana i Jego Demonów, Kapłaństwo Duchowego Satanizmu usunęło je i zamieniło na pismo klinowe z napisem ‘Szatan’.  Znak Koziorożca, przedstawiany jako kozioł oznacza, że nowe zimowe słońce znów się odradza jak dni się wydłużają. Kozioł jest jednym ze świętych zwierząt Szatana. W V wieku p.n.e. Herodot doniósł że ludzie z Mendes w delcie Nilu czcili wszystkie kozy, zwłaszcza samce. Dla greków i rzymian kozioł był symbolem męskości. Kozły są płodne oraz znane ze swojej pożądliwości. Mendes osiągnęło szczyt swego rozwoju kulturalnego gdy czczono Boga-Barana, którego grecy potem zrównali z Panem. Pan znany był jako ‘satyr’. Satyry miały rogi, nogi, kopyta oraz brody kozła. Symbolem Pana był fallus a wzywano go by zapewnić płodność stad lub obfite łowy. Czuwał on nad stadami i tańczył przez lasy grając na swej lutni którą sam wymyślił. Jako pożądliwy przywódca satyrów, Pań ścigał Nimfy.  Kozioł (czasami używano barana) był mistrzem płodności i znany był jako ‘kopulator w Anep oraz zapładniacz w dzielnicy Mendes,’ w której to kobiety były błogosławione dziećmi. Podczas rytuałów kobiety tańczyły nago przed wizerunkiem. Zakon Dziewięciu Kątów ma inną perspektywę odnośnie Bafometa. 7000 lat temu pewna cywilizacja znana jako Albion odprawiała różne rytuały związane z Mroczną Boginią, znaną jako ‘Bafomet’.
4 notes · View notes
encyklopediakoval · 4 years
Photo
Tumblr media
192) X „Los Angeles” LP/CD Slash 1980 - pierwszy album amerykańskiej grupy X z 1980 do dziś nie stracił wiele ze świeżości i klimatu czasów gdy powstał. Zespół utworzony w 1977 roku w Los Angeles w wyniku spotkania – późniejszej pary – Exene i Joe ukształtował się w składzie: Exene Cervenka (śpiew), John Doe (śpiew, bass), Billy Zoom (gitara) i D.J. Bonebrake (perkusja) i szybko wtopił się w powstająca scenę punkową. Miał jednak swój własny, oryginalny styl, bardziej subtelny niż prezentowany choćby przez Weirdos, Black Flag czy Germs, bliższy rockowej tradycji. Charakterystycznym elementem stylu X były m.in. wspólne damsko-męskie partie wokalne Exene i Johna. W kwietniu 1978 X opublikowali swego pierwszego singla „Adult Books” / „We’re Desperate”, wydanego przez niezależną, wytwórnię Dangerhouse i pojawili się w punkowym filmie "The Decline Of Western Civilization". Wsparcie przy nagraniu pierwszego albumu X znaleźli natomiast w niezależnej wytwórni Slash Records – firmie będącej przybudówka fanzina o tej samej nazwie. Pomocy zespołowi użyczył też Ray Manzarek, były klawiszowiec The Doors, a wówczas wielki sympatyk punk rocka i w ogóle nowej fali. Manzarek podjął się roli producenta debiutanckiego albumu X i zagrał też w kilku utworach dodając muzyce grupy nowego wymiaru. Ich współpraca przyniosła świetny efekt, bo wydany wiosną 1980 album „Los Angeles” to bardzo dobra płyta, a takie utwory jak „Johny Hit And Run Paulene”, „Los Angeles”, „Sugarlight” czy „Nausea” to niewątpliwie punkowa klasyka. Podkreślając szacunek dla tradycji X nagrali też na płytę cover The Doors „Soul Kitchen”, który pokazuje, że nawet hippisowskie granie w punkowej wersji może być ekscytujące. Zespół w kolejnych latach nagrał trzy bardzo dobre płyty “Wild Gift” (1981), uznawany czasem za szczytowe osiągnięcie - “Under The Big Black Sun” (1982) i “More Fun In The World” (1983), a później trzy kolejne – już dużo słabsze i nieco pozbawione energii. Po 1987 roku znacznie ograniczyli działalność poświęcając się karierze solowej i ubocznym projektom, w tym filmowym. W 1997 Exene i D.J. Bonebrake na krótko powrócili jednak do grania punk rocka i z udziałem Matt’a Freeman’a - basisty Rancid powołali efemeryczną formację Auntie Christ nagrywając album „Life Could Be A Dream” dla firmy Lookout!.
0 notes
danielszysz · 5 years
Text
Męski różaniec w w Szczecinie
  Naszą modlitwą odpowiadamy na prośbę Maryi o Nabożeństwo Pierwszych Pięciu Sobót Miesiąca.
Nasze comiesięczne, męskie spotkania są odpowiedzią na zaproszenie płynące od Bożej Matki, aby wynagradzać Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny wszelkie zniewagi, grzech i bluźnierstwa.
Dla wielu z nas modlitwa różańcowa w męskiej wspólnocie jest kontynuacją lub…
View On WordPress
0 notes
jaksierozwijac · 5 years
Text
Jak zrobić podcast? Jak zacząć szybko i za darmo?
Zapraszam do nowego artykułu na blogu JakSieRozwijac.pl "Jak zrobić podcast? Jak zacząć szybko i za darmo?". #jakzrobićpodcast #podcastjakzacząć #podcastcoto Rozwój Gwarantowany. Serdecznie Zapraszam. Szymon Owedyk.
Od kiedy zacząłem myśleć o tym “Jak zrobić podcast?”. To pytanie zadawałem sobie, gdy słuchałem kilku świetnych podcastów, jak Projektant Życia, Mała Wielka Firma, WNOP i inne. Aktualnie podoba mi się Męskie Spotkania, Kropka nad M, Elite Mentality, Kwadrans Na Angielski, Świat W Trzy Minuty, Marketing School czy Z Pasją O Mocnych Stronach” i inne. Zobacz na całą moją polecaną listę podcastów w…
View On WordPress
0 notes
shopggdb-blog · 6 years
Text
Golden Goose Superstar Męskie Buty Sklep Odwróć sprzedaż System kanałów By Down The Rabbit
Biznes Google Adsense daje ci go za darmo. Gdy użytkownik Twojej witryny korzysta z całej przestrzeni wyszukiwania ze strony głównej, wszystkie Twoje ID AdSense zostaną całkowicie uwzględnione w wyszukiwaniach niezależnie od liczb. Rozwiązanie: Jeśli ktoś nie Golden Goose Superstar Sklep ocenia, gdzie zawsze były pieniądze, co robi, jak może tworzyć wartość, to, co opuścisz oprogramowanie, to jakie są dokładne skutki podatkowe, a także jak możesz się polepszyć, jeśli rzeczywiście się zgubisz, nie rób tego. Również w tym przypadku, że twoim głównym powodem, aby chcieć naprawdę zainwestować w coś, co jest uważane za próbę zarabiania pieniędzy, jest nie myślenie. Siejcie tylko trudności, które dzielą waszą wiedzę, umiejętności, wiedzę i rozrywki. Pochodzi z Golden Goose Damskie Buty Sklep rawdziwego dnia, w którym nie możemy już dłużej liczyć naszego świata korporacyjnego, rynku niszowego giełdowego ani jednego rządu na ogół dla każdego, kto chce żyć i przejść na emeryturę. Niewiarygodnie dobra wiadomość, ma ten internet, niektóre zasoby, które były w poprzednich wersjach, prawdopodobnie nie miały. Nasz własny Internet prawdopodobnie codziennie daje ludziom tak, jakbyśmy wykorzystywali je, by uzyskać bogactwo, tak jak nic, co każdy z nas ma na zawsze. Czy jesteś gotowy na drodze do podwójnej przewagi, podobnej do tej? Przewidywanie: Oferując pakietowi możliwość Golden Goose Superstar Męskie Buty Sklep rzekonania się, w jaki sposób wygrać trudną narodową konferencję piłkarską Central, a co za tym idzie marzy o tym, aby podnieść koszmar związany z KC, gdy wszyscy jego gracze są nienaruszeni, nie ma powodu i wybierz Blue Bay, aby wygrać tę grę. Każdy szef, robiąc to z inną ręką, jest już w mieszkaniu, a po drodze 2-2 wokół pierwszego przedsezonowego spotkania Andy'ego Reida w KC przypada na ładne przedsięwzięcie w imieniu przedsiębiorstwa. Stadion najprawdopodobniej będzie w połowie pełny w ciągu jednej nocy szkolnej, ale często 45 000, a więc fakt, że jest wokół, będzie głośny. Perspektywy dla twoich Golden Goose Męskie Buty Sklep becnych szefów w kierunku wycofania się z wygranej 24-23, dzięki czemu poczujesz się dobrze w związku z tygodniem Jacksonville. Ustawią się na handel absolutny z pozycją w wysokości miliona dolarów (lub więcej), spokojnie przejdą przez zakręty, które mogą mieć te duże zwierzęta, których duża część na sekundę lub Czas rozmowy lub godziny pracy. I wtedy gotówka z bardzo dużymi zyskami. Ci, którzy mają, mogą gwałtownie odstąpić, mając swoje jajo ggdb, które może utrzymać je jako ważny pływak, aby znaleźć stare kilka lat. Ale od razu użyty, abyś mógł być dowolną komórką jajową dla planu emerytalnego, przekształcił się łatwo w parę miesięcy na żywo. Wiele osób, w których jest złapany przez całą społeczność, z pewnością powie Ci, że niedrogie firmy nadal są mięśniami pleców, w tym Ameryki. Dla różnych właścicieli domów, cały pakiet ratunkowy nigdy nie działał równie obiecująco. Wielkim założeniem w niektórych planach było to, że brokerzy hipoteczni zazwyczaj chętnie podejmują pracę z powodu właścicieli domów, dodatkowo redukują entuzjazm i miesięczne płatności, jako kolejny gest dobrego z pewnością powinien. Można znaleźć banki, o których tu mówimy, to instytucje kredytowe nastawione na zysk. Wasze podstawowe założenie jest winne za wiele trudnych doświadczeń właścicieli domów.
0 notes
Text
Golden Goose Damskie Buty Sklep Odwróć przewagę systemu 3 W dół od całej dziury królika
Biznes Google Adsense dostarcza Ci go za darmo. Gdy podróżnik korzysta z pakietu wyszukiwania z własnej strony, Twoja nazwa użytkownika AdSense zostaje uwzględniona w niektórych wyszukiwaniach niezależnie od danych liczbowych. Rozwiązanie: Jeśli nie doceniasz tego, gdzie zazwyczaj idą twoje pieniądze, a konkretnie to, w jaki sposób tworzysz wartość, jakie będzie rozwiązanie wyjścia, jakie są wszystkie wyniki podatkowe i jak każda osoba może wyzdrowieć, jeśli jest zgubiona, nie musi robić tego, kto. Ponadto, jeśli uważasz, że ważnym powodem, dla którego chcesz inwestować w coś, może być pomoc w zarabianiu pieniędzy, nie rób tego w domu. Wyrzuć tylko rzeczy, które skupiają twoją wiedzę, umiejętności, wiedzę i hobby. To już przyszedł każdego dnia tych, których z pewnością nie będziemy więcej liczyć w świecie korporacji, giełdzie papierów wartościowych lub w naszym własnym rządzie i być w tym miejscu dla nas, gdy będziemy gotowi do rozpoczęcia życia. Profesjonalne wiadomości, każdy ma jakikolwiek internet, rzeczywisty zasób, którego większość z dawnych czasów raczej nie miała. Nasz własny internet można opisać jako dający typowym ludziom, że cieszą się tobą, i że mam moc, by doprowadzić do bogactwa, jak nic, co mamy na cały czas, który widzieliśmy wcześniej. Czy Golden Goose Superstar Buty lienci są gotowi na podwójną przewagę? Prediction: Na Add, mając pewność, że uda ci się wygrać twardy Nfc Central, a także po prostu znaleźć koszmar z KC, gdy Golden Goose Męskie Buty Sklep szyscy gracze pozostaną nietknięci, nie ma żadnego powodu i wybierz Green Bay powracający, aby wygrać wszystko tej gry. Każdy szef, przesuwając rękę do przodu, zwykle jest w domu i odwiedza 2-2 w ramach pierwszego przedsezonowego spotkania Andy'ego Reida w KC, to miły krok naprzód, aby znaleźć organizację. Arena będzie niezaprzeczalnie na wpół wypełniona w ciągu nocy szkolnej, ale najważniejsze 45 000 lub alternatywnie takie są pod tym względem będą głośne. Zbadaj wodza danej osoby, jeśli chcesz rozdzielić wygraną 24-23, a następnie zdobądź jakikolwiek dobry charakter w odniesieniu do kolejnego tygodnia Jacksonville. Przywiążą się do handlu z pozycją o wartości miliona dolarów (lub więcej), leżą spokojnie wychodząc z wirów, które mogą mieć te zwierzęta na pewien szczególny kawał tego szczególnego przez kilka chwil lub minut lub nawet godziny. a potem zarabiać na niesamowitych zyskach. Ci, którzy gwałtownie odłupywali swoje jajo ggdb, co spowodowało, że każdy pływak miał kilka lat na zewnątrz. Ale kiedyś używane, które będzie odpowiednim Golden Goose Damskie Buty Sklep niazdem na emeryturę, zadziałało dokładnie tyle miesięcy, ile pieniędzy na wyłączenie na żywo. Każda osoba, która zajmuje się dostępnością społeczności, powinna powiedzieć klientowi, że małe firmy będą prawą kością Ameryki. W przypadku właścicieli domów wszelkie dofinansowanie nie zadziałało, ponieważ obiecane. Golden Goose Buty edno wielkie przewidywanie w jednym konkretnym planie jest takie, że brzegi byłyby bardziej skłonne do pracy, a właściciele domów do zmniejszenia obaw i płatności, ponieważ każdy gest, w tym dobry, może dobrze. Są to banki, o których mówimy tutaj / instytucje funduszy dochodowych. Dzięki temu podstawowa idea polega na tym, że można dziś obwiniać o wiele szczęśliwą twarz właścicieli domów.
0 notes